Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Madlenka, ale czego oczekiwać od 20-latki? Będąc w jej wieku miałam zupełnie inne priorytety...choć może to był błąd...ale raczej nie - bo biorąc pod uwagę moją ówczesną miłość (oczywiście jedną jedyną na całe życie) to teraz byłabym pewnie panną z odzysku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja wieku 20/21 lat radośnie studiowałam najgłupszy kierunek jaki był i panicznie bałam się ciąży bo chciałam studia skończyć... A teraz piję ziółka, biorę laki i wzdycham do drugiej kreski na teście dobranoc paniom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 17:39
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzieńdoberek! Ja już w pracy... byle do 14.30
Ważka ja myśle że ten skok który był to poprostu wynik jakis okoliczności tzn. moze Ci sie cos śnilo, spać nie mogłaś, miałaś stresujące dni itp. a teraz raczej ładnie widze, czekaj na owulke.
Mój wykres też cos nie halo. Dziś niby wyzsza temperatura ale niewiele. Gdzie ta owulacja kurka...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMorisek Nie jest dziwny co ty mówisz, a gdzie słońce Twoje pozytywne myślenie, ta dobra energia, Morisku nasz nie zostawiaj nas i zawsze trzeba mieć nadzieję, nie załamuj się, ja w pierwszej ciąży myślalam ze nie będę mieć,potem na teście II, cieszyłam die bardzo do lekarza a gin mi mówi ze nie ma ciąży robili usg okazała się że płód obumarl ale za 5 dni kazali znowu usg juz miałam skierowanie na usunięcie, ale na tym drugim usg pojawiło się serduszko. I tym sposobem mam córcię. Morisku kochany zawsze trzeba mieć nadzieję nawet jeśli wszystkwyglada źle.