X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
Odpowiedz

Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just- to teraz na bete szybciutko:-)

    Just199221 lubi tę wiadomość

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlet88 wrote:
    Moni, ja rzygałam wszedzie :D wiem co przechodzisz :D:D:D z perspektywy czasu sie z tego śmieje :D

    Ja tak samo. Autobus, na przystanku, koło Biedry :P...

    moni05 lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Angelika1313 Autorytet
    Postów: 1194 3302

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape 91 ja chodzę prywatnie do Tarnobrzega i jak do niego poszłam to od razu się mną zajął tak jak trzeba i póki co robi wszysyko żeby jak najszybciej kropek był i to jest w ginmed a nazywa się Mariusz Śmiłowski ja jestem bardzo zadowolona bo przywrócił mi owu w 2 miesiące gdzie inny też prywatnie mnie olał i 9 miesięcy starcone bo jakoś się mna nie interesował... i co najlepsze jest bardzo miły i nie pogania jak niektórzy ja jestem póki co bardzo zadowolona z niego a i cen wcale nie ma wysokich ;)
    Szkoda że nie przyjmuje na nfz ale trudno wolę zapłacić i czuć się bezpiecznie bo jak miałam problemy z prl to dzwoniłam do niego i przez telefon mówił co dalej robić więc za wizyty nie płaciłam ;) widać że się interesuje pacjentką i chce jak najlepiej. Ja po wcześniejszych gin byłam strasznie zrażona i każde wyjście do gin to była męka a teraz na spokojnie bez stresu ;) a Ty do kogo chodzisz ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 09:36

    Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️

    7bd1324f90.png

    19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
    10.10 II
    04.11 : Crl 6,6 mm i jest <3
    14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
    06.12 prenatalne: crl 45,5 mm <3
    07.02 : 287g córeczki ❤
    24.02 : 496g <3
    12.03 : 781g <3
    03.04: 1244g <3
    23.04: 1703g <3
    07.05: 2148g <3
    21.05: 2520g <3
    04.06: 2818g <3
    15.06: 3178g <3

    29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
    🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
    💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja w ciąży rzygalam tylkl na koncowce. Ale nie z powodu mdłości,tylko moj syn tak mnie kopal po żołądku, ze zwracałam to co zjadłam

  • blackkkwhisky Autorytet
    Postów: 325 219

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    Ja tak samo. Autobus, na przystanku, koło Biedry :P...
    Tez miałam ten problem , pod kfc, na przystanku i akurat musiał tramwaj pełny ludzi przyjechać, na klatce schodowej, nawet raz nie zdążyłam po bananie i moje łóżko tez oberwało i ja cała

    09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
    23.01.2019 8 tc aniołek :,(
    14.10.2020 CB
    29.03 są 2 kreski
    29.04 szok! 2 ❤️
    20.05 jeden z zarodków obumarł :( oby ten drugi był silny
    22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blackkkwhisky wrote:
    Tez miałam ten problem , pod kfc, na przystanku i akurat musiał tramwaj pełny ludzi przyjechać, na klatce schodowej, nawet raz nie zdążyłam po bananie i moje łóżko tez oberwało i ja cała

    Masakra :D Ja się teraz z tego śmieję, ale szczerze przeraża mnie perspektywa drugiej takiej ciąży. Nie chcę znów rzygac do końca... No ale z drugiej strony wolę to, niż żeby się nie udało :D Więc i to przygarnę

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle takie mam teraz przemyślenia...
    Do tej pory nie przeżywałam tych nieudanych cykli właściwie wcale. Nie udało się to nie, będzie zaraz nowa szansa.
    Ale w tamtych cyklach sama wiedziałam, że nie do końca były szanse. Zawsze to usprawiedliwialam np tym, że sex 3 dni przed owu, więc nie ma co cudów oczekiwać.

    A teraz jak w końcu mamy częstotliwość przytulanek co 2 dni, to już wiem że będzie ból, jak się nie uda :P

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfi miałam Ci o tych tabletach popisać. Wiec w szczytowym momencie brałam:
    - B complex (poza kwasem foliowym pozostałe wit z grupy B sa ważne i dla śluzów i dla prawidłowych podziałów komórkowych)
    - wit D (min 2000j latem, 4000 zimą)
    - Omega 3-6-9 (2 tabletki_
    - Wiesołek (dosyć dużo do owulacji - wiesiołek i omega pomagają nie tylko na śluz ale i lepsze endometrium)
    - cynk i selen
    - magnez z b6
    - zelazo
    - chrom
    - jod
    - Q10 ale w postaci ubichnolu
    - L-arginina - tu potrzeba dosyć dużych dawek, ja brałam ok 1500mg, ale w sumie to nawet więcej się zaleca
    - inozytol lub myo inozytol - też min 1000
    - Dong Quai - to takie chińskie ziele, trzeba z nim się ostrożnie obchodzić, wspomaga zarówno komórki jak i endometrium
    - Wit C 1000 mg po owulacji
    - acard (przy mutacjach 2 tabletki) wieczorem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 12:37


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • moyeu Autorytet
    Postów: 1294 2149

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Scarlet, staram się śmiać już dzisiaj, z młodą totalnie nic mi nie było prócz bełta 3x na różnych etapach ciąży po kiełbasie z grilla... Coś w tym jest, do dziś nie lubi. Mdłości zajadałam rafaello - kocha wszystko, co jest kokosowe. Wszystko. Można i tak :D

    Moyeu czemu jutro? :D Aj, nadwyrężasz naszą cierpliwość, ja się wczuwam. Będę czekać i zaciskać kciuki :)
    Moni bo jestem już w pracy, nie mam po drodze labo a nie chce się spóźniać do pracy więc najczęściej robie badania w sobotę :)

    moni05 lubi tę wiadomość

    30 lat 🍍 starania od II 2018
    🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
    ❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
    ❌AMH
    IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻

    👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie

    💉IVF💊
    IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
    19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
    22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭

    💉IMMUNOLOGIA🦠
    IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
    ❌TEST IMK
    ❌TEST CBA
    ❓ANA 3
    ✅P/c przeciwplemnikowe
    ❓KIR
    ❓HLA-C

    Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻
  • Scarlet88 Autorytet
    Postów: 307 354

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    W ogóle takie mam teraz przemyślenia...
    Do tej pory nie przeżywałam tych nieudanych cykli właściwie wcale. Nie udało się to nie, będzie zaraz nowa szansa.
    Ale w tamtych cyklach sama wiedziałam, że nie do końca były szanse. Zawsze to usprawiedliwialam np tym, że sex 3 dni przed owu, więc nie ma co cudów oczekiwać.

    A teraz jak w końcu mamy częstotliwość przytulanek co 2 dni, to już wiem że będzie ból, jak się nie uda :P
    U mnie właśnie to samo :(
    pierwszy raz co drugi dzień i wychodzi na to że dupa... to właśnie najbardziej boli w tym wszystkim... jak można a nie zaskoczy...

    agge lubi tę wiadomość

    Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
    3850g/61cm - Naszego Szczęścia

    Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
    "Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
    A każdy lekko jak piórko fruwa
    I każdy czuwa, cichutko czuwa,
    Nad tatą, który płakać nie umie,
    Nad siostrą, która nic nie rozumie,
    Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
    i swoją mamą - osnutą łzami,
    I każdy woła cichutko z daleka:
    mamo już nie płacz... mamo ja czekam..."
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just199221 wrote:
    Ja mam 13dpo i dopiero pokazał się jakiś ślad kreski ;) moze to za szybko . Ja wgl jestem zaskoczona że niektórzy 10 dpo mają takie ładne krechy :)
    Robisz mi nadzieje ;) czuje sie inaczej niz zwykle i podbrzusze inaczej sie odznacza ale coraz bardziej w to watpie...

    Just199221 lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlet88 wrote:
    U mnie właśnie to samo :(
    pierwszy raz co drugi dzień i wychodzi na to że dupa... to właśnie najbardziej boli w tym wszystkim... jak można a nie zaskoczy...

    No właśnie...
    Ja to już zaczynam przeżywać że się nie udało, chociaż jeszcze nie było owulacji, haha :D

    Tylko no na razie nie pracuję i tylko dlatego mamy możliwość codziennie oprócz niedzieli. Ale nie będę przecież w domu siedzieć nie wiadomo jak długo. W końcu muszę poszukać nowej pracy, a wtedy to już w ogóle szanse jakiekolwiek się skończą, bo będziemy mogli tylko w sobotę :D super.

    Dlatego jednak mam nadzieję że coś zaskoczy teraz...

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1667 3083

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Jak na ta faze cyklu,to prog spoko. Ale w 1 fazie nie bada sie zwyklego progesteronu,tylko oh-progesteron. Co do niepokalanka jako samego to nie wiem, ale ja bralam kiedys castangus,ktory ma w skladzie niepokalanka

    I pomogl Ci ten castangus? Czy mialas jakies przygody z nim?
    Kurczee z tym progiem to nie wiedzialam, ze bada sie jakos inaczej.. musze o tym poczytac.

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼

    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
    01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Cześć dziewczynki uff Nadrobilam Was wkoncu, a nie było łatwo!! Strasznie dużo piszecie :p przede wszystkim tule Scarlett, Elfia księżniczka i 5ylwian, ale poki nie ma @jest nadzieja! Zdąży ie testować jeszcze Wlutym?

    Moni05 biedulko, mam nadzieję że mdłości nie będą zbyt długo się utrzymywały i będziesz funkcjonować normalnie. Myśl pozytywnie :*

    Angelika1313 nie dość że mieszkamy niedaleko siebie to idziemy równym tempem cyklu, bo ja też dziś 5 dc :p do jakiego lekarza chodzisz? Masz kogoś godnego polecenia w okolicy od niepłodności?

    Just199221 bladzioch jest, kciuki żeby krecha ciemniala!

    Twinsowa sikaj na test a jutro beta, bo to podejrzanie wygląda!

    Agge krecha coraz ciemniejsze więc owu się zbliża, korzystaj z meza:p

    Cukrzyk1981 12 mm to dobre endo, już od 8 mm mówią że może się spokojnie zarodek zainstalować :) bromergon ja biorę na receptę u gina na NFZ bo szkoda przepłacać a oni dają z refundacja i wychodzi za 3 zł. Ja biorę 1/2 tabletki bo mma hiperp. Czynnościowa. Badalas prolaktyne po obciążeniu? Może warto? U mnie była mocno podwyższona. Stosunek LH do fsh powinien być w okolicach 1 Twój zdaje się być ok, ja mmam np 0,44 :/

    Dziewczyny miłego dnia Wam życzę :)
    Ja mam dzisiaj 26dc i do dzisiaj mialam brac luteine.ostatnio jak odstawilam to @ przyszla dokladnie po tygodniu. Nie ma szans zebym na koniec lutego znowu testowala :/ ale jesli i tak nic z tego nie wyjdzie to zostane z Wami bo bardzo kazdej kibicuje :)

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • blackkkwhisky Autorytet
    Postów: 325 219

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    W ogóle takie mam teraz przemyślenia...
    Do tej pory nie przeżywałam tych nieudanych cykli właściwie wcale. Nie udało się to nie, będzie zaraz nowa szansa.
    Ale w tamtych cyklach sama wiedziałam, że nie do końca były szanse. Zawsze to usprawiedliwialam np tym, że sex 3 dni przed owu, więc nie ma co cudów oczekiwać.

    A teraz jak w końcu mamy częstotliwość przytulanek co 2 dni, to już wiem że będzie ból, jak się nie uda :P

    Jak zaszłam w ta druga ciąże to akurat byliśmy na kilka dni u mojej babci, no ale mówię sobie nieeeee nie odpuszczę, bo dzień wcześniej owulak aż bordowy. Babcia za ściana, ale namówiłam męża żeby zaaplikował robaczki na szybkości. No i strzelił gola. Niestety skończyło się jak skończyło...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 09:39

    09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
    23.01.2019 8 tc aniołek :,(
    14.10.2020 CB
    29.03 są 2 kreski
    29.04 szok! 2 ❤️
    20.05 jeden z zarodków obumarł :( oby ten drugi był silny
    22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak mialam w zeszłym mcu. Rozczarowana na maksa. Wszystko składało sie na to,ze jest duza szansa,ze sie uda. W tym mcu,to w ogole jakies dziwactwa. Wiec,jesli beta bedzie pozytywna,to mocno sie zdziwię. Nienastawiam się w tym mcu na ciąże:-/ gdyby nie szpital, to z testem czekalabym do dnia @.

  • Scarlet88 Autorytet
    Postów: 307 354

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    No właśnie...
    Ja to już zaczynam przeżywać że się nie udało, chociaż jeszcze nie było owulacji, haha :D

    Tylko no na razie nie pracuję i tylko dlatego mamy możliwość codziennie oprócz niedzieli. Ale nie będę przecież w domu siedzieć nie wiadomo jak długo. W końcu muszę poszukać nowej pracy, a wtedy to już w ogóle szanse jakiekolwiek się skończą, bo będziemy mogli tylko w sobotę :D super.

    Dlatego jednak mam nadzieję że coś zaskoczy teraz...
    Ja mam gorzej bo M wraca za granice niedługo i do kwietnia będzie stop, później przyjedzie na świeta i po świetach znów pojedzie :(

    Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
    3850g/61cm - Naszego Szczęścia

    Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
    "Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
    A każdy lekko jak piórko fruwa
    I każdy czuwa, cichutko czuwa,
    Nad tatą, który płakać nie umie,
    Nad siostrą, która nic nie rozumie,
    Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
    i swoją mamą - osnutą łzami,
    I każdy woła cichutko z daleka:
    mamo już nie płacz... mamo ja czekam..."
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlet88 wrote:
    Ja mam gorzej bo M wraca za granice niedługo i do kwietnia będzie stop, później przyjedzie na świeta i po świetach znów pojedzie :(

    O nie :( :(

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Emmainthegarden Autorytet
    Postów: 499 563

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to ja miałam...

    Just, gratulacje, zazdrość mnie naszła.. <3

    Malgononia,no właśnie l-arganine i donga chce znowu dołączyć. Napisz mi proszę dokładnie, które, ile, jak bierzesz.

    Agge, zrozumiem twój ból. Choć i mnie teraz odwrotnie. U mnie wczoraj piękny śluz, 14 dc, wracam z piwa, a tu mąż musi jechać ratować sytuację. Rano nie był absolutnie w nastroju. Wieczorem go nie będzie. A mnie od wczoraj jajnik ciągną owulacyjne. Rozumiecie ten ból...
    Że ta owulacja raz w mcu przez 6 godzin!!!
    Jak te kobiety zachodzą z 12 dzieci!!!

    Dziewczyny, dziękuję za odp odnośnie Bromka.. Niestety wyszło, że po prostu chce być spaślakiem i tyle..
    Muszę uważać bo mam skłonności do tycia. Kilka razy chudlam, dużo mjie to kosztowało i głupio to zaprzepascic.. Zwłaszcza, że przy pco raczej nie należy hodować tluszczyku.

    Scarlet. Sikaj codziennie, będzie na co czekać z rana :)

    Cykl zupełnie stracony, nie to że na coś liczyłam, ale wypisałam się tutaj i już mi lepiej.
    Fajnie, że jest to forum. Tylko z wami o tym rozmawiam..

    Ochmanka lubi tę wiadomość

  • Emmainthegarden Autorytet
    Postów: 499 563

    Wysłany: 1 lutego 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk, 12 mm endo to Marzenie.. Ja przy 8,5 otwierałam szampana..

    agge, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

‹‹ 35 36 37 38 39 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ