Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
agge wrote:Tak się zdarza. Może mu dziś powiedz, że już po owu, bo temperatura poszła w górę to się nie będzie tak przejmował.
agge lubi tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualnymoni05 wrote:Sasanka, u mnie zaczęło się tak samo... A cycki nie miały w zwyczaju mnie boleć przed @. Także zastanów się co do tego winka... Pamiętaj, sok jabłkowy jest prawie jak cydr
Holibka, super. Daj znać co powie, sama jestem ciekawa. A to tak może w prywatnym gabinecie dawać badania na NFZ?
Hehe mnie zawsze bolaly, przestaly po poronieniu w lipcu na kilka miesiecy i znowu zaczely po CB. Moze winko faktycznie niech czeka, bo i tak boje sie poteznej @ po acardzie
Ania, no, Ty tez nie pij!Ania_85_ lubi tę wiadomość
-
Irvine90 wrote:Na pewno od niedzieli przetrwało
Ale rozumiem Cię. Mój się w tym miesiącu zaparł i chce nawet codziennie, byle utrafic w owu, a też wczoraj był flaczek. W końcu się uparł i daliśmy radę, ale też już zdążyłam się wkurzyć. :p No bo właśnie niby czemu mamy brać na siebie cała odpowiedzialność psychicznie, mierzyć temperatury, robić testy, latać jak głupie po lekarzach, a książę ma być poza tym, bo jeszcze się zestresuje Trzymam kciuki tak czy siak!Sasanka55, Ochmanka, Irvine90 lubią tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
moni05 wrote:Raczej podświadomie się boi po tym, co się Wam przytrafiło... To opinia mojego, który jest obok i przeczytał stopkę. Boi się Twojego bólu, Waszego wspólnego cierpienia... Pogadaj z nim szczerze. Trzymam kciuki :*
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Sasanka55 wrote:Przepraszam, ze sie smieje, ale to tak, jakbym widziala swojego w takich chwilach Poza owu moglby 3 razy dziennie, a jak tylko zerknie do swojego kalendarzyka, to juz lekki dystans, choc udaje, ze nic nie widzial Czasami ma mine, jakby cala kapalnie mala lopatka przekopywal :D:D Wtedy zostaje jedynie na pieska, zeby nie widzial, jak sie smieje, a ja zebym nie skupiala sie tylko i wylacznie na jego glupkowatym wyrazie twarzy
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Sasanka55 wrote:Ania, no, Ty tez nie pij!
Wczoraj było ostatnie symboliczne winko- nawet to sobie w notatce pod wykresem wpisałam. ;P
Gorzej, że w sobotę mam rodzinną imprezkę i jak ja się wytłumaczę, że nie piję- wszystkie ciotki będą plotkowały. Już nawet wymyśliłam, że pojadę autkiem i będę usprawiedliwiona- ale biorąc pod uwagę, że do rodziców mamy 10-15min spacerkiem, to mogą nie uwierzyć -
5ylwian wrote:To musi bardzo to ukrywac. Kilka razy poruszalam temat tego,ze ja sie boje itd. A On na to,ze bedziemy do skutku probowac i ze nie uda sie teraz to nastepnym razem dlatego ma taki olewczy stosunek do brania lekow przeze mnie. Nawet namawia mnie,zebym nic nie brala i co bedzie to bedzie
Może próbuje Cię wyluzować? Też nasłuchał się opowieści, że jak się odpuszcza to się udaje? Nie wiem już, tak to wygląda, przynajmniej pół biedy gdyby tak było. No, ale chce tego dziecka, skoro sam tak mówi. Więc truj mu do skutku, aż wreszcie nie powie o co mu chodzi
Holibka, chyba, że tak nie wiedziałam. U mnie ciężko o dobrego lekarza na NFZ, więc zazdroszczę
Sasanka, na betę za wcześnie, ale na objawy nie. Jakbym tak pomyślała logicznie to dziwny był ten cykl, zawsze przed @ miałam fazę na słone przekąski, piwo... Teraz właśnie koło 7-9dpo jadłam czekoladę wieczorem 3 dni z rzędu a piwa nie wyobrażałam sobie ruszyć, ble. Są takie drobiazgi, kiedyś tu padło, że każde odhylenie od normy jest dobrym znakiem5ylwian lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ania_85_ wrote:Wczoraj było ostatnie symboliczne winko- nawet to sobie w notatce pod wykresem wpisałam. ;P
Gorzej, że w sobotę mam rodzinną imprezkę i jak ja się wytłumaczę, że nie piję- wszystkie ciotki będą plotkowały. Już nawet wymyśliłam, że pojadę autkiem i będę usprawiedliwiona- ale biorąc pod uwagę, że do rodziców mamy 10-15min spacerkiem, to mogą nie uwierzyćAnia_85_ lubi tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:Serce mi w gardle stanelo, bo przez pierwsze sekundy pomyslalam, ze widzisz go na tescie.
Hahaha Sasanka chyba byłabym bezdyskusyjną rekordzistką na forum żeby upierać się że widzę bladziocha 1dpo albo wręcz w dniu owulacjiSasanka55, MonikA_89!, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
-
moni05 wrote:Może próbuje Cię wyluzować? Też nasłuchał się opowieści, że jak się odpuszcza to się udaje? Nie wiem już, tak to wygląda, przynajmniej pół biedy gdyby tak było. No, ale chce tego dziecka, skoro sam tak mówi. Więc truj mu do skutku, aż wreszcie nie powie o co mu chodzi
Holibka, chyba, że tak nie wiedziałam. U mnie ciężko o dobrego lekarza na NFZ, więc zazdroszczę
Sasanka, na betę za wcześnie, ale na objawy nie. Jakbym tak pomyślała logicznie to dziwny był ten cykl, zawsze przed @ miałam fazę na słone przekąski, piwo... Teraz właśnie koło 7-9dpo jadłam czekoladę wieczorem 3 dni z rzędu a piwa nie wyobrażałam sobie ruszyć, ble. Są takie drobiazgi, kiedyś tu padło, że każde odhylenie od normy jest dobrym znakiem
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualnySasanka55 wrote:Serce mi w gardle stanelo, bo przez pierwsze sekundy pomyslalam, ze widzisz go na tescie.
Ania_85, no dobra, to odpuszcze, ale jak przyjdzie @, napije sie potrojnie- za siebie teraz, za siebie wtedy i za siebie w przyszlosciSasanka55, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOchmanka wrote:Hahaha Sasanka chyba byłabym bezdyskusyjną rekordzistką na forum żeby upierać się że widzę bladziocha 1dpo albo wręcz w dniu owulacji
No wlasnie moja radosc minela, jak to sobie uswiadomilam
Moni, piwa bym dzis nie tknela, ale wino siorbalabym jak zla jedynie klucie jajnikow jest u mnie odchyleniemmoni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sasanka, zawsze coś dobre i kłucie jajników
5ylwian widzisz, musisz mu wytłumaczyć, że nie chodzi TYLKO o poczęcie tego berbecia, ale i ogólnie Twoje zdrowie i płodność.5ylwian lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Cześć dziewczyny, już sobie daruje robienie testów sikanych jutro rano idę na betę zobaczę czy wzrasta.. boje się czy nie spadła, albo czy nie jest taka sama martwię się tez, bo okres powinnam mieć ewentualnie za 5 dni i tak się martwię, ze go dostanę :o
-
Ochmanka wrote:W zupełności się zgadzam że ogromna niesprawiedliwość że my się omęczymy, z okresem, z ciążą, z karmieniem, nam klapną cycki wydojone przez malucha itd... A facet? Wsadzi parę razy, wielki wysiłek i tyle jego udziału. I jeszcze od niego zależy płeć..
Ale powiedzcie mi laski. Jaki byłby ten świat bez facetów... tosz to najciekawszy obiekt jest;)
Ja jestem dzisiaj tak wkurzona, że mam ochotę rzucać widelcami. A niby PMS się ma przed @ a nie w trakcie....grrrr....
Mam nadzieję, że mojemu się dzisiaj nie dostanie za niewinność. Muszę się pilnować, bo za kilka dni znów będę się łasić i ciągać do łóżkaOchmanka lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Sasanka55 wrote:Hehe mnie zawsze bolaly, przestaly po poronieniu w lipcu na kilka miesiecy i znowu zaczely po CB. Moze winko faktycznie niech czeka, bo i tak boje sie poteznej @ po acardzie
Ania, no, Ty tez nie pij!
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Sasanka55 wrote:A ja jednak sobie wkrecam ciaze mimo negatywnej bety wczoraj. Bol typowo miesiaczkowy zniknal, za to pojawily sie bolesne piersi i takie klucie jajnikow jak w okolicach owu. Jestem niereformowalna. Moze lepiej napije sie ociupine wina i zasne
Ja po mojej becie i masakrycznym progu mimo iz wiem, ze ciazy z tego nie bedzie to ciagle z tylu glowy kołacze sie mysl, ze a noz moze jednak? Ale dalam na luz wczoraj lampka wina i kilka łyczków piwa, dzis ide zaraz na trening a wieczorem pykne sobie babskie piwko, a co! Grunt to nie dac sie zwariowac.moni05 lubi tę wiadomość
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
Niecierpliwa... wrote:DZięki dziewczyny na chwile wyjść z forum i już takie zaległosci, że spaliłam cebulę
Trzeci raz nie będę jej obieraćNiecierpliwa... lubi tę wiadomość
-
Ania_85_ wrote:Wczoraj było ostatnie symboliczne winko- nawet to sobie w notatce pod wykresem wpisałam. ;P
Gorzej, że w sobotę mam rodzinną imprezkę i jak ja się wytłumaczę, że nie piję- wszystkie ciotki będą plotkowały. Już nawet wymyśliłam, że pojadę autkiem i będę usprawiedliwiona- ale biorąc pod uwagę, że do rodziców mamy 10-15min spacerkiem, to mogą nie uwierzyćAnia_85_ lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62