Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy jest sens robić betę około 7/8 dpo (przy okazji progesteronu)?
(Btw- owulację mam niepotwierdzoną ginekologicznie (jedynie pik LH był na teście) - ale korci mnie zbadać progesteron. I tak będę go badać w kolejnym cyklu też i wtedy też mam zamiar potwierdzić już owu.)cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia (usunięcie torbieli endo) i potwierdzenie endometriozy
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (4cs - 7dpo - progesteron 13, estradiol 95),
Przed nami 5cs ! (grudzień 2024 - 4dc FSH 5,4 LH 4,9 ; oba jajowody drożne)
👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Weronika2018 wrote:Odebrałam wyniki beta 77, progesteron 26.. plamię dosyć mocno ,do lekarza nie mogę się dodzwonić , czy ta beta potwierdza poronienie ?
Niechcąco polubiłam...
Beta urosła dobrze, ale te plamienia... To mnie martwi. Masz luteinę w domu albo Duphaston? Jeśli tak to bierz 2x dziennie.
Koniecznie próbuj dostać się do gina. Zrób jeszcze betę za 48h. Jeśli spadnie będziemy się martwić, póki co bądźmy dobrej myśli.Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
staraniowa wrote:Niechcąco polubiłam...
Beta urosła dobrze, ale te plamienia... To mnie martwi. Masz luteinę w domu albo Duphaston? Jeśli tak to bierz 2x dziennie.
Koniecznie próbuj dostać się do gina. Zrób jeszcze betę za 48h. Jeśli spadnie będziemy się martwić, póki co bądźmy dobrej myśli.
Nie mam takich leków, mój lekarz niedostępny , będę próbowała dostać się do innego -
Może to tylko jednodniowe plamienie.
A boli cię mocniej podbrzusze po stronie gdzie była owulka? Czasem taki ból może być promieniujący.
A i samo plamienie. Jak wygląda? Jest czarne skrzepowe czy jednak na kolor czerwony?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 16:55
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Weronika masz piekba bete i proga jeszcze lepszego. Moze to jakis krwiaczek?
Wez wolne i lez. To baardzo wazne. Jesli Twoj lekarz nie moze to idz do internisty. Lyknij nospe i magnez.
Zycze szczescia -
_mamofaza wrote:Emmainthegarden byłam grzeczna to wymagam! Mało tego ja życzę sobie, żebyśmy wszystkie jak tu jesteśmy zobaczył dwie kreski!
MamaStasia jak nie miałaś takich bóli a masz to może znak, że ktoś tam się wprowadził Za parę dni wszystko się okaże, ja jestem dobrej myśli! Ktoś te zieloną falę musi zacząćMini89 lubi tę wiadomość
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
_mamofaza wrote:Emmainthegarden to bierzemy się do roboty! U mnie też owu na dniach, bo już zaczynam czuć jajniki Haha w Mikołaja owu a na wigilię pozytywny test. Takie mam życzenia świąteczne
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Emmainthegarden wrote:Pamiętam moją załamkę przy poprzednich staraniach. Czytałam forum, neta, robiłam sobie kolejne badania jak również dokladalam kolejne tabsy bez badań. Zebrało się tego. Wpadłam na to, żeby codziennie nie skubac tych listków tylko uzbierać sobie porcje na siedem dni. Poszlam do apteki i kupiłam plastikowe pudełko emeryta. Wróciłam do domu i okazało się, że moje tabsy się nie mieszczą!!!
Polazłam do castoramy i kupiłam pudełko narzędziowe. Teraz też go używam. Co prawda dostałam dreszczy jak je wyciągnęłam z szafy, ale się sprawdza
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
staraniowa wrote:Może to tylko jednodniowe plamienie.
A boli cię mocniej podbrzusze po stronie gdzie była owulka? Czasem taki ból może być promieniujący.
A i samo plamienie. Jak wygląda? Jest czarne skrzepowe czy jednak na kolor czerwony?
Ból to taki ciągnący , ciągnie czasem po środku , czasem po bokach , jeśli chodzi o plamienie , to jest koloru ciemnego , bordowo-brązowe
-
Malgonia wrote:Weronika masz piekba bete i proga jeszcze lepszego. Moze to jakis krwiaczek?
Wez wolne i lez. To baardzo wazne. Jesli Twoj lekarz nie moze to idz do internisty. Lyknij nospe i magnez.
Zycze szczescia
Dziękuje bardzo , nagrałam się lakarzowi na sekretarkę , jeśli dzisiaj się nie odezwie to jutro z rana pójdę do lekarza z mojego rejonu, położyłam się teraz , muszę się troszkę uspokoić , bo szkodzę sobie jeszcze bardziej tymi nerwami -
Weronika2018 wrote:Ból to taki ciągnący , ciągnie czasem po środku , czasem po bokach , jeśli chodzi o plamienie , to jest koloru ciemnego , bordowo-brązowe
Beta będzie decydująca. Zrób za 2 dni. Jeśli nie urośnie te min 66% to może być pozamaciczna ale tak jak mówię, może to jednodniowy wyskok i się uspokoi wszystko. Jeśli by się krwawienie nasiliło a beta będzie właśnie słaba, nie czekaj na lekarza tylko jedź na SOR. Tam cię zbadają ginekologicznie.
Trzymam kciuki :*Weronika2018 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
staraniowa wrote:Beta będzie decydująca. Zrób za 2 dni. Jeśli nie urośnie te min 66% to może być pozamaciczna ale tak jak mówię, może to jednodniowy wyskok i się uspokoi wszystko. Jeśli by się krwawienie nasiliło a beta będzie właśnie słaba, nie czekaj na lekarza tylko jedź na SOR. Tam cię zbadają ginekologicznie.
Trzymam kciuki :*
Dziękuje bardzo -
Krwawienia sa zawsze stresujace w ciazy, ale nie zawsze znacza, ze sie ja stracilo. Niestety bez usg to jest wrozenie z fusow. Macica jest teraz bardzo ukrwiona, powieksza sie wiec rozne rzeczy moga sie dziac. Oby to byla jedna z tych niegroznych sytuacji
moni86 lubi tę wiadomość
-
staraniowa wrote:Spokojnie. Nic nie zaszkodzi. Na samym początku to jajo jest ostro chronione. Jednorazowy "wyskok" mały nie zaprzepaści niczego
-
Emmainthegarden wrote:Pamiętam moją załamkę przy poprzednich staraniach. Czytałam forum, neta, robiłam sobie kolejne badania jak również dokladalam kolejne tabsy bez badań. Zebrało się tego. Wpadłam na to, żeby codziennie nie skubac tych listków tylko uzbierać sobie porcje na siedem dni. Poszlam do apteki i kupiłam plastikowe pudełko emeryta. Wróciłam do domu i okazało się, że moje tabsy się nie mieszczą!!!
Polazłam do castoramy i kupiłam pudełko narzędziowe. Teraz też go używam. Co prawda dostałam dreszczy jak je wyciągnęłam z szafy, ale się sprawdza
Ale jakoś sobie radzę, letrox biorę o innej porze niż resztę więc wygodniej jak mam go w czymś innym niż w pudełeczku, a wiesiołek biorę 3 razy dziennie, więc zostałam przy listku, który noszę przy sobie.
W ogóle chciałam w tym cyklu zrezygnować z wiesiołka, bo szału nie było, ale musiałam się przed sobą przyznać, że nie do końca właściwie go stosowałam - za rzadko i nie w trakcie jedzenia, tak jak powinnam. Teraz trzymam się zaleceń z ulotki. Dodatkowo wdrożyłam siemię lniane i w końcu widzę pozytywne zmiany w śluzie -
makowa wrote:No i ja to wiem. Ale po swoich przejściach już wiele myśli przez moją głowę przemknęło, część z nich dość idiotycznych i bezpodstawnych, ale jednak. Po prostu lepiej bym się czuła, jakbym w razie kolejnej tragedii nie miała sobie nic do zarzucenia. Niestety mam już skrzywione myślenie na tym punkcie...
Nie dajmy się zwariować zarodek powinien wytrzymać to z czym zmagamy się na co dzień. Niektóre kobiety dowiadują się o ciąży po dłuższym czasie, braly leki na grypę, napiły się na jednej imprezie i chodziły na siłownię co 3 dzień. I dzieci są zdroweEmmainthegarden, Sasanka5, madziorek86 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Ja dałam się zwariować i nie wiem kiedy i czy mi to minie. Może nie wariuję tak hardcorowo jak w Twoim przykładzie, ćwiczyć ćwiczę, alko piję, ale na kilka dni przed @ mocno ograniczam prawie do 0. Nie dlatego, że muszę, ale dlatego że chcę. Wewnętrzny spokój ponad wszystko.
-
A jak tam nastroje testujących 6-8 grudnia? Trzymajcie się czy tez tak jak ja powoli fiksujecie? Kurde no choćbym nie wiem jak się dopatrywała jakichkolwiek objawów ciąży, no to nic mi nie dolega.. cyc w normie, apetyt tez, zmęczona jestem jak zwykle... Chyba się nie uda..
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!!