Maj abyś nam cuda dał :) Testowanie majowe :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aga ten czas w zawieszeniu jest najgorszym czasem, bo czekasz na to co wiesz, że i tak musi nadejść.
Psychicznie oberwałaś mocno i ten ból będzie cały czas ogromny. Czekanie na wizytę to niestety wieczność w takiej sytuacji.
To jest cholernie niesprawiedliwe, doszliście tak daleko. Jak mąż się trzyma?
A wzrok ludzi, dobrze opisałaś, jakby na kalekę patrzyli.
Jesteśmy z Tobą. Nie poddawajcie się.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
emi2016 wrote:Mam już wynik BetaHCG po 48 h Dziś 14 dpo i jest 110,92, 12 dpo było 38,09 - przyrost 189,5% !! W Normie !!! Tak strasznie Ci współczuję Agniechaaa:(
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnyKarma88 wrote:Aga ten czas w zawieszeniu jest najgorszym czasem, bo czekasz na to co wiesz, że i tak musi nadejść.
Psychicznie oberwałaś mocno i ten ból będzie cały czas ogromny. Czekanie na wizytę to niestety wieczność w takiej sytuacji.
To jest cholernie niesprawiedliwe, doszliście tak daleko. Jak mąż się trzyma?
A wzrok ludzi, dobrze opisałaś, jakby na kalekę patrzyli.
Jesteśmy z Tobą. Nie poddawajcie się.
Okropnie M to przeżywa, na dodatek musiał wracać do pracy i zostałam sama dzwoni co chwile i mówi, ze ma wyrzuty sumienia ze mnie zostawił... ale ja wiem jescZe co jestes gorsze musi powiedzieć o tym sowim rodzicą a teściowa do mnie dziwiła codziennie z tekstem "obys tym razem donosiła" Nosz kurwa... wiec juz wiem ze raczej wsparcia tam nie otrzyma a bardziej rady jaką to żonę sobie wybrał... ręce mi opadaja. Wiem ze On to tak strasznie przeżywa a tu jescZe go czeka dodatkowa akcja -
Agniechaaaa teściów dostaje się w pakiecie i miej to w du.. lub w poważaniu wiem że to mocno boli ale najważniejsze że masz kochanego M i wspiera cię. Jego uczucia też są ważne bo razem z Tobą przeżywa stratę.
Musimy być dzielne.
Emilkap11, Lunaris, Karma88 lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnyFlowwer wrote:Agniechaaaa teściów dostaje się w pakiecie i miej to w du.. lub w poważaniu wiem że to mocno boli ale najważniejsze że masz kochanego M i wspiera cię. Jego uczucia też są ważne bo razem z Tobą przeżywa stratę.
Musimy być dzielne.
Wiem ze Was zadręczam ale nieradze sobie w dodatku zaczyna bolec brzuch i tu pytanie nerwy czy cos sie zaczyna?? -
Aga, pisz ile potrzebujesz żeby się wygadac... Z czymś takim chyba nikt nie jest sobie w stanie poradzić.... My tu jesteśmy, słuchamy i wspieramy... Chociaż tyle możemy dla Ciebie zrobić...
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Agniechaaaa wrote:Wiem ze Was zadręczam ale nieradze sobie w dodatku zaczyna bolec brzuch i tu pytanie nerwy czy cos sie zaczyna??
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer wrote:Piękny przyrost !!! A encorton jak długo będziesz brać?
Już nie biorę, miałam brać tylko do 25 dc Po za tym strasznie rozchwiewa mi cukry, a to jest priorytet. Muszę teraz na nie bardzo uważać, jem co 2,5 - 3 h ( 6-7 posiłków) w pierwszym trymestrze max 1620 kcal/dobę. Po za tym codziennie sprawdzam obecność glukozy i ciał ketonowych w moczu (świadczą o tym, że dziecko otrzymuje za mało pożywienia i wtedy muszę jeść dodatkową kolację).
Także encorton co miał zrobić to zrobił, teraz luteina w dużych dawkach i kontrola glikemii i póki co mam odpoczywać. -
nick nieaktualnyA wiecie jaką miałam straszną noc z nerwow ból głowy taki ze nie dało sie wytrzymac aż zaczełam wymiotować No nic zaakceptowałam juz stan ze pod serduchem nic sie nie rozwija, nie ma tam życia tylko pustka nie bedzie pięknych 26urodzin eh
O wszystko w życiu muszę walczyć i wydzierać pazurami.... kurde aż taki ze mnie zły człowiek??? Juz dzis aż krzyczałam, ze nawet reklamówek foliowych nie biorę bo dbam o środowisko a i tak dostaje po dupie
Inne piją, ćpają mordują i mają dzieci ile w lezie... mam taka w rodzinie, usunęła ciaze a potem robiła z siebie ofiarę hak z nowym mężem zajść nie mogła, mało kto wiedział o aborcji i wszyscy jej współczuli i co i na teraz dziecko !!!! Nisz szlak mnie trafia
Inny przykład koleżanka ze szkoły... napuscila swojego chłopaka na swojego ex efekt chłopak zginął od pchnięcia nożem nawet nikt po karetkę nie zadzwonił... głośna afera z tego była i co 2dzieci każde z innym, teraz nawet slub wzięła teraz z bardzo porządnym gościem a ona dalej siano w głowie
Takich przykładów moge wymieniać...... a ja straciłam mnóstwo energi, psychiki, przytyłam straciłam pieniądze i dalej nic z tego -
nick nieaktualnyAgniechaaaa wrote:A wiecie jaką miałam straszną noc z nerwow ból głowy taki ze nie dało sie wytrzymac aż zaczełam wymiotować No nic zaakceptowałam juz stan ze pod serduchem nic sie nie rozwija, nie ma tam życia tylko pustka nie bedzie pięknych 26urodzin eh
O wszystko w życiu muszę walczyć i wydzierać pazurami.... kurde aż taki ze mnie zły człowiek??? Juz dzis aż krzyczałam, ze nawet reklamówek foliowych nie biorę bo dbam o środowisko a i tak dostaje po dupie
Inne piją, ćpają mordują i mają dzieci ile w lezie... mam taka w rodzinie, usunęła ciaze a potem robiła z siebie ofiarę hak z nowym mężem zajść nie mogła, mało kto wiedział o aborcji i wszyscy jej współczuli i co i na teraz dziecko !!!! Nisz szlak mnie trafia
Inny przykład koleżanka ze szkoły... napuscila swojego chłopaka na swojego ex efekt chłopak zginął od pchnięcia nożem nawet nikt po karetkę nie zadzwonił... głośna afera z tego była i co 2dzieci każde z innym, teraz nawet slub wzięła teraz z bardzo porządnym gościem a ona dalej siano w głowie
Takich przykładów moge wymieniać...... a ja straciłam mnóstwo energi, psychiki, przytyłam straciłam pieniądze i dalej nic z tego
Cały dzień o Tobie myślę, już rano przeczytałam co się stało, ale nawet nie wiedziałam co napisać... Naprawdę bardzo mi przykro i sercem całym jestem z Tobą. Masz rację, że to jest niesprawiedliwe. Właśnie dziś rozmawiałam z koleżanką w pracy jak to ta "gora" rozdziela te dzieci. Trafiają w patologie, rodzą się nie chciało, albo u psychopatow którzy się nad nimi znęcaja. A tu człowiek robi wszystko i zrobiłby dosłownie wszystko dla takiego maleństwa i go nie może mieć... O co tu chodzi jak to jest, że kobieta która pije na potęgę, nieraz ćpa zachodzi w ciążę nawet nie wie kiedy, tegp pojąć nie mogę. Trzymaj się, choć wiem, że to trudne i najtrudniejsze przed Tobą, ale dasz radę i starań nie odpuścisz bo gdzieś tam w kąciku spokojnie czeka sobie Twoje dzieciątko i trafi do Ciebie, uwierz w to.
-
Agniechaa jest mi bardzo przykro ze Cię to spotkało trzymaj się i bądź dzielna jak do tej pory. Wiem co teraz czujesz bo ja przez ponad 2 tygodnie żyłam ze świadomością ze ta ciąża nie ma szans, to czekanie na poronienie bylo koszmarne ale sama się na to zdecydowałam bo nie chciałam zabiegu w szpitalu.
Dasz radę, bądź silna i nie rezygnuj ze swoich marzeń. O cud jakim jest dziecko trzeba walczyć ze wszystkich sił.
Tule mocno!
03.2016 moje szczęście
03.2017 ciąża bezzarodkowa (8tc)
06.2017 ciąża biochemiczna
4 cspp szczęśliwy
-
Faktycznie, te spojrzenia w pracy mogą być dołujące . Ale prawda jest taka, że nikogo w szkole się nie uczy, jak reagować w takich sytuacjach. W końcu też co osoba, to inne oczekiwania, wychowanie, temperament. Pamiętam, jak kilka lat temu do pracy wróciła koleżanka, która urodziła martwe dziecko – i powiem Wam, że zupełnie nie wiedziałam, jak się zachować. Nie znałam jej dobrze, nie wiedziałam, co zrobić. Wówczas podjęłam taką decyzję, że będę się zachowywała neutralnie i najdyskretniej, jak się da – nie będę poruszała tego tematu, będę ją traktowała tak jak przed ciążą. Ale nie wiem, czy była to dobra taktyka, czy może ona nie oczekiwała jakiegoś „okresu ochronnego” czy na przykład wyrażonych wprost słów współczucia. Bałam się jednak, że jeśli poruszę ten temat to ją urażę, że będzie to forma „rozdrapania rany”.
-
Flowwer wrote:Emi jeśli dobrze pamiętam to brałaś go na endometrium?
Nie, brałam go ponieważ gin podejrzewała przeciwciała, które miałyby mi utrudniać implantację. Po za tym po encortonie szybciej miałam owulację (szybciej rosły pęcherzyki).
A na endometrium, pomogła dieta o niskim IG I nie wiem czy to właśnie dzięki diecie nie zaszłam w ciążę Po za tym w owulację używaliśmy conceive plus.
Ja głęboko wierzę, że pomogła też Nowenna Pompejańska. Na pewno pomogła w wyluzowaniu. Myślę, że wszystko się nałożyłoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 15:50
-
Agniechaaa - nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Nie porównuj się do innych, bo to tylko bardziej Ciebie zdołuje. Zobacz, ja mam 2 zdrowe siostry, które mają po 3 dzieci z wpadek. A ja od zawsze chorowałam, co 1-2 lata w szpitalu. Omijały mnei wycieczki szkolne, kolonie... Potem zaburzenia miesiączkowania, PCOS, nadwaga i problemy z głosem, po kilkukrotnym zapaleniu krtani (umarły moje marzenia o PWST), potem cukrzyca typu I (gdzie wszyscy w rodzinie zdrowi, nawet typu II nikt nie ma), niedoczynność tarczycy.
Zebrałam najgorsze możliwe geny. Ale wierzę, że tak po prostu musiało być. To mnie ukształtowało. Dzięki temu poznałam mojego kochanego męża. Doceniam to co mam. Mam pracę, w której nie świecę tyłkiem na scenie, ale pomagam ludziom
Myślę, że taka była moja droga. Gdzies na górze jest to zapisane i tego nie przeskoczymy ! Twoja droga jest wyboista, ale proszę Ciebie nei poddawaj się ! Na końcu na pewno czeka Szczęście !Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 15:57
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Agnieszka,maly pikus jestem przy Tobie,staramy sie od kilku cykli,wiec nawet ciezko mi sobie wyobrazic,jak musi byc Ci teraz ciezko. Mocno tule i zycze si5y do dalszej walki:***