X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
Odpowiedz

Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)

Oceń ten wątek:
  • Czrna 81 Autorytet
    Postów: 2898 3333

    Wysłany: 2 listopada 2017, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia86 <3 <3 <3 Tulę kochana.

    Czarna81
    22 cs.
  • Czrna 81 Autorytet
    Postów: 2898 3333

    Wysłany: 2 listopada 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa cuuuudooooownie! :-D Dobrze że ciężko pracowałam przez 10 godz i dopiero nadrabiam, bo też bym się stresowała gdzie Cię wcięło ;-)

    Lunaris no kurde, musiała ta franca przyleźć?!.. No nic bierzemy się za łapki i walczymy :-) Testujesz dzień przede mną.

    Agniechaaaa, Lunaris lubią tę wiadomość

    Czarna81
    22 cs.
  • Ptysia Autorytet
    Postów: 1057 469

    Wysłany: 2 listopada 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy333 wrote:
    Hej Kochane!
    Musze się Wam pożalić- zaczęłam dzisiaj dzień z przytupem:/
    Nie dość ze jestem cała obolała, bo łamie mnie jakoś tak grypowo, gile wiszą mi do pasa, to jeszcze się przewróciłam!:/
    Rety, tak poleciał nagle na kolana, nie wiem nawet dlaczego, chyba zakrętu a korytarzu nie wyrobiłam. Nikogo na szczęście nie było- tylko portier, ale mam nadzieje, że akurat w te kamere nie patrzył ;-)
    amy, testujemy razem, a w dodatku właśnie też mnie zaczyna coś gardło boleć i taka jestem jakby mnie coś rozkładało... witaj w klubie:)

  • myssss Autorytet
    Postów: 499 218

    Wysłany: 2 listopada 2017, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny szkoda mi 30 zl wydac bez sensu. Nie badam tego progesteronu. W 10 dc to raczej nic mi ten wynik nie powie... Bylo trzeba dokladnie sluchac lekarki, a ja roztrzesiona :/ trudno :P

    gyxwqps6hogdm1kg.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, nadrabiam

    Agniechaaaa, ale stracha napędziły Zające! Za to jakim pięknym zdjęciem się odwdzięczyły <3 <3

    Flowwer, cholerny prog :( tak liczyłam na te naturalną owulkę u Ciebie. Ale kciuków nie puszczam i czekam na wynik biopsji,

    Bocianiątko, nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Ciebie dobre wieści :)

    Lunaris, jesteś na liście. Trzymam kciuki!

    Resztę Was ściskam mocno i przepraszam jeśli coś ważnego pominęłam. Cały dzień na nogach daje się we znaki - idę w końcu leżakować.

    Agniechaaaa, Lunaris, Flowwer lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    A ja rodzynki kupuje na kilogramy tak mi smakują ;)

    mam to samo, za dzieciaka rodzynki to były rarytasy : ) i kogel mogell! a teraz jajek nie mogę znaleźć w sklepie : ( oczywiście z tych obecnych kogelu bym nie zrobiła, bo strach...

    Lubię tak wspominać stare czasy, wczoraj przy okazji 1 listopada jak zaczęłam myśleć o babci to łzy same mi leciały i pomślałam, że choć zmarła tak dawno temu to brakuje mi jej wciąż. Pamiętam jak dawała mi i siostrze po 2 zł na jakieś pyszności, piątaka jak rzuciła to było szaleństwo. Tak bym chciała wrócić do tych czasów... Może było wszystkiego mniej, człowiek nie miał za dużo, potrafił cieszyć się ze wszystkiego, technologia nie była tak posunięta i przede wszystkim nie izolował się tak jak to widać w dzisiejszym społeczeństwie. Wszystko było normalne i przez to fajne.

    Bunia86, nowa na dzielni, Rucola, KateHawke, Flowwer, Emiilka lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:


    Resztę Was ściskam mocno i przepraszam jeśli coś ważnego pominęłam. Cały dzień na nogach daje się we znaki - idę w końcu leżakować.


    Summer86 oszczędzaj się ! fasolka musi mieć dobrze : )

    summer86 lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w listopadzie bez szans bo albo owulacji nie było, albo była na tyle wczesnie ze sie zupełnie rozminęła z seksami. Ale Was podczytuje wieczorami, kontroluje ;)

    Aga boskie bąble! Mega sie cieszę ze wszystko dobrze i bąble rosną jak na drożdżach :)

    A co do snów to ja miałam jakis masakryczny sen, jeszcze z ciągiem dalszym, tzn po kilku dniach wróciłam do tego samego snu. W tym śnie miałam mega małżeńskie dziecko, noworodka i kompletnie nie mogłam zapamiętać ze je mam i totalnie o nie nie dbałam. Mało tego! Jego łóżeczko stało... miedzy polkami w Empiku. Co jakis czas sobie przypominałam ze przecież mam dziecko i nikt sie nim nie zajmuje i leciałam do tych półek licząc na na to ze Emek o nim pamiętał i sie nim zajmował. Okazywało sie, ze jest ok ale budziłam sie po prostu obolała od wyrzutów sumienia ze nie pamietam o własnym dziecku. Co za koszmar! :/

    Agniechaaaa lubi tę wiadomość

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraniowa wrote:
    Dziś mój M się poddał... Presja dała mu się we znaki... Co prawda prawdopodobnie jesteśmy już po owulacji, ale myślałam, że jeszcze dziś spróbujemy... Niestety on chce odpocząć ten dzień.

    Zmagacie się też z takimi problemami?

    Pewnie że tak, czasem zabierałam wtedy czerwone szpilki do sypialni i pończochy :);) bo na mojego to akurat mega działa :p ale czasem bylo tez tak że był dzień owulacji a my się pokłóciliśmy o jakąś pierdołe i nic z tego nie było. W ogóle teraz wg mnie nie bylo seksu w dzień owulacji a ciąża jest ;) wiec głowa do góry <3

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa to przez te starania- nawet we śnie nie możemy zluzować :/ Szkoda że tak wyszło ale grudzień to Twój wątek i może Ci się poszczęści :)

    Czrna spodziewałam się tego- jednak cykl z zabiegiem to tak nie za bardzo chyba. Ale jestem dobrej myśli na listopad :D Potestujemy razem!

    Summer dzięki za wpisanie :*

    3 dzień leczenia kataru i gardła - przeleżałam pod kocem przy "Lucyferze". Oj będzie grzaniec od jutra! I tego serniczka bym zjadła :P a mielońca z buraczkami również -jeszcze do łóżka? miód malina :D

    Czrna 81, summer86 lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie bylo mnie troche i juz tyle stron do nadrobienia, ruch tutaj jak na Marszalkowskiej :D

    Flowwer ja mam prl 11 bo robilam pare dni temu bo mnie do tej pory bola cycki, chyba beda mnie bolec caly cykl. Pierwszy raz tak mam.. A ty miescisz sie w normie chociaz jestes na gornej granicy normy.

    Odnonie testu CBA to robilam go i mialam IL 2 wysoka i to bardzo, natomiast IL 10 mialam w normie wiec nie wiem jak ma sie to tego. I na to dostalam tez leki immunosupresyjne. potem nie robilam juz tego testu.


    StaraczkaNika no to wlasnie cos dziwnego z tym moim ukladem bo ja czesto lapalam infekcje, nawet kilka razy w roku. Odpukac w tym roku lapalo mnie dwa razy ale zaraz przechodzilo. W tym roku bralam 2 razy leki immunosupresyjne i encorton.

    Summer mocne kciuki za jutro.. daj koniecznie znac po wizycie :)

    Agniechaaaa ciesze sie ze sie uspokoilas i ze wszystko u was wporzadku!! a maluszki juz jakie piekne i duze, oby dalej pieknie rosly!! Trzymam kciuki :)





    Agniechaaaa lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa na dzielni wrote:
    Ja jestem w listopadzie bez szans bo albo owulacji nie było, albo była na tyle wczesnie ze sie zupełnie rozminęła z seksami. Ale Was podczytuje wieczorami, kontroluje ;)

    Aga boskie bąble! Mega sie cieszę ze wszystko dobrze i bąble rosną jak na drożdżach :)

    A co do snów to ja miałam jakis masakryczny sen, jeszcze z ciągiem dalszym, tzn po kilku dniach wróciłam do tego samego snu. W tym śnie miałam mega małżeńskie dziecko, noworodka i kompletnie nie mogłam zapamiętać ze je mam i totalnie o nie nie dbałam. Mało tego! Jego łóżeczko stało... miedzy polkami w Empiku. Co jakis czas sobie przypominałam ze przecież mam dziecko i nikt sie nim nie zajmuje i leciałam do tych półek licząc na na to ze Emek o nim pamiętał i sie nim zajmował. Okazywało sie, ze jest ok ale budziłam sie po prostu obolała od wyrzutów sumienia ze nie pamietam o własnym dziecku. Co za koszmar! :/
    Jak ja nie cierpię takich snów :/ mi się często śniło kiedyś że Emka nie mogę znaleźć, że nie mogę się dodzwonić, nigdzie bo nie ma.. budziłam się z takim mega dziwnym uczuciem. Do tej pory jak sobie przypomnę te sny to czuje ten dziwny strach

    A teraz po 2 pozytywnej becie śniło mi się że czekam na kolejne wyniki, chce sprawdzić co pisze, biorę kartkę a tam napis ciąża zatrzymana
    Nie muszę mówić w jakim stanie się obudziłam :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 20:37

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape kiedyś były lepsze czasy bo ludzie i dzieci byli inni tacy bardziej życzliwi i mili .Ja pamietam jako dzieci graliśmy w klasy ,kapsle ,skakaliśmy na skakance i w gume całe kolana były poździerane jeździło się na sankach .A teraz co wakacje a dzieci siedzą w domu i graja na komputerze a jak wyjdą na dwór to grają na telefonie.

    Dopiero teraz doceniam że mieszkam na wsi i że mam 5 kur i koguta przynajmniej jajek mi nie zabraknie .

    Aksamitna śliczne te twoje maluszki rośnijcie zdrowo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 20:39

    Izape_91, KateHawke, staraczka1111, Bunia86, Aksamitna lubią tę wiadomość

  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 2 listopada 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris no chyba bo takich dziwnych snów z taka częstotliwością to nigdy nie miałam. Wszystko sie odbija. A co do owu w sumie gin mnie pytała czy byłam jakaś zestresowana czy cos i mówiłam ze nie, ale przypomniałam sobie ze przecież strasznie duzo pracowałam w tygodniu przed owu, podałam na pysk. Jednak owulacja to kruchy proces, niesprzyjające warunki i po niej. Kuruj sie! Spij duzo. Mnie nic tak nie leczy jak sen na zmianę z herbatka z cytryną :)

    bunia No masakra, nie ma nic gorszego niż bezsilność a tako dzien świstaka z bezsilnością w roli głównej to chyba najgorszy koszmar :D.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 20:46

    Lunaris lubi tę wiadomość

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • staraczka1111 Autorytet
    Postów: 1820 3237

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    mam to samo, za dzieciaka rodzynki to były rarytasy : ) i kogel mogell! a teraz jajek nie mogę znaleźć w sklepie : ( oczywiście z tych obecnych kogelu bym nie zrobiła, bo strach...

    Lubię tak wspominać stare czasy, wczoraj przy okazji 1 listopada jak zaczęłam myśleć o babci to łzy same mi leciały i pomślałam, że choć zmarła tak dawno temu to brakuje mi jej wciąż. Pamiętam jak dawała mi i siostrze po 2 zł na jakieś pyszności, piątaka jak rzuciła to było szaleństwo. Tak bym chciała wrócić do tych czasów... Może było wszystkiego mniej, człowiek nie miał za dużo, potrafił cieszyć się ze wszystkiego, technologia nie była tak posunięta i przede wszystkim nie izolował się tak jak to widać w dzisiejszym społeczeństwie. Wszystko było normalne i przez to fajne.

    Mi mojej babci też brakuje. Juz 5 lat jej nie ma z nami. Fajna babka z niej była. Nam też zawsze do szkoły dawała na drożdżowke:) wieczorem zawsze z nią herbatę piłam i kanapki my robiły obgadywały my wtedy wszystkich :) tak jakoś 2 tyg przed jej śmiercią kupiła mi kołdrę i 2 poduszki bo stwierdziła że tą co miałam już się nie nadaje i będzie mi w zimie zimno. Miała 700 zł renty i 9 wnuków wszystkim zawsze coś dała, kupiła.


    Za dzieciaka bawiło się w podchody :) w lecie budowalismy bazę w potoku. Brudni, kolana zdarte włosy na 4 strony świata a jakie szczęśliwe dzieciństwo było bez telefonów internetow. Jeden do drugiego przychodził Bez zapowiedzi albo darło się z pola żeby wyszedł. Raz mama się do mnie nie przyznała jak wracała z pracy szła ulicą a mnie brat wysłał po siekierkę i gwoździe do domu bo budowalismy bazę w potoku. Wyobraźcie sobie w dzisiejszych czasach mała dziewczynkę 7-8 lat brudną od stóp do głów w ogrodniczkach z siekierą w ręce i gwozdziami w kieszeni idącą sobie ulicą :D

    KateHawke, blue00, Malinka7, nowa na dzielni, malka, Bunia86, Emiilka, Izape_91 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e75ssm4p5.png
    bHCG 7dpt - 14.7 , 9dpt-64, 13dpt-542, 20dpt-11534 <3
    25.07.2017 - transfer dwóch ⛄ ⛄
    26.08.2019 transfer dwóch 🐣🐣 7 dpt hcg 1,9 10dpt hcg 6 11dpt hcg 9,4 12dpt 14,3 hcg 15 dpt hcg 14,5 :( *
  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zjadłam mój bigos i jestem szczęśliwa :) mogę iść spać :)

    staraczka1111, staraniowa, Bocianiątko, KateHawke, Emiilka, Agniechaaaa, pasiasta lubią tę wiadomość

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zjadlam moje hiszpanskie Tapas :D

    KateHawke, malka, Flowwer lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • KateKum Autorytet
    Postów: 1451 1706

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, w końcu dorwałam się di iPada.

    Aga cieszę się, że wszystko jest dobrze.
    Bunia tulę mocno

    Ja zrobiłam dzisiaj progesteron, wydaje mi się że 8dpo, wyszedł niecałe 9. Nie znam się na tym ale wydaje mi się że jest zbyt niski jak na fazę lutealną. Co o tym myślą mądre głowy :). Tak się zastanawiam czy nie powinnam brać dupka już od owulacji.

    Agniechaaaa lubi tę wiadomość

    xnw4lbete8c7uekt.png

    10.2017 [*] 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko mega się cieszę, wyniki super.
    Wyczuwam fasolkę w tym miesiącu albo i ze dwie ;-)

    Macie rację z tym dzieciństwem, my graliśmy w "siatkówkę" przez bramę wjazdową, albo w gumę, albo w chowanego. Człowiek się umiał każdą znalezioną rzeczą bawić, albo dorobić do niej jakąś historię. ;-)

    Kto pije dzisiaj wino ze mną? Dobrze, że mąż w pracy, bo już dziwnie na mnie patrzy jak tak codziennie zasiadam z lampeczką czerwonego. :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 21:40

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 2 listopada 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateKum wrote:
    Cześć dziewczyny, w końcu dorwałam się di iPada.

    Aga cieszę się, że wszystko jest dobrze.
    Bunia tulę mocno

    Ja zrobiłam dzisiaj progesteron, wydaje mi się że 8dpo, wyszedł niecałe 9. Nie znam się na tym ale wydaje mi się że jest zbyt niski jak na fazę lutealną. Co o tym myślą mądre głowy :). Tak się zastanawiam czy nie powinnam brać dupka już od owulacji.

    A bierzesz dupka? Bo jego nie widać we krwi. Jak jest wynik 9 to tak naprawdę jest wyższy tylko dupka nie wykrywa badanie krwi.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ