GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
ANkaG wrote:Jedziemy do rodziców ale poranne testy są dziwne Facell zawodzą mnie bo nie ma tłustych a chyba nawet bledną z dnia na dzień a te z allegro przeciwnie chyba są coraz mocniejsze! Czas pokaże choc już późno bo 17dc a ostatnio śluz był płodne w 16 dc wiem teraz moze być inaczej może z różnych powodów się przesunąła owy albo mój jajnik lewy jest nie wydajny bo jest po laparoskopiach mizerny. Co ma być to będzie ale co myślicie? https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7691015cca9.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c84dd2eb2314.jpg
I wieczorami też robię i są podobne te zielone -
Najgorsze święta... @ przyszła z wielkim hukiem...*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Kargo31 wrote:Najgorsze święta... @ przyszła z wielkim hukiem...
-
KateKum, dzięki. U mnie dalej 0 objawów ciąży, więc fizycznie czuję się wspaniale. Psychicznie jest dalej ciężko - wiem, że zarodeczek jest teochę mały, beta źle rośnie, a pęcherzyk jakiś całkiem niedorośnięty - ciężko o ufność i optymizm. Staram się nie zamartwiać, bo to mu nie pomoże, ale trwa nieustanna walka o chociaż średni humor. Do tego mam wyrzuty, że trzymamy to w tajemnicy, ale nie chcę nikogo narażać, jeśli coś pójdzie źle.
-
Marzena gratulacje!!!!!
Frelcia zaszłam w ciążę po superszybkim porannym numerku, po którym natychmiast wstałam bo musiałam iść do pracy.
Motylek piszesz chaotycznie, ale jedno z tego można odczytać wyraźnie, że jesteś nakręcona bardzo mocno, a to niestety niekoniecznie pomaga przy staraniach. A Anka sikała na owulaki.
Czarna, Kargo tulę mocno :* -
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Ok. W takim razie w tym cyklu będą numerki o 7 rano:D dobrze że owulacja tuż tuż bo Mąż ma wolne do 2 stycznia
Ja zaszlam w ciaze ... raz po poludniu a raz na wieczor.. w sumie to juz noc -
A mnie @ oszczędziła przed święta. Pewnie dostanę teraz między Świętami a Sylwestrem ale szczerze to trochę sobie wkręcam ze może się udało jakoś troche mi inaczej Mam takie objawy wyrzutowe piersi raz w ogóle nie bolą, raz bolą na maxa, mam takie jakieś bóle brzucha co kilka godzin. Kurczę, bosko by było jakby sie udalo
Czrna 81, Flowwer, KateKum lubią tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
W każdym razie zupełnie nie mam niechęci do alko a wręcz przeciwnie . Przyłączyłabym się do Ciebie czarna
Czrna 81 lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Dziewczyny Swieta to ciezki czas. Trzymam kciuki za kazda, zeby jakos te zaczepki rodzinne przebolec. Ja jakos babcie K zbylam, ale ciezko bylo.
Mam nadzieje,ze jeszcze jakies dobre newsy w grudniu beda.
Ja dwa razy,testowalam, biel,nad biela.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny,
Czy jest cokolwiek co może oznaczać implantację zarodka poza ewentualnym plamieniem? Ciekawa jestem czy są na to jakieś sensowne dowody?Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
nick nieaktualnyTak ja sikam póki co na owulaki i wkoncu śluz się pojawil ale czekam na większe ilości bo owulak taki sam jak z rana. Jutro zobaczymy co będzie a dzisiaj i tak będzie nowa dostawa !!! Grauluje Carolla90 mamy Nowe na listę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2017, 18:12
-
nick nieaktualnystaraniowa wrote:Dziewczyny,
Czy jest cokolwiek co może oznaczać implantację zarodka poza ewentualnym plamieniem? Ciekawa jestem czy są na to jakieś sensowne dowody?
Ja prawie zemdlałam z bólu. Był taki jak owulacyjny. Niestety byłam akurat u optyka i o niczym innym nie myślałam jak o wc
Trwało może z 20min. Plamienia nie miałam. -
Ania1003 wrote:Ja prawie zemdlałam z bólu. Był taki jak owulacyjny. Niestety byłam akurat u optyka i o niczym innym nie myślałam jak o wc
Trwało może z 20min. Plamienia nie miałam.
Ciekawa jestem czy moje dzisiejsze trudności ze snem i duża zmiana w bólu cycków może coś oznaczać. Bardzo bym chciała...
Poza tym to raz jeden, raz drugi jajnik się odzywa, ale delikatnie, ogólnie podbrzusze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2017, 18:36
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
nick nieaktualnystaraniowa wrote:Ciekawa jestem czy moje dzisiejsze trudności ze snem i duża zmiana w bólu cycków może coś oznaczać. Bardzo bym chciała...
Mnie cycki dopiero bolały po pozytywnym teście. Ale to tak że aż z bólu płakałam. Wcześniej nigdy na to nie zwracałam uwagi. Brałam dłuższy czas Duphaston i raz był cykl z bólem a raz bez. Także dla mnie to nie był żaden symptom.
Teraz cycki wcale nie bolą, nie mdli mnie, ani razu nie wymiotowałam. Jedynie mam potworne bóle pośladka... niestety ucisk bo się wszystko rozrasta.
A jedynie co, to przez wysokie bardzo tsh spałam jak suseł na samym początku... mogłam spać 24/7.