Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie wróciłam od rodzinnego - byłam pokazać wyniki badań. po 10 latach stwierdziłam, że może podstawowe badania krwi by się przydały - bo cały czas skupiam się na hormonach - na szczęście wszystkie podstawowe wyniki perfekt. A hemoglobina podobno jak u faceta

Zakocona - Ty się wybierz do jakiegoś oddziału ZUS i zorientuj w sytuacji, bo kobieta w ciąży - tak jak i dzieci ma ustawową opiekę. Przed Tobą sporo badań i dlaczego niby masz za nie płacić?
Ja sama (choć chodzę do ginekologa prywatnie) jak zaciążę - będę chodziła na dwa fronty - prywatnie i znajdę drugiego na kasę - właśnie po to, by nie płacić za badania. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aaagaaatka wrote:Dzień doberek
Morisku masz rację, nikt nas nie zrozumie tak jak osoby z podobnymi problemami.
Mnie dziś dopadło jakieś ogromne przeczucie że w tym cyklu się znów nie uda (a to dopiero 9dc).
Ale ogólnie humor od rana mam świetny, jadąc do pracy włączyłam sobie hita https://www.youtube.com/watch?v=gnnbzcxAboo - wiem, że to dość prymitywne ale nieustannie padam na twarz jak tego słucham (ze śmiechu)
Qrde, pierwszy raz to słyszę
Dobre:D
-
wiem, że kobieta może za darmo, ale ubezpieczyć się też generalnie powinnam, choć zobaczyłam na str NFZ, że karę będę musiała zapłacić za okres nieubezpieczony i to wcale nie małąKena1983 wrote:Zakocona - Ty się wybierz do jakiegoś oddziału ZUS i zorientuj w sytuacji, bo kobieta w ciąży - tak jak i dzieci ma ustawową opiekę. Przed Tobą sporo badań i dlaczego niby masz za nie płacić?
Ja sama (choć chodzę do ginekologa prywatnie) jak zaciążę - będę chodziła na dwa fronty - prywatnie i znajdę drugiego na kasę - właśnie po to, by nie płacić za badania.
Ja mam pakiet w medicoverze, więc jakbym chodziła do gine tam i wypisałby mi skierowanie, to miałabym za darmo.
Ale zapisałam się w końcu prywatnie do lekarza na 03.02, który przyjmuje i państwowo tutaj u mnie na Solcu w szpitalu. Ciekawe na kiedy ma państwowe terminy..
Jutro jadę do ZUSu i NFZ, to się dowiem co i jak. I jak się koszta składek rozchodzą, jak się za mąż wyjdzie. Bo ja co prawda mam robotę, bo się wynajmem mieszkań zajmuję, ale płacę podatki od tego z tytułu najmu, ale nie mam dział gosp, bo mi się nie opłaca na razie.
Za NFZ to wychodzi ponad 350zł/msc jak się sama ubezpieczę. Masakra jak dla mnie biorąc pod uwagę, że ostatni raz byłam państwowo z 6 lat temu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 11:29
-
Arturowa, co do PCOS...moja przyjaciółka parę lat temu poczuła niesamowity instynkt macierzyński i szlag ją trafiał,że nie może zajść...gin stwierdził, że ma PCOS i raczej marne szanse - prawie cały czas musiała być na anty...pewnego dnia stwierdziła, że pierdzieli, odstawiła leki i uznała, że będzie co ma być...po paru miesiącach jesteśmy na imprezie, gdzie lało się sporo %, M. nie wytrzymała - poryczała się, poużalała, a na koniec pohaftała
parę dni później - widzimy się - M. nadal wygląda jakby przebiegło po niej stado żubrów - chyba na imprezie się zatruła...ja w śmiech, że może coś innego jej dolega...Oczywiście zapieranie się, że nie -to, że cykl potrafi trwać 50 dni to norma no i lekarz powiedział, że marne szanse i w ogóle...ale, że przy okazji przypałętała się jej jakaś infekcja to umówiła się do gina....a tam surprise - dwa bijące serducha...teraz te dwa serducha mają 5 lat i lubią ciotkę w balona robić (nie potrafię ich nadal rozpoznać i mają ubaw jak to wykorzystują)
Fufka30, arturowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Morisek, z własnego doświadczenia wiem, że dietetyk to pieniądze wyrzucone w błoto...taniej poszukać wskazówek w sieci...ćwiczyć i się pilnować

haha - a jak fajnie się to pisze - ale trudniej zastosować - dziś kontrolnie stanęłam na wagę i doznałam szoku + 2,5 kg


każdy robi to co uważa za słuszne jak ktoś nie chce to po co się zmuszać. Ślub to tez pieniądze które trzeba wydać nam się na szczęście wszystko zwróciło.





natomiast wam życzę bliźniaków


