Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
MonikA_89! wrote:Powiedz, że cię boli głowa i brałaś leki. U mnie to zawsze działa

Kurczaczek- u mnie to może nie przejść- nigdy mnie chyba aż tak głowa nie bolała, żebym leki łykała, tak samo ta połowa lamki wina sączona cały wieczór- już widzę te podejrzliwe spojrzenia. Ja zwykle na takich imprezach przynajmniej z 3-4 drinki wypijałam- taki alkoholik ze mnie.
Tym bardziej, że zaczyna się obiadem, a kończy pewnie ok 24, więc ile można sączyć pół lampki wina.
No nic- zrobię jakąś sałatkę i wytłumaczę się, że dlatego przyjechałam samochodem, bo nie chciało mi się jej nosić.
A taka dobra jestem, że tym razem pozwalam mężowi pić, a ja prowadzę
agge, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:U mnie @ na acardzie jest po prostu bez skrzepów, przez co wydaje się mocniejsza. Ale za to szybciej się kończy, więc jest też jakiś plus. Pierwszy cykl na acardzie jesteś?
No u mnie czesto dosc sporo skrzepow bylo, wiec chociaz taki plus
Tak, jestem dopiero pierwszy cykl na acardzie i to jedynie 75mg.
Malinowa, ja wciaz mam nadzieje na Twoj cykl
Malinowa91 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny!
To mój pierwszy raz tutaj
Dziś 11 dpo. W 9 dpo plemienie plamienia, czyli dosłownie parę kropli brązowawego śluzu. Wielka nadzieja, że to plamienie impatacyjne.
Dzisiaj zrobiłam test Facelle i nicoooooo
@ powinna być jutro, a najdalej w piątek, bo kiedyś cykle 28 dni, a w ciągu ostatnich 3 miesięcy 26.
Myślicie, że warto mieć jeszcze nadzieję?👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
Od 3 dni nic innego nie robię, tylko was nadrabiam - w końcu dotarłam do końca!

Po pierwsze bardzo zmartwiła mnie Moni, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw
No ale ze wszystkim można walczyć i wygrać, tym bardziej, jak ma się 70% szans, trzymam kciuki :*
Powiem Wam, że mój w udanym cyklu też nie wiedział, że mam owu. No przynajmniej mu nie mówiłam, może sobie sam policzył, nie wiem (wiedział kiedy skończył się okres, a na kalendarzyku zna się tak jak ja, na naukach przedmałżeńskich się nauczył i robił wykresy;)). Plus odpuściłam codzienny seks. Pamiętam, że jakieś 4 dni po owu zapytał, czy nie powinniśmy robić bobasa, a ja wtedy, że teraz to musztarda po obiedzie i pozostaje nam tylko czekać
No i się udało. Moje wigilijne dwie kreski mają teraz 7 cm i są zdrowym chłopcem prawdopodobnie
Sasanka55, Malinowa91, moni05, agge, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:No u mnie czesto dosc sporo skrzepow bylo, wiec chociaz taki plus
Tak, jestem dopiero pierwszy cykl na acardzie i to jedynie 75mg.
Malinowa, ja wciaz mam nadzieje na Twoj cykl
A ja mam mega pozytywne przeczucie do Ciebie
Sasanka55, Ochmanka lubią tę wiadomość
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
nick nieaktualnyMalinowa91 wrote:A ja mam mega pozytywne przeczucie do Ciebie

ja dzis od poludnia zaczelam miec nadzieje, ale podswiadomie wiem, ze nic z tego. Prog mnie tak ucieszyl, ze jesli w tym cyklu sie nie uda, to i tak plakac nie bede.
Makowa, a Ty jak sie czujesz?
Martakam, kciuki za Ciebie, testuj jutro
Malinowa91 lubi tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:
ja dzis od poludnia zaczelam miec nadzieje, ale podswiadomie wiem, ze nic z tego. Prog mnie tak ucieszyl, ze jesli w tym cyklu sie nie uda, to i tak plakac nie bede.
Makowa, a Ty jak sie czujesz?
Martakam, kciuki za Ciebie, testuj jutro
No mam jeszcze jeden Facelle w zapasie, ale chyba pierw spojrzę jak tam temperatura i przetestuję w piątek.
Zazwyczaj mierzę temp. w ustach i dzisiaj jeszcze nie spadła, ale z ciekawość zmierzyłam też od razu w pochwie i tylko 36,65, a niby powinno być w ciąży w granicach 37, więc mój zapał lekko ostygł.👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
Ale szybko minęło, zaraz drugi trymestrmakowa wrote:Od 3 dni nic innego nie robię, tylko was nadrabiam - w końcu dotarłam do końca!

Po pierwsze bardzo zmartwiła mnie Moni, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw
No ale ze wszystkim można walczyć i wygrać, tym bardziej, jak ma się 70% szans, trzymam kciuki :*
Powiem Wam, że mój w udanym cyklu też nie wiedział, że mam owu. No przynajmniej mu nie mówiłam, może sobie sam policzył, nie wiem (wiedział kiedy skończył się okres, a na kalendarzyku zna się tak jak ja, na naukach przedmałżeńskich się nauczył i robił wykresy;)). Plus odpuściłam codzienny seks. Pamiętam, że jakieś 4 dni po owu zapytał, czy nie powinniśmy robić bobasa, a ja wtedy, że teraz to musztarda po obiedzie i pozostaje nam tylko czekać
No i się udało. Moje wigilijne dwie kreski mają teraz 7 cm i są zdrowym chłopcem prawdopodobnie 
-
Ja przestałam pić tak około pięć dni po owulacji, bo między 6-12 się niby zagnieżdża, a dopóki się nie zagnieździ to nie można mu zaszkodzić. Podobno ten bezpieczny okres trwa aż do dnia spodziewanego okresu, ale ja bym uważała, bo to jest takie bardziej teoretyczne, że komórki się wtedy namnażają w takim tempie, że nie powinno zaszkodzić, ale nikt nie da gwarancji, więc jeśli się spodziewasz, że możesz być w ciąży, to ja bym już po możliwym zagnieżdżeniu odstawiła.Ania_85_ wrote:A tak w ogóle, to jak podchodzicie dziewczyny do kwestii alkoholu? Od razu po owulacji koniec z winkiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:03
Ania_85_, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymartakam wrote:No mam jeszcze jeden Facelle w zapasie, ale chyba pierw spojrzę jak tam temperatura i przetestuję w piątek.
Zazwyczaj mierzę temp. w ustach i dzisiaj jeszcze nie spadła, ale z ciekawość zmierzyłam też od razu w pochwie i tylko 36,65, a niby powinno być w ciąży w granicach 37, więc mój zapał lekko ostygł.
1 test?
widac, ze jeszcze Cie forum nie zepsulo
powodzenia
-
makowa wrote:Od 3 dni nic innego nie robię, tylko was nadrabiam - w końcu dotarłam do końca!

Po pierwsze bardzo zmartwiła mnie Moni, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw
No ale ze wszystkim można walczyć i wygrać, tym bardziej, jak ma się 70% szans, trzymam kciuki :*
Powiem Wam, że mój w udanym cyklu też nie wiedział, że mam owu. No przynajmniej mu nie mówiłam, może sobie sam policzył, nie wiem (wiedział kiedy skończył się okres, a na kalendarzyku zna się tak jak ja, na naukach przedmałżeńskich się nauczył i robił wykresy;)). Plus odpuściłam codzienny seks. Pamiętam, że jakieś 4 dni po owu zapytał, czy nie powinniśmy robić bobasa, a ja wtedy, że teraz to musztarda po obiedzie i pozostaje nam tylko czekać
No i się udało. Moje wigilijne dwie kreski mają teraz 7 cm i są zdrowym chłopcem prawdopodobnie 
No ja mój mąż zazwyczaj domyśla się, kiedy jest owulacja, bo wymuszam wtedy seks co 2 dni, a poza okresem owulacyjnym mamy tak co 3-4 i właśnie wczoraj usłyszałam, że mam za duże ciśnienie i że wcale nie mam ochoty na seks tylko na produkcję dziecka i że on czuje za dużą presję... Więc chyba teraz muszę cały cykl cisnąć na przytulanki co 2 dni.👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
Sasanka55 wrote:1 test?
widac, ze jeszcze Cie forum nie zepsulo
powodzenia 
W poprzednich 2 miesiącach było ich minimum 5 każdego cyklu. Teraz się trochę ogarnęłam
Sasanka55 lubi tę wiadomość
👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
A ja chciałam przypomnieć, że jutro ostatni dzień lutego, więc czekam na wysyp dwóch kreseczek, żeby podciągnąć statystyki

A z tymi, którzy jeszcze mają trochę czasu do testowania, widzimy się na wątku marcowym?
Btw będąc w Lidlu skusiłam się na pączka, takiego na wypasie z posypką z cukiereczkami, polewą i nadzieniem ze słonego karmelu. Na co dzień nie jem za bardzo słodyczy, jutro raczej pączków nie skosztuję, bo po glutenie moje jelita wariują, to sobie pozwoliłam, a co! Kosztując pierwszego kęsu, już wiedziałam, że to był błąd. Słodkie to-to jak licho :p
A co do szukania objawów - przerabiałam to, oj przerabiałam. Ale teraz sobie pomyślałam, że w sumie mnie nigdy cycki nie bolą, czasem tylko zapieką tak w środku, na sekundę, taka ze mnie szczesciara. Więc jeśli w końcu zacznę je czuć przed @ to będę wiedzieć, że się udało
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍

-
Wraz z nadchodzącym jutro drugim trymestrem odpuszczają mdłościSasanka55 wrote:Makowa, a Ty jak sie czujesz?
Senność jak zawsze, jakieś bóle głowy się przyplątały, ale nie mam już takiej niemocy jak wcześniej.
Sasanka55, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Ja ostatnie winko wypiłam podczas pakowania prezentów, jakieś 3 dni przed Wigilią, a w Wigilię testowałam (na dwa dni przed @). Miałam świadomość, że jestem po owu, ale też wiedziałam, że na tym etapie nie zaszkodzę, choć ograniczyłam się do połowu lampki, a zwykle potrafiłam na luzie wypić 3.Ania_85_ wrote:A tak w ogóle, to jak podchodzicie dziewczyny do kwestii alkoholu? Od razu po owulacji koniec z winkiem?
Ania_85_, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja umiera ostatnia. Ja po moich wynikach progu teraz w lutym, sikalam na test ciazowy w okres, bo co jeśliMalinowa91 wrote:Ja po mojej becie i masakrycznym progu mimo iz wiem, ze ciazy z tego nie bedzie to ciagle z tylu glowy kołacze sie mysl, ze a noz moze jednak? Ale dalam na luz wczoraj lampka wina i kilka łyczków piwa, dzis ide zaraz na trening a wieczorem pykne sobie babskie piwko, a co! Grunt to nie dac sie zwariowac.

Co do podejrzen ciazy i picia wina. Lampki bym sue napilaspokojnie w 2polowie cyklu. Nie ma szans,zeby na tym etapie alkohol zaszkodził kropkowi.
Ania_85_, Malinowa91, agge, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Zresztą natura jest mądrzejsza od nas, zaraz po zajściu daje nam fory

Zarodek odżywia się przez pewien czas pęcherzykiem żółtkowym i nie korzysta wtedy z naszej krwi.
Sasanka55, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Ania_85_ wrote:Wczoraj było ostatnie symboliczne winko- nawet to sobie w notatce pod wykresem wpisałam. ;P
Gorzej, że w sobotę mam rodzinną imprezkę i jak ja się wytłumaczę, że nie piję- wszystkie ciotki będą plotkowały.
Już nawet wymyśliłam, że pojadę autkiem i będę usprawiedliwiona- ale biorąc pod uwagę, że do rodziców mamy 10-15min spacerkiem, to mogą nie uwierzyć 
Ja w cyklu, w którym zaszłam piłam jak alkoholik
Najpierw na początku cyklu winko na osłodę niepowodzenia, potem w okresie owulacyjnym akurat ferie wjechały więc codziennie z rodzicami grzane wina, herbaty z rumem i soki na ciepło z rumem i białym winem
(swoją drogą polecam trunek zwany orange punsch, wygooglujcie jego "recepturę").
A na koniec 9/10 dpo miałam urodzinki i znowu winko i inne dobroci
Chyba jestem jak standardowa Polka - zachodzę pod wpływem %
10/11 dpo dowiedziałam się o ciąży
I oczywiście od tej pory abstynent, ponoć alko do 2-3 tyg po zapłodnieniu nie ma jeszcze wpływu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:20
Ania_85_, moni05, agge, Sasanka55, Nuch, szona, MonikA_89! lubią tę wiadomość
✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
nick nieaktualnyPoszłam do wc, widze sluz plodny. Wracam do pokoju-pyta sie męża, jak sie dzis czuje. On odpowiada,ze dobrxe. To ja mowie- no,to dobrze i zaczynam sie śmiać. A on juz wie,co go czeka wieczorem
Ania_85_, Malinowa91, agge, szona, Tele...79 lubią tę wiadomość






