kłócie jajników i brzucha po ovu
-
WIADOMOŚĆ
-
Edziuuuuuuuunia wrote:Może tak być jak mówisz ale często się zdaża że właśnie ból jajników to implantacja więc jest nadzieja też nie chce sobie wkręcać ale warto jednak żyć nadzieją
jamajka jak bolą piersi to też dobrze
No ja wiem ale dziewczyny często sie zastanawiają czy tak czy nie, szukają symptomów ktore organizm wysyła i sie tylko stresują i dołują niepotrzebnie. Ja juz na takie bole u siebie przestałam zwracać uwagę. Są po protu inne symptomy ciazy, bardziej zasadne niż bol, jak np wzrost temperatury czy wzrost stężenia progesteronu. -
Hej, pozdrawiam wszytkie dziewczyny Postanowiliśmy z moim M. starać się w tym cyklu (średnio 34 dni,w miarę regularnie), ale byliśmy trochę chorzy i nie mogliśmy za bardzo się kochać na początku 3 razy na razie było przytulanko, w tym raz w dzień owulacji (czwartek-wskazany w kalendarzu, bo jeszcze się nie mierzę i to ok.1-2 dni po szczycie libido-wiecie lekki ból podbrzusza, lekkie kłucia, wycie do księżyca ), raz po i raz 3dni po. Wiem...słabo na razie nam idzie Ale od niedzieli czuję kłucie jajników, od poniedziałku mocne kłucie jajników i rozpieranie. Piersi mnie dzisiaj troszkę bolą. Spodziewana @ dopiero za 8 dni... Jak wytrzymać... Czy to możliwe, żebyśmy trafili w dziesiątkę w takich warunkach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 14:33
Buziaki i miłego starania się :* -
Czesc dziewczyny mogę się dołączyć?
Staramy się już prawie rok i dalej nic. Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemie i insulinooporność. Moje cykle są strasznie nieregularne. Byłam na anty ponad rok z powodu zatrzymania się @. Cykle wahają się od 23 do 46 dni. Nigdy nie wiem kiedy mam owu, kiedy będzie @..
Teraz mam 24dc. Odnotowalam śluz plodny 17,18 i 19dc później już nie. Myślę, że owu mogła wtedy wystąpić ale jajniki zaczęły mnie dopiero teraz boleć i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Przed owu nigdy mnie nie bolą.Nie wiem czy udać się z tym do gina ale on już patrzy na mnie jak na hipokrytke. Raz miałam tylko okropny ból owulacyjny, bo pęcherzyk był duży i pękając płyn z niego podraznil mi otrzewna.
Za dzień spodziewanej @ wybrałam sobie 10.12 to będzie 36dc.
Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie, które oczekują dwóch upragnionych kresek
-
Cześć dziewczyny, również pragnę się dołączyć. Przeczytałam cały wątek w poszukiwaniu informacji. Chyba nabiorę dzięki Wam rozsądku. Od lipca rozpoczęliśmy starania. Chciałam wszystkiego dopilnować, więc wykonałam cały zestaw badań. Niestety wyłapałam niedoczynność tarczycy i od sierpnia jestem pod opieką endokrynologa. Wyniki się unormowały, ale fasoleczki wciąż nie ma. W tym cyklu bardzo się staramy. M. łyka tran, ja pije herbatkę z czystka, pilnuję diety....Drugi cykl biorę też Duphaston, ponieważ miałam ostatnio nawet 3 dni przed @ brązowy śluz. W pierwszym cyklu brania leku miałam cykl 26-dniowy. W drugim już 29-dniowy. Przez to miałam problem z ustaleniem owulacji. Zakupiłam testy owulacyjne, ale nic nie wychodziło. Dopiero w 16 dniu wyszła niezbyt mocna, ale jednak druga kreska. Dziś jest 18 dzień cyklu. Druga kreska już taka nie wychodzi. Od wczoraj mam kłucie jajnika i dziwne uczucie ciągnięcia w prawej pachwinie. Gorąco się modle, aby to było to. Przez cały cykl - jak nigdy - miałam bardzo mało śluzu. A teraz on jest ciągnący i taki przezroczysto biały. Jakby perłowego barwnika dodał do śluzu owulacyjnego. Jest go sporo. Liczyłam, że mogłyby to być pierwsze objawy ciąży. Przeczytałam cały wątek i chyba straciłam nadzieję. Po waszych doświadczeniach skłaniam się teraz ku przekonaniu, że to pewnie śluz owulacyjny i w związku z tym boli mnie jajnik. ;( nie należę do tych cierpliwych....czekanie na możliwość wykonania testu mnie niszczy.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Cześć dziewczyny jestem tutaj nowa. Do tej pory tylko czytałam posty na forach a teraz postanowiłam napisać co się dzieje u mnie. Od początku. . Odkąd pamiętam zawsze miałam długie cykle bo nawet do 50 dni ale od marca do października nagle było wszystko ok. Nie brałam żadnych tabletek i moje cykle miały po 32 dni.
Ostatnia miesiączka była 15.10.2015 i teraz cisza. Okresu nie mam tylko od dwóch dni boli mnie raz prawy raz lewy jajni. Robiłam test dwa tygodnie temu i negatywny. Z mężem staramy się o bobasa od dłuższego czasu i nic. Nie ukrywam ze chcielibyśmy mieć bardzo dzidziusia. Śluz jest ale w środku...nie wiem co myśleć czy to może być ciąża? Do lekarza dopiero w najbliższy piątek mogę iść a nie ukrywam ze się niepokoje. Może któraś z was dziewczyny mi pomoże? Coś doradzi? Pozdrawiam i liczę na pomocEwka -
Hej Ewa może powtórz test albo do naj bliższego laboratorium idzie na betę. Tak dziewczyny z wyższym stażem radzą mi też Bo u mnie przy regularnych cyklach spóźnia się 6 dni ale test negatywny. Tylko beta zostaje da jasna odpowiedź i mi Tobie pozdrawiam
-
Migracja ma rację. Idź Ewka na betę. Dziewczyny piszą na forach, że niekiedy testy wychodzą bardzo późno. Trzymam kciuki, żeby to była mała fasolka.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Dziewczyny jest jakaś nowość. Staram się wszystko obserwować. W sobotę wyszedł najmocniej test owulacyjny. W sobotę wieczorem i niedzielę kuł mnie jajnik, ale dopiero dziś temperatura z 36,6 podskoczyła do 36,8 ( rano, pod językiem). Już sobie narobiłam nadziei. No i od poniedziałku mam dość sporo białego, gęstego śluzu. Do tego stopnia, że miałam mokrą bieliznę. To jest już 21 wc. Do 26 biorę duphaston i chyba testuję. Co myślicie?37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Migracja i Tuśka 87 dziękuję za rady ale udało mi się dostać do lekarza i idę jutro. Szczerze to mam nadzieje ze się udało. To taki prezent byłby dla mnie i męża z okazji świąt. Jeżeli to nie to hmmm to nie wiem czy to wszystko ma dalej sens. Jestem niecierpliwa i szybko się zniechęcam . Jutro napisze co powiedział mi lekarz. Pozdrawiam wasEwka
-
No jestem po wizycie i.. na tą chwilę lekarz ciąży nie widzi. Dostałam luteine która mam brać przez 10 dni jeśli nie dostane okresu to 21.12 ponowna wizyta bo jest nadzieja ze zaszłam w ciążę w ppołowie listopada i lekarz jeszcze nic nie widzi a na test za wcześnie. Powiem wam dziewczyny ze mam nadzieje że to to. Pobolewają mnie jajniki i brzuch w dole. Śluz w środku i bardzo ciasno....może się udało. Co sądzicie?Ewka
-
hej dziewczyny mam pare objawów dotyczacych ciazy okres spoznia mi sie dopoero jeden dzien ale mam klocie w jajnikach nie takie mocne ale jest , gazy , wzdecia,duzo bialego śluzu, poersi nie bola mnie prawie wcale czasami pare razy na dzien sutki mnie zabola i co dziwne kluje mnie nizej niz podbrzusze mam wrazenie jak by w pochwie mnie klulo czasami tak msm zr tak mnie zakluje mocno ze az mnjr skręca z bolu . powiedzcie mi co to jest czy to ciąża ? bardzo bym chciala jeszcze moze poczekam i za pare dni zrohir testbubu2345