Listopad należy do nas
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny.
Jestescie.kochane ze w ogole sie chcialo Wam tam zagladnac dziekuje!
U mnie dzis humor w dol wraz z temp. Wprawdzie ponizej poziomu jeszcze nie spadla ale pomaga powoli odganiac zludzenia piersi bola jak zwykle przed @ - a wlasciwie prawa glownie. Z objawow ciazowych - zmeczenie, sennosc, wiecej sluzu - nie mam NIC. Mialam.dzis w trakcie zakupow.kupic tez test na poniedzialek - skreslilam z listy! Ehhh tam
Mam chociaz nadzieje ze moj M zda egzamin na ktory wlasnie pojechał.
Oby u Was humorki lepsze! Milego dnia!
Madlenkaa gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 09:31
-
Madlene84 to żaden spadek. Miałam tak w ciąży że na dwa dni spadła i też straciłam nadzieję a potem skoczyła.
A na Twoje torty to ja kiedyś już patrzyłam Czy Ty nie jesteś z Trójmiasta?
Morwa, Cigaretta przytulam. Ja 3 lata temu straciłam w ten sposób mamę. Co prawda choroba trwała od wykrycia ponad rok, ale to był koszmar.
U mnie w pracy koleżanka ma jelitowke w domu, a przyszła do pracy pracy, mam nadzieję że nie rozwinie wirusa
Miłego piątku dziewczynki!
-
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczynki!
Już prawie weekend u mnie dzisiaj zimno i ponuro, blee...
Zetka jak się czujsz? bo ja kurcze jakoś dziwnie...dalej mam małe plamienia, takie brązowe, nie wiem co się dzieje, czy to po tym inofolicu...brzuch mnie boli, wczoraj wieczorem dosyć mocno bolał mnie lewy jajnik, a dzisiaj boli prawy tylko. Tak się zastanawiam, czy może miałam już owulację np. wczoraj? zglupieję! nawet nie mam siły za bardzo się starać w tym miesiącu póki co, bo te plamienia mnie dobijają i ten ból brzucha czuję że ten cykl będzie stracony....
Miłego dnia Dziewczynki!
i przepraszam za moje marudzenie, ale gdzieś muszę się wyżalić, a gdzie jak nie tu
Madlene u Ciebie jeszcze nic nie wiadomo, trzymam mocno kciuki:*
Madlenkaa gratulacje! -
nick nieaktualnydzień dobry w ten ponury dzień, ale mam lenia dziś
trochę posprzątam, wypiję kawe z teściową i uciekam na uczelnie.
Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce !
ps. Nusia od tego tu jesteśmy, żebyś sobie mogła pomarudzićNusia lubi tę wiadomość
-
Nusia wrote:Witajcie Dziewczynki!
Już prawie weekend u mnie dzisiaj zimno i ponuro, blee...
Zetka jak się czujsz? bo ja kurcze jakoś dziwnie...dalej mam małe plamienia, takie brązowe, nie wiem co się dzieje, czy to po tym inofolicu...brzuch mnie boli, wczoraj wieczorem dosyć mocno bolał mnie lewy jajnik, a dzisiaj boli prawy tylko. Tak się zastanawiam, czy może miałam już owulację np. wczoraj? zglupieję! nawet nie mam siły za bardzo się starać w tym miesiącu póki co, bo te plamienia mnie dobijają i ten ból brzucha czuję że ten cykl będzie stracony....
Miłego dnia Dziewczynki!
i przepraszam za moje marudzenie, ale gdzieś muszę się wyżalić, a gdzie jak nie tu
Madlene u Ciebie jeszcze nic nie wiadomo, trzymam mocno kciuki:*
Madlenkaa gratulacje!
Nusia, ja dzisiaj 6dc dopiero. Plamienia mam ale na tym etapie miałam zawsze jako końcówka @. Natomiast od 3 dni czuje jajniki i podbrzusze ale lekko, ale to na bank od inofolicu bo zawsze dopiero 2 dni przed owulacja cokolwiek czułam. A brzuch mnie boli ale żołądek, to chyba od czego innego. A u Ciebie ból brzucha czyli podbrzusze?
Wydaje mi się, że owu u Ciebie jeszcze nie było.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny tak sobie myślę, że ten tydzień mi tak szybko przeleciał, nawet nie wiem kiedy ! Mam wrażenie, że siedziałam 24/h na of, bo nie zrobiłam nic konkretnego. .. zero przygotowania do szkoły, dom nie ogarnięty. . Miałam zacząć pisać prace początkiem listopada a tu zero ! Chyba robie się starym grzybem !! Muszę się zabrać za siebie :o
goska9789, małaMyszka, Martuś86 lubią tę wiadomość
-
Dzien doberek kobietki!
U mnie tez brzydko za oknem i nic sie nie chce, ale mimo to nastawilam juz druga pralke prania.
Morwa, Cigaretta, Zetka sciskam was mocno. Moze nie do konca wiem co czujecie, ale cos tam wiem. U mojego taty wykryli guza w nerce i mu ja usuneli. Na szczescie to nie bylo nic zlosliwego i na razie odpukac nie ma zadnych nowych zmian. Choc ostatnio wzrosla mu liczba komorek rakowych.Nie wiem dokladnie o co chodzi, bo nic mi nie chce powiedziec. Z mama tez nie mam lekko.Zachorowala 5 lat temu na bardzo zadka chorobe- jest tylko kilkadziesiat przypadkow na swiecie. Przygotowalismy sie juz na najgorsze.Leczenie bylo eksperymentalne i kobiecie, ktora z nia lezala pomoglo a jej nie. Na razie jakos sie trzyma, ale caly czas bieze maaaase lekow, chemioterapia, miala przeszczep nerki, miala miec przeszczep wlasnego szpiku, ale 3-krotne proby sie nie powiodly.Ehhh duzo mozna by o tym pisac. Wiele nocy i dni przeplakalam, ale ciagle wierze, ze jednak przyjdzie taki dzien, ze choc troche bedzie jej lepiej.
To sie rozpisalam...
Nusia ja w tym cyklu tez mialam jakies dziwne plamienia, ktroe nigdy wczesniej mi sie nie zdazyly. A zadnych lekow nie biore, zadnych suplementow oprocz witamin prenatalnych, wiec nie wiem skad to. Jedyne co to pilam kilka dni siemie i faktycznie sluzu bylo o wiele wiecej niz zawsze:) Dopoki nie przyjdzie nastepna @ to nigdy nie wiadomo czy cykl stracony, wiec glowa do gory
Zycze wam wszystkim udanego piatku! Papa -
nick nieaktualnyCigaretta wrote:Dziewczyny tak sobie myślę, że ten tydzień mi tak szybko przeleciał, nawet nie wiem kiedy ! Mam wrażenie, że siedziałam 24/h na of, bo nie zrobiłam nic konkretnego. .. zero przygotowania do szkoły, dom nie ogarnięty. . Miałam zacząć pisać prace początkiem listopada a tu zero ! Chyba robie się starym grzybem !! Muszę się zabrać za siebie :o
Przybijam 5 i w pełni się z Tobą jednoczę. U mnie sprawy wyglądają podobnieCigaretta lubi tę wiadomość
-
Madlene, Torty niesamowite, masz talent dziewczyno, nie zmarnuj go, bo nieźle możesz na nim zarobić! Co do temperatury, to jeszcze nie spadła, co Ty gadasz, wykresów ciążowych nie widziałaś? A poza tym zapomniałaś, że jesteś w ciąży? Sama to pisałaś!
eM, przykro mi, wiem jak to jest, serce pęka z tęsknoty.
Sóweczka, Malgosia, to będzie się działo w mikołajki Nie ma co zwalać tylko na mikołaja, trzeba się będzie wziąć do roboty;)
Zetka, Morwa, Cigaratta przykro mi, że choroba zabrała Wam najbliższych, ale wierzę, że kiedyś się z nimi spotkacie.
Nusia, głowa do góry, jajniczki pracują, będzie ładna owulka, nie myśl tylko o niej za dużo, bo ze stresu może się opóźnić.
Agata, przykro mi, mam nadzieję, że w końcu lekarze wymyślą coś, co pomoże Twojej mamie.
Dziewczyny u mnie teścik owulacyjny już ciemny, ale jeszcze testowa troszkę jaśniejsza od kontrolnej, chyba powtórzę dzisiaj wieczorem, żeby nie przegapić, tym bardziej, że jutro będę miała możliwość zrobienia testu dopiero po 18. U mnie niestety weekend na uczelni więc teraz się wygrzewam, żeby mi trochę przeszło to przeziębienie.
agata83, eM, Madlene84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cigaretta mam nadzieję, że przyjdzie w końcu, bo już raz się zbliżała i się rozmyśliła w tym cyklu. Pewnie jeszcze ze 2-3 dni mnie poniepokoi, bo zanim test pozytywny i potem te 24-36 godzin od niego i zanim skok, ale jakoś jestem spokojniejsza. Zobaczymy jeszcze szyjkę wieczorem, wczoraj była już wysoko i otwarta, ale jeszcze jakaś twardawa.