Ile dni dpo miałyście pozytywne testy?
-
WIADOMOŚĆ
-
Implantacja może być nawet do 12 dpo a niektóre źródła mówią że do 14 dpo a beta wytwarza się po 48 h od rozpoczęcia implantacji przez zarodek. U mnie pierwsze pozytywne testy wyszły w 12 dpo więc implantacja musiała być w 10 dpo 😉MoniaEs wrote:O tym nawet nie pomyślałam! Trzymałam się mocno tego, że około 10dpo już będzie implantacja. Spróbuję wytrzymać i przetestować za kilka dni - dziękuję!
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
Dziewczyny jak nie zwariować? Rok czasu mija a ja już jestem psychicznie wykończona. Dzis 11 dpo test negatywny, dodatkowo u mnie temperatura po owulacji nie powala a progesteron 7dpo ładny bo 19,3 ng/ml. Juz chyba w tym cyklu odpuszczam testowanie.
Czy któraś z was miała dość późno dodatni test i mały wzrost temperatury?
-
Przeczytaj wyżej co napisałam 😉 u mnie pierwszy pozytyw w 12 dpo wyszedłJotka. wrote:Dziewczyny jak nie zwariować? Rok czasu mija a ja już jestem psychicznie wykończona. Dzis 11 dpo test negatywny, dodatkowo u mnie temperatura po owulacji nie powala a progesteron 7dpo ładny bo 19,3 ng/ml. Juz chyba w tym cyklu odpuszczam testowanie.
Czy któraś z was miała dość późno dodatni test i mały wzrost temperatury?34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
Cześć Dziewczyny
Chciałam zapytać, jak oceniacie jakiekolwiek szanse na powodzenie w tym cyklu (ja się już raczej nie łudzę, choć zawsze jest we mnie ten 1 procent nadziei).
Miesiączka zaczęła mi się ok. 23.10. Spodziewana owulacja miała być ok. 8.11 wg kalendarza poprzednich cykli. Test LH robiłam 7.11 (negatywny zupełnie, 1 kreska). 8.11 ok. 16 robiłam kolejny i była druga, ale jasna kreska. Tego dnia też było 💗Niestety na kolejny dzień nie miałam już testu, a była to niedziela. . Powiem szczerze, że w kolejnych dniach miałam poczucie, że chyba coś się dzieje (bóle brzucha, uczucie przelewania, takich lekkich drgań etc), choć dokladnie wiem, że mogą to być normalne objawy tego etapu cyklu. Ale te wydawały mi się jednak inne. Oczywiście wszystko obgadane z chatem 😅 dodam, że od połowy cyklu przyjmuję duphaston 1 tabl. dziennie.
Ponieważ to pierwszy cyklu po tym, jak mój mąż powiedział, że jednak chce drugiego dziecka (jego niechęć trwała dość długo i była sporym źródłem konfliktów między nami). Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie tą deklaracją, moje serce po prostu napełniło się taką nadzieją, że chyba zaczęłam wierzyć, że mogło się od razu udać. Dodam, że mamy już po 41 lat, więc nie będzie to takie proste, choć ja wyniki na ten etap weryfikacji mam naprawdę dobre.
Do brzegu, oczywiście nie wytrzymałam i zaczęłam robic testy z moczu (dziś i wczoraj biel vizira), ale w swoim szaleństwie, przy okazji wizyty u innego lekarza zrobiłam dość spontanicznie betę. No i niestety zawód, wynik poniżej 0.2 u/l. Liczyłam, że mimo wszystko może badanie z krwi pokaże COKOLWIEK.
Czy wg Was lepiej już porzucić nadzieję? Chat niby podpowiada, że przy takich testach LH owu mogła być nawet 10.11, ale już sama nie wiem, czy brać to pod uwagę. Dodam, że w tym cyklu już drugi raz łapię jakieś wirusy od córki z przedszkola, więc moje ciało też może platac figle.
Jak ktoś zechce się podzielić swoimi doświadczeniami, to będę wdzięczna 💗
W drodze po drugi cud 💗
🙎♀️& 🙎41 l.
11.21 🖤 10 t.c.
09.22 🌈💗 nasz pierwszy cud -
Po pierwsze nie wiesz kiedy miałaś owulację a bierzesz duphaston, który mógł Ci tą owulację zablokować. Duphaston bierze się po potwierdzonej owulacji około 3-4 dni przez 10 dni, jak pozytywny test to bierzesz dalej jak negatywny to odstawiasz. Nie wiadomo czy miałaś owulację. Dopóki nie odstawiasz duphastonu to nie dostaniesz miesiączki. W przyszłym cyklu albo rób testy owu do czasu piku + 48 h od piku do owulacji i poczekaj przynajmniej 2 dni zanim zaczniesz brać duphaston, albo idź na monitoring cyklu 😉CoolKat wrote:Cześć Dziewczyny
Chciałam zapytać, jak oceniacie jakiekolwiek szanse na powodzenie w tym cyklu (ja się już raczej nie łudzę, choć zawsze jest we mnie ten 1 procent nadziei).
Miesiączka zaczęła mi się ok. 23.10. Spodziewana owulacja miała być ok. 8.11 wg kalendarza poprzednich cykli. Test LH robiłam 7.11 (negatywny zupełnie, 1 kreska). 8.11 ok. 16 robiłam kolejny i była druga, ale jasna kreska. Tego dnia też było 💗Niestety na kolejny dzień nie miałam już testu, a była to niedziela. . Powiem szczerze, że w kolejnych dniach miałam poczucie, że chyba coś się dzieje (bóle brzucha, uczucie przelewania, takich lekkich drgań etc), choć dokladnie wiem, że mogą to być normalne objawy tego etapu cyklu. Ale te wydawały mi się jednak inne. Oczywiście wszystko obgadane z chatem 😅 dodam, że od połowy cyklu przyjmuję duphaston 1 tabl. dziennie.
Ponieważ to pierwszy cyklu po tym, jak mój mąż powiedział, że jednak chce drugiego dziecka (jego niechęć trwała dość długo i była sporym źródłem konfliktów między nami). Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie tą deklaracją, moje serce po prostu napełniło się taką nadzieją, że chyba zaczęłam wierzyć, że mogło się od razu udać. Dodam, że mamy już po 41 lat, więc nie będzie to takie proste, choć ja wyniki na ten etap weryfikacji mam naprawdę dobre.
Do brzegu, oczywiście nie wytrzymałam i zaczęłam robic testy z moczu (dziś i wczoraj biel vizira), ale w swoim szaleństwie, przy okazji wizyty u innego lekarza zrobiłam dość spontanicznie betę. No i niestety zawód, wynik poniżej 0.2 u/l. Liczyłam, że mimo wszystko może badanie z krwi pokaże COKOLWIEK.
Czy wg Was lepiej już porzucić nadzieję? Chat niby podpowiada, że przy takich testach LH owu mogła być nawet 10.11, ale już sama nie wiem, czy brać to pod uwagę. Dodam, że w tym cyklu już drugi raz łapię jakieś wirusy od córki z przedszkola, więc moje ciało też może platac figle.
Jak ktoś zechce się podzielić swoimi doświadczeniami, to będę wdzięczna 💗34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
Biorę Duphaston od połowy cyklu (ok. 19. Dzień) zgodnie z zaleceniami mojego lekarza. Zakładam, że ta owulacja była jednak dzień po tym teście. Nie miałam jak zrobić kolejnego, ale ja akurat mam bardzo wyraźne objawy owulacyjne, więc nie zakładam jej braku. Cykle mam bardzo regularne, właściwie jak w zegarkuBuBu90 wrote:Po pierwsze nie wiesz kiedy miałaś owulację a bierzesz duphaston, który mógł Ci tą owulację zablokować. Duphaston bierze się po potwierdzonej owulacji około 3-4 dni przez 10 dni, jak pozytywny test to bierzesz dalej jak negatywny to odstawiasz. Nie wiadomo czy miałaś owulację. Dopóki nie odstawiasz duphastonu to nie dostaniesz miesiączki. W przyszłym cyklu albo rób testy owu do czasu piku + 48 h od piku do owulacji i poczekaj przynajmniej 2 dni zanim zaczniesz brać duphaston, albo idź na monitoring cyklu 😉W drodze po drugi cud 💗
🙎♀️& 🙎41 l.
11.21 🖤 10 t.c.
09.22 🌈💗 nasz pierwszy cud -




