X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
Odpowiedz

Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlet88 wrote:
    ja jak byłam w ciaży to przed każdą wizytą w poczekalni leciało Lejdis :D
    To smiesznie mieliscie. Dobrze,ze nie lecial film "jak urodzic i nie zwariowac " ;-)

    Malgonia lubi tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 12 lutego 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Hmmm jeszcze jest opcja, że nie było pierwszej owulacji ok 14dc tylko dopiero 23dc. Jeśli tak, to byś miała max 4dpo więc na betę za wcześnie
    Tez mi to przechodzi przez mysl.ale luteina by nie zablokowala owu? Pobolewa mnie dzis podbrzusze jak na @, ale sluz kremowo-wodnisty.sprawdzam ca jakis czas patyczkiem do uszu :p z jednej strony kusi nowy test bo ostatni robilam chyba w sobote albo niedziele ale czulosc 25.z tym,ze tym mysleniem mialabym dzisiaj ok 12dpo tej "drugiej". No i gdyby okazalo sie,ze jednak zaskoczylo moglabym szybko wrocic do luteiny ale moj M mowi,ze jak bedzie mialo byc dobrze to bedzie... wiem,ze tonący wzzystkiego sie lapie ale tez nie wiem czy takie ponowne robienie sobie nadziei ma sens. Jedynie jak to piszecie-dopoki nie ma @ to jest nadzieja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 18:47

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Z mieszkaniem nie ma problemu. I tak sie juz powoli tam urządzamy. U mnie chodzi o pracę. Nie chciałam zmieniać przed dzieckiem bo tak głupio zaraz na macierzyński. Wkoncu miałam zajść "od razu"...
    Wymyśliłam że daje nam jeszcze 3 cykle i koniec ze stawianiem mojej niezależności przed naszym szczęściem. Od maja będziemy już razem i koniec! (obym nie odpusciła)
    Powiem Ci, że ja też siedziałam w pracy, której nie znosiłam, bo ciągle miałam nadzieję, że zaraz zajdę w ciążę i pójdę na L4. Bardzo mnie to wykańczało psychicznie, bo nie dość, że praca mnie tak stresowała, że w niedzielę już mnie bolał brzuch, to jeszcze te ciągłe niepowodzenia przy staraniach. W 7tc wylądowałam w szpitalu, potem byłam już na L4 i 8tyg macierzyńskim po promieniu. Do starej pracy już nie wróciłam, od listopada mam nową. Pluje sobie w brodę, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej, zanim z tego stresu mi skoczyła prolaktyna. Gdybym mogła cofnąć czas, to zmieniłabym pracę 2 lata wcześniej. Tak więc, jeśli twoja nie do końca Ci odpowiada to zmieniaj, szkoda życia

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby :)
    nuśka91 wrote:
    Jakby nie było to ja najmniej teraz tutaj pasuje. Próbuję zaklimatyzować się na fioletowym forum ale słabo mi idzie. Przyzwyczaiłam się do Was :)
    Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały :)

    I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie :)

    Ochmanka, nuśka91 lubią tę wiadomość

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    Rety kotlety, w takich chwilach przypomina mi sie najgorszy sen mojego zycia. Jesli nie snil Wam sie nigdy seks z wlasna babcia, to nie wiecie, co to koszmar :D
    Właśnie przestałam się śmiać na głos, aż mąż przyszedł z drugiego pokoju pytając co mi jest :D Sen musiał być straszny, ale... wybacz, no nie mogę :D

    MonikA_89!, Sasanka55, Emmainthegarden, Ineez lubią tę wiadomość

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makowa wrote:
    Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby :)

    Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały :)

    I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie :)

    Ja będę ;P nawet jak zajdę, to nigdzie się nie wybieram, bardzo dobrze mi tu. Więc będę tak nadal przeskakiwac do kolejnych miesięcy z tymi, którym się jeszcze nie uda i mam nadzieję że też z tymi, którym się uda, bo wszystkie Was bardzo lubię :)

    MonikA_89!, szona, Sasanka55, Emmainthegarden lubią tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makowa wrote:
    Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby :)

    Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały :)

    I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie :)
    Makowa ale to nie problem zostać na różu wszystkie. Jak już będziemy zaciążone hurtowo to zrobimy inny wątek żeby nie zaśmiecać miesięcznego i dalej będziemy toczyć pogaduchy o usg, tp, kremach, kupach, wózkach i wielu innych fajnych rzeczach:)
    Także nie martw się:)

    Angelika1313, makowa, agge, Sasanka55, Emmainthegarden lubią tę wiadomość

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Powiem Ci, że ja też siedziałam w pracy, której nie znosiłam, bo ciągle miałam nadzieję, że zaraz zajdę w ciążę i pójdę na L4. Bardzo mnie to wykańczało psychicznie, bo nie dość, że praca mnie tak stresowała, że w niedzielę już mnie bolał brzuch, to jeszcze te ciągłe niepowodzenia przy staraniach. W 7tc wylądowałam w szpitalu, potem byłam już na L4 i 8tyg macierzyńskim po promieniu. Do starej pracy już nie wróciłam, od listopada mam nową. Pluje sobie w brodę, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej, zanim z tego stresu mi skoczyła prolaktyna. Gdybym mogła cofnąć czas, to zmieniłabym pracę 2 lata wcześniej. Tak więc, jeśli twoja nie do końca Ci odpowiada to zmieniaj, szkoda życia
    Mam nadzieję że nie zabraknie mi odwagi w maju. Jak coś proszę o masowe spoliczkowanie i skopanie duuuupy

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Makowa ale to nie problem zostać na różu wszystkie. Jak już będziemy zaciążone hurtowo to zrobimy inny wątek żeby nie zaśmiecać miesięcznego i dalej będziemy toczyć pogaduchy o usg, tp, kremach, kupach, wózkach i wielu innych fajnych rzeczach:)
    Także nie martw się:)
    I to mi się podoba :)
    Swoją drogą siedzę rozmazana, poryczałam się z rekina w dupie kormorana...
    Ja nie pamiętam swoich snów :( Choć na początku ciąży miałam mega odjechane.

    Aeiouy, beta ni w pięć ni w dziesięć. Ale na pewno bym powtórzyła. I cierpliwości życzę, bo wiem, że po stracie jest trudno i baaardzo się chce :*

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy po cb jest sens robić jakieś badania? Mutacje?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makowa wrote:
    Co to się tu dziś działo, już się bałam, że nie będę miała gdzie zaglądać. Ach baby :)

    Żółwik. Fioletowe chyba już na dobre porzuciłam, jakoś ciężko mi się było wpasować, dodatkowo kolorystyka bardziej mi nie leżała niż ta różowa, mdłości się nasilały :)

    I tylko się zastanawiam, gdzie ja będę zaglądać za jakieś pół roku, bo przecież żadnej z Was już tu nie będzie :)
    Założymy nowy różowy wątek dla świeżo upieczonych mamusiek i tych w stanie błogosławionym :)

    Ochmanka, Angelika1313, Sasanka55 lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Mam nadzieję że nie zabraknie mi odwagi w maju. Jak coś proszę o masowe spoliczkowanie i skopanie duuuupy
    Jak będzie trzeba to nakopiemy. Wiesz, że możesz na nas liczyć :D Ale mam nadzieję, że w maju największym Twoim dylematem będzie "do kogo iść na badania prenatalne"!

    Angelika1313 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makowa wrote:
    I to mi się podoba :)
    Swoją drogą siedzę rozmazana, poryczałam się z rekina w dupie kormorana...
    Ja nie pamiętam swoich snów :( Choć na początku ciąży miałam mega odjechane.

    Aeiouy, beta ni w pięć ni w dziesięć. Ale na pewno bym powtórzyła. I cierpliwości życzę, bo wiem, że po stracie jest trudno i baaardzo się chce :*
    To pomyśl jak ja wyglądałam, jak to czytałam, jadąc w tramwaju :D :D Baaaardzo starałam się powstrzymać parsknięcie śmiechem

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 lutego 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    Dziewczyny czy po cb jest sens robić jakieś badania? Mutacje?
    Mutacje raczej nie mają wpływu przy cb. One dopiero w którymś tygodniu ciąży mogą zagrozić dziecku. Mi na myśl przychodzi raczej trombofilia albo zespół antyfosfolipidowy, bo mogą się robić skrzepy przy implantacji

    agge lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorwało mnie załamanie, czuję się jak przed okresem, jakby targały mną hormony... Siedzę i płaczę, a to 16dc i czekam dopiero na owulację :(


    Co do pracy to też jestem w fatalnej sytuacji. Prowadzę własną działalność, jestem fotografem. Nie przyjęłam żadnego zlecenia na sezon letni (czyli największy zarobek w roku), bo zakładałam, że będę w ciąży i nie chciałam nikogo wystawić. W ciąży nie jestem, za to muszę z czegoś płacić "duży ZUS"... Dajemy sobie czas do kwietnia, jeśli nie wyjdzie muszę szukać pracy, co w miejscu, w którym mieszkam graniczy z cudem. Wprawia mnie to w dodatkowy stres, ciągle siedzi z tyłu głowy.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężki dzień za nami tu na forum. Ale kurka powiem Wam, że tu u nas to jest super kulturka i pełne wsparcie. Na fioletowym napisałam ze dwa posty i poczułam się wyśmiana...

    Jak zobaczyłam, że poroniła MOJE i Alis to też się podłamałam...

    Sasanka super wierszyk ;)

    Z Waszych snów to nieźle ryłam, jeden lepszy od drugiego. Jak mi się przypomni jakiś mój poryty to się podzielę ;)

    Ochmanka nie zastanawiaj się, leć do faceta jak najszybciej, jak możesz to nie czekaj do maja, życie jest za krótkie! Ja założyłam własną firmę i w grudniu zwolniłam się całkiem z etatu, ale pracuję dokładnie tak samo jak wcześniej u mojego szefa, bo na początku trudno się utrzymać samemu. I kurcze tyle lat pracowałam a zaszłam akurat PO tym jak się zwolniłam. Zero urlopu, zero L4. JUHHHUUU :) Szef jest chyba szczęśliwszy niż ja! Będę pracować dopóki dam radę się dotoczyć do pracy xD I po ślubie czekałam 2,5 roku z decyzją o dziecku, bo praca była ważniejsza... A przez kolejne 1,5 roku nie udawało mi się zajść. Tak więc nie ma na co czekać.

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Co do pracy to też jestem w fatalnej sytuacji. Prowadzę własną działalność, jestem fotografem. Nie przyjęłam żadnego zlecenia na sezon letni (czyli największy zarobek w roku), bo zakładałam, że będę w ciąży i nie chciałam nikogo wystawić. W ciąży nie jestem, za to muszę z czegoś płacić "duży ZUS"... Dajemy sobie czas do kwietnia, jeśli nie wyjdzie muszę szukać pracy, co w miejscu, w którym mieszkam graniczy z cudem. Wprawia mnie to w dodatkowy stres, ciągle siedzi z tyłu głowy.

    PIONA! Mam to samo, jestem fotografem!

    Nikodemka lubi tę wiadomość

  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Mutacje raczej nie mają wpływu przy cb. One dopiero w którymś tygodniu ciąży mogą zagrozić dziecku. Mi na myśl przychodzi raczej trombofilia albo zespół antyfosfolipidowy, bo mogą się robić skrzepy przy implantacji
    A jak robiłam czas aptt i pt i były idealnie po środku to może wykluczyć trombofilie czy nie bardzo?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 - w takim razie piona tez ze względu na wiek (bo widzę, że przy nicku 91) i za czekanie po Ślubie z decyzją o dziecku, bo "praca ważniejsza" :)

    nuśka91 lubi tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81c9e97a451c.jpg

    Dziewczyny, poznajcie mojego Bąbelka :) ma prawie 5 mm i bije mu serduszko <3 w piątek dowiem się więcej szczegółów :)

    Kingulla, agge, Nikodemka, Szczesliwa_mamusia, Malgonia, APrzybylska, Magduullina, Magduullina, Tele...79, Ochmanka, OO83, Nuch, Sasanka55, ef36, szona, moni05, Olga_89, buba123, JaSzczurek, Emmainthegarden, moyeu, Ineez lubią tę wiadomość

‹‹ 158 159 160 161 162 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ