Magiczny GRUDZIEŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
agge wrote:Ooo Kraśnik jedna przyjaciółka jest z Rudnika Szlacheckiego. Pewnie kojarzysz?
Druga mieszka w Chełmie. W sumie mam jeszcze trzecią też kawałek dalej, w Parczewie. Wcześniej mieszkała w Białej Podlaskiej, potem w Lublinie. Jak tak patrzę na mapie, to Parczew też blisko Radzynia.
Byłam na wakacjach u dwóch z nich, w Parczewie i w Chełmie.agge lubi tę wiadomość
-
Irvine90 wrote:Ja jestem z Warszawy a propos wcześniejszego pytania.
Z góry Was przepraszam, ale dziś ja mam potrzebę wymarudzenia się... jak ktoś nie może czytać wyznań histeryczki to po prostu zignorujcie.
Dziś robię czwartą już betę i boję się kolejnego niskiego przyrostu... W zasadzie to już nawet nie tyle się boję, co jestem zrezygnowana i po prostu chyba się nie spodziewam nagłej poprawy. Jakoś tak w tym roku wszystko poszło mi nie tak, mnóstwo rzeczy się posypało, włącznie z tym, że musieliśmy odwołać ślub, który miał być 3 miesiące temu, przełożyć na nie wiem kiedy, tak bardzo wszystko po kolei się zwalilo... więc w sumie niby czemu teraz miałoby nagle być ok Boję się, że te wieczorne wyniki mnie dobiją tylko po tym całym tragicznym roku. Do tego, aby mieć jakieś porównanie, chciałam iść na betę o 21, ale już nawet to nie wiem czy mi się uda, bo w pracy wszystkim odbiło i właśnie teraz kiedy powinnam się oszczędzać, kolejny dzień z rzędu siedzę tu jedenastą godzinę i trudno powiedzieć, o której będę mogła wyjść...
Ech. Przepraszam za te smuty, ale musiałamIrvine90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Ja jestem z Warszawy a propos wcześniejszego pytania.
Z góry Was przepraszam, ale dziś ja mam potrzebę wymarudzenia się... jak ktoś nie może czytać wyznań histeryczki to po prostu zignorujcie.
Dziś robię czwartą już betę i boję się kolejnego niskiego przyrostu... W zasadzie to już nawet nie tyle się boję, co jestem zrezygnowana i po prostu chyba się nie spodziewam nagłej poprawy. Jakoś tak w tym roku wszystko poszło mi nie tak, mnóstwo rzeczy się posypało, włącznie z tym, że musieliśmy odwołać ślub, który miał być 3 miesiące temu, przełożyć na nie wiem kiedy, tak bardzo wszystko po kolei się zwalilo... więc w sumie niby czemu teraz miałoby nagle być ok Boję się, że te wieczorne wyniki mnie dobiją tylko po tym całym tragicznym roku. Do tego, aby mieć jakieś porównanie, chciałam iść na betę o 21, ale już nawet to nie wiem czy mi się uda, bo w pracy wszystkim odbiło i właśnie teraz kiedy powinnam się oszczędzać, kolejny dzień z rzędu siedzę tu jedenastą godzinę i trudno powiedzieć, o której będę mogła wyjść...
Ech. Przepraszam za te smuty, ale musiałam
Nie możesz zrobić akcji że źle się czujesz ?
albo urlop na żądanie/ odbiór nadgodzin? -
agge wrote:Ja 3 cykle temu miałam miesiączkę 9 dni po owulacji właśnie
Poza terminem nie pasuje mi też jakoś to krwawienie... Okres zawsze zaczynałam od takiego brązowego plamienia. A teraz jest żywa czerwień. Pozostaje mi jeszcze wierzyć, że to implantacja, ale ona podobno kłuje, a mnie pobolewa okresowo chciałabym wiedzieć jeśli zaskoczyło a się nie utrzymało, ale już chyba nie wychwycę tego testem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 19:54
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga13 wrote:Poza terminem nie pasuje mi też jakoś to krwawienie... Okres zawsze zaczynałam od takiego brązowego plamienia. A teraz jest żywa czerwień. Pozostaje mi jeszcze wierzyć, że to implantacja, ale ona podobno kłuje, a mnie pobolewa okresowo chciałabym wiedzieć jeśli zaskoczyło a się nie utrzymało, ale już chyba nie wychwycę tego testem...
Pozostaje czekać... dużo tej krwi? -
Irvine90 mam nadzieję, że zdążysz na betę i przyrost okaże się prawidłowy. Niecierpliwa dobrze podpowiada, powiedz że źle się czujesz i musisz wyjść, bo inaczej im padniesz. Swoją drogą to przegięcie kazać pracować po 11....jak firma może tak wyzyskiwać pracowników Będziesz chociaż mogła sobie to odebrać później?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Kinga13 wrote:Poza terminem nie pasuje mi też jakoś to krwawienie... Okres zawsze zaczynałam od takiego brązowego plamienia. A teraz jest żywa czerwień. Pozostaje mi jeszcze wierzyć, że to implantacja, ale ona podobno kłuje, a mnie pobolewa okresowo chciałabym wiedzieć jeśli zaskoczyło a się nie utrzymało, ale już chyba nie wychwycę tego testem...
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
agge wrote:Pozostaje czekać... dużo tej krwi?
Poszłam do wc, ale mały bardzo płakał, więc szybko wzięłam go na ręce i tylko kątem oka zauważyłam czerwone na papierze.. Potem poszłam znowu to minimalnie dosłownie. Wytarłam do zera i zobaczę czy będzie się rozkręcać...
MonikA_89! wrote:Masz możliwość pójść na betę jutro? Jeśli to faktycznie implantacja to powinno już coś wyjść
No właśnie nie bardzo, bo do labu mam 25km08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga moze to jednak implantacja? Kiedy zamierzalas testowac?58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
Dzięki serdeczne dziewczyny za dobre słowo. W końcu faktycznie powiedziałam, że źle się czuję, ale to nie przejdzie za każdym razem. U mnie jak ktoś MUSI wyjść, to zazwyczaj się po prostu na tę osobę... obrażają. I później źle traktują. Np. kolejnego dnia każą zostać jeszcze dłużej... odbiór nadgodzin nie istnieje. płacą wprawdzie za to, ale i tak siedzenie w nadgodzinach nie jest moją dobrą wolą, a jest wymuszane po prostu.
No nic, to teraz jazda na betę...
-
Malinowa91 wrote:Kinga moze to jednak implantacja? Kiedy zamierzalas testowac?
Miałam w planach jutro w 10dpo siknąć sobie dla sportu i powtórzyć w Wigilię, gdybym nie dostała @ od rana... Jak się uspokoi to chyba jutro nie ma sensu jeszcze? Jak zacznie się rozkręcać to spróbuję z porannego i będę rozmontowywać test, gdyby jednak było zapłodnienie to chciałabym wiedzieć
agge, będę dawać znać
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Hej dziewczyny, wczoraj miałam 5dpo. Przez parę dobrych godzin dokuczał mi prawy jajnik, do tego stopnia, że miałam już tego dość, po czym nastąpiła błoga ulga. Od wieczora 4dpo zaczęłam mieć wrażliwe piersi, dzisiaj już są bardzo wrażliwe, mam od czasu do czasu mrowienie i swędzenie sutków. Zobaczymy czy coś z tego będzie, choć sądzę, że to dużo za wcześnie na jakieś sygnały...
-
Magia89 wrote:Hej dziewczyny, wczoraj miałam 5dpo. Przez parę dobrych godzin dokuczał mi prawy jajnik, do tego stopnia, że miałam już tego dość, po czym nastąpiła błoga ulga. Od wieczora 4dpo zaczęłam mieć wrażliwe piersi, dzisiaj już są bardzo wrażliwe, mam od czasu do czasu mrowienie i swędzenie sutków. Zobaczymy czy coś z tego będzie, choć sądzę, że to dużo za wcześnie na jakieś sygnały...
Może już implantacja kto wie.
Ja wczoraj w też w 5 dpo miałam kłucie jajnika. Ale kilka razy tylko, delikatne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 20:33
-
Ja tez małopolska.
Irvine, masakra z twoja praca. To jakieś korpo czy cos innego?agge lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Dzięki serdeczne dziewczyny za dobre słowo. W końcu faktycznie powiedziałam, że źle się czuję, ale to nie przejdzie za każdym razem. U mnie jak ktoś MUSI wyjść, to zazwyczaj się po prostu na tę osobę... obrażają. I później źle traktują. Np. kolejnego dnia każą zostać jeszcze dłużej... odbiór nadgodzin nie istnieje. płacą wprawdzie za to, ale i tak siedzenie w nadgodzinach nie jest moją dobrą wolą, a jest wymuszane po prostu.
No nic, to teraz jazda na betę...Irvine90 lubi tę wiadomość
-
Okolice chrzanowa
agge lubi tę wiadomość
-
Korporacja korporacji nierówna
U mnie np. po tym jak powiedziałam, że jestem w ciąży to wszyscy się rzucili z gratulacjami, oferują pomoc w każdej chwili, podkreślili jakie mam prawa i tak dalej... Praca z domu jak bym potrzebowała, wszystko. Wcześniejsze wyjście do domu - też luz. Bez wypominania.
Wszystko zależy od stylu zarządzania. Ryba psuje się od głowy... Czyli dyrektorów, managerów, itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 20:52
agge, Kinga13 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo