X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę
Odpowiedz

MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę

Oceń ten wątek:
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 24 maja 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia
    "Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie – obojętnie jak to nazwać – trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni zostają na dłużej i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają, się jednak i tacy, którzy zaistnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać. Ale oni idą dalej."

    Niech ten Anioł idzie dalej i zazna spokoju, dając z nieba siłę mamie, Twojej koleżance.

    Achia, Czrna 81, KateHawke lubią tę wiadomość

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wleciała mi krowska mucha do pokoju, idzie oszaleć, a ja nie mogę packi znaleźć !!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Mamunia- wrote:
    Czyli jak miałaś ból owulacyjny to owulacja pojawiała się następnego dnia? Dobrze zrozumiałam?
    Nie, nie. Np jeśli w poniedziałek czułam jakby jajniki były wielkości arbuzow, że ani siedzieć, ani stać, ani leżeć, a we wtorek już nic nie bolało to.... Owulacja była w środę :D
    w 2 cyklach się potwierdzilo
    -Mamunia- wrote:
    Dziewczyny wleciała mi krowska mucha do pokoju, idzie oszaleć, a ja nie mogę packi znaleźć !!!!
    Mamunia, mi we wtorek wleciał wróbel do auta. Nadmienię, że jechałam wtedy! Po ulicy! I że boję się panicznie wszystkiego co lata (nawet muchy dużej)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 21:54

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 24 maja 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minie Black wrote:
    Mamunia, mi we wtorek wleciał wróbel do auta. Nadmienię, że jechałam wtedy! Po ulicy! I że boję się panicznie wszystkiego co lata (nawet muchy dużej)

    Mnie przez otwarte okno do sypialni w nocy wpadł gołąb. Nie chcecie wiedzieć jak się darłam jak go ujrzałam po otwarciu oczu. Teraz mam traumę,a mój M. wiecznie otwiera okno na oścież.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Mnie przez otwarte okno do sypialni w nocy wpadł gołąb. Nie chcecie wiedzieć jak się darłam jak go ujrzałam po otwarciu oczu. Teraz mam traumę,a mój M. wiecznie otwiera okno na oścież.
    Ja z takiego samego powodu mam w oknach siatkę :D
    Zapomniałam wam dodać, że ów wróbel oczywiście zesral mi się w aucie. Oby na szczęście (ja trochę już go miałam - mąż sprzatal ;) )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 22:01

    -Mamunia-, blue00 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Achia
    "Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie – obojętnie jak to nazwać – trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni zostają na dłużej i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają, się jednak i tacy, którzy zaistnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać. Ale oni idą dalej."

    Niech ten Anioł idzie dalej i zazna spokoju, dając z nieba siłę mamie, Twojej koleżance.
    Piękny cytat. Dziękuję

    Marudaruda lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset powaliłas mnie tymi przepisami ;)

    Bociek, ciesze się, ze dochodzisz do siebie :)

    Mi tez kiedyś gołąb do mieszkania wleciał...powiem tyle, ja z tego mieszkania uciekłam i musiał przyjechać mój ojciec z drugiego końca miasta ;)
    To nie wszystko, sytuacja się powtórzyła i o pomoc prosiłam sąsiada...od tamtej pory okna otwieram tylko uchylenie ;)

    Kurde, upiekłam biszkopt na tort i trochę mi usiadł...jakieś rady ;)???

    reset lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale mnie rozbawiłyście :D :D ;D wyobrażam sobie Waszą reakcję ja pewnie postąpiłabym tak samo.

    Ja kiedyś podajmy poniedziałek miałam pełność w podbrzuszu i ból z odbicia, dzień później poszłam do ginekologa na kontrole i okazało się że jest już płyn w zatoce i zapewne podrażniał mi otrzewne. Od paru cykli wcale tego nie czuję...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Reset powaliłas mnie tymi przepisami ;)

    Bociek, ciesze się, ze dochodzisz do siebie :)

    Mi tez kiedyś gołąb do mieszkania wleciał...powiem tyle, ja z tego mieszkania uciekłam i musiał przyjechać mój ojciec z drugiego końca miasta ;)
    To nie wszystko, sytuacja się powtórzyła i o pomoc prosiłam sąsiada...od tamtej pory okna otwieram tylko uchylenie ;)

    Kurde, upiekłam biszkopt na tort i trochę mi usiadł...jakieś rady ;)???
    Upiec nowy :D

    Przed chwilą przeżyłam palpitację serca, poszłam siku i gdy chciałam spuścić wodę, patrzę a tam papier zakrwawiony, myślę sobie okres?!!! W 24 dc???!!!! Serce stanęło, myśl że coś uszkodziłam termometrem i nagle przypominam sobie że mój Mąż się zaciął przy goleniu.... Bezcenne....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 22:52

    Cabrera, Flowwer, Lunaris lubią tę wiadomość

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Kurde, upiekłam biszkopt na tort i trochę mi usiadł...jakieś rady ;)???

    Zrobić więcej kremu i wyrównać dziury kremem niczym szpachla ;) z zewnątrz nikt nie zauważy :)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ta druga opcja do mnie bardziej przemawia ;) generalnie i tak będzie cięty i formowany wiec co wymyślę ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera biszkopt zawsze trochę siądzie

    Cabrera lubi tę wiadomość

  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczkowa wrote:
    Oo krechy już prawie takie same :D ja jak teraz siknelam to w sekunde juz druga
    ja teraz grzecznie czekam do poniedziałku bo juz nie bede robić, wynik 481 do poniedziałku wzrosnie do jakis 4000 więc juz licze na ten pecherzyk :)


    Kochana gratuluję tak się cieszę że ci się udało. Zaciskam kciuki za ten pecherzyk

  • Meśka Autorytet
    Postów: 1542 1918

    Wysłany: 24 maja 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptysia a ja Ci zazdroszczę tej laparo. Przynajmniej jest jakas diagnoza i szansa ze po zabiegu wkoncu zaskoczy a nie takie szukanie po omacku i brak efektow.

    U nas wlasnie przez płot przyszedl tesciu, usiadl w fotelu z winem w reku i gadal takie pierdoly ze ciezko sie tego sluchalo. Opanowalam sie bo on jak sie obrazi to gorzej niz baba. Chyba zaloze drut na płocie pod napieciem bo te ich "odwiedziny" wpedzaja mnie w nerwice.

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
    Starania od lipca 2016 r.
    Synuś ❤️ 11.2014 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meśka wrote:
    Ptysia a ja Ci zazdroszczę tej laparo. Przynajmniej jest jakas diagnoza i szansa ze po zabiegu wkoncu zaskoczy a nie takie szukanie po omacku i brak efektow.

    U nas wlasnie przez płot przyszedl tesciu, usiadl w fotelu z winem w reku i gadal takie pierdoly ze ciezko sie tego sluchalo. Opanowalam sie bo on jak sie obrazi to gorzej niz baba. Chyba zaloze drut na płocie pod napieciem bo te ich "odwiedziny" wpedzaja mnie w nerwice.
    Ja bym zlikwidowała fotel :D Albo na wieczór zabierała do domu :D

  • Meśka Autorytet
    Postów: 1542 1918

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Mamunia- wrote:
    Ja bym zlikwidowała fotel :D Albo na wieczór zabierała do domu :D

    Ale on zapukał w okno, wlazł do domu , wypil nasze wino, zepsul mi pamiatkowy korek do wina z podrozy poslubnej, wkurwil mnie i poszedl...

    19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
    Starania od lipca 2016 r.
    Synuś ❤️ 11.2014 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meśka ciężki przypadek z tymi teściami... :/ Ale ja bym na chłodno, jutro, obojgu powiedziała co uważam, że sprawiają mi przykrość i tyle. I wcale bym nie czekała na wyjaśnienia, ani rozmowę, ani nic, tylko powiedziała swoje i wyszła. Może i parę dni nie będą się odzywać, ale potem im przyjedzie. Kilka dni milczenia jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Warto czasem otwarcie powiedzieć o swoich emocjach, bo oni może nawet nie domyślają się, że Ty nie lubisz takiego wpadania bez zapowiedzi.
    Ja do swoich raczej mam w drugą stronę, że nigdy nie zajrzą jak np.dlugo nie wychodzimy na podwórko, mimo że mieszkamy w jednym domu tylko wejścia mamy oddzielne. Szczególnie mi to doskwieralo jak syn był malutki...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meśka wrote:
    Ale on zapukał w okno, wlazł do domu , wypil nasze wino, zepsul mi pamiatkowy korek do wina z podrozy poslubnej, wkurwil mnie i poszedl...
    A to Menda... Współczuję.

  • Meśka Autorytet
    Postów: 1542 1918

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    Meśka ciężki przypadek z tymi teściami... :/ Ale ja bym na chłodno, jutro, obojgu powiedziała co uważam, że sprawiają mi przykrość i tyle. I wcale bym nie czekała na wyjaśnienia, ani rozmowę, ani nic, tylko powiedziała swoje i wyszła. Może i parę dni nie będą się odzywać, ale potem im przyjedzie. Kilka dni milczenia jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Warto czasem otwarcie powiedzieć o swoich emocjach, bo oni może nawet nie domyślają się, że Ty nie lubisz takiego wpadania bez zapowiedzi.
    Ja do swoich raczej mam w drugą stronę, że nigdy nie zajrzą jak np.dlugo nie wychodzimy na podwórko, mimo że mieszkamy w jednym domu tylko wejścia mamy oddzielne. Szczególnie mi to doskwieralo jak syn był malutki...

    Wiem, tylko wszystko, latwo sie mowi. Gdyby to byli moi rodzice to juz dawno bym im powiedziala co o tym myślę. Ale moi tesciowie sa specyficzni, nie da sie tego na forum opisac w kilku zdaniach, trzeba ich poznac. Moja mama czy siostra tez na początku mowily zebym z nimi pogadala ale gdy sie ich pozna to sie wie ze to niewiele da. Oni sa po prostu DZIWNI. Ale z tesciowa pogadam w najbliższym czasie tylko zbieram sie na odwage :)

    19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
    Starania od lipca 2016 r.
    Synuś ❤️ 11.2014 r.
  • Meśka Autorytet
    Postów: 1542 1918

    Wysłany: 24 maja 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakaż mi madra wypowiedź wyszla:) wybaczcie pije drugiego drina, korzystam poki teść mi nie oprozni barku :)

    19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
    Starania od lipca 2016 r.
    Synuś ❤️ 11.2014 r.
‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ