Lipcowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
To sie nacieszylam ciaza
Betahcg:
9dpo 19,9
11dpo 46,1
19dpo 53
20dpo 49
Takze tego... .
Pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja. Mysle, ze to ciaza biochemiczna. Nie mam zadnych plamien, nic mnie nie boli. Umowilam sie we wtorek na usg, jak cholera boje sie lyzeczkowania. Czy ktoras z Was miala taka sytuacje? Co powinnam zrobic? Czuje sie jak dziecko we mgle.
-
Corcula wrote:To sie nacieszylam ciaza
Betahcg:
9dpo 19,9
11dpo 46,1
19dpo 53
20dpo 49
Takze tego... .
Pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja. Mysle, ze to ciaza biochemiczna. Nie mam zadnych plamien, nic mnie nie boli. Umowilam sie we wtorek na usg, jak cholera boje sie lyzeczkowania. Czy ktoras z Was miala taka sytuacje? Co powinnam zrobic? Czuje sie jak dziecko we mgle.
Ja poronilam z beta 36 i nie będziesz miała lyzeczkowania tylko dadzą Ci antybiotyk żeby zakażenie się nie wdalo -
Nie wiem czy konieczny będzie antybiotyk. Ja w lutym miałam spadającą bete. Badanie z krwi robilam w 29 DC a w 33 DC przyszła normalna @
Corcula lubi tę wiadomość
Natalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
nick nieaktualny
-
Minionkowa wrote:Wie ktoś jak to jest z przesuniętą owulacją? Przytulanie miałam rano i 2 razy wieczorem w 6 dniu cyklu, dzisiaj 7 dzień cyklu a śluz wodnisty i ovu wyznaczył mi dzień płodny a jestem ledwo po okresie. Pobolewa mnie szyjka. Co o tym myślicie?
Ja w tym cyklu zaczęłam dni płodne w 8 dniu, a owulację wyznaczyło mi najpierw na 9 dzień, a potem przesunęło na 12 i to raczej był ten dobry termin. Także wszystko możliwe.Minionkowa lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
hej dziewczynki, może najpierw się przywitam
Pierwszy raz mamą zostałam w przed dzień Dnia kobiet w 2010 roku
Cudowne uczucie i podwójna siła Kobiecości tego Święta
Moje cykle są 29-30 dniowe. Test i samoobserwacja potwierdziła owulację 6 lipca.
Akurat wtedy byliśmy nad morzem, a że pogoda była kiepska to często się kochaliśmy.
Pełni nadziei, że może w tym cyklu się uda. Staramy się już 11 cykl.
Jak to na wakacjach, nie mierzyłam tempki i nie wczuwałam się w samoobserwację, ale 3 dni po owu strasznie, okropnie, drastycznie bolały mnie sutki. Mój luby nie mógł nawet ich dotknąć. Pierwszy raz tak miałam. Trwało to 2 dni. Później już nie bolały.
Jak wróciliśmy z nad morza zaczęłąm mierzyć temeraturę.
20dc 37,0
21dc 37,3
22dc 37,3
23dc 37,0
24dc 37,3
25dc 36,4
26dc 37,0
27dc 37,1
Zazwyczaj przed owulacją mam temperaturę niską w granicy 35,8 do 36,5. Już dawno nie miałam tak wysokiej temperatury, nawet zauważyłam w poprzednich cyklach że kilka dni przed okresem miałam już niską około 36. Zastanawia mnie jeszcze ten spadek temperatury w 25 dc. Jest to akurat 8dpo. A 26 dnia cyklu moja szyjka uciekła meeeega wysoko. Co prawda dziś już ją czuję i jest twarda, ale lekko otwarta. Co do śluzu, przed tym spadkiem temki miałam kremowy, grudkowaty, lepki. Dziś jest raczej wodnisty i nie ma go dużo.
Za 2-3 dni powinnam dostać okresu, a już bolą mnie piersi od dwóch dni.
W poprzednich cyklach bolały mnie dopiero w przeddzień miesiączki a czasami w ten sam dzień. Dziwi mnie jeszcze to, bo w poprzednich cyklach moja szyjka uciekała do góry zaraz po owulacji (i tak bylo zawsze) a teraz była cały czas nisko, miękka i otwarta aż 8 dpo zrobiła się twarda i uciekła do góry.
Zaniepokoiło mnie jeszcze to, bo w 7dpo na wieczór okropnie zabolał mnie kręgosłup, nisko przy biodrach, byłam w pracy i stałam jak staruszka w pół zgięta....
Później przestało, ale czasami w nocy coś mi promieniowało. Boli mnie w pachwinach i mam ból okresowy i owulacyjny już od paru dni.
Jeszcze jedna sprawa, od dwóch dni zbierało mnie na wymioty i miałam mdłości, jakby coś mi stało w gardle. Wczoraj naprzykrzała się zgaga. A dziś jest już ok, nic mi nie dolega tylko często mi się odbija, masakra
Wszystko opisałam szczerze bez naciągańi nie liczę tu na to, że będziecie mi wróżyć i czarować, oceńcie po prostu obiektywnie, może któraś z was tak miałą a wogóle nie była w ciąży.
Dodam, że dwa dni temu test negatywny. Czekam do @ wtedy powtórze.
Pozdrawiam. czekam na odpowiedziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 20:17
już 6-letnia mama -
MamaiNarzeczona wrote:hej dziewczynki, może najpierw się przywitam
Pierwszy raz mamą zostałam w przed dzień Dnia kobiet w 2010 roku
Cudowne uczucie i podwójna siła Kobiecości tego Święta
Moje cykle są 29-30 dniowe. Test i samoobserwacja potwierdziła owulację 6 lipca.
Akurat wtedy byliśmy nad morzem, a że pogoda była kiepska to często się kochaliśmy.
Pełni nadziei, że może w tym cyklu się uda. Staramy się już 11 cykl.
Jak to na wakacjach, nie mierzyłam tempki i nie wczuwałam się w samoobserwację, ale 3 dni po owu strasznie, okropnie, drastycznie bolały mnie sutki. Mój luby nie mógł nawet ich dotknąć. Pierwszy raz tak miałam. Trwało to 2 dni. Później już nie bolały.
Jak wróciliśmy z nad morza zaczęłąm mierzyć temeraturę.
20dc 37,0
21dc 37,3
22dc 37,3
23dc 37,0
24dc 37,3
25dc 36,4
26dc 37,0
27dc 37,1
Zazwyczaj przed owulacją mam temperaturę niską w granicy 35,8 do 36,5. Już dawno nie miałam tak wysokiej temperatury, nawet zauważyłam w poprzednich cyklach że kilka dni przed okresem miałam już niską około 36. Zastanawia mnie jeszcze ten spadek temperatury w 25 dc. Jest to akurat 8dpo. A 26 dnia cyklu moja szyjka uciekła meeeega wysoko. Co prawda dziś już ją czuję i jest twarda, ale lekko otwarta. Co do śluzu, przed tym spadkiem temki miałam kremowy, grudkowaty, lepki. Dziś jest raczej wodnisty i nie ma go dużo.
Za 2-3 dni powinnam dostać okresu, a już bolą mnie piersi od dwóch dni.
W poprzednich cyklach bolały mnie dopiero w przeddzień miesiączki a czasami w ten sam dzień. Dziwi mnie jeszcze to, bo w poprzednich cyklach moja szyjka uciekała do góry zaraz po owulacji (i tak bylo zawsze) a teraz była cały czas nisko, miękka i otwarta aż 8 dpo zrobiła się twarda i uciekła do góry.
Zaniepokoiło mnie jeszcze to, bo w 7dpo na wieczór okropnie zabolał mnie kręgosłup, nisko przy biodrach, byłam w pracy i stałam jak staruszka w pół zgięta....
Później przestało, ale czasami w nocy coś mi promieniowało. Boli mnie w pachwinach i mam ból okresowy i owulacyjny już od paru dni.
Jeszcze jedna sprawa, od dwóch dni zbierało mnie na wymioty i miałam mdłości, jakby coś mi stało w gardle. Wczoraj naprzykrzała się zgaga. A dziś jest już ok, nic mi nie dolega tylko często mi się odbija, masakra
Wszystko opisałam szczerze bez naciągańi nie liczę tu na to, że będziecie mi wróżyć i czarować, oceńcie po prostu obiektywnie, może któraś z was tak miałą a wogóle nie była w ciąży.
Dodam, że dwa dni temu test negatywny. Czekam do @ wtedy powtórze.
Pozdrawiam. czekam na odpowiedzi -
farmaceutka77 Dziękuje kochana
na pewno dam wam znać co wyszło
tak bardzo bym chciała żeby się udało, a mój narzeczony chyba by oszalał z radości
boję się że znów się rozczaruję, dziwi mnie tylko jedno, że moja szyjka już była wysoko aż jej nie czułam a teraz znów się zniżyła, jest b twarda ale lekko otwarta, a przecież przy pierwszej ciąży miałam cesarkę.
Pozdrawiam was cieplutko i też trzymam za was kciukijuż 6-letnia mama -
MamaiNarzeczona wrote:hej dziewczynki, może najpierw się przywitam
Pierwszy raz mamą zostałam w przed dzień Dnia kobiet w 2010 roku
Cudowne uczucie i podwójna siła Kobiecości tego Święta
Moje cykle są 29-30 dniowe. Test i samoobserwacja potwierdziła owulację 6 lipca.
Akurat wtedy byliśmy nad morzem, a że pogoda była kiepska to często się kochaliśmy.
Pełni nadziei, że może w tym cyklu się uda. Staramy się już 11 cykl.
Jak to na wakacjach, nie mierzyłam tempki i nie wczuwałam się w samoobserwację, ale 3 dni po owu strasznie, okropnie, drastycznie bolały mnie sutki. Mój luby nie mógł nawet ich dotknąć. Pierwszy raz tak miałam. Trwało to 2 dni. Później już nie bolały.
Jak wróciliśmy z nad morza zaczęłąm mierzyć temeraturę.
20dc 37,0
21dc 37,3
22dc 37,3
23dc 37,0
24dc 37,3
25dc 36,4
26dc 37,0
27dc 37,1
Zazwyczaj przed owulacją mam temperaturę niską w granicy 35,8 do 36,5. Już dawno nie miałam tak wysokiej temperatury, nawet zauważyłam w poprzednich cyklach że kilka dni przed okresem miałam już niską około 36. Zastanawia mnie jeszcze ten spadek temperatury w 25 dc. Jest to akurat 8dpo. A 26 dnia cyklu moja szyjka uciekła meeeega wysoko. Co prawda dziś już ją czuję i jest twarda, ale lekko otwarta. Co do śluzu, przed tym spadkiem temki miałam kremowy, grudkowaty, lepki. Dziś jest raczej wodnisty i nie ma go dużo.
Za 2-3 dni powinnam dostać okresu, a już bolą mnie piersi od dwóch dni.
W poprzednich cyklach bolały mnie dopiero w przeddzień miesiączki a czasami w ten sam dzień. Dziwi mnie jeszcze to, bo w poprzednich cyklach moja szyjka uciekała do góry zaraz po owulacji (i tak bylo zawsze) a teraz była cały czas nisko, miękka i otwarta aż 8 dpo zrobiła się twarda i uciekła do góry.
Zaniepokoiło mnie jeszcze to, bo w 7dpo na wieczór okropnie zabolał mnie kręgosłup, nisko przy biodrach, byłam w pracy i stałam jak staruszka w pół zgięta....
Później przestało, ale czasami w nocy coś mi promieniowało. Boli mnie w pachwinach i mam ból okresowy i owulacyjny już od paru dni.
Jeszcze jedna sprawa, od dwóch dni zbierało mnie na wymioty i miałam mdłości, jakby coś mi stało w gardle. Wczoraj naprzykrzała się zgaga. A dziś jest już ok, nic mi nie dolega tylko często mi się odbija, masakra
Wszystko opisałam szczerze bez naciągańi nie liczę tu na to, że będziecie mi wróżyć i czarować, oceńcie po prostu obiektywnie, może któraś z was tak miałą a wogóle nie była w ciąży.
Dodam, że dwa dni temu test negatywny. Czekam do @ wtedy powtórze.
Pozdrawiam. czekam na odpowiedzi
Powtarzaj test a najlepiej na betę i będziesz miała jasnośćtrzymam kciuki za 2 krechy:)♡
MamaiNarzeczona lubi tę wiadomość
-
MamaiNarzeczona wrote:hej dziewczynki, może najpierw się przywitam
Pierwszy raz mamą zostałam w przed dzień Dnia kobiet w 2010 roku
Cudowne uczucie i podwójna siła Kobiecości tego Święta
Moje cykle są 29-30 dniowe. Test i samoobserwacja potwierdziła owulację 6 lipca.
Akurat wtedy byliśmy nad morzem, a że pogoda była kiepska to często się kochaliśmy.
Pełni nadziei, że może w tym cyklu się uda. Staramy się już 11 cykl.
Jak to na wakacjach, nie mierzyłam tempki i nie wczuwałam się w samoobserwację, ale 3 dni po owu strasznie, okropnie, drastycznie bolały mnie sutki. Mój luby nie mógł nawet ich dotknąć. Pierwszy raz tak miałam. Trwało to 2 dni. Później już nie bolały.
Jak wróciliśmy z nad morza zaczęłąm mierzyć temeraturę.
20dc 37,0
21dc 37,3
22dc 37,3
23dc 37,0
24dc 37,3
25dc 36,4
26dc 37,0
27dc 37,1
Zazwyczaj przed owulacją mam temperaturę niską w granicy 35,8 do 36,5. Już dawno nie miałam tak wysokiej temperatury, nawet zauważyłam w poprzednich cyklach że kilka dni przed okresem miałam już niską około 36. Zastanawia mnie jeszcze ten spadek temperatury w 25 dc. Jest to akurat 8dpo. A 26 dnia cyklu moja szyjka uciekła meeeega wysoko. Co prawda dziś już ją czuję i jest twarda, ale lekko otwarta. Co do śluzu, przed tym spadkiem temki miałam kremowy, grudkowaty, lepki. Dziś jest raczej wodnisty i nie ma go dużo.
Za 2-3 dni powinnam dostać okresu, a już bolą mnie piersi od dwóch dni.
W poprzednich cyklach bolały mnie dopiero w przeddzień miesiączki a czasami w ten sam dzień. Dziwi mnie jeszcze to, bo w poprzednich cyklach moja szyjka uciekała do góry zaraz po owulacji (i tak bylo zawsze) a teraz była cały czas nisko, miękka i otwarta aż 8 dpo zrobiła się twarda i uciekła do góry.
Zaniepokoiło mnie jeszcze to, bo w 7dpo na wieczór okropnie zabolał mnie kręgosłup, nisko przy biodrach, byłam w pracy i stałam jak staruszka w pół zgięta....
Później przestało, ale czasami w nocy coś mi promieniowało. Boli mnie w pachwinach i mam ból okresowy i owulacyjny już od paru dni.
Jeszcze jedna sprawa, od dwóch dni zbierało mnie na wymioty i miałam mdłości, jakby coś mi stało w gardle. Wczoraj naprzykrzała się zgaga. A dziś jest już ok, nic mi nie dolega tylko często mi się odbija, masakra
Wszystko opisałam szczerze bez naciągańi nie liczę tu na to, że będziecie mi wróżyć i czarować, oceńcie po prostu obiektywnie, może któraś z was tak miałą a wogóle nie była w ciąży.
Dodam, że dwa dni temu test negatywny. Czekam do @ wtedy powtórze.
Pozdrawiam. czekam na odpowiedzi
No właśnie to jest w tym wszystkim najgorsze. To co piszesz, te temperatury mogą świadczyć o ciąży, ale niestety nie muszą, temperatura za dzień-dwa może spać i pojawi się @ czego nie życzę! Wygląda to obiecująco u Ciebie więc trzymam kciukiMamaiNarzeczona lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
dzięki za słowa otuchy, na obecną chwilę nic mi nie dolega, jestem osłabiona, i piersi bolą. Nie chcę się nakręcać, więc spokojnie czekam do terminu @ i napewno dam wam znać
jak będzie się spóźniać dopiero zrobię test.
Pozdrawiampanan12 lubi tę wiadomość
już 6-letnia mama -
MamaiNarzeczona:
Hej kochana! Obserwuje się dopiero kilka miesięcy więc bardzo Ci nie pomoge ale sądząc po tym iz twoje temperatury sa teraz wyższe niż zazwyczaj to jest duża szansa!Jeżeli chodzi o szyjke to sama nieumiem jej zbyt dobrze wybadac,o każdej porze dnia ma inne ułożenie(przynajmniej moja).Twoje objawy wskazują na książkowa ciążę,ale miałam już podobny cykl z takimi objawami.Jedno jest pewne twoj wyjazd pozwolił ci się odprężyć,zapomnieć o nieustannych staraniach,przez co myślę że w znacznym stopniu mogło się przyczynić do szczęśliwego zielonego kropka,którego mam nadzieję zobaczysz za kilka dni.Bardzo ci tego życzę jak każdej z was.Czekam na wiadomość co u ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 22:15
-
Cześć dziewczyny:) jestem tu nowa i to już mój 8 cykl stara
jestem w 21 dniu cyklu, a od 18 dc mam dziwne plamienia ;/ ale jeszcze nie tracę nadziei
cykle mam 28-30 dniowe więc proszę mnie dopisać na testowanie 26 lipca, będę robiła betę z krwi.