Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MonikA_89! wrote:Hmmm jeszcze jest opcja, że nie było pierwszej owulacji ok 14dc tylko dopiero 23dc. Jeśli tak, to byś miała max 4dpo więc na betę za wcześnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 18:47
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Ochmanka wrote:Z mieszkaniem nie ma problemu. I tak sie juz powoli tam urządzamy. U mnie chodzi o pracę. Nie chciałam zmieniać przed dzieckiem bo tak głupio zaraz na macierzyński. Wkoncu miałam zajść "od razu"...
Wymyśliłam że daje nam jeszcze 3 cykle i koniec ze stawianiem mojej niezależności przed naszym szczęściem. Od maja będziemy już razem i koniec! (obym nie odpusciła)
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach babynuśka91 wrote:Jakby nie było to ja najmniej teraz tutaj pasuje. Próbuję zaklimatyzować się na fioletowym forum ale słabo mi idzie. Przyzwyczaiłam się do Was
I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzieOchmanka, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:Rety kotlety, w takich chwilach przypomina mi sie najgorszy sen mojego zycia. Jesli nie snil Wam sie nigdy seks z wlasna babcia, to nie wiecie, co to koszmar
MonikA_89!, Sasanka55, Emmainthegarden, Ineez lubią tę wiadomość
-
makowa wrote:Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby
Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały
I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie
Ja będę ;P nawet jak zajdę, to nigdzie się nie wybieram, bardzo dobrze mi tu. Więc będę tak nadal przeskakiwac do kolejnych miesięcy z tymi, którym się jeszcze nie uda i mam nadzieję że też z tymi, którym się uda, bo wszystkie Was bardzo lubięMonikA_89!, szona, Sasanka55, Emmainthegarden lubią tę wiadomość
-
makowa wrote:Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby
Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały
I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie
Także nie martw sięAngelika1313, makowa, agge, Sasanka55, Emmainthegarden lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Powiem Ci, że ja też siedziałam w pracy, której nie znosiłam, bo ciągle miałam nadzieję, że zaraz zajdę w ciążę i pójdę na L4. Bardzo mnie to wykańczało psychicznie, bo nie dość, że praca mnie tak stresowała, że w niedzielę już mnie bolał brzuch, to jeszcze te ciągłe niepowodzenia przy staraniach. W 7tc wylądowałam w szpitalu, potem byłam już na L4 i 8tyg macierzyńskim po promieniu. Do starej pracy już nie wróciłam, od listopada mam nową. Pluje sobie w brodę, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej, zanim z tego stresu mi skoczyła prolaktyna. Gdybym mogła cofnąć czas, to zmieniłabym pracę 2 lata wcześniej. Tak więc, jeśli twoja nie do końca Ci odpowiada to zmieniaj, szkoda życia
-
Ochmanka wrote:Makowa ale to nie problem zostać na różu wszystkie. Jak już będziemy zaciążone hurtowo to zrobimy inny wątek żeby nie zaśmiecać miesięcznego i dalej będziemy toczyć pogaduchy o usg, tp, kremach, kupach, wózkach i wielu innych fajnych rzeczach:)
Także nie martw się
Swoją drogą siedzę rozmazana, poryczałam się z rekina w dupie kormorana...
Ja nie pamiętam swoich snów Choć na początku ciąży miałam mega odjechane.
Aeiouy, beta ni w pięć ni w dziesięć. Ale na pewno bym powtórzyła. I cierpliwości życzę, bo wiem, że po stracie jest trudno i baaardzo się chce :* -
makowa wrote:Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby
Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały
I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzieOchmanka, Angelika1313, Sasanka55 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Ochmanka wrote:Mam nadzieję że nie zabraknie mi odwagi w maju. Jak coś proszę o masowe spoliczkowanie i skopanie duuuupy
Angelika1313 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
makowa wrote:I to mi się podoba
Swoją drogą siedzę rozmazana, poryczałam się z rekina w dupie kormorana...
Ja nie pamiętam swoich snów Choć na początku ciąży miałam mega odjechane.
Aeiouy, beta ni w pięć ni w dziesięć. Ale na pewno bym powtórzyła. I cierpliwości życzę, bo wiem, że po stracie jest trudno i baaardzo się chce :*
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Meggs wrote:Dziewczyny czy po cb jest sens robić jakieś badania? Mutacje?
agge lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Dorwało mnie załamanie, czuję się jak przed okresem, jakby targały mną hormony... Siedzę i płaczę, a to 16dc i czekam dopiero na owulację
Co do pracy to też jestem w fatalnej sytuacji. Prowadzę własną działalność, jestem fotografem. Nie przyjęłam żadnego zlecenia na sezon letni (czyli największy zarobek w roku), bo zakładałam, że będę w ciąży i nie chciałam nikogo wystawić. W ciąży nie jestem, za to muszę z czegoś płacić "duży ZUS"... Dajemy sobie czas do kwietnia, jeśli nie wyjdzie muszę szukać pracy, co w miejscu, w którym mieszkam graniczy z cudem. Wprawia mnie to w dodatkowy stres, ciągle siedzi z tyłu głowy. -
Ciężki dzień za nami tu na forum. Ale kurka powiem Wam, że tu u nas to jest super kulturka i pełne wsparcie. Na fioletowym napisałam ze dwa posty i poczułam się wyśmiana...
Jak zobaczyłam, że poroniła MOJE i Alis to też się podłamałam...
Sasanka super wierszyk
Z Waszych snów to nieźle ryłam, jeden lepszy od drugiego. Jak mi się przypomni jakiś mój poryty to się podzielę
Ochmanka nie zastanawiaj się, leć do faceta jak najszybciej, jak możesz to nie czekaj do maja, życie jest za krótkie! Ja założyłam własną firmę i w grudniu zwolniłam się całkiem z etatu, ale pracuję dokładnie tak samo jak wcześniej u mojego szefa, bo na początku trudno się utrzymać samemu. I kurcze tyle lat pracowałam a zaszłam akurat PO tym jak się zwolniłam. Zero urlopu, zero L4. JUHHHUUU Szef jest chyba szczęśliwszy niż ja! Będę pracować dopóki dam radę się dotoczyć do pracy xD I po ślubie czekałam 2,5 roku z decyzją o dziecku, bo praca była ważniejsza... A przez kolejne 1,5 roku nie udawało mi się zajść. Tak więc nie ma na co czekać. -
Nikodemka wrote:Co do pracy to też jestem w fatalnej sytuacji. Prowadzę własną działalność, jestem fotografem. Nie przyjęłam żadnego zlecenia na sezon letni (czyli największy zarobek w roku), bo zakładałam, że będę w ciąży i nie chciałam nikogo wystawić. W ciąży nie jestem, za to muszę z czegoś płacić "duży ZUS"... Dajemy sobie czas do kwietnia, jeśli nie wyjdzie muszę szukać pracy, co w miejscu, w którym mieszkam graniczy z cudem. Wprawia mnie to w dodatkowy stres, ciągle siedzi z tyłu głowy.
PIONA! Mam to samo, jestem fotografem!
Nikodemka lubi tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Mutacje raczej nie mają wpływu przy cb. One dopiero w którymś tygodniu ciąży mogą zagrozić dziecku. Mi na myśl przychodzi raczej trombofilia albo zespół antyfosfolipidowy, bo mogą się robić skrzepy przy implantacji
-
nuśka91 - w takim razie piona tez ze względu na wiek (bo widzę, że przy nicku 91) i za czekanie po Ślubie z decyzją o dziecku, bo "praca ważniejsza"
nuśka91 lubi tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81c9e97a451c.jpg
Dziewczyny, poznajcie mojego Bąbelka ma prawie 5 mm i bije mu serduszko w piątek dowiem się więcej szczegółówKingulla, agge, Nikodemka, Szczesliwa_mamusia, Malgonia, APrzybylska, Magduullina, Magduullina, Tele...79, Ochmanka, OO83, Nuch, Sasanka55, ef36, szona, moni05, Olga_89, buba123, JaSzczurek, Emmainthegarden, moyeu, Ineez lubią tę wiadomość