Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Grudniowe✨Czary-Mary✨, przynoszą płodne dary🤰
Odpowiedz

Grudniowe✨Czary-Mary✨, przynoszą płodne dary🤰

Oceń ten wątek:
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1399 1825

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Serdecznie dziękuję za ciepłe przyjęcie :)

    My staraliśmy się o maluszka jeszcze przed ślubem. Teraz, gdy jesteśmy już 2 miesiące po, zaczynam słuchać od członków rodziny "kiedy dziecko?"a my...nie wiemy. Nie wiemy kiedy się uda. Gdy dostałam ostatnio krwawienia po ciąży biochemicznej, moja babcia była szczerze zdziwiona, że po ślubie kobieta może dostać jeszcze @. Chciałabym w święta rodzinie zaskoczyć pozytywnie :)

    Udało wam się bez obostrzeń?
    My też zaczęliśmy przed ślubem, ślub był w czerwcu. Też były pytania kiedy ... Moja mama często wspominała ze chce być babcia itp i myślę że strata dotknęła ją równo mocno jak nas...

    Na te święta mam już ripostę na głupie pytania starszego pokolenia - 'fajne dzieci robi się dłużej i staranniej' ( chodź mam nadzieję że nikt nie będzie się wybierał do nas w gości że względu na koronę)

    Simons_cat, Cecylia lubią tę wiadomość

    | 👩‍🦰30l |👨‍🦱 32l |

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5175 9024

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia ja kliknęłam w link, fajny ten pan Ryszard :D

    Też bardzo walczę z uczuciem zazdrości i ostatnio mam totalnie dość jak wszyscy z moim mężem na czele mówią, że "już na pewno jesteś w ciąży". Tłumaczę, że nie chcę się nastawiać, bo potem przeżywam. Znajoma (w ciąży) wczoraj, że jak teraz zajdę to dzieci będą w podobnym wieku... Nie wiem po co mi dokładają, bo ja tylko potem przeżywam, że znowu nie wyjdzie, że jestem "wybrakowana" (wiem, że to nieprawda, ale co mam poradzić, że psychika swoje).
    Chciałabym, pomimo, że to złośliwe, żeby wszystkie dziewczyny tutaj dostały piękny prezent na święta, a dla odmiany te wpadkowe żeby chwilę poczekały.
    I przede wszystkim żeby życie przestało doświadczać wszystkie kobiety, żeby już żadna nie musiała przechodzić przez żałobę za swoim dzieckiem.

    midzia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie od niczego nigdy nie odrzuciło. Ja bym nawet nie wiedziała że faktycznie jestem w ciąży, bo zarówno w jednej straconej jak i w obecnej miałam gastrofazę - tak jak przed okresem i tylko bardzo dużo spałam - a przed okresem też chciało mi się spać. Trochę nie wierzyłam Mamie jak mówiła, że w ogóle u niej nie było objawów a Babcia to się zorientowała dopiero w 3-4 miesiącu, bo miała tak nieregularne cykle a w międzyczasie plamienie. Myślę że dzięki temu, że kiedyś kobiety nawet często nie wiedziały że są w ciąży i nie miały tych monitoringów i wszystkiego to dużo łatwiej im było w tą ciążę zajść. Oczywiście nie piszę tutaj o parach, które faktycznie potrzebują leczenia. Ale spójrzcie na patologię, która się mnoży- takie ameby umysłowe bez refleksji a pyk i już brzuch. Wcześniej jeszcze myślałam, że jakąś winą może być niezdrowe jedzenie, czy chemia wszędzie.. No ale jak chodziłam na praktykach w MOPS-ie po domach to wszędzie czipsy, piwsko, fast foody i gromada dzieci. Myślę że wiele robi psychika.. i szkoda, że nie ma recepty na to, żeby CHCIEĆ ale się tym CHCIEJSTWEM nie przejmować i nie przeżywać. A jak się kobieta zafiksuje to i partner i zauważyłyście że wtedy parametry nasienia też się pogarszają? Bo ja TAK. Pierwsze badania mój Mąż miał świetne a potem jak sprawdziliśmy po 2 latach to szału nie było. Moim zdaniem każda para, która stara się dłużej niż 2 lata powinna być objęta pomocą psychologiczną i to bardzo fachową pomocą. Bo to co przeżywamy co miesiąc to jest rodzaj traumy, która często prowadzi do takiej cichej depresji..

    No.. u nas 4 lata na szczęście nas nie zniszczyły. Mój Mąż dzielnie współpracował. Po roku starań klinika. Bez zająknięcia robił wszystkie badania, wspierał, pocieszał.. ale to taki typ człowieka jak ja pod tym względem. Patrzy na dobro drugiego najpierw. Aż cierpliwie doczekaliśmy, chociaż już badania immunologii były w toku. I NIE WIEM czemu się udało. NIE WIEM czemu 4 transfery przeszły bez drgnięcia bety a akurat te criotransfery bez tony leków i gdy odstawiłam tony supli się udały. Mam swoją teorię, że zmiany w pracy zrobiły mi dobrze. Miałam swoją grupę od września, głowa cały czas zajęta pracą, bo przychodziłam do domu i zaraz siadałam do kompa żeby szukać pomysłów na fajne zajęcia dla dzieciaków, czy szkoleń dla siebie. A z drugiej strony po poronieniu odczekaliśmy miesiąc i podeszłam do kolejnego crio na zasadzie: jedna ciąża zaskoczyła to i teraz też tak będzie. I jest Rysiu.

    Wiele z Was dopiero zaczyna drogę z diagnostyką..wiele z Was nawet nie dojdzie do inseminacji czy in vitro, bo nie będzie takiej potrzeby :) ale powiem Wam że od na dupie siedzenia nic nie ma. Trzeba działać, sprawdzać, nie ufać do końca lekarzom jak nie mamy przekonania. Trzeba iść po swoje marzenia, bo same nie przyjdą. Jeśli staracie się dłużej niż 2 lata to nie ufajcie zwykłemu ginekologowi, który ma w dupie przeważnie Waszą sytuację i nerwy. Uderzajcie do dobrej kliniki, bo tam każdy lekarz pracując na Wasz sukces pracuje również na swoją renomę. Także do boju! :)

    Noelle, Ayayanee, Annamaria, Natalia_L, Simons_cat, Cecylia, Skorek, Pauli, Natka95, Magdalena29 lubią tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszlam tylko, by dac Wam buziaka i zyczyc milego weekendu <3 milcze tu ostatnio, ale bardzo cieplo o Was mysle!

    lawendowePole, Kaśik, Ayayanee, Simons_cat, Księgowa, Magdalena29, Milka85 lubią tę wiadomość

  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayayanee wrote:
    Udało wam się bez obostrzeń?
    My też zaczęliśmy przed ślubem, ślub był w czerwcu. Też były pytania kiedy ... Moja mama często wspominała ze chce być babcia itp i myślę że strata dotknęła ją równo mocno jak nas...

    Na te święta mam już ripostę na głupie pytania starszego pokolenia - 'fajne dzieci robi się dłużej i staranniej' ( chodź mam nadzieję że nikt nie będzie się wybierał do nas w gości że względu na koronę)

    My pierwotna datę mieliśmy na 6 czerwca, przełożyliśmy na 2 października. Udało się, choć najbliżsi zawiedli jeśli chodzi o obecność (moja siostra nie przyszła nawet do kościoła, nawet nie zadzwoniła, nic...)

    Riposta super. :D

    U mnie w rodzinie kobiety były super płodne, każda 9 miesięcy po ślubie lulała swoje maleństwo, moja siostra "wpadła" mając 17 lat, a ja czekam jak ta głupia na upragnione dwie kreski.

    Wasi mężowie wspierają Was ? W jaki sposób ? Mój mąż, gdy zaczęliśmy starania przestudiował cały cykl kobiecy, kiedy jest największa płodność, pyta mnie ciągle o śluz i w swoim telefonie założył sobie moja aplikacje "Flo" żeby wiedzieć co i jak :D

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayayanee wrote:
    Laski.... Mam dziś takiego lenia 🤦‍♀️ totalnie nie mam ochoty na nic. Ogarnęłam lazieke, Obrałam PYRY (poznaniara) i nie wiem co dalej... Mam z wczoraj piersi kurczaka aka schabowe i zastanawiam się jak je podgrzać żeby się płetwy nie zrobiły. Znacie jakieś sposoby?
    Najlepiej podgrzać na patelni albo w piekarniku :) Ja mam też taki mini piekarnik, bez którego nie wyobraź sobie życia. Często odgrzewam w nim mięsko.
    Piąteczka, ja też poznanianka 🤗

    Ayayanee lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1399 1825

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    My pierwotna datę mieliśmy na 6 czerwca, przełożyliśmy na 2 października. Udało się, choć najbliżsi zawiedli jeśli chodzi o obecność (moja siostra nie przyszła nawet do kościoła, nawet nie zadzwoniła, nic...)

    Riposta super. :D

    U mnie w rodzinie kobiety były super płodne, każda 9 miesięcy po ślubie lulała swoje maleństwo, moja siostra "wpadła" mając 17 lat, a ja czekam jak ta głupia na upragnione dwie kreski.

    Wasi mężowie wspierają Was ? W jaki sposób ? Mój mąż, gdy zaczęliśmy starania przestudiował cały cykl kobiecy, kiedy jest największa płodność, pyta mnie ciągle o śluz i w swoim telefonie założył sobie moja aplikacje "Flo" żeby wiedzieć co i jak :D

    U nas 19 czerwca i uważam że cudem nam się udało. Za to właśnie rozczarowałam się sala weselna... No i goście też poodmawiali. Z 80 os było niecałe 60. Oczywiście sama musiałam dzwonić i pytać o przybycie 🤦‍♀️ powody głupie ze aż żal - nie mają się w co ubrać, nie będą mieli co robić na weselu 🤦‍♀️... Przykre że Twoja siostra tak postapila ale ja tak sobie myślę że ten czas korony jest trudny i w sumie każdy ma prawo do swoich emocji.... Nie wiem 🤷‍♀️

    Moj mąż może nie śledzi mi super cyklu - sam pyta kiedy albo podgląda mój zeszyt z owulakami... Ogólnie on ma zasadę '❤️ codziennie' 😂😂😂
    Wspiera mnie bardzo jak widzi że podupadam. Często wgl gada do mojego brzucha " halo? Jest tam małe bubu?" i sprawdza mi codziennie cycki i np wczoraj ' zrobiły się jakieś - nabite-' stwierdził 😂

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    | 👩‍🦰30l |👨‍🦱 32l |

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayayanee wrote:
    U nas 19 czerwca i uważam że cudem nam się udało. Za to właśnie rozczarowałam się sala weselna... No i goście też poodmawiali. Z 80 os było niecałe 60. Oczywiście sama musiałam dzwonić i pytać o przybycie 🤦‍♀️ powody głupie ze aż żal - nie mają się w co ubrać, nie będą mieli co robić na weselu 🤦‍♀️... Przykre że Twoja siostra tak postapila ale ja tak sobie myślę że ten czas korony jest trudny i w sumie każdy ma prawo do swoich emocji.... Nie wiem 🤷‍♀️

    Moj mąż może nie śledzi mi super cyklu - sam pyta kiedy albo podgląda mój zeszyt z owulakami... Ogólnie on ma zasadę '❤️ codziennie' 😂😂😂
    Wspiera mnie bardzo jak widzi że podupadam. Często wgl gada do mojego brzucha " halo? Jest tam małe bubu?" i sprawdza mi codziennie cycki i np wczoraj ' zrobiły się jakieś - nabite-' stwierdził 😂

    Zaprosiliśmy 180 osób (max było 150, ale wiedzieliśmy, że będą odmawiać, potem "dopraszalismy") przyszło 90 osob. Odmowy były głównie kierowane pandemia. Jedna z rodzin mnie zaskoczyła, odmówili (ciocia z wujkiem oraz ich dwóch synów z partnerkami), ponieważ ja 4 lata temu nie byłam na weselu jednego z nich. Mieliby rację, ale ja 3 miesiące temu pochowałam tatę, wesele wtedy nie było mi w głowie.

    Mój maż ma troche inny tryb dnia. On jest "nocny marek" a ja "chodzę spać z kurami. W moje dni płodne o godzinie 21 już leży w łóżku wykapany i czeka na działanie :D nie ma aż tak dużego libido, by codziennie szaleć, ale w te dni staje na wysokości zadania :D

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka05 wrote:
    Boje się bo ja straciłam węch całkowicie na prawie 3 tyg. Jak zaczynam czytać w necie ze on się deformuje , ze powikłania następują później to masakra:(( bo drugi raz w odstępie 2 miesięcy chyba nie mogę zachorować :/
    A może to luteina? Zapach jest nie do zniesienia zaraz cała blachę kurczaka wywalę do śmietnika to jest po prostu zapach dramatyczny. No luz, ja jestem dopiero 9dpo. 🤪 A przed okresem Nigdy tak nie miałam ..
    zaraz będzie dom wege 😄

    Co kupujecie swoim facetom pod choinkę?
    Dom wege to nie taka straszną wizja 😁

    Ja mojemu pod choinkę kupiłam pelerynę fryzjerska (żeby nie musiał się myć po obcinaniu włosów🤣), onesie (bo marudzi, że mu się koszula od piżamy podnosi i mu zimno 😅), chyba kupię jeszcze jakieś piwko albo zestaw i książkę o Nikim Laudzie, bo wyszła jakaś nowa 🙂

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzastina2005 wrote:
    Cześć dziewczynki a wpadam się tylko przywitać i życzyć miłej soboty 😊 ja uciekam do pracy na 10h a potem znów 3 dzień z rzęduu pracy w domu z produkcją serków. Już ledwie stoję na nogach więc przepraszam za mało aktywność postaram się jutro wszystko nadrobić 😘
    A co to za serki? Zaintrygowałaś mnie😁

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaria wrote:
    Simons_cat, może po prostu wykupili w Home&You to co miałaś na oku? Ja byłam w tym sklepie akurat w dzień, kiedy druga rzecz była za -90%, kupiłam przepiękne posciele w pierniczki i lizaczki, i potem byłam tam znowu drugi dzień pozniej, dokupic coś. No i powiem ci, że było sporo rzeczy mniej, wymiecione, nie ma i nie będzie.. Moze tak było z twoimi rzeczami..? Zapytaj babeczek najlepiej.



    pomaluutku... ale wrzucę wam tę odrobinkę zaraz z telefonu :)

    Choinka z nadleśnictwa, zgadniecie cenę, ile kosztowała?! Czubek jest do sufitu!

    323dd40b20b8.jpg

    6feee1aefc32.jpg

    bb65876ccaf3.jpg

    24db145ffb4b.jpg

    05e30cf65ca8.jpg

    bd01aff89c35.jpg

    Dziś runda druga do piwnicy po pudełka z ozdobami na choinkę :)
    :O czadowa choinka! Nie mam pojęcia ile kosztują żywe, bo nigdy takiej nie miałam, ale jest wspaniała! Na pewno będzie fantastycznie wyglądać jak już założycie lampki i ozdoby. Lubię takie gęste, "puchate" haha ❤️

    Chciałam taka gwiazdkę kupić w tym roku, ale chyba zostawię sobie na kolejny. Mega mi się podobają 🙂

    Pierniczki wspaniale! Ja chyba będę robiła ciasteczka tylko tak jak w zeszłym roku 🙂 o takie mi wyszły, byłam z nich mega dumna haha🤩🥳
    d784d0ca1c7d.jpg

    Cecylia lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japoneczka z Porcelany wrote:
    Mialam to samo, wlaczyl mi sie tryb “bitch”.. prawie caly czas spalam, uznalam, ze przespie ta kwarantanne :/ dobrze, ze juz po.

    Ja ubieralam wczoraj choinke, musialam to robic przy akompaniamencie likeru z bialej czekolady 😂 a potem wlaczyl mi sie tryb “chce Cie tu i teraz” a chlop jeszcze nago biegal 🤦🏻‍♀️🤓
    Hahaha najlepiej 🤣 sama bym piła likier z białej czekolady 🤤 ale nie widziałam nigdzie w PL. Chyba mi będzie musiało wystarczyć Monte haha

    Japoneczka z Porcelany lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Annamaria te pierniczki🤩 daj przepis, ale taki wytłumaczony dla kuchennego beztalencia.

    Lawendowe ja miałam delikatne plamienia na 1-3dni przed @ przez wiele lat. Lekarze nie widzieli nigdy problemu (ale zawsze mówię że każdy jest inny i lepiej to zbadać). Dla mnie to było szczęście, bo wiedziałam dokładnie kiedy @ przyjdzie i nie było zaskoczenia. W cyklu ciążowym plamień nie było.

    Simons ja chyba sobie wykręciłam nieźle w tym cyklu ciążę, to plamienie implantacyjne to musiała byc@, bo miałam pms straszny (objawy ciążowe 😅 ) no i przez moje rozjechane hormony po prostu była skąpa i bardzo szybko. Doczytałam w internecie że to się może zdarzyć jak się karmi piersią nawet jeśli bardzo rzadko. Więc teraz już czekam na owulację, chociaż na razie cisza.

    Muszka ja miałam taki objaw ciąży że właśnie nie mogłam wytrzymać zapachu mięsa i ryby, ale to dopiero po jakimś czasie się włączyło. Z tydzień czy dwa po pierwszej wizycie.

    🎁 Nie pamiętam już kto pytał o prezenty dla męża - na początku wątku było dużo pomysłów, ja nawet zgapiłam jeden😁

    🎁Teraz mam problem z prezentem dla teściowej!! Pomóżcie... To miła starsza babka. Bardzo wesoła. Nie lubi pierdółek ani zapychaczy półek.
    Jeśli teściowa jest elegancka kobieta to może jakaś apaszkę. Mi się podobają mega od Superstyler Spadiora 🤩 są przepiękne, ale ja się w nich nie widzę, nawet nie mam komu kupić 😁

    Przykro mi, że się nie udało :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 15:26

    Cecylia lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Serdecznie dziękuję za ciepłe przyjęcie :)

    My staraliśmy się o maluszka jeszcze przed ślubem. Teraz, gdy jesteśmy już 2 miesiące po, zaczynam słuchać od członków rodziny "kiedy dziecko?"a my...nie wiemy. Nie wiemy kiedy się uda. Gdy dostałam ostatnio krwawienia po ciąży biochemicznej, moja babcia była szczerze zdziwiona, że po ślubie kobieta może dostać jeszcze @. Chciałabym w święta rodzinie zaskoczyć pozytywnie :)
    Przykro mi, że musicie się nasłuchać. Ale niestety w narodzie wciąż takie poczucie, że z nocy poślubnej musi być dziecko... Na szczęście będzie się to powoli zmieniać, bo problem jest coraz większy :(

    Witam cię serdecznie, rozgość się w grudniowym wątku. Jak będziesz chciała być dopisana do testowania to daj znać 🙂

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Przykro mi, że musicie się nasłuchać. Ale niestety w narodzie wciąż takie poczucie, że z nocy poślubnej musi być dziecko... Na szczęście będzie się to powoli zmieniać, bo problem jest coraz większy :(

    Witam cię serdecznie, rozgość się w grudniowym wątku. Jak będziesz chciała być dopisana do testowania to daj znać 🙂

    Dziękuję ! To przykre, ciągle słucham "kiedy bejbi?". Uśmiechałabym się gdyby nie to, że staramy się od wielu miesięcy, a dzień ślubu nie był dla nas jakimś magicznym dniem, w którym nagle miałam stać się płodna.

    Ktoś tu pytał o prezent dla teściowej. Ja kupiłam drewniane pudełko, wypełnienie z organzy, włożyłam tam zapachową świeczkę, mus do rąk, maseczkę do twarzy (nic przeciwzmarszczkowego xd) czekoladowego Mikołaja, i herbatę smakowa (taka z herbaciarni, dobrej jakości). Jak nie wiem co kupić to robię takie "zbieracze" :) może kogoś zainspiruje ? ;)

    Muszka05, Cecylia, Simons_cat, Lisa_ lubią tę wiadomość

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Muszka05 Autorytet
    Postów: 603 256

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons fajnie ze twój lubi książki bo ten mój to tylko zegarki ale ile można kupować zegarki 🙈

    Byłam w galerii tyle ludzi żeby wejść do sklepu trzeba było czekać a i towaru jakoś mało :/ wróciłam z ryba, oliwkami i papryczkami z serem 🤪 wiec dzisiejszy dzień chyba stracony 😄choinki nadal nie przyniosłam ..🎄

    Moja mama bardzo naciskała na to żebym w końcu chciała mieć dzieci ale ja dużo pracowałam jak teraz jej się żale ze bardzo chce to tłumaczy ze przecież jestem młoda i ze kobiety po trzydziestce maja i ze jest ok i żebym wyluzowała 😅😅😅 ot zmiana

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 16:08

    Lipiec 2020 cb, luty 2021 cb

    Mama trójki dzieci z ogonami🐶

    Zoi ❤️ 36+5, 1900g
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7752 10107

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wesel to my byliśmy na 3 w okresie pandemii. I szczerze Wam powiem, że nie zalowalam. Uważałam, ze to, czy się zaraze zależy tylko ode mnie, jeśli ja o siebie zadbam to ryzyko jest dużo mniejsze. A ze osobiście bralam ślub rok wcześniej i wiedziałam ile to było stresów, przygotowań to nie wyobrażałam sobie i nie chciałam nawet wyobrażać, co muszą czuć Ci młodzi. Fakt, faktem wesela były mniejsze niż planowane, ale ja im tego trochę zazdrościłam. 😊
    Ja mając 100 osób nie mialam czasu podejść do wszystkich i spokojnie porozmawiać, a oni nawet po kilka razy przychodzili.

    Co do prezentów - ja zawsze byłam kreatywna (ale szczegóły na kiedy indziej, bo nie chce zanudzac), ale w tym roku postawiłam prostotę. Bony, gry edukacyjne - chyba, że faktycznie ktoś mial konkretne życzenie.

    Co do dzieci - moja mama to moja przyjaciółka, najbliższa sercu po śmierci taty, rozmawiam z nia o wszystkim. Ale powiem Wam, że po 1,5 roku starań trochę żałuję, że jej o tym mowilam. Każde życzenia kończą się "życzeniem dziecka" i uśmiecham się jak to słyszę, a w sercu zal, ze chciałabym jej powiedzieć "już są niepotrzebne te życzenia".

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę na urodziny i Mąż mnie stresuje i nazywa to "korona party". Będzie sama rodzina ale tak mnie zestresował że chyba ciągle ręce będę myła i siądę z dala. Stwierdziłam, że jednak pójdę bo wigilię też razem spędzamy. Uważam, że trzeba w miarę normalnie funkcjonować przynajmniej z najbliższymi.

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • Kaśik Autorytet
    Postów: 1416 3309

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim w weekend! Dopiero dokopalam się przez forum, bo całe przedpołudnie zeszło mi na warsztatach prowadzonych przez Fundację Ernesta (tą od Mamy ginekolog) jeju co za fajna sprawa! I stwierdziłam, że chyba jednak warto udać się do specjalisty (psychologa), żeby na sercu zrobiła się chociaż trochę lżej.

    Pozdrawiam i uciekam trochę wyciszyć głowę.

    Miłego weekendu 💚

    202308311770.png

    2018 - początek starań
    2020- start klinika; histerolaparoskopia
    2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
    2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
    2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
    2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
    7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
    7+1 - bijące serduszko
    9+1 - 2,44cm Bobo
    13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
    20+2 - połówkowe - 364g 💙
    29+2 - prenatalne - 1420 💙
    31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik, co to były za warsztaty?

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
‹‹ 39 40 41 42 43 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ