Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
Odpowiedz

Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku

Oceń ten wątek:
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    Dziewczyny a co powinno sie dziac z temp aby potwierdzic czy owu bedzie/byla? Moje pomiary sa od 10dnia takie:
    10-36.46
    11-36.13
    12-36.09
    13-36.29
    14-36.19
    15-36.27 (dzis) owulak pozyt
    Po temperaturze nie zgadniesz, czy owu będzie i kiedy :D U Ciebie jeszcze nie było, nie potwierdza tego ani temperatura, ani test, bo dopiero wyszedł pozytywny, Więc owu do 48h od testu.

    Temperatura musi wzrosnąć, to potwierdzi owulację. Będzie to widać na wykresie. Skok temperatury.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:15

    5ylwian lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2810 2836

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni zgadzam się z Sasanką. Głowa do góry, zamartwianiem się i tak nic nie zdziałasz. Bierz ładnie leki, które przepisał Pan doktor i myśl pozytywnie. 30 % to niewiele :)

    moni05, Sasanka55, MonikA_89!, szona lubią tę wiadomość

    2010 - misiu 💙🐻

    Starania od I 2016
    08.2016 - zaśniad całkowity
    05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
    beta <1.05
    03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
    07.2024 Invicta Wrocław
    22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
    ❄ 3.1.1 🙂
    ❄3.2.2
    ❄4.1.2 😞
    ❄4.2.2
    👩🏻 '89
    IO, hiperprolaktynemia
    TSH- 1,4
    Kariotyp ✅
    👨🏻 '83
    Nasienie ✅
    Kariotyp ✅
    30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
    04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
    07.10 - beta 3,1 cb?
    28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
    5 dpt⏸
    7 dpt - beta 57,4
    9 dpt - beta 134
    11dpt- beta 300,44 prog. 26
    15dpt - 1660 prog. 28
    17 dpt - plamienie
    18 dpt - 5718
    21 dpt - krwawienie, bez ustalonej przyczyny 2,1 CRL - miga ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni, a wiesz, ze statystycznie okolo 90% wydarzen, ktorych boi sie czlowiek, nigdy nie bedzie mialo miejsca? :* Mam nadzieje, ze chociaz pogodzilas sie z Mezem i masz u niego duuuzo wsparcia :*

    moni05, Magdalen lubią tę wiadomość

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka <3
    Chciałabym przenieść się po prostu w czasie i iść już na aminopunkcję. Dopiero jak jej wynik będzie ujemny to będę mogła odetchnąć...

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    Moni, a wiesz, ze statystycznie okolo 90% wydarzen, ktorych boi sie czlowiek, nigdy nie bedzie mialo miejsca? :* Mam nadzieje, ze chociaz pogodzilas sie z Mezem i masz u niego duuuzo wsparcia :*

    To nadal prawie mąż. Przez jego nowotwór przełożyliśmy ślub, potem przez mój, a teraz mamy na 1 czerwca i chyba też nici, bo wtedy przypada ta kontrola w zakaźnym, aminopunkcja etc. Masakra. Wszystko na niebie i ziemii mówi mi, że mam nie brać tego padalca za męża :D

    Ochmanka, agge, Niecierpliwa..., MonikA_89! lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    Po temperaturze nie zgadniesz, czy owu będzie i kiedy :D U Ciebie jeszcze nie było, nie potwierdza tego ani temperatura, ani test, bo dopiero wyszedł pozytywny, Więc owu do 48h od testu.

    Temperatura musi wzrosnąć, to potwierdzi owulację. Będzie to widać na wykresie. Skok temperatury.
    No wlasnie chodzi mi o to temperaturowe potwierdzenie po owulacji. Ten skok musi byc jakos drastyczny czy np apki typu Ovuview,Flo,Fertility Friend mi to zaznacza na wykresie?

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    To nadal prawie mąż. Przez jego nowotwór przełożyliśmy ślub, potem przez mój, a teraz mamy na 1 czerwca i chyba też nici, bo wtedy przypada ta kontrola w zakaźnym, aminopunkcja etc. Masakra. Wszystko na niebie i ziemii mówi mi, że mam nie brać tego padalca za męża :D

    Maz, nie maz, ale w praktyce niczym sie od meza nie rozni :) Ja tez kilka razy przekladalam slub po kilkunastu latach zwiazku, az w koncu w zeszlym roku sie udalo, choc moj padalec 10 minut wybakiwal slowa przysiegi :) Caly kosciol sie smial bo ten nie mogl wymowic slowa "uczciwosc".

    No nic, Moni, wez Ty mala sprobuj sie zrelaksowac, mimo wszystko i nie czytaj glupot w necie, bo w nim, to wyczytasz, ze i od krostki na tylku mozna umrzec. Sprobuj znalezc dobrego lekarza i tyle! Skup sie na przygotowaniach do slubu, bo te pewnie sprawiaja Ci radosc. Odsun od siebie wszystko to, co zle. Zamknij oczy jak mala dzidzia i pomysl, ze zadnej toxo nie ma

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:46

    moni05 lubi tę wiadomość

  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni Skarbie bądź dobrej myśli! Tak jak piszą dziewczyny to jest aż 70%. Maluszek ma bardzo wspaniałą i troskliwą Mamusie. Musi być dobrze!

    A skoro już tyle przeciwności pokonaliście z tym Twoim padalcem to nie ma bata, jest Ci pisany:)

    Malinowa :( :( nie lubię

    Sasanka55, moni05 lubią tę wiadomość

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • Ania_85_ Autorytet
    Postów: 300 1019

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Moni - przykro mi z powodu wyników :( Ale musisz próbować myśleć pozytywnie. Mnie tylko zastanawia, że skoro to wszystko takie ważne itd to dlaczego tych pciał na tokso i różyczkę nie robi się np. przed planowanym zajściem w ciąże? Lub dosłownie na samym jej początku np. w 4-5 tygodniu?
    Nigdy żaden lekarz mi o tym nie wspominał. Tyle się mówi że kwas foliowy 3 miechy przed poczęciem brać, a czemu np. nie każą robić profilaktycznie tych badań?
    Czy wynik dodatni ujawnia się dopiero w ciązy czy jak ?

    Mnie właśnie ostatnio lekarz przepisał i na toksoplazmozę i na cytomegalię, ale stwierdziłam, że się nie spieszy i zrobię przy prolaktynie, ale teraz to się chyba szybciej zmobilizuję :/. I cały czas myślałam, że to dopiero w ciąży trzeba na to wszystko uważać i podchodziłam do tego w ten sposób, że póki jeszcze mogę to poobżeram się jeszcze moimi ukochanymi korbaczami i oscypkami od teściowej i tatarem, którego mój tata jest mistrzem... a na to wychodzi, że już się powinno tego unikać? Serio? :(

    Moni05- bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i za Twojego bąbelka. Tyle pozytywnych myśli leci od nas do Was, że musi być dobrze. Wierzę, że będziecie w tych 70 procentach.

    uwo9skjob07enzxz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Moni Skarbie bądź dobrej myśli! Tak jak piszą dziewczyny to jest aż 70%. Maluszek ma bardzo wspaniałą i troskliwą Mamusie. Musi być dobrze!

    A skoro już tyle przeciwności pokonaliście z tym Twoim padalcem to nie ma bata, jest Ci pisany:)

    Malinowa :( :( nie lubię

    Widzisz, sluchaj Ochmanki :)

    Uf, ja juz wyszlam z pracy i pedze na proga, choc nie wiem, czy jest sens, bo moja macica i jajniki wyjatkowo mnie dzis nie cierpia. Jeszcze @ nie ma, ale czuje, ze 1 kieliszek wina, cieply prysznic i witamy pierwszy dzien ciazy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:58

    Ochmanka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_85_ wrote:
    Mnie właśnie ostatnio lekarz przepisał i na toksoplazmozę i na cytomegalię, ale stwierdziłam, że się nie spieszy i zrobię przy prolaktynie, ale teraz to się chyba szybciej zmobilizuję :/. I cały czas myślałam, że to dopiero w ciąży trzeba na to wszystko uważać i podchodziłam do tego w ten sposób, że póki jeszcze mogę to poobżeram się jeszcze moimi ukochanymi korbaczami i oscypkami od teściowej i tatarem, którego mój tata jest mistrzem... a na to wychodzi, że już się powinno tego unikać? Serio? :(

    Moni05- bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i za Twojego bąbelka. Tyle pozytywnych myśli leci od nas do Was, że musi być dobrze. Wierzę, że będziecie w tych 70 procentach.

    Ja dopiero co robilam toxo i cytomegalie, oba negatywne, ale co z tego? w kazdej chwili moga sie pojawic. A jak sie pojawia, to my Staraczki wszystko zwalczymy, czy w ciazy, czy nie! Moni, silna z Ciebie babeczka, a dzidzia rownie silna po rodzicach :*

    Ania_85_, moni05 lubią tę wiadomość

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    No wlasnie chodzi mi o to temperaturowe potwierdzenie po owulacji. Ten skok musi byc jakos drastyczny czy np apki typu Ovuview,Flo,Fertility Friend mi to zaznacza na wykresie?
    Nie muszą być duże skoki. Ważne, aby faza niższych temperatur odróżniała się od wyższych. Jeśli się nie mylę, to musi to być co najmniej 0,2 stopnia różnicy. Np u mnie temperatura przed owulacją waha się od 36.1 do 36.5, a po owulacji 36.6-36.9, czasem 37.

    Apki powinny Ci obliczyć. Mi zawsze obliczają :)

    5ylwian lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian, pierwszy cykl mierzysz temperaturę?

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja tak tylko wtrącę że bzyknęłam mojego w niedzielę wieczorem z przekonaniem że przez chorobę cykl bezowulacyjny, śluz był koło połowy tygodnia ale się skończył, tempka w dole. A tu dzisiaj... ej ej czuje że coś czuje. Hmmm pojechałam po pracy za butami sportowymi a że obok był Rossmann i facelle w promo to mówię "dziś jest dzień na wypróbowanie tych owulaków!" Jak ostatnia psychopatka kic do galeriowego szaletu i sik!
    I w ten sposób nakryłam LH na gorącym uczynku. Bzyk był jakieś 45h temu więc szansa jest:)
    Pani endo bardzo się ucieszy jak za 3 tygodnie pójdę na kontrolę z pasażerem hahah

    Sasanka55, agge, nuśka91, Malgonia, Holibka, Arashe, MonikA_89!, Magdalen, szona, Ania_85_ lubią tę wiadomość

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    To ja tak tylko wtrącę że bzyknęłam mojego w niedzielę wieczorem z przekonaniem że przez chorobę cykl bezowulacyjny, śluz był koło połowy tygodnia ale się skończył, tempka w dole. A tu dzisiaj... ej ej czuje że coś czuje. Hmmm pojechałam po pracy za butami sportowymi a że obok był Rossmann i facelle w promo to mówię "dziś jest dzień na wypróbowanie tych owulaków!" Jak ostatnia psychopatka kic do galeriowego szaletu i sik!
    I w ten sposób nakryłam LH na gorącym uczynku. Bzyk był jakieś 45h temu więc szansa jest:)
    Pani endo bardzo się ucieszy jak za 3 tygodnie pójdę na kontrolę z pasażerem hahah

    <3 Przy takim pasarzerze na gape, miejsca na zbyt wysokie tsh juz zabraknie :)

    Ochmanka, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    5ylwian, pierwszy cykl mierzysz temperaturę?
    No pierwszy. Wczesniej tylko testy owu robilam. Dlatego ciekawi mnie jak to bedzie.zwlaszcza,ze przez pcos czesto testy wychodzily mi pozytywne dodatkowo nawet po 20 dniu i przed @ a nie chodze na monitoringi i nie wiem czy sa te owu

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian wrote:
    No pierwszy. Wczesniej tylko testy owu robilam. Dlatego ciekawi mnie jak to bedzie.zwlaszcza,ze przez pcos czesto testy wychodzily mi pozytywne dodatkowo nawet po 20 dniu i przed @ a nie chodze na monitoringi i nie wiem czy sa te owu
    To zobaczysz jak będzie. Przeważnie ładnie to widać na wykresie, jeśli się mierzy temperaturę prawidłowo :)

    5ylwian lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni- a to nie jest tak,ze po tej antybiotykorerapii powtororza badanie na toxo w 2 trymestrze ? Bo sensowne wydaje mi sie powtorzenie badania. Ja bym to skonsultowala jeszcze z kims innym. Bo tak od razu z grubej rury do konca ciazy. Dziwne. Ale lekarzem nie jestem. Hm... nie marwt sie. 70%to bardzo duzo. A amniopunkcji sie nie boj. W razie czsgo przyjezdzaj do wawy,tu w szpitalu Orłowskiego w amniopunkcji sie specjalizuja. Kolezanka ostatnio robila. Jest 0.5% ryzyka.

    Sasanka55, moni05, szona lubią tę wiadomość

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni kochana, tulę Cię z całych sił. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze, będziesz brać te leki i maluszek się nie zagrazi. 70% to naprawdę spore szanse. Zobacz tyle już w życiu przeszłaś i udało Ci się wyjść ze wszystkiego obronną ręką. Tak też będzie tym razem! Zrobisz tą amniopunkcję jak będzie pora i na pewno wynik będzie ujemny. A też czytałam, że amniopunkcja jest mega małym zagrożeniem dla ciąży. Po prostu strachy biorą się z tego, że pacjentów trzeba informować o ryzyku, nawet jeśli jest znikome. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz że maluch będzie zdrowy a kiedyś będziesz wspominać jak najadłaś się strachu :*

    Sasanka55, moni05 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Moni, usmiechnij sie troszke! Zobaczysz, ile nas tu jest i wszystkie Ci mowimy, ze bedzie dobrze. Sluchaj nas :)

    Ja do proga walnelam bete z rozpedu. Wpadlam do Diagnostyki 3minuty przed zamknieciem i juz mi sie jezyk poplatal. W nagrode eMek kupi mi lodzika w Makdonaldzie <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 17:38

    buba123, agge, moni05, MonikA_89! lubią tę wiadomość

‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ