Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Izape_91 wrote:Scarlett88 współczuję Ci my się staramy już 2,5 roku z jedną ciąża biochemiczna po drodze dokładnie w 2 lata starań, ale ja mam emka cały czas w domu. Podziwiam takie osoby, ja bym chyba nie dała rady w ten sposóbTomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
aeiouy wrote:Izaaaape:) ale masz talent:) super!
Dzieczyny, mam pytanie: dzis u mnie 16dc i owulaki od 3 dni sa pozytywne. To mozna brac juz luteine (mialam brac od 16dc)? Liczy sie tylko ten pierszy skok LH (pierwszy pasek pozytywny) czy jak?
W ciągu 48h powinna być owulacja od pierwszego pozytywu. -
Scarlet88 wrote:teoretycznie po pierwszym pozytywnym do 48h powinno dojść do owulacji, ja bym jutro wzięła na Twoim miejscu
OK, jeszcze juto sprawdze jak bedzie wygladal pasek (moze bedzie jasniejszy i wtedy problem z glowy). I zaaplikuje lutke jutro;) dzieki
Co do dlugosci staran, wiem, ze ja tyle sie nie staram dziewczyny co Wy - ale tez juz bedzie powoli ponad rok... Wspolczuje i Wam i sobieStarania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
to nie jest kwestia starań dziewczyny, tylko nadziei... ja już tracę powoli... libido moje też szału nie robi... ten miesiąc był jakimś cudem, że co dwa dni się kochaliśmy... i i tak nic to nie daje... więc może nam po prostu nie jest pisane...Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Witam się i ja zapisałam wczoraj mojego na badanie nasienia, wiecie może ile się czeka na wyniki mniej więcej? Zapomniałam zapytać
-
Scarlet88 wrote:to nie jest kwestia starań dziewczyny, tylko nadziei... ja już tracę powoli... libido moje też szału nie robi... ten miesiąc był jakimś cudem, że co dwa dni się kochaliśmy... i i tak nic to nie daje... więc może nam po prostu nie jest pisane...
Moje libido też leży i u męża też ciężko teraz.
Bo on pracuje nocą i to tirem jeździ, więc no odpowiedzialna praca. Wraca rano, to idzie spać. A ja go potem budzę i męczę, żeby zdążyć zanim po młodą do przedszkola pojadę....
-
My na wyniki nasienia czekalismy 2 dni.
Dziewczyny, ja tez z libidem to tak srednio i u meza tez srednio... Tez przezylam juz wzloty i upadki, frustracje i wogole.
@agge, myslalam zeby zaczac mierzyc... a jaki polecacie termometr? Jakas konkretna firma, czy poprostu zeby pokazywal 2 miejsca po przecinku?Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
aeiouy wrote:My na wyniki nasienia czekalismy 2 dni.
Dziewczyny, ja tez z libidem to tak srednio i u meza tez srednio... Tez przezylam juz wzloty i upadki, frustracje i wogole.
@agge, myslalam zeby zaczac mierzyc... a jaki polecacie termometr? Jakas konkretna firma, czy poprostu zeby pokazywal 2 miejsca po przecinku?
Tak, najlepiej 2 miejsca po przecinku. Ja mam Microlife. Lubię go dobry I tani, bo płaciłam 13 zl+ koszt wysyłki. Na pewno są na allegro.aeiouy lubi tę wiadomość
-
O super, dzieki:) Moze tez sobie sprawie:)
agge lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
nick nieaktualnyaeiouy wrote:My na wyniki nasienia czekalismy 2 dni.
Dziewczyny, ja tez z libidem to tak srednio i u meza tez srednio... Tez przezylam juz wzloty i upadki, frustracje i wogole.
@agge, myslalam zeby zaczac mierzyc... a jaki polecacie termometr? Jakas konkretna firma, czy poprostu zeby pokazywal 2 miejsca po przecinku?
Ja używałam zwykłego szklanego bezrtęciowegoaeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
https://allegro.pl/oferta/cyfrowy-termometr-owulacyjny-wyznacza-dni-plodne-6834244392?snapshot=MjAxOS0wMS0yMlQwNjo1NzowOS4xNzFaO2J1eWVyOzcwZDA5YTNmYWMxMGY4YWJiNTRjZDEyNWJiYmFhNjIyN2IyMjNiZjkyOGJmZGQ5ZDM4NzRkZGM2NDhhMTNiMjI%3D
ja mam taki, też sobie go chwaleaeiouy, APrzybylska lubią tę wiadomość
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Mój mąż nie może narzekać na libido... tylko u mnie jest kiepsko niestetyTomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego ale wyczytałam o pięknych ciążach pod koniec stycznia i bardzo gratuluje. U nas cykl raczej na straty, bo akcja była tylko 2 razy - raz w dniu rozciagliwego śluzu (miałam pierwszy raz w życiu). Nie wiem czy była owulacja, temperatura nie była mierzona. Wrócę z wyjazdu - sprawdzę z ciekawosci na jakim jest teraz poziomie. Odstawiłam tez bromergon, za tydzień mam wizytę u gina. Sprawdzę wysokosc endo przed okresem. I o
-
Moyeu no przykro mi Mam nadzieję, ze jeszcze było za wcześnie.
Emi - ja brałam chyba koło 1500 mg l argininy a donga zaczynałam jedną tabletkę potem dwie przez jakieś dwa-3 dni a potem po 3 czasem 4 jeśli owulacja się opóźniała. bardzo mnie po tym głowa bolała i jak zaczęłam brać dupka to ograniczyłam ilość supli, żeby wątroby nie zajechać do końca.
Iza nieprzerwanie się zachwycam Twoimi pracami.
Scarlet ja bym jeszcze nie skreślała tego cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 11:17
Izape_91, moyeu, Emmainthegarden lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa... wrote:No właśnie mam taki mentalny dylemat bo wiem, że ta druga osoba co ze mna pracuje nie ogarnie tego jak ja. Dlatego chce jak najszybciej powiedzieć o ciąży bo może kogos sobie zatrudnia dodatkowo. Juz słyszę te hasła o wyludzaniu chorobowego i kiedys to kobiety do 9 mc siedzialy w pracy ( mamy ponad 80letnia księgową- bardzo trudny człowiek )
Nie ma co się przejmować tylko brać zwolnienie, ja mam 7 tc i już poprosiłam gin ostatnio o zwolnienie bo bardzo źle się czuje , mdłości które trwają całe dnie i tylko się powstrzymuje żeby nie wymiotować. No i oczywiście też już się spotkałam z opiniami że tak wcześnie A już na zwolnienie.. mamy do tego prawo więc trzeba korzystać A nie się męczyćArashe lubi tę wiadomość
02.01.2019 II (Kaja 15.09.2019r.)
Teraz testuje 25.07.2023 🙈🙈 -
UFFFFFF - przebrnęłam Jak to możliwe, że tyle napisałyście przez noc i poranek ??? Nawet sobie wzięłam notatnik w pewnej chwili, żeby zapisać do kogo mam się odnieść i o co
Izape - jakie piękne rzeczy szyjesz ! Te ciuszki dla maluszka to bym od razu brała Może się nawet zgłoszę do Ciebie jak mój chrześniak bedzie miał jakieś święto Normalnie cud malina. Masz dar Co do prolaktyny - z obciążeniem nie robiłam, bez obciążenia wyszła 30. Myslałam że dostanę pół tabletki bromergonu, dostałam 1 i mam niby ją zbadać dopiero w marcu (i to nie na początku). I zalecenie gina było takie eby nie badać wcześniej. Ale wiadomo, ze zbadam Zwłaszcza ze wg mnie dawka jest za duża.
Elf i inne dziewczyny odnoszące się do mojej prl, w tym Monika89 - poprosiłam przyjaciółkę farmaceutkę o spr mojej recpety i mam na szczęście ryczałt (a receptę mam od gina prywatnego). Ale dzięki za oferowanie swoich leków - jeśli będę mieć objawy niepożądane to wtedy pomyślę o tych zamiennikach bromka. Pisałaś elf chyba że u Ciebie prl wstrzymywała owulację? Ja jestem po cb i możliwe ze u mnie utrudnia zagnieżdżenie bo ponoć też tak może byc:
"Zbyt wysoki poziom prolaktyny może przyczyniać się do zaburzeń owulacji, natomiast w ostatniej fazie cyklu utrudnia zagnieżdżenie się zarodka (jeśli dojdzie do zapłodnienia) ponieważ zbyt wysoka prolaktyna=niski progesteron"
Małgonia - zapisałam sobie Twoją listę leków "na zaś" w wordzie pod nazwą "leki Małgoni"
Malinowa91 - ja brałam castagnus jakoś nie od początku cyklu. Brałam go 3 miechy w systemie - do owulki 2 tabletki dziennie, po owulce 1 dziennie. Wydaje mi się, że zmniejszył mi objawy PMS W pierwszym od razu cyklu ma braniu go zaszłam w cb. Nie wiem na ile to przypadek. Teraz przerzucam się na bromka na zbicie prl, bo po castagnusie mam wyjściową prl wyższą o dziwo Choć całkiem możliwe że po prostu nie zadziałał u mnie i jej nie zbił, a samoistnie sobie wzrosła
Dziewczyny - w takim razie wykreślam moje endo 12mm z listy "problemów" Dzięki Przejęłam się bo pamiętam, że staraniowa pisała, że endo powinno być min. 10 mm w okresie owulacyjnym wg lekarzy z kliniki niepłodności. Więc myslałam, że 12 21 dnia cyklu to mało i że powinno mieć np. 16
Uff, dobrnęłam A chcecie żebym wam opowiedziała "śmieszną" historyjkę z życia w stylu owulaków Izape czy trzepania Sasanki ?
Izape_91, NAg08, MonikA_89!, Malinowa91 lubią tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Malgonia wrote:Moyeu no przykro mi Mam nadzieję, ze jeszcze było za wcześnie.
Emi - ja brałam chyba koło 1500 mg l argininy a donga zaczynałam jedną tabletkę potem dwie przez jakieś dwa-3 dni a potem po 3 czasem 4 jeśli owulacja się opóźniała. bardzo mnie po tym głowa bolała i jak zaczęłam brać dupka to ograniczyłam ilość supli, żeby wątroby nie zajechać do końca.
Iza nieprzerwanie się zachwycam Twoimi pracami.
Scarlet ja bym jeszcze nie skreślała tego cyklu.
Malgonia Twoja wiara mnie pokrzepiaMalgonia lubi tę wiadomość
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
cukrzyk1991 wrote:UFFFFFF - przebrnęłam Jak to możliwe, że tyle napisałyście przez noc i poranek ??? Nawet sobie wzięłam notatnik w pewnej chwili, żeby zapisać do kogo mam się odnieść i o co
Izape - jakie piękne rzeczy szyjesz ! Te ciuszki dla maluszka to bym od razu brała Może się nawet zgłoszę do Ciebie jak mój chrześniak bedzie miał jakieś święto Normalnie cud malina. Masz dar Co do prolaktyny - z obciążeniem nie robiłam, bez obciążenia wyszła 30. Myslałam że dostanę pół tabletki bromergonu, dostałam 1 i mam niby ją zbadać dopiero w marcu (i to nie na początku). I zalecenie gina było takie eby nie badać wcześniej. Ale wiadomo, ze zbadam Zwłaszcza ze wg mnie dawka jest za duża.
Elf i inne dziewczyny odnoszące się do mojej prl, w tym Monika89 - poprosiłam przyjaciółkę farmaceutkę o spr mojej recpety i mam na szczęście ryczałt (a receptę mam od gina prywatnego). Ale dzięki za oferowanie swoich leków - jeśli będę mieć objawy niepożądane to wtedy pomyślę o tych zamiennikach bromka. Pisałaś elf chyba że u Ciebie prl wstrzymywała owulację? Ja jestem po cb i możliwe ze u mnie utrudnia zagnieżdżenie bo ponoć też tak może byc:
"Zbyt wysoki poziom prolaktyny może przyczyniać się do zaburzeń owulacji, natomiast w ostatniej fazie cyklu utrudnia zagnieżdżenie się zarodka (jeśli dojdzie do zapłodnienia) ponieważ zbyt wysoka prolaktyna=niski progesteron"
Małgonia - zapisałam sobie Twoją listę leków "na zaś" w wordzie pod nazwą "leki Małgoni"
Malinowa91 - ja brałam castagnus jakoś nie od początku cyklu. Brałam go 3 miechy w systemie - do owulki 2 tabletki dziennie, po owulce 1 dziennie. Wydaje mi się, że zmniejszył mi objawy PMS W pierwszym od razu cyklu ma braniu go zaszłam w cb. Nie wiem na ile to przypadek. Teraz przerzucam się na bromka na zbicie prl, bo po castagnusie mam wyjściową prl wyższą o dziwo Choć całkiem możliwe że po prostu nie zadziałał u mnie i jej nie zbił, a samoistnie sobie wzrosła
Dziewczyny - w takim razie wykreślam moje endo 12mm z listy "problemów" Dzięki Przejęłam się bo pamiętam, że staraniowa pisała, że endo powinno być min. 10 mm w okresie owulacyjnym wg lekarzy z kliniki niepłodności. Więc myslałam, że 12 21 dnia cyklu to mało i że powinno mieć np. 16
Uff, dobrnęłam A chcecie żebym wam opowiedziała "śmieszną" historyjkę z życia w stylu owulaków Izape czy trzepania Sasanki ?
Mi prolaktyna wstrzymywała owulacje, jajeczko nie pękało, zostawało w jajniku i tworzyła sie torbiel.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 11:30
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..."