MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też daje małżowi raz na rok takie "robta co chceta" tylko daj znać że żyjesz, i żebym Cię z dołka lub szpitala nie odbierała To jego tradycja, tzn od 10 lat jeździ z kumplami na festiwal, i tam sobie szaleją dwa dni. Byłam tam z nim kilka razy, to nic złego nie robią oprócz grubego imprezowania non stop. Nie mam nic przeciwko, poki jest to tylko raz w roku. Każdemu taki "reset" jest potrzebny.
Co do późnej owulacji.. zawsze miałam idealnie w 14dc. Przy zajściu w pierwsza ciąże owulacje mialam pierwszy raz opóźnioną, była w 19dc i wtedy się udało
Teraz to samo... do tej pory regularne cykle, w tym owulacja nie mam pojęcia kiedy była na prawde, ale na pewno gruubo po 20dc (myslalam ze w 13dc ale chyba coś zle paptrzylam na te kreski wtedy, ciezki czas mialam) i... znów się udało! Dla mnie jak widać późna owulacja jest zdecydowanie szczęśliwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 19:32
-
nick nieaktualny
-
Lucia88 wrote:U mnie też wszystkie ciąże były z 19-20dc. Dzisiaj 19dc chyba w nocy była owu, bo wczoraj pęcherzyki były, a dzisiaj na monitoringu już ich nie było. Byłam tak 2 dni z rzędu, bo od poniedziałku gin ma urlop.
I UWAGA...były 4 dominujące pęcherzyki i wszystkie pękły! W prawym 22mm i 19mm, a w lewym 22mm i 18mm.
I znowu będę się nakręcać...
I chyba za wcześnie się zapisałam na testowanie, 21.05 będzie dopiero 9dpo.
Kciukam za powodzenie misji #ciazaLucia88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMinie Black wrote:Dziewczyny ja rozumiem picie i nie mam absolutnie nic przeciwko. Problem, że tu chodzi o grubszy asortyment do zabawy...
Trzymam kciuki Minie. -
Minie Black wrote:Dziewczyny ja rozumiem picie i nie mam absolutnie nic przeciwko. Problem, że tu chodzi o grubszy asortyment do zabawy...
No to tu pewnie bym nie miała litości. Z różnych względów zresztą - i egoistycznych, i obiektywnych.Minie Black lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyDodam, że generalnie jest to ogarnięty całkiem małżeństwa i takie wysoki są tylko na tego typu imprezach, dokładnie w tym towarzystwie, a skoro mimo zapewnień i obietnic, towarzystwo i pokusa są ważniejsze, to czy powinnam mieć do siebie pretensje, że na samą myśl o tym wyjsciu mnie szlag trafia?
-
Minie- Twoje odczucia i trafiający Cię szlag są na miejscu. Nie zazdroszczę sytuacji:/
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyMinie Black wrote:Dodam, że generalnie jest to ogarnięty całkiem małżeństwa i takie wysoki są tylko na tego typu imprezach, dokładnie w tym towarzystwie, a skoro mimo zapewnień i obietnic, towarzystwo i pokusa są ważniejsze, to czy powinnam mieć do siebie pretensje, że na samą myśl o tym wyjsciu mnie szlag trafia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 20:15
-
nick nieaktualnyMinie- ja Ci się nie dziwię. Swoją drogą ciekawe czy gdyby faceci byli w ciąży a my byśmy chciały iść w tango to czy byli tacy skłonni nas puszczać.
Uważam że skoro my nie pijemy w ciąży, staramy się zdrowo żyć i odżywiać to nasi mężowie/ partnerzy również powinni.
Zapytaj go czy chciałby żeby Wasz syn za x lat pojechał sobie na taką imprezę i robił to co on. Tak szczerze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 20:16
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Minie - ja bym nie puściła. No bo serio, nie wiadomo ile facet będzie odchorowywać taką imprezę, a Ty jesteś w ciąży i nie możesz na kilka dni brać na bary całego domu, synka i jeszcze męża, który pewnie nie da rady wstać z wyra. Możesz go potrzebować - nie wiadomo kiedy wejdziesz w fazę wymiotowania na lewo i prawo, tudzież dalej niż widzisz i on powinien zrozumieć, ze w tym czasie powinien Ci zapewnić wszelki komfort i wsparcie
-
Minie Black wrote:Wzięłam go spod byka na rozmowę. Chyba rozumie powagę sytuacji i się nie wybiera. Trochę odetchnelam
I to jest dobra wiadomość! Ci nasi mężczyźni nie zawsze sa tacy głupi jak nam się zdaje! Oby Twój wytrwał w dobrym postanowieniu.Minie Black lubi tę wiadomość
-
lamka wrote:KateKum a Ty jak tam? Masz już wyniki?
Lameczko u mnie mutacje wszystkie git, prolaktyna i te badania na trombofilę nabytą od Summer ok. TSH ogarnięte. Proga będę robić dopiero w następnym cyklu.
Nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić, żeby zminimalizować ryzyko poronienia. W sumie to chyba trzeba być dobrej myśli.
Ja to raczej mam problem sama ze sobą. Nie wiem czego chce. Z jednej strony chciałabym się rozwijać zawodowo, z drugiej mieć dziecko. Mam milion myśli w głowie. -
Mine u mnie jest podobnie. Ja puszczam swojego, bo sama też chodzę Wiadomo, źe kiedy jesteś w ciąży, to zupełnie inna sytuacja.
Ale zawsze mi mówię, że jak chce iść po bandzie, to niech śpi na mieście, żebym nie musiała tego oglądać. Im mniej wiem, tym dłużej żyje. Każdy z nas potrzebuje czasem się zresetować ...... z pozdrowieniami dla Reset -
nick nieaktualnyDziewczyny. Musze się Was poradzić. Moja najlepsza przyjaciółka z którą raz miałam "problem" jak mi zarzuciła że myślę tylko o staraniach-kiedys o tym pisałam. Jakoś to przebolalam choć było mi niewyobrażalnie przykro. Ona się zaręczyła w boze narodzenie. Wiecie co zrobiła?właśnie wysłała mi zdjęcie z jakiejś knajpy gdzie się całuje że swoim facetem z podpisem że uciekli w góry i wzięli ślub. Nic mi nie powiedziała a znamy się od przedszkola.a mamy po30lat. Czy ja jestem nienormalna że czuje się jakby zdradzona?nie wiem jak nazwać to uczucie. Tak robią najblizsze Ci osoby?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 21:14
-
Dobrze, że mój nie wychodzi , najwyżej w domu coś łyknie ale coś więcej niż %to już przesada. Choć mijego to jak jest sam to się głupoty trzymają.. Bociek no to pech faktycznie ale może do pon sikańce same prawde ci powiedzą
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)