kłócie jajników i brzucha po ovu
-
WIADOMOŚĆ
-
Drugi miesiąc mam dokłądnie kłucie 21 dc, jakieś 5 dni po owulacji. W zeszłym miesiącu skończyło się ciążą, niestety obumarła. Teraz znowu kłuło. Aż żal się nakręcaćNika wrote:Okres mam miec od 2 marca jest to moj 21 dc także mam kłucia jajników czego wcześniej nie doświadczyłam ...jak myślicie co to takiego ?staramy sie z méżem juz 2 miesiąc choc ten pierwszy zaczęliśmy w dni niepłodne...
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016


-
Hej dziewczyny, od 3 lat staramy się z mężem o dziecko. Przez poprzedniego gina i źle dobrane leki przestałam wogole mieć owulacje. Normalnieicykle miałam 29 dni a przez tego Lekarza zaczęłam mieć nawet po 48 dni. Od pazdziernika chodzimy z mężem do kliniki i od tamtej pory biorę bromergon na zbicie prolaktyny. No i od 3-7 dnia clostilbegyt i ovitrelle. Za każdym razem ovitrelle brałam w 16 dniu cyklu a teraz Lekarz kazał mi już wziąć w 14dc. Niedługo idę na drożność jajowodów mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Od paru dni kłuję mnie cały czas prawy jajnik
ale lepszy pecherzyk miałam na lewym. Czy któraś z was brała te leki i udało jej się Zajśc w ciąże?
-
Nika miałam identycznie i za pierwszym i za drugim i za trzecim razem za każdym razem była ciąża
niestety druga ciąza przestała sie rozwijać ale szybko otrzymaliśmy od Boga nowe życie którą teraz nosze pod serduszkiem jeszcze 2 miesiace do rozwiązania
powodzenia trzymam kciuki
u mnie za każdym razem kłucie okolo tygodnia po zaplodnieniu oznaczało ciąże kuło mnie naprzemiennie w jajnikach powodzenia wszystkim starającym trzymam za Was kciuki
-
Witajcie Dziewczyny! Dołączę się do wątku. Od ponad 2 lat staramy się z mężem o dzidziusia ale jakoś nie wychodzi, tak to nazwijmy. Został mi tydzień do okresu i nie ukrywam, że chciałabym już wiedzieć, czy się w końcu udało... Jestem 2 tygodnie po stosunku... Opiszę wam swoje objawy - od kilku dni ciągle mam mokro, wkładka ledwo daje sobie radę, non stop jestem głodna (przed tym cyklem mogłam nic przez cały dzień nie jeść - dosłownie a teraz co godzina coś musi być...), od 2 tygodni pobolewa mnie brzuch ale nie tak jak na okres, tylko podobnie, podbrzusze mam jakby napuchnięte, w nocy wstaję ze 2 razy siku- wcześniej wcale..., piersi lekko powiększone, przy dotyku bolące, od tygodnia męża non stop o coś opieprzam choć nie mam właściwie za co. No i to zmęczenie - 7 godzin snu a przed południem obowiązkowa drzemka, kręgosłup daje mi się we znaki i to nieźle. Wiem, że każda z nas jest inna i może mieć inne objawy i każda z nas się nakreca jak bardzo chce mieć w sobie tą małą fasolkę... z ciekawości czy coś już wyjdzie test zrobiłam dzisiaj - tydzień przed okresem - standardowo widoczna tylko jedna kreska... czy któraś z was miała podobne objawy na początku ciąży?
-
Asia.... nie ma absolutnie sensu doszukiwac sie jakichkolwiek objawow ciazy. Stresujesz sie tylko i potem dolujesz, jak jest znowu jedna kreska.
Ja w kazdym cyklu podczas 9 miesiecy staran mialam pelen zestaw objawow. W kazdym byl inny, ale przechodzilam juz przez niemal wszystkie objawy jakie tylko mozna miec. W cyklu, w ktorym zaszlam w ciaze, nie mialam zadnych objawow. Jedynie co to piersi lekko bolaly na 2 czy tam 3 dni przed @. A tak to NIC.
Winny tym wszystkim objawom jest progesteron. Zarowno przy ciazy, jak i przy braku ciazy. Wiec zadna z nas Ci nie odpowie czy ktoras tak miala czy nie. Ja mialam, i nie bylam w ciazy. Ty masz, moze jestes, a moze nie. Testowanie tez tydzien przed @ tez Ci nic nie da. Nie nakrecaj sie, odloz mysli o ciazy, przebadaj sie a bedziesz spokojniejsza i zajdziesz w ciaze.
-
Hej, tez się dołączę do wątku jeśli można
W styczniu poronilam (5tc), i przez dwa miesiące miałam ciągle krwawienie. W marcu miałam już normalnie miesiączkę i tak samo w kwietniu 3/04. Codziennie zaczęłam robić testy owulacyjny i 17/04 oraz 18/04 test był pozytywny. Kochałam się z mężem. Od wczoraj boli podbrzusze naprzemiennie z kluciem w jajnikach, do tego brzuch jak balon się robi, senność. Wiem, że to marzenie ale może jednak się udało? 
Pozdrawiam Was wszystkie
a.trześnik lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy kłucie jajników w okolicach terminu miesiączki zawsze oznacza ciąże? A jeśli nie ciąża to co? Miałam tak w poprzednich ciążach, a teraz jest po terminie i testy negatywne. Ufam raczej testom i na bete nie bede biegła. ;/

[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Okres spóźnia mi się kilka dni. Staramy się o dziecko po dwóch ciążach obumarłych. Jajniki mocno mnie kłują od półtora tygodnia a testy negatywne. Nie chcę się nakręcać, bo ufam testom. Do tej pory kiedy była ciąża testy wychodziły od razu. No nic, jeśli nie dostanę okresu w środę pójdę na bete.

[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Ja przy ostatniej ciąży od samego początku czułam ze jest cos na rzeczy, od owulacji bolały mnie jajniki, ciągnęło podbrzusze.
Test zrobiłam 5 dni przed @ i wyszła blada kreska.
W pierwszej ciąży nic takiego nie miało miejsca
Aniolek [*] - 04.2016 7/8 tc [*] 18.08.2016 6/7tc
19.01.2017 - 12/13 tc
Synek 05.2008
-
U mnie ciąży brak według bety. @ nadal nie raczy się pojawić ;/. To przykre gdy organizm robi takie psikusy, gdy staramy się o dziecko. Nigdy nie miałam takiego długiego cyklu. Zastanawiam się nad tym czy sama psychiczne nie zatrzymałam sobie okresu ;p
Kaska1985 lubi tę wiadomość

[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Goździk89 wrote:U mnie ciąży brak według bety. @ nadal nie raczy się pojawić ;/. To przykre gdy organizm robi takie psikusy, gdy staramy się o dziecko. Nigdy nie miałam takiego długiego cyklu. Zastanawiam się nad tym czy sama psychiczne nie zatrzymałam sobie okresu ;p
sorki - przez pomylke kliknelam "lubisz" zamiast "cytuj".
Tak, jest to mozliwe ze psychicznie sie spielas i przesunela Ci sie owulacja - bardzo czesto to sie zdarza, niestety zasada "odpusc starania" bywa bardzo pomocna. A dlaczego niestety - bo cholernie trudna do osiagniecia jak wiadomo
-
Hej, prosze o kciuki, mam pierwszy cykl po hsg , srednia moich cykli z 6 miesiecy to 32 dni, ostatnio byl co prawda 28 dni a dzis juz jest 29 , wiec poki co jakas tam szansa teoretycznie jest. Etap nakrecania mam za soba po tylu cyklach to minelo i nawet testow nie kupuje , jak sie mocno spozni to bede sie nad nim zastanawiac. Ale czuc sie czuje dziwnie bo w tym cyklu dosyc czesto bola mnie jajniki i podbrzusze ale kto wie czy to nie efekt po hsg, piersi jak zwykle przed @.
Pozdrawiam!Nadzieja umiera ostatnia!
-
nic tak nie dzialalo u mnie na okres jak zrobienie testu, psychika potrafi duzo w glowie przestawic.Goździk89 wrote:U mnie ciąży brak według bety. @ nadal nie raczy się pojawić ;/. To przykre gdy organizm robi takie psikusy, gdy staramy się o dziecko. Nigdy nie miałam takiego długiego cyklu. Zastanawiam się nad tym czy sama psychiczne nie zatrzymałam sobie okresu ;pNadzieja umiera ostatnia!
-
Bralam clo 9 miesiecy i mi nie pomoglo niestety , bromergon na zbicie jest slaby , moja prolaktyna byla w granicach normy i po odstawieniu lekow znow skakala.Zasmucona26 wrote:Hej dziewczyny, od 3 lat staramy się z mężem o dziecko. Przez poprzedniego gina i źle dobrane leki przestałam wogole mieć owulacje. Normalnieicykle miałam 29 dni a przez tego Lekarza zaczęłam mieć nawet po 48 dni. Od pazdziernika chodzimy z mężem do kliniki i od tamtej pory biorę bromergon na zbicie prolaktyny. No i od 3-7 dnia clostilbegyt i ovitrelle. Za każdym razem ovitrelle brałam w 16 dniu cyklu a teraz Lekarz kazał mi już wziąć w 14dc. Niedługo idę na drożność jajowodów mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Od paru dni kłuję mnie cały czas prawy jajnik
ale lepszy pecherzyk miałam na lewym. Czy któraś z was brała te leki i udało jej się Zajśc w ciąże?
Obecnie nie biore nic, przejadlam wszystkie mozliwe leki ziola i suplementy na szczescie odzyskalam w miare reguralny okres, takie szczescie w nieszzesciu..Nadzieja umiera ostatnia!


[





