Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
StaraczkaNika wrote:Ja tak się uparłan ma nfzowskiego genetyka, żeby ewentualnie też mieć refundowane leki. Może też coś z badań mi da na nfz. Tymczasem ćwiczę cierpliwość. Szkoda mi tylko, że nie będę testować z wami w listopadzie. Wszystko się na to nakĺada - hsg rtg, po którym lepiej się wstrzymać, zbyt krótki okres suplementacji folianami, za dużo wydatków na badania, żeby jeszcze na monitoringi 6 stówek wydać, plus to, że chciałabym mieć pełniejszy obraz sytuacji i wyniki tych wszystkich badań, które zrobię w 2 fazie,czyli za ok 3 tygodnie.
Mi białka wyszły w normie. Tylko mutacje i fibrynogen mi źle wyszły. Mam wskazania od hematologa ze w ciąży i połogu profilaktyka pzakrzepowa ale czy będzie clexane z refundacja czy nie tego nie wiem. -
Ja jade odwiedzić rodzicow i poszperać za moimi drutami i jakaś włóczka: ) nie dam za wygrana!
Przy okazji napije sie dobrej kawki, u rodzicow jest ekspres u mnie w kuchni nie ma szansy zeby cokolwiek sie zmieściło na stałe wobec czego muszę jeździć do nich : )
Bociusiu trzymam kciuki za jutrzejsze badanie !!
Zielona proszę Cię nie przywołuj czarnych myśli, ciesz sie ze jest szansa ze sie udało : ) trzymam kciuki za pozytywna betę i ładna kreseczkę : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 14:49
Bocianiątko lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Hopeless wrote:Tez ćwiczę cierpliwość jak do tej pory idzie mi choooyowo
Mi białka wyszły w normie. Tylko mutacje i fibrynogen mi źle wyszły. Mam wskazania od hematologa ze w ciąży i połogu profilaktyka pzakrzepowa ale czy będzie clexane z refundacja czy nie tego nie wiem. -
StaraczkaNika nie przejmuj się- ja taką akcję mam od maja. Siedzę tylko i czytam Wasze posty bo ciągle musieliśmy się wstrzymywać...ale i to się kiedyś kończy
-
Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi, czyli wnioskujac nie ma żadnych objawów które jednoznacznie wskazują na zaburzenia krzepliwości. Trzeba zrobić badania i już. Tymczasem zanim będą wyniki włączam acard
pilik, Bocianiątko lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Lunaris wrote:StaraczkaNika nie przejmuj się- ja taką akcję mam od maja. Siedzę tylko i czytam Wasze posty bo ciągle musieliśmy się wstrzymywać...ale i to się kiedyś kończy
-
He he he skąd ja to znam ja kazałam mojemu zrobić badania nasienia na dzień dobry jak tylko o dziecku wspomniał -znając moją historię ginekologiczną przeczuwam że to będzie trwało znowu latami....
A jak już zaczęliśmy to wydawało mi się że na pewno się uda...co miesiąc
Teraz dobrze mi na głowę robi jakieś planowanie żeby nie odczuwać czasu tylko czymś się zająć. A jak już mam z głowy badania i zabiegi to znowu się zacznie odliczanie: 2 tyg do owu + 2 tyg do @... ciekawe ile to potrwa tym razem
Ale! Kto nie walczy ten nie niańczy! Nie dziewczyny?Czrna 81, pilik, StaraczkaNika, Flowwer, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Lunaris wrote:He he he skąd ja to znam ja kazałam mojemu zrobić badania nasienia na dzień dobry jak tylko o dziecku wspomniał -znając moją historię ginekologiczną przeczuwam że to będzie trwało znowu latami....
A jak już zaczęliśmy to wydawało mi się że na pewno się uda...co miesiąc
Teraz dobrze mi na głowę robi jakieś planowanie żeby nie odczuwać czasu tylko czymś się zająć. A jak już mam z głowy badania i zabiegi to znowu się zacznie odliczanie: 2 tyg do owu + 2 tyg do @... ciekawe ile to potrwa tym razem
Ale! Kto nie walczy ten nie niańczy! Nie dziewczyny?
Lunaris tak jak mówisz, tak jak mówisz!
Ja też jestem strasznie niecierpliwa z moim byłym mężem staraliśmy się 15-ście miesięcy i nic i teraz chciałabym już wszystko od razu! 15stego mam wizytę i mam nadzieję, że dostanę jakieś konkrety na moje braki owulacji vel. owulacja z niepękającym pęcherzem. Jeśli nie to pewnie będę wkurzona, ale wynika to też z tego, że boję się, że będzie to znowu tyle trwało....Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 15:42
-
Sarna lepiej, dziękuje jeszcze w szpitalu, mam badzieję że jutro z rana zrobią to usg i wypiszą do domu. W sumie skoro niezależnie od wyniku nie mogą mnie leczyć w ciąży to nie wiem ci tu jeszcze robię mam dużo pić żeby dużo sikać, urosept mi dodali No i tyle... nie ma infekcji nawet ani nic...
Lunaris cieszę się że mogłam pomóc jakby Wam się kończyły pomysły to walcie śmiało
Dziewczyny co do refundacji i brania po owu - to wszytko zależy od mutacji. Przy Leidenie np. wskazaniem do brania heparynę jest przyjmowanie dhupastonu, więc jeżeli po owu trzeba go brać to automatycznie trzeba też brać zastrzyki. Wtedy są przepisywane na R. Ogólnie u mnie po poronieniu, z poronieniami w rodzinie (mama trzy razy roniła) dostałam od hematologa zaświadczenie że przy braniu proga mam brać heparynę i tam dawkę podała, a w ciąży mam brać i tam inna dawka. Ogólnie od tej pory dostaje normalnie na R.
Do dziewczyn które biorą clexane - dopytajcie czy nie można zmienić na neoparin. Moja hematolog i rodzinny uważają ze to to samo a cena dużo niższa (na R 3,20zl/10 zastrzyków).
A ogólnie procedury są takie że heparynę włącza się po usłyszeniu serduszka! Ale tak jak pisze, wszystko zależy którą mutacje macie i czy homo czy hetero. A i sama heparyna podobno nie pomaga w zagnieżdżeniu. Pomaga acard i prog, przynajmniej tak mi gin mówiła. Heparyna tylko rozrzedza krew i chroni przed tworzeniem się skrzepówRucola, Bocianiątko, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Lunaris wrote:He he he skąd ja to znam ja kazałam mojemu zrobić badania nasienia na dzień dobry jak tylko o dziecku wspomniał -znając moją historię ginekologiczną przeczuwam że to będzie trwało znowu latami....
A jak już zaczęliśmy to wydawało mi się że na pewno się uda...co miesiąc
Teraz dobrze mi na głowę robi jakieś planowanie żeby nie odczuwać czasu tylko czymś się zająć. A jak już mam z głowy badania i zabiegi to znowu się zacznie odliczanie: 2 tyg do owu + 2 tyg do @... ciekawe ile to potrwa tym razem
Ale! Kto nie walczy ten nie niańczy! Nie dziewczyny?
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Pilik dzięki za informacje, v leidena jakoś pominęłam, spodziewam się raczej obu mutacji mthfr upośledzających metylację i pai (tak jak u wyrodnej rodziny, która mi się wcześniej nie przyznała). Myślałam, że przy leidenie zawsze dają clexane od pozytywnej bety. A w jakiej dawce masz acard? Bo takie jedno malunie serduszko nijak mi nie wygląda na tajną broń w walce z niepłodnością
-
Staraczka bo nie jest bronią w walce z niepłodnością musisz być płodna żeby serduszko się pojawiło w końcu. Małe białe serduszko pomaga w ukrwienie macicy dzięki czemu fasolka łatwiej się zagniezdza. Ale nie jestem lek na całe zło i wiele osób przestrzega że jednak bez wskazań się nie powinno. Ja biorę 75 i to od kilku miesięcy, przez cienkie endometrium.
Ja robiłam tylko leidena, teraz wiem że zrobiłabym wszystkie, ale jak myśle na chłodno to po co? Skoro leiden niby najgorsze i itak takie samo postępowanie to resztę olewam. Jedynie sobie skontrolowałam poziom kwasu foliowego, jest idealny więc gin powiedziała że z mthfr nie mogę mieć problemu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 16:15
-
Czrna 81 wrote:Mam pytanie, powoli nadchodzi @, narazie plamienie ale pewnie do wieczora się rozkreci. Czy zaznaczyć dzisiaj jako 1 dc, czy dopiero jutro?
Czrna 81 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
dziewczyny to mam jeszcze jedno pytanie, bo siedzę, czytam i rozkminiam. Czy Wy mające zaburzenia krzepliwości macie obfite czy skąpe miesiączki? Żywoczerwoną krew czy raczej ciemną? Tak się cały czas zastanawiam, bo nigdy u siebie nie podejrzewałam tych zaburzeń, a teraz po wizycie u P zaczęłam się mocno zastanawiać... bo Estradiol mam zawsze zajebisty i w okresie okołoowulacyjnym i 7dpo a endo zawsze takie bidniutkie, do 10mm 7dpo to raczej max, miesiączki mam raczej skąpe, mało tam żywoczerwonej krwi, raczej dużo śluzówki i bordowe skrzepy. Muszę cierpliwie poczekać na wyniki, pewnie jeszcze ze 2-3 tygodnie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola wrote:dziewczyny to mam jeszcze jedno pytanie, bo siedzę, czytam i rozkminiam. Czy Wy mające zaburzenia krzepliwości macie obfite czy skąpe miesiączki? Żywoczerwoną krew czy raczej ciemną? Tak się cały czas zastanawiam, bo nigdy u siebie nie podejrzewałam tych zaburzeń, a teraz po wizycie u P zaczęłam się mocno zastanawiać... bo Estradiol mam zawsze zajebisty i w okresie okołoowulacyjnym i 7dpo a endo zawsze takie bidniutkie, do 10mm 7dpo to raczej max, miesiączki mam raczej skąpe, mało tam żywoczerwonej krwi, raczej dużo śluzówki i bordowe skrzepy. Muszę cierpliwie poczekać na wyniki, pewnie jeszcze ze 2-3 tygodnie
Raczej za bardzo objawów nie doszukuj się bo możliwe że ich nie ma a endo masz b.ładne 10mm ! bieda by była przy 5mm.
Miesiączki mam bardzo skąpe i takie jak Ty zazwyczaj całość by na jednej podpasce zmieściło by się.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer wrote:Raczej za bardzo objawów nie doszukuj się bo możliwe że ich nie ma a endo masz b.ładne 10mm ! bieda by była przy 5mm.
Miesiączki mam bardzo skąpe i takie jak Ty zazwyczaj całość by na jednej podpasce zmieściło by się.
W ogóle myślałam, zeby zacząć pisać pamiętnik i wpisywać w nim takie nasze "mądrości" do których tutaj razem dochodzimy, bo bardzo często jest tak, że kilka dziewczyn ma jakieś objawy, potem wszystkie dochodzą do wniosku, ze przyczyna u wszystkich jest identyczna...pilik, Flowwer, Sarna84 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021