Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymnie najbardziej denerwuje gadanie ginekologa: bo do 30-tki powinno sie urodzic pierwsze dziecko... no wybaczcie, ale jak ktoś sie stara i nie może?
ja potrzebowałam 4 lat przerwy po stracie ciązy - aby się w końcu odważyć na ponowne starania.... łatwo im mówić... to tylko nam przysparza presji...
a tak w ogóle to mam 29:) lat, męza od 6 lat....Agula82 lubi tę wiadomość
-
marta95 wrote:Hej hej, melduję się !
Jestem Marta, przyslaly mnie tu dziewczyny Rudzielec i Almanah, podobno tu fajniej
Może coś o sobie... mam 20 latek, w październiku 21 mam już męża od września 2015r. staramy się już 8 cykl i dalej nic. Wczoraj nawiedziła mnie @, więc smutnawo mi ale daje rade
Elo i ja się melduję
Mam 22lata we wrześniu 23
Staram się z narzeczonym 3lata z przerwami, teraz jest 4cs...
W środę mam w końcu wizytę u nowego gina17.11.17-poronienie całkowite -
Liliana masz rację,trzeba mieć dużo szczęścia,żeby trafić na lekarza człowieka,rutyna ich znieczula.Wpierwszej ciąży lekarka powiedziała mi,że owszem to jest ciąża,ale albo pozamaciczna,albo początek poronienia.Cieszę się,że miałam wtedy męża przy sobie,bo to mogło rzeczywiście skończyć się poronieniem,a nie było kompletnie nic,dziś córka ma 9 lat,do tamtej gin więcej nie poszłam.A medycyna idzie do przodu i 30 lat nie może być granicą,damy radęAgula82
-
Witaj AJA,wierzcie mi z perspektywy tej leciwej kobitki na tym forum to jest bardzo budujące widzieć młodych w takim wieku starających się,wierzcie mi to jest najlepszy krok w życiu-taka decyzja i największe szczęście jeśli już jest upragniony maluch
AJA_S lubi tę wiadomość
Agula82 -
A u mnie krytykują że nie chce ślubu a staram się o dziecko... Mieszkam z partnerem 3lata i nie wydaje mi się że już muszę iść przed ołtarz...
A jedna z koleżanek twierdzi że lepiej się wyszaleć... nie rozumi że nie znoszę imprez, a wypady w góry czy gdziekolwiek będą dla mnie przyjemniejsze z brzdącem...
17.11.17-poronienie całkowite -
Aj tam ludzie zawsze gadali, gadają i będą gadać ! Nie warto się tym przejmowac jak miałabym się tym wszystkim martwić byłabym już siwa i wyrwalabym wszystkie włosy z głowy, hihi.
Twoje życie, twoja sprawa
Fajnie, że chociaż tutaj dziewczyny są inne, zawsze wysluchaja, doradza, mega to pomagaAJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoja znajoma urodziła pierwszego syna w wieku 19 lat i z początku twierdziła że jest za młoda , też chciała się wyszumieć itd...a teraz po latach twierdzi że nic lepszego w życiu nie mogło jej spotkac jak ten mały wrzeszczacy 11 letni już za miesiac chłopaczek...
to prawda sa lekarze i lekarze...
-
nick nieaktualnymój gin jest w porządku... bardzo spokojny i miły czlowiek...
to prawda medycyna idzie do przodu....
ale lekarze czesto są chamscy i przez to się zrażamy do nich...
pamiętam mojego poprzedniego gina, zanim trafilam na mojego obecnego ginekologa chodzilam do takiego dziadka, doświadczony lekarz, po 60... bardzo bolał mnie brzuch, nie moglam się ruszyć, @ się spóźniała o tydzien i pomyslalam o ciąży....test był negatywny ale pojechałam na kontrolę do gina a ten niemiło zbuczał mnie ze czas mu zajmuje, zrobił badanie i powiedzial ze raczej to silne skurcze i pewnie @ niedługo przyjdzie... powiedziałąm że pomyslalam ze to ciaza i dla pewnosci zrobiłam jezcze HCG z krwi a on na to: a skąd pani wie o takich badaniach? to niech pani idzie teraz do tego co pani takie badanie podpowiedzial....
heh:) podziekowałam za wizytę i za to że łaskawie mnie przyjął pod koniec dnia i wyszłam- poszukałam innego gina- mojego:) i nie zmienie....
oni myla ze my ciemne jestesmy -
nick nieaktualnyDokladnie.... Skąd pani wie o takich badaniach? Wielki szok bo aż dziwne ze kobieta czyta jakieś informacje i robi niezlecone przez nich badania...
Czasem faktycznie zachowują sie jak pajace ale zrażają do siebie pacjentki...
Ja juz do gościa nie wróciłam... Na szczęście dzieki temu mam swojego obecnego gina i ten jest naprawde spoko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 23:16