Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
cukrzyk1991 wrote:OOOO! Ashwaganda ! Zażyczyłam ją sobie teraz na urodziny Działa wg Ciebie? Długo to bierzesz?
cukrzyk1991, Ochmanka lubią tę wiadomość
30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Monika89 trzymam kciuki Dawaj znać na bieżąco
A powiedzcie mi dziewczyny - co wiecie na temat upłynnienia nasienia? Nie wiem czy to ma związek w ogóle ale zrobiłam tak jak mówiłyście - przytulanki były o 7 rano dziś, potem leżałam około godzinki i zeszłam na chwilę na dół po kawę. Potem zasnęłam znowu i leżałam praktycznie do 11. Ale jak wstałam i usiadłam przy laptopie to normalnie poczułam wodospad, poszłam do łazienki i to samo. I teraz nie wiem na ile to mój śluz a na ile chłopaki męża? Zazwyczaj było tak, że przytulanki były w nocy i od razu zasypiałam na całą noc, wiec nie wiem czy po 4h to normalne żeby to tak wypłynęło jakby. Raz tylko w 1cs wstawałam od razu "po" do łazienki to wtedy faktycznie dużo wypływało. No ale od tamtej pory po wszystkich przytulankach było całonocne leżenie A dziś tak wyjątkowo inaczej...Czy z tym wypływaniem może mieć związek parametr upłynnienia nasienia? I czy to normalne że czasem to tak wpływa (mam nadzieje, że nie wszystko)cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
cukrzyk1991 wrote:Monika89 trzymam kciuki Dawaj znać na bieżąco
A powiedzcie mi dziewczyny - co wiecie na temat upłynnienia nasienia? Nie wiem czy to ma związek w ogóle ale zrobiłam tak jak mówiłyście - przytulanki były o 7 rano dziś, potem leżałam około godzinki i zeszłam na chwilę na dół po kawę. Potem zasnęłam znowu i leżałam praktycznie do 11. Ale jak wstałam i usiadłam przy laptopie to normalnie poczułam wodospad, poszłam do łazienki i to samo. I teraz nie wiem na ile to mój śluz a na ile chłopaki męża? Zazwyczaj było tak, że przytulanki były w nocy i od razu zasypiałam na całą noc, wiec nie wiem czy po 4h to normalne żeby to tak wypłynęło jakby. Raz tylko w 1cs wstawałam od razu "po" do łazienki to wtedy faktycznie dużo wypływało. No ale od tamtej pory po wszystkich przytulankach było całonocne leżenie A dziś tak wyjątkowo inaczej...Czy z tym wypływaniem może mieć związek parametr upłynnienia nasienia? I czy to normalne że czasem to tak wpływa (mam nadzieje, że nie wszystko)
U mnie też strasznie dużo wypływa. Ale nie wiem jakby było po tak długim czasie.
Ostatnio leżałam 35 minut i wstałam, to sporo wypłynęło, wiec podłożyłam papier toaletowy. Pochodzilam tak pół godziny i poszłam do łazienki, jak tylko usiadłam to wtedy też wodospadWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 12:11
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
-
Mi też tak wypływa i to chyba normalne Tyle tego jest, że co ma się dostać do środka to dostanie udało mi się umówić do polskiej ginekolog na 16dc, w końcu ktoś mi tam zajrzy po za moim mężem! i niech mi powie jak tam moje jajka tym bardziej, że w tym cyklu biorę Clo i mam w razie czego zastrzyk na pęknięcie także jestem pelna optymizmu i nadziei na ten cykl
agge, cukrzyk1991, Ochmanka, MonikA_89! lubią tę wiadomość
Udzial w badaniach lkinicznych, Kriobank Bialystok-IVF
AMH 8.62
lekko Policystyczne jajniki
07.03. 19 transfer 5 dniowego kropka 4AA
mamy jeszcze:❄️❄️❄️
15.03.19 8dpt beta 0
Crio 05.04.19 4AA
9dpt--> beta 178 😍 prog 15.53... 11dpt--> beta 389 😊 18dpt-->beta 8630 😄
05.05--> serce wali jak dzwon mamy 11mm
07.07.19--> znamy plec chlopczyk! Gabrys -
Może to chore, ale mam zamiar sama sobie w ogóle sprawdzić w domu ten czas upłynnienia Probówki w domu mam, pipety pasterowskie też Nawet odczyn mogę sprawdzić bo też mam odczynniki do tego
agge, Beti82, MonikA_89! lubią tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Laboratorium cukrzyka hahah dobra jesteś a masz sprzęt do monitoringu? to wpadnę
agge, cukrzyk1991, MonikA_89!, NAg08 lubią tę wiadomość
Udzial w badaniach lkinicznych, Kriobank Bialystok-IVF
AMH 8.62
lekko Policystyczne jajniki
07.03. 19 transfer 5 dniowego kropka 4AA
mamy jeszcze:❄️❄️❄️
15.03.19 8dpt beta 0
Crio 05.04.19 4AA
9dpt--> beta 178 😍 prog 15.53... 11dpt--> beta 389 😊 18dpt-->beta 8630 😄
05.05--> serce wali jak dzwon mamy 11mm
07.07.19--> znamy plec chlopczyk! Gabrys -
cukrzyk1991 wrote:Może to chore, ale mam zamiar sama sobie w ogóle sprawdzić w domu ten czas upłynnienia Probówki w domu mam, pipety pasterowskie też Nawet odczyn mogę sprawdzić bo też mam odczynniki do tego
Daj znać jak tam wyszłocukrzyk1991 lubi tę wiadomość
-
Do monitoringu jeszcze nie mam, ale wszystko przede mną
agge, Beti82, Ochmanka, JaSzczurek, MonikA_89! lubią tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
No to sporo łykacie, ja w takim razie prawie nic.
Cukrzyk, ze mnie też wypływa prędzej czy później, nawet jak leżę całą noc. Najgorzej, że mąż preferuje poranne przytulanki a ja muszę chwilę później zbierać się do pracy. A z tą owulacją to gdzieś czytałam, że dziewczyny robiły brzuszki żeby ją przyspieszyć, rozważałaś to? -
nuśka91 wrote:No to sporo łykacie, ja w takim razie prawie nic.
Cukrzyk, ze mnie też wypływa prędzej czy później, nawet jak leżę całą noc. Najgorzej, że mąż preferuje poranne przytulanki a ja muszę chwilę później zbierać się do pracy. A z tą owulacją to gdzieś czytałam, że dziewczyny robiły brzuszki żeby ją przyspieszyć, rozważałaś to?
A w jaki sposób brzuszki mogą przyspieszyć? -
I kolejne zmartwienie...
Przepraszam, że nie odniosę się do nowych postów
Progesteron mam 6,5 mg/ml. Norma dla I trymestru to od 4,73 do 50... Wcześniej miałam proga większego bo brałam luteinę. Teraz to jest Duphaston...
Mam się bać?
Biorę dupka 3x1 tabletka...
Dziś jestem w 9tc...Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Poczytałam na temat tej Ashwagandy i jochimbiny.
Wychodzi na to, że Ashwaganda to coś podobnego do Macy - taki żeń-szeń o wielu zastosowaniach. Mój mąż od miesiąca bierze mace w tabletkach, ale nie zauważyliśmy żadnych zmian, również jeżeli chodzi o libido.
Czytałam też że tego typu suplementy regulują gospodarkę hormonalną u kobiet i rozważałam zażywanie macy, ale ona może podnosić testosteron, a mi wychodził podwyższony, więc wolę nie ryzykować.
Maca i jochimbina są wymieniane jako środki dla mężczyzn ćwiczących, ale chyba mają całkiem rozbieżne zastosowanie tzn maca jest na przyrost masy mięśniowej a jochimbina na spalanie tkanki tłuszczowej. Któraś zna szerzej ten temat?
Jakie macie zdanie? Chyba tych suplementów nie można zażywać zbyt długo, bo każdy ma jakieś skutki uboczne, nie?
Może wymienię mężowi tą mace na te pozostałe. Wszytko na raz to raczej przesada. On ćwiczy i tak codziennie (bez żadnych wspomogaczy) więc może będzie miał dodatkowe korzyści -
staraniowa wrote:I kolejne zmartwienie...
Przepraszam, że nie odniosę się do nowych postów
Progesteron mam 6,5 mg/ml. Norma dla I trymestru to od 4,73 do 50... Wcześniej miałam proga większego bo brałam luteinę. Teraz to jest Duphaston...
Mam się bać?
Biorę dupka 3x1 tabletka...
Dziś jestem w 9tc...
A kiedy masz następną wizytę u gina?
Jak norma od 4.73 to jeszcze się mieścisz, więc chyba jest ok. -
agge wrote:A w jaki sposób brzuszki mogą przyspieszyć?
Pewnie dlatego że zmuszasz organizm a głównie brzuch do dużego wysiłku. Jeśli pęcherzyk jest już praktycznie gotowy do pęknięcia to może takie spięcia mięśni mu pomogą. Przeczytam to tutaj na forum od kiedy je śledzęagge lubi tę wiadomość
-
Wizytę mam 2.01. i chyba ja przełoże. Może się uda w poniedziałek...Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Niestety... 2 stycznia musi być. Nie ma innych miejsc...
Boje się strasznie...Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
staraniowa wrote:Niestety... 2 stycznia musi być. Nie ma innych miejsc...
Boje się strasznie...
Nie bój się :* na pewno wszystko jest w porządku. A nie masz możliwości zadzwonić do gina i zapytać? -
Staraniowa, rozumiem Twój strach i wiem, że dopóki od lekarza po usg nie usłyszysz, że wszystko ok, to się nie uspokoisz :*
Czy w ogóle w ciąży lekarze zlecają badanie proga? Pamiętam, że dostałam rozpiskę badań do zrobienia w ciąży i chyba ani razu nie było tam progesteronu. Może to właśnie dla naszego dobra - bo to cholerstwo skacze i pewnie co drugą ciężarną by przyprawiło o zawał, gdyby badać proga regularnie. Może on po prostu tak ma.