KWIETNIOWE TESTOWANIE 2018 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oh, oh, otwieram listę, jakże to zaszczytnie. DZiękować, Karolinko.
Tylko że ja czuję, że nic z tego, bo nie dzieje się żadna z moich listopadowych atrakcji, więc obawiam się, że niestety słabo zacznę. Cała nadzieja w pozostałych dziewczynach!Karolina90 lubi tę wiadomość
-
Jeśli nie dostanę @ przed Wielkanocą, to 04.04 ale nie robię sobie nadziei, że nie przyjdzie. Tego dnia mam wizytę u lekarza, który pewnie będzie chciał dac mi leki niewskazane przy ciąży, więc zrobię dla pewności.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 20:33
-
StaraczkaNika wrote:Oh, oh, otwieram listę, jakże to zaszczytnie. DZiękować, Karolinko.
Tylko że ja czuję, że nic z tego, bo nie dzieje się żadna z moich listopadowych atrakcji, więc obawiam się, że niestety słabo zacznę. Cała nadzieja w pozostałych dziewczynach!
A nóż widelec! Ja na tak wczesnym etapie pierwszej ciąży żadnych objawów nie miałam, dopiero po potwierdzeniu zaczęło się coś dziać, ból piersi, większa ilość śluzu etc. Teraz mi ciężko powiedzieć, bo jak zaczynam o tym myśleć to wydaje mi się, że sama się sztucznie nakręcam, i to "kłucie w podbrzuszu" jest tylko w mojej głowie -
To wczytywanie się w organizm jest straszne. Ja przez weekend to chyba miałam wszystkie możliwe objawy domniemanego zagnieżdżenia (bo w sumie nie wiem czy to się jakoś odczuwa) za dużo czasu miałam i myślałam a dzisiaj cały dzień byłam zajęta i żadnych objawów nagle hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 21:23
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
MartunQa wrote:A nóż widelec! Ja na tak wczesnym etapie pierwszej ciąży żadnych objawów nie miałam, dopiero po potwierdzeniu zaczęło się coś dziać, ból piersi, większa ilość śluzu etc. Teraz mi ciężko powiedzieć, bo jak zaczynam o tym myśleć to wydaje mi się, że sama się sztucznie nakręcam, i to "kłucie w podbrzuszu" jest tylko w mojej głowie
-
nick nieaktualnyMiłego dnia Staraczki! Kwiecień coraz bliżej, oby to był dla nas piękny miesiąc!! Początek wiosny, ptaszki śpiewają, kwiaty kwitną - czy może być lepszy czas na nowe życie?
Ja w objawy staram się nie wczytywać jeszcze, piersi bolą od wielkiej dawki progesteronu, dzisiaj 3 dzień po transferze i obudziłam się z bólem okresowym, nie powiem - wystraszyłam się okropnie, nie wiem co myśleć.. To czekanie najgorsze, jeszcze tydzień do bety..Evli lubi tę wiadomość
-
never_lose_hope wrote:Miłego dnia Staraczki! Kwiecień coraz bliżej, oby to był dla nas piękny miesiąc!! Początek wiosny, ptaszki śpiewają, kwiaty kwitną - czy może być lepszy czas na nowe życie?
Ja w objawy staram się nie wczytywać jeszcze, piersi bolą od wielkiej dawki progesteronu, dzisiaj 3 dzień po transferze i obudziłam się z bólem okresowym, nie powiem - wystraszyłam się okropnie, nie wiem co myśleć.. To czekanie najgorsze, jeszcze tydzień do bety..
Ja jestem świeżo po owulacji (o ile była) i też czekam i doszukuje się objawów jak co miesiąc heh..
Trzymam kciuki za Ciebie i za kropka żeby się pięknie zagnieździł i został już z Tobą w ciepełku na 9 mc ♥️never_lose_hope lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Karolina90 wrote:Esperanza a orientujesz ile po wyzdrowieniu mogę zbadać cytokiny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 10:42
Karolina90 lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyEvil u mnie z cierpliwością zawsze było krucho Myślałam, że to się zmieni, ale nawet te 2 lata nic mnie nie nauczyły w tej kwestii Znoszę wszystko, kłucie, badania, zabiegi, rozkładanie nóg przed obcym facetem, ale czekanie jest nie do zniesienia
Ale co ja gadam, jestem przekonana, że wszystkie tak mamy -
never_lose_hope wrote:Evil u mnie z cierpliwością zawsze było krucho Myślałam, że to się zmieni, ale nawet te 2 lata nic mnie nie nauczyły w tej kwestii Znoszę wszystko, kłucie, badania, zabiegi, rozkładanie nóg przed obcym facetem, ale czekanie jest nie do zniesienia
Ale co ja gadam, jestem przekonana, że wszystkie tak mamy
Ja w każdym cyklu sobie powtarzam że teraz już nie będę się nakręcać i szukać objawów i przychodzi czas po owulce i zaczynam od nowa
Heh pamietam jak lekarz mi na samym początku mówił że staranie się o dziecko to jest taki piękny czas, taaaaaaaa jasne może pierwszy miesiąc, później nie jest tak pięknie. Przynajmniej nie dla mnie
No nic trzeba czekać teraz..
Ja mam termin @ 6-7 . Ale pewnie za tydzień zacznę testować już
Powodzenia i cierpliwosci życzę
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Ta, ja też usłyszałam od Pani doktor że starania to sama przyjemność, hmm wg mnie trochę te przyjemności to bardziej stres, no ale
A powiedzcie mi, bo na pewno wiecie, o co chodzi z tym testowaniem jeszcze jak jest za wcześnie na ciążowy test, testu ovulacyjnego? Wychodzi pozytyw w ciąży? -
MartunQa to nie chodzi o to że jest za wcześnie no ciążowy, to owulacyjny napewno coś pokaże.
To bardziej chodzi o to że przeważnie więcej ma się testów owu niż ciążowych w domu i często dziewczyny próbują owulacyjnym.
Niektórym dziewczynom wychodzi test owu pozytywny jak są w ciąży, a niektórym nie.
Ja jestem zdania że każdy test ma jedno zastosowanie2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnyHahahaha, starania to sama przyjemność?! Hahahahaha, zaraz padnę...
Pierwszy i drugi miesiąc owszem.. Ale później?! Miało być tak pięknie, romantyczny wieczór w dzień owulacji (wyznaczony kalendarzykiem, a nie testami), super serduszkowanie, wyniosły moment, motylki fruwały, gwiazdy pod sufitem srutututu
O słodka naiwności
Po pół roku wręcz przymuszanie się, bo test pokazał owulkę, a chęci nie ma..
Jezu jak sobie to przypomnę....
A później jak dowiedziałam się o niedrożności jajowodów, że jedyną opcją jest in vitro to spokój wrócił do sypialni, ale chyba już nigdy nie będzie tak jak przed staraniami..
Czy tylko ja mam takie odczucia? -
futuremama wrote:Simons_cat a jaki Ci wyszedł? Bo się zastanawiam czy iść jutro czy poczekać i ewentualnie z betą robić
23,24 ng/mlfuturemama, Rub45 lubią tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Sylwia, podsumuję to tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c589d1dea3c.pngnever_lose_hope, Evli, MartunQa, Karma88, Cabrera, Paulina_2603 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
never_lose_hope wrote:StaraczkaNika genialne Jakie prawdziwe
Zrobiłam screena i pokażę wieczorem mężowi
Ale autko byśmy już mieli za te dwie procedury i całą górę badań, o jaaaa..... I wczasy na Dominikanie albo Malediwach!!
No ale cel najważniejszy, oby się udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 16:02
-
nick nieaktualnyHihi, no to załatwisz syna/córkę
Ale wiesz co? Ja myślę, że skoro my dzisiaj mamy takie problemy, podchodzimy do inseminacji, in vitro, mamy niedrożne jajowody, mutacje itp., to gdy nasze dzieci będą planowały rodziny to będzie im o wiele trudniej.
Za 20-30 lat in vitro będzie normą, tak jak dzisiaj - dla zdrowych par - normą jest poczęcie dziecka bez długotrwałych starań.
Więc nasze dzieci pewnie będą świadome kosztów
Ja im dam samochód albo wkład własny Już swoją działkę wykorzystaliLunaris lubi tę wiadomość