Idzie Gwiazdka! 🌟 Znakomicie! 🤩 w brzuszku noszę nowe życie! 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Wa123 wrote:Tyle dobrze, że Nasz doktorek robi właśnie in vitro i przygotowuje swoje pacjentki do całej procedury, zna całą historię 😊 Zawsze na samym początku próbuje stymulować żeby spróbować naturalnie. Z resztą taka informacje dostaliśmy na początku u niego jak zobaczył wyniki badań, że powinno się udać, ale chyba nie sądził że te jajniki są aż tak oporne i nic się nie zadzieje.Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
jo_ana wrote:A jakby teraz zrobić stymulację żeby zamrozić Twoje jajeczka na te pół roku i później ruszyć już z dofinansowaniem i resztą procedury? Ciekawe czy to w ogóle można by było tak połączyć 🤔
W Poznaniu jest taki program dla mieszkańców
dofinansowany przez miasto (co prawda wyłącznie dla chorych onkologicznie), który zakłada 'zabezpieczenie płodności'.
U kobiet oocyty / komórki jajowe a u mężczyzn nasienie jest pobierane i mrożone. Miasto opłaca koszty pobrania i przechowywania przez 24 miesiące.
Jednym z głównych warunków uzyskania dofinansowania jest ocena ryzyka utraty płodności.
Może dokumentując problemy z jajnikami udałoby się właśnie jako zabezpieczenie płodności pobrać komórki do późniejszego wykorzystania?
Nie znam się niestety na procedurach IVF, ale tak mi się skojarzyło 😅
👰♀️ '91
✅️ AMH - 3.26
✅️ FSH, LH, TSH, estradiol, testosteron, prolaktyna i inne
09.23 ? - HSG 🫣
🤵♂️ '83
✅️ 67.21 mln/ml
✅️ 88.05% ruchome
👇 3% morfologia
💪 walka o pierwsze maleństwo
⏰️ 05.2020 / bez zabezpieczeń
⏰️ 02.2022 / intensywne starania
⚕️02.2023 / Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego NFZ
📍Poznań -
Milka85 wrote:Nie dziwię się Twojej decyzji o ivf. Patrząc na Twoją stopkę, nie próbowałbym dalszych stymulacji. Musisz się też spodziewać, że reakcja na stymulację podczas procedury też może nie zwalać z nóg. Przepraszam, że tak wprost piszę ale trzeba mieć świadomość, że niestety in vitro nie jest lekiem na wszystko i nie zawsze przynosi efekty, o czym sama się przekonałam. Z tą różnicą, że przy ivf przyjmuje się gonadotropiny. Miałaś kiedyś stymulację gonadotropinami? Czasem lepiej się na nie reaguje niż na lamette, clo, czy aromek. Jaki masz poziom amh?
Amh nie pamiętam dokładnie, ale coś w okolicach 6 więc coś tam jest, ale myślę że to że względu na PCOS taka rezerwa. Nawet jak podczas stymulacji udało nama się uzyskać pęcherzyk do pęknięcia to nie pękł tylko się zapadł więc moze są ale wątpliwej jakości...Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Wa, a czy ktoś zaproponował Ci jakieś formy "leczenia"? Tak wiem, pisałyśmy już o tym, że każda z nas przebadana wzdłuż i wszerz, ale widzę w Twej stopce opisy cykli stymulowanych i zastanawiam się, czy może ktoś spróbował u Ciebie podleczyć PCOS, albo może zaproponował zmniejszenie stanu zapalnego wywołanego Hashimoto, albo może zbadał drugą fazę cyklu, bo widzę też nieregularne cykle. Pewnie wszystko to miałaś, bo jesteś/byłaś pod opieką Kliniki, ale ja z własnego doświadczenia wiem (a przerobiłam klinik aż 3 plus pojedynczy lekarze), że to wcale nie jest takie oczywiste i czasami diagnoza polega na tym, że... nie ma Pani owulacji, będziemy stymulować -> nie udaje się, daję skierowanie na in vitro. Koniec tematu.Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Wa, a czy ktoś zaproponował Ci jakieś formy "leczenia"? Tak wiem, pisałyśmy już o tym, że każda z nas przebadana wzdłuż i wszerz, ale widzę w Twej stopce opisy cykli stymulowanych i zastanawiam się, czy może ktoś spróbował u Ciebie podleczyć PCOS, albo może zaproponował zmniejszenie stanu zapalnego wywołanego Hashimoto, albo może zbadał drugą fazę cyklu, bo widzę też nieregularne cykle. Pewnie wszystko to miałaś, bo jesteś/byłaś pod opieką Kliniki, ale ja z własnego doświadczenia wiem (a przerobiłam klinik aż 3 plus pojedynczy lekarze), że to wcale nie jest takie oczywiste i czasami diagnoza polega na tym, że... nie ma Pani owulacji, będziemy stymulować -> nie udaje się, daję skierowanie na in vitro. Koniec tematu.
Brałam jakiś suplement na PCOS do rozpuszczania jeszcze u poprzedniego lekarza, ale tak naprawdę nie miałam prób zalecenia stanu zapalnego. Nic a nic i szczerze to nie wiem gdzie się udać po taka pomoc. Mój endo tylko sprawdza tarczycę i hormony raz na jakiś czas, przepisuje leki i tyle. Miałam hormonalna terapię zastępcza żeby podregulowac cykl, ale zrezygnowałam z niej w porozumieniu z ginekologiem, ponieważ miesiączki same występowały, nieregularnie ale były. Niestety żaden z tych lekarzy nie próbował wyleczyć przyczyny. Może masz jakieś sugestie gdzie mogłabym iść żeby to trochę pchnąć dalej i polepszyć przez te pół roku. Ja już stanęłam w miejscu.... I nie mogę ruszyć dalej. Jeszcze myślał żeby udać się do innego bardzo dobrego ginekologa tutaj w naszej okolicy żeby też spojrzał jakoś szerzej na to bo wiadomo co lekarz to inne podejście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 09:37
Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Wa123 wrote:Brałam jakiś suplement na PCOS do rozpuszczania jeszcze u poprzedniego lekarza, ale tak naprawdę nie miałam prób zalecenia stanu zapalnego. Nic a nic i szczerze to nie wiem gdzie się udać po taka pomoc. Mój endo tylko sprawdza tarczycę i hormony raz na jakiś czas, przepisuje leki i tyle. Miałam hormonalna terapię zastępcza żeby podregulowac cykl, ale zrezygnowałam z niej w porozumieniu z ginekologiem, ponieważ miesiączki same występowały, nieregularnie ale były. Niestety żaden z tych lekarzy nie próbował wyleczyć przyczyny. Może masz jakieś sugestie gdzie mogłabym iść żeby to trochę pchnąć dalej i polepszyć przez te pół roku. Ja już stanęłam w miejscu.... I nie mogę ruszyć dalej. Jeszcze myślał żeby udać się do innego bardzo dobrego ginekologa tutaj w naszej okolicy żeby też spojrzał jakoś szerzej na to bo wiadomo co lekarz to inne podejście.
Oj bidulko
No tak przeczuwałam w swych kościach, że pewnie niewiele Ci zaproponowano, ale to wszystko podparte moim własnym doświadczeniem. Ja również mam Hashimoto, nie mam PCOS, ale mam za to endometriozę, ponoć póki co jest ok, miałam laparoskopię i mi to ogarnęli.
Jak mam być szczera... to mimo, że niektórzy się z tego śmieją, niektórzy uważają za relikt przeszłości, to muszę przyznać, że w diagnozowaniu moich chorób (szczególnie z naciskiem na endomendę) pomógł mi nikt inny, jak naprotechnolog. Co można o nich powidzieć, to można, ale nie można im odmówić tego, że próbują dociec przyczyny i co lepsi korzystają z całej dobroci medycyny i leków, żeby ten stan chorobowy wyleczyć.
Więc co ja mogę polecić, to albo poszukać dobrego napro w swojej okolicy, pójść na piewszą wizytę, wywiad i zobaczyć co zaproponuje. (zleci pewnie mnóstwo badań, ale nie tych różnych na różyczki, HIV, itd., bo mój sam stwierdził, że to nie ma nic wspólnego z niepłodnością i to jest po prostu bez sensu na tym etapie leczenia - to są badania dobre na ścieżkę do inseminacji i in vitro jak myślę, które muszą być zrobione i zobligowane są do tego kliniki). Mnie wyszła endometrioza przy diagnozie u napro, dostałam skierowanie na nfz na operację do super specjalistów do Szpitala Wojskowego w Lublinie, szybciutki termin i wspaniała opieka. Ale to już taka dygresja. Zwrócił też uwagę na nietolerancje pokarmowe, dietę, za to również jestem wdzięczna, bo w klinice nikt się nigdy nie zająknął o takich sprawach, może dla nich to błahostki. Dobry napro patrzy holistycznie i korzysta ze wszystkich sposób, medycyny nowoczesnej i konwencjonalnej i tych bardziej naturalnych.
Albo... iść do kliniki kolejny raz, ale jasno powiedzieć czego się oczekuje i na co liczy, choć tutaj nie spodziewam się czegoś wyjątkowego, bo ja nigdy tego nie dostałam.
Albo znaleźć lekarza, który ma swoją praktykę i robi to samo co opisany przeze mnie napro
No już innych pomysłów nie mam, możemy same się dokształcać i szukać, ale jednak leki ktoś musi wypisać. Ja się dużo dowiedziałam dzięki forum i doświadczonym koleżankom. Jestem po leczeniach w klinikach (leczeniach, dobre sobie...), wizytach u napro, teraz jestem pod opieką lekarza, który ma swój gabinet, łączy w sobie specjalizację ginekologiczną, endokrynologiczną i specjalizuje się w niepłodności. No, może to jeszzcze jest ważne, żeby był ktoś o tych profesjach, szczególnie dla nas, chorujących na tarczycowe zapalenie.
Pewnie można jeszcze dużo zaproponować, na pewno każda koleżanka tutaj z naszego forum mogłaby dołożyć swoją cegiełkę opowieści, ale... no nie ma przeproś, pierwsze co, to dobra diagnostyka. Jeśli ktoś ma świadomość, że masz Hashi i PCOS, a jednak nic z tym nie robi, tylko Cię stymuluje... no to ja nie wiem czy to jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 10:18
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Oj bidulko
No tak przeczuwałam w swych kościach, że pewnie niewiele Ci zaproponowano, ale to wszystko podparte moim własnym doświadczeniem. Ja również mam Hashimoto, nie mam PCOS, ale mam za to endometriozę, ponoć póki co jest ok, miałam laparoskopię i mi to ogarnęli.
Jak mam być szczera... to mimo, że niektórzy się z tego śmieją, niektórzy uważają za relikt przeszłości, to muszę przyznać, że w diagnozowaniu moich chorób (szczególnie z naciskiem na endomendę) pomógł mi nikt inny, jak naprotechnolog. Co można o nich powidzieć, to można, ale nie można im odmówić tego, że próbują dociec przyczyny i co lepsi korzystają z całej dobroci medycyny i leków, żeby ten stan chorobowy wyleczyć.
Więc co ja mogę polecić, to albo poszukać dobrego napro w swojej okolicy, pójść na piewszą wizytę, wywiad i zobaczyć co zaproponuje. (zleci pewnie mnóstwo badań, ale nie tych różnych na różyczki, HIV, itd., bo mój sam stwierdził, że to nie ma nic wspólnego z niepłodnością i to jest po prostu bez sensu na tym etapie leczenia - to są badania dobre na ścieżkę do inseminacji i in vitro jak myślę, które muszą być zrobione i zobligowane są do tego kliniki). Mnie wyszła endometrioza przy diagnozie u napro, dostałam skierowanie na nfz na operację do super specjalistów do Szpitala Wojskowego w Lublinie, szybciutki termin i wspaniała opieka. Ale to już taka dygresja. Zwrócił też uwagę na nietolerancje pokarmowe, dietę, za to również jestem wdzięczna, bo w klinice nikt się nigdy nie zająknął o takich sprawach, może dla nich to błahostki. Dobry napro patrzy holistycznie i korzysta ze wszystkich sposób, medycyny nowoczesnej i konwencjonalnej i tych bardziej naturalnych.
Albo... iść do kliniki kolejny raz, ale jasno powiedzieć czego się oczekuje i na co liczy, choć tutaj nie spodziewam się czegoś wyjątkowego, bo ja nigdy tego nie dostałam.
Albo znaleźć lekarza, który ma swoją praktykę i robi to samo co opisany przeze mnie napro
No już innych pomysłów nie mam, możemy same się dokształcać i szukać, ale jednak leki ktoś musi wypisać. Ja się dużo dowiedziałam dzięki forum i doświadczonym koleżankom. Jestem po leczeniach w klinikach (leczeniach, dobre sobie...), wizytach u napro, teraz jestem pod opieką lekarza, który ma swój gabinet, łączy w sobie specjalizację ginekologiczną, endokrynologiczną i specjalizuje się w niepłodności. No, może to jeszzcze jest ważne, żeby był ktoś o tych profesjach, szczególnie dla nas, chorujących na tarczycowe zapalenie.
Pewnie można jeszcze dużo zaproponować, na pewno każda koleżanka tutaj z naszego forum mogłaby dołożyć swoją cegiełkę opowieści, ale... no nie ma przeproś, pierwsze co, to dobra diagnostyka. Jeśli ktoś ma świadomość, że masz Hashi i PCOS, a jednak nic z tym nie robi, tylko Cię stymuluje... no to ja nie wiem czy to jest ok.
W takim razie szukam naprotechnologa, ale też zainteresowało mnie to ostrzykiwanie jajników. Poczytałam trochę na forach i zdaje się że to by było jakieś rozwiązanie żeby trochę odmłodzić jajniki. Też nie wiem cyz nie wrócę do hormonalnej terapii zastępczej bo jednak zmniejsza ryzyko wystąpienia osteoporozy i szybkiego starzenia się u kobiet w menopauzie.Tedka lubi tę wiadomość
Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Wa123 wrote:W takim razie szukam naprotechnologa, ale też zainteresowało mnie to ostrzykiwanie jajników. Poczytałam trochę na forach i zdaje się że to by było jakieś rozwiązanie żeby trochę odmłodzić jajniki. Też nie wiem cyz nie wrócę do hormonalnej terapii zastępczej bo jednak zmniejsza ryzyko wystąpienia osteoporozy i szybkiego starzenia się u kobiet w menopauzie.
Szukaj dziewczyno, nie poddawaj się! Warto zapukać w każde drzwi Powodzenia! Ogromnie trzymam kciuki!Wa123 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Hej dziewczyny, ja przechodzę ostatnio jakieś załamanie psychiczne 😞
Wa - bardzo mi przykro. Mogę spytać, gdzie się leczysz? Dobrze, że macie plan. My powoli oswajamy się z myślą, że spróbujemy jeszcze raz in vitro, ale też czekamy na dofinansowanie...
Cały czas zastanawiam się nad zmianą kliniki, nad zapisaniem się gdzieś już, ale nie wiem, gdzie i jak to ugryźć. Nie wiem, czy w nowej klinice uznają starą dokumentację. Zastanawiam się nad Gametą w Rzgowie i nad Bocianem w Łodzi, ale nie znam tam nikogo... Czuję się zagubiona, brakuje mi planu i nawet nie mam, z kim pogadać. Mam za tydzień wizytę u psychiatry, bo już czuję, że nie daję sobie rady... Zastanawiam się tylko, czy jakieś leki w ogóle wchodzą w grę, jeśli cały czas mam z tyłu głowy myśli o ciąży.👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka wrote:Hej dziewczyny, ja przechodzę ostatnio jakieś załamanie psychiczne 😞
Wa - bardzo mi przykro. Mogę spytać, gdzie się leczysz? Dobrze, że macie plan. My powoli oswajamy się z myślą, że spróbujemy jeszcze raz in vitro, ale też czekamy na dofinansowanie...
Cały czas zastanawiam się nad zmianą kliniki, nad zapisaniem się gdzieś już, ale nie wiem, gdzie i jak to ugryźć. Nie wiem, czy w nowej klinice uznają starą dokumentację. Zastanawiam się nad Gametą w Rzgowie i nad Bocianem w Łodzi, ale nie znam tam nikogo... Czuję się zagubiona, brakuje mi planu i nawet nie mam, z kim pogadać. Mam za tydzień wizytę u psychiatry, bo już czuję, że nie daję sobie rady... Zastanawiam się tylko, czy jakieś leki w ogóle wchodzą w grę, jeśli cały czas mam z tyłu głowy myśli o ciąży.
Ja się leczę w CDK w Tarnowie😊Smerfelinka lubi tę wiadomość
Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Tedka wrote:Oj bidulko
No tak przeczuwałam w swych kościach, że pewnie niewiele Ci zaproponowano, ale to wszystko podparte moim własnym doświadczeniem. Ja również mam Hashimoto, nie mam PCOS, ale mam za to endometriozę, ponoć póki co jest ok, miałam laparoskopię i mi to ogarnęli.
Jak mam być szczera... to mimo, że niektórzy się z tego śmieją, niektórzy uważają za relikt przeszłości, to muszę przyznać, że w diagnozowaniu moich chorób (szczególnie z naciskiem na endomendę) pomógł mi nikt inny, jak naprotechnolog. Co można o nich powidzieć, to można, ale nie można im odmówić tego, że próbują dociec przyczyny i co lepsi korzystają z całej dobroci medycyny i leków, żeby ten stan chorobowy wyleczyć.
Więc co ja mogę polecić, to albo poszukać dobrego napro w swojej okolicy, pójść na piewszą wizytę, wywiad i zobaczyć co zaproponuje. (zleci pewnie mnóstwo badań, ale nie tych różnych na różyczki, HIV, itd., bo mój sam stwierdził, że to nie ma nic wspólnego z niepłodnością i to jest po prostu bez sensu na tym etapie leczenia - to są badania dobre na ścieżkę do inseminacji i in vitro jak myślę, które muszą być zrobione i zobligowane są do tego kliniki). Mnie wyszła endometrioza przy diagnozie u napro, dostałam skierowanie na nfz na operację do super specjalistów do Szpitala Wojskowego w Lublinie, szybciutki termin i wspaniała opieka. Ale to już taka dygresja. Zwrócił też uwagę na nietolerancje pokarmowe, dietę, za to również jestem wdzięczna, bo w klinice nikt się nigdy nie zająknął o takich sprawach, może dla nich to błahostki. Dobry napro patrzy holistycznie i korzysta ze wszystkich sposób, medycyny nowoczesnej i konwencjonalnej i tych bardziej naturalnych.
Albo... iść do kliniki kolejny raz, ale jasno powiedzieć czego się oczekuje i na co liczy, choć tutaj nie spodziewam się czegoś wyjątkowego, bo ja nigdy tego nie dostałam.
Albo znaleźć lekarza, który ma swoją praktykę i robi to samo co opisany przeze mnie napro
No już innych pomysłów nie mam, możemy same się dokształcać i szukać, ale jednak leki ktoś musi wypisać. Ja się dużo dowiedziałam dzięki forum i doświadczonym koleżankom. Jestem po leczeniach w klinikach (leczeniach, dobre sobie...), wizytach u napro, teraz jestem pod opieką lekarza, który ma swój gabinet, łączy w sobie specjalizację ginekologiczną, endokrynologiczną i specjalizuje się w niepłodności. No, może to jeszzcze jest ważne, żeby był ktoś o tych profesjach, szczególnie dla nas, chorujących na tarczycowe zapalenie.
Pewnie można jeszcze dużo zaproponować, na pewno każda koleżanka tutaj z naszego forum mogłaby dołożyć swoją cegiełkę opowieści, ale... no nie ma przeproś, pierwsze co, to dobra diagnostyka. Jeśli ktoś ma świadomość, że masz Hashi i PCOS, a jednak nic z tym nie robi, tylko Cię stymuluje... no to ja nie wiem czy to jest ok.
Popieram. Ginekolodzy „leczą” PCOS antykoncepcja hormonalna, co jak wiadomo z leczeniem nie ma nic wspólnego. To maskowanie problemów, a gdy kończy się je brać jest jeszcze gorzej.
Ja od siebie dodam jeszcze że warto skonsultować się z dietetykiem ze specjalizacją właśnie w problemach hormonalnych kobiet, PCOS, hashimoto.
Co jak co ale nasze zdrowie zaczyna się w jelitach i jeśli tam jest bałagan to i cała reszta nie będzie dobrze funkcjonować.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Beta po 48h z 274 na 651 🙈
Tedka, Smerfelinka, Gośka29, Wa123, miska122, Siri, Księgowa, Kasiak89, Myszaa91, Nina_02, Granita, kleopatr4, lawendowePole, Hania123 lubią tę wiadomość
29👱♀️👦
Starania od 05.2022
07.12.2023 ⏸️
24.12.2022 💔
29.01.2024 ⏸️
12.02.2024 💔 -
Cichawoda wrote:Beta po 48h z 274 na 651 🙈Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Idę podejrzeć co z moim jajkiem po Gonalu, trzymajcie kciuki!
Nina_02, Smerfelinka lubią tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Idę podejrzeć co z moim jajkiem po Gonalu, trzymajcie kciuki!
Dawaj znać koniecznie, jestem ciekawa ✊🏻
Cichawoda gratulacje, rośnijcie zdrowo.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Tedka wrote:Idę podejrzeć co z moim jajkiem po Gonalu, trzymajcie kciuki!Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
No więc.. przy dawce gonalu 37,5/dzień, po 5 dniach zastrzyków mam dwa pęcherzyki 15 i 14 mm, każdy ma wzgórek jajonosny nie wiem czy to dobry wynik, czy nie po tej dawce, ale jestem zadowolona. Jutro kolejne USG i zobaczę kiedy mam wziąć zastrzyk z ovitrelle:)
jo_ana, Nina_02, Wa123, lawendowePole, Hania123, Smerfelinka, Zło_snica, Myszaa91 lubią tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:No więc.. przy dawce gonalu 37,5/dzień, po 5 dniach zastrzyków mam dwa pęcherzyki 15 i 14 mm, każdy ma wzgórek jajonosny nie wiem czy to dobry wynik, czy nie po tej dawce, ale jestem zadowolona. Jutro kolejne USG i zobaczę kiedy mam wziąć zastrzyk z ovitrelle:)
Według mnie dobry wyniki, lepiej niż ja zareagowałaś. U mnie po 7 dniach było ostanio 14, 12 i 11,5 mm, a teraz po 7 dniach 12 mm. Więc ładnie, trzymam kciuki za owulke ✊🏻🍀Tedka, Granita lubią tę wiadomość
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Cichawoda gratuluję, rośnijcie zdrowo ☺️
Tedka moim zdaniem bardzo ładny wynik 🥰Tedka lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶