MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane dzień dobry! Dopiero witam się w maju. Nadrobiłam i gratuluję wszystkim dziewczynom które ujrzały dwie kreseczki! Witam też nowe twarze,czy raczej avatarki ☺
Kotowa orzesz kurwasz!!! Zaparz sobie melisę... Albo lepiej wypij Inofem,nie zaszkodzi go teraz włączyć na stałe. Widziałam że wczoraj wzięłaś sobie moją radę do serca i zdajesz relację z posiłku
Nenusia Ty jesteś jak lwica (Widziałam jak odparłaś wczorajszy atak), więc i z teściową sobie poradzisz!
Dziewczyny a ja jestem od wczoraj na Kaszubach. Przyjechaliśmy tu na ślub. Pięknie tu jest! Ceremonia pod gołym niebem,nad wodą. Sala weselna też na wodzie. Wrzucam zdjęcie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccd578383e43.jpgMeśka, nenusia, Anaaa90, bazylkove, Malgonia, Achia, Iseko, Luna1993, lamka, Flowwer, Siwulec, Emiilka, KateHawke, Morusek, Karma88, Kotowa, Nadzieja22, Bocianiątko, Nat90 lubią tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
Ja teściową też mam kochaną. Mimo, że eMek to jej kochany synek mnie też bardzo lubi i docenia. Jedyny mankament, gdybym z nią mieszkała wygladalbym jak beczka(ciągle się martwi, że nic nie jem) co jest nieprawda oczywiście bo ja uwielbiam jeść
-
nick nieaktualnyWybaczcie jeśli was urazilam. Przywitalam się,jestem drugi raz w życiu na tym forum. Na większości nikogo nic nie interesuje. Potrafia tylko o obiedzie gadac. Wiec w skrócie. Zaczynam starania o drugie dziecko. Od półtora roku bezskuteczniem. Od 3 cykli mierze temperature a od ostatniego cyklu zaczelam onserwacje sluzu,szyjki i zaiwestowalam w testy owulacyjne. Mam 8 letniego syna. Od 5 lat jestem w nowym związku. W sierpniu skończę 27 lat chciałam do 30 wyrobic sie z drugim dzieckiem. Nie wiem co jeszcze napisac. Jesli macie ochotę to pytajcie.
-
Czrna_81 piękne miejsce
Widzę że dużo tu ex-spedytorek, ja na szczęście nie mam kontaktu z kierowcami, ale i tak praca jest mocno stresująca. Zastanawiam się nad zmianą
Przeżyłam wczorajszy grill z teściową, ale i tak mam minusa bo zjadłam tylko sałatkęCzrna 81 lubi tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Czrna 81 wrote:Kochane dzień dobry! Dopiero witam się w maju. Nadrobiłam i gratuluję wszystkim dziewczynom które ujrzały dwie kreseczki! Witam też nowe twarze,czy raczej avatarki ☺
Kotowa orzesz kurwasz!!! Zaparz sobie melisę... Albo lepiej wypij Inofem,nie zaszkodzi go teraz włączyć na stałe. Widziałam że wczoraj wzięłaś sobie moją radę do serca i zdajesz relację z posiłku
Nenusia Ty jesteś jak lwica (Widziałam jak odparłaś wczorajszy atak), więc i z teściową sobie poradzisz!
Dziewczyny a ja jestem od wczoraj na Kaszubach. Przyjechaliśmy tu na ślub. Pięknie tu jest! Ceremonia pod gołym niebem,nad wodą. Sala weselna też na wodzie. Wrzucam zdjęcie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccd578383e43.jpg
Co do teściowej, to ja kiedyś bardzo lubiłam moją (wtedy jeszcze przyszłą ), dopóki z nią nie mieszkałam Teraz minęły 4 lata jak mieszkamy u nich i od jakichś 2 mam jej serdecznie dosyć - wszędzie musi nochal wepchnąć, do każdego gara zajrzy, nawet podejrzewamy, że nam w pokoju myszkuje jak nas nie ma I oczywiście cały czas mnie chce pouczać, bo przecież ona wie lepiej.. A co do faworyzowania, to też starsza siostra mojego M jest zawsze najważniejsza, najlepsza i jej nigdy nie zwróci uwagi na nic. Ehh no cóż, jeszcze rok, może dwaCzrna 81 lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Kotowa wrote:Jak zwykle pod górkę...
U mnie dziś 22dc, owulki jeszcze nie było. Endo marne 4,5mm. I super news dnia, tygodnia, roku! To mój pierwszy monitoring cyklu bez żadnych stymulacji i dowiaduję się po trzech procedurach in vitro, że mam policystyczne jajniki. W tej chwili tylko wulgaryzmy cisną mi się na usta. Idę robić podkop pod jamą...
Kotowa, a ta diagnoza to z Twojej kliniki czy teraz w PL?
Pamiętaj, że bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że w końcu się uda!Kotowa lubi tę wiadomość
-
Paulina prawdopodobnie test się zalał, albo wylazł evap. Tyle dni opóźnienia @ dałoby już drugą kreskę nawet z popołudniowego sika. Ale różne cuda już tu widziałam, więc siknij jutro jeszcze raz dla pewności.
Paulina91 lubi tę wiadomość
2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 😇
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium) 27.11 😇 💔 -
nick nieaktualny
-
sAnsa_28 napisała:
Cześć dziewczyny. Miałam dzisiaj badanie hsg, po którym znowu złe wieści Macica prawidłowa, prawy jajowód drozny, lewy całkowicie niedrożny. Lekarz,który robił mi hsg jak gdyby nigdy nic oznajmił 'lewy niedrożny, do amputacji' pytam czemu od razu do amputacji, na co on że może niekoniecznie ale no jest niedrożny. Oczywiście chwila załamania, ale pomyślałam że przecież najważniejsza jest opinia mojej ginekolog z kliniki. Samo badanie, przez tę niedrożnosc na prawdę strasznie bolesne. Teraz pozostaje czekać na wizytę. Czy któraś z was kiedyś usłyszała takie wiadomości i dla którejś było to jak wyrok?
Cześć Sansa, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, mam nadzieję, że jeszcze tutaj zajrzysz. Na wszelki wypadek przekopiuję tę wiadomość też na majowy wątek.
Ja jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, co Ty (pomijając fakt, że aktualnie u mnie 17 t.c. - u Ciebie też będzie, zobaczysz!), tzn., mój lewy jajowód jest całkowicie niedrożny. Prawy na szczęście drożny i to nam musi wystarczyć U mnie niedrożność wyszła po badaniu sono-HSG. Nie było żadnych wątpliwości. Niestety, tak, jak u Ciebie, czułam zdecydowanie większy ból przy podawaniu kontrastu do niedrożnego jajowodu.
No i teraz kilka słów pociechy: po pierwsze, mi się udało zajść w ciążę w 1 cyklu naszych starań. Ciąża była wtedy z drożnego jajowodu - wiem, bo na usg było widać ciałko żółte po prawej stronie Niestety szczęście skończyło się w 6 tygodniu, ale tak naprawdę to moja max. beta wynosiła wtedy coś ok. 60, więc to była klasyczna ciąża biochemiczna (przepraszam, za te dłużyzny). Potem starania i długo, długo NIC. W październiku (chyba) 2017 r. sono-hsg i wykryta niedrożność jajowodu.
Po tej diagnozie, każdy mój cykl był monitorowany. Niestety, u mnie nie było tak, że owulacja naturalna raz po drożnej stronie, a raz po niedrożnej. Jak na złość, częściej owulka występowała po niedrożnej stronie i wtedy faktycznie gin radził się nie starać ze względu na zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej. Pomijam historie gina dotyczące jego pacjentek, u których głównym powodem c.p. był właśnie niedrożny jajowód. Żeby zwiększyć szansę owulacji po drożnej stronie, dostałam leki na stymulację (CLO + LAMETTA). Efekt był taki, że zwykle miałam kilka pęcherzyków (nic dziwnego), po obu stronach. Kiedy pęcherzyki po niedrożnej stronie były większe, niż te po drożnej, gin radził się wstrzymywać. Raz posłuchałam, potem nie dałam rady, bo cykle bez starań mnie strasznie dołowały. Powiem Ci tyle - przecież przed sono-HSG staraliśmy się w każdym cyklu, czyli na pewno też w cyklach, kiedy ovu była po niedrożnej stronie, i nigdy nie doszło do ciąży pozamacicznej. Podobnie przy stymulacji - nawet jak pęcherzyki po drożnej stronie były większe, to na usg po owulce, okazywało się, że te mniejsze po niedrożnej stronie też pękły i też są ciałka żółte. A jak mówię - nigdy nie miałam ciąży pozamacicznej. Stąd też dla mnie, amputacja tego niedrożnego jajowodu, to jakaś abstrakcja! Mnie nikt, nigdy tego nie zaproponował, a byłam u wielu ginekologów (wszystko prywatnie, również samo sonoHSG wykonywane przez profesora).
Kochana, ja zaszłam w swoim 12 cyklu starań, 4 cyklu starań na CLO i 2 cyklu starań na Ovitrelle (okazało się, że u mnie trochę za późno pękają pęcherzyki i komórka już jest przetrwała).
Ta diagnoza, po sono-HSG, to był dla mnie szok. Po zabiegu płakałam, nie mogłam się opanować, chociaż lekarze pocieszali mnie, że jeden jajowód też da radę. Nikt nie wiedział dlaczego ten drugi jajowód jest zatkany. Nigdy nie miałam żadnego zabiegu, nie brałam tabletek anty, nie przeszłam c.p. Po zabiegu, profesor, który wykonywał mi badanie, powiedział, że daje mi pół roku, żebym zaszła w ciążę. Plus jest taki, że wiele dziewczyn zachodzi po HSG, bo jajowody są "przetkane" i komórce łatwiej się dostać do macicy.
Odnośnie udrożniania jajowodu: w styczniu 2018 r. byłam z Emkiem w klinice leczenia niepłodności, nastawionej na in-vitro. Nie wiedziałam wtedy, że w tym miesiącu zajdę w ciążę Udało mi się bardzo, bo na wizycie dostałam skierowanie na laparoskopię. Zdaniem lekarki z kliniki, samo sono-HSG nie jest jeszcze potwierdzeniem niedrożności jajowodu; w pełni potwierdza to laparoskopia. Kochana, ja bym się na pewno na tę laparoskopię zgodziła, gdybym nie zaszła w ciążę.
Trzymam mocno za Ciebie kciuki i wysyłam wiruski Jak widzisz, jestem przykładem, że można zajść w ciążę z jednym jajowodem !@#$%^&*()(*&^%$#@!@#$%^&*&^%$#@!@#$%^&*&^%$#@!@#$%^&*&^%$#@#$%^&*&^%$#@#$%^&*&^%$#sAnsa_28 lubi tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry, witam się w ten piękny słoneczny dzień niestety za biurkiem w pracy , nom ale jutro znów wolne
Rano upuściłam troszkę krwi i zobaczymy jak tam moje hormonki czy wróciły już do normy, część wyników po południu część w piątek.
Tosia2323 dziewczyny już pisały ale powtórzę i ja nie porównuj testów różnych firm , nigdy a to nigdy - wiem z własnego doświadczenia jak łatwo sobie wkręcić że coś nie tak
Nenusia czekam niecierpliwie na info co powie lekarza , trzymam kciuki :*
Czarna 81- widoczki cudowne, chętnie bym ci potowarzyszyła
Za wszystkie betujące oczywiście tez kciuki , zapowiada się nudny dzień w pracy, mały ruch więc będę was tu podglądać
edit: Nika brak objawów nie zawsze oznacza najgorsze , zobaczysz jeszcze wrócą ..., są dziewczyny które wg nie mają objawów a z maluszkami wszystko okWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 10:36
Czrna 81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKingulla wrote:Paulina prawdopodobnie test się zalał, albo wylazł evap. Tyle dni opóźnienia @ dałoby już drugą kreskę nawet z popołudniowego sika. Ale różne cuda już tu widziałam, więc siknij jutro jeszcze raz dla pewności.
-
nick nieaktualnyHej kochane,
Tosia2323 tak jak dziewczyny piszą nie porównuje się testów dwóch różnych firm, więc się nie martw na zapas Zobaczymy jak beta wyjdzie :*
Simons_cat będzie dobrze, daj znać jak już będzie beta :*
Wisienka94 trzymam kciuki za betę
Czrna_91 Zazdroszczę Ci takich widoków
Nenusia trzymam kciuki za wizytę :*
Paulina91 jedyne co mogę doradzić to powtórzyć test lub pójść na beta hcg
Jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam, trzymam oczywiście kciuki za wszystkie betujące i wizytujące ovifriendki Ja dzisiaj byłam zbadać progesteron, wynik niby dopiero w piątek, ale babeczka w labie powiedziała, żeby zaglądać na stronę, bo może będzie wcześniej wynik.Czrna 81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nenusia wrote:Tak siedzę i już układam w głowie co mu powiedzieć jak mnie zajebie, że w ciąży jestem..
Powiem, że nie przyszłam po krytykę tylko po pomoc..Klamka82 lubi tę wiadomość
Fabian 06.2014
Dwa aniołki 02.2017 06.2017 [*] -
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Dzień dobry, a ja dziś zaczęła bez mdłości i słabości - oczywiście już się potwornie martwię. Niby nie jest fajnie, jak się człowiekowi non-stop zbiera na pawia, ale jest 1000 razy lepsze od świetnego samopoczucia.
Wisienka i Simons_cat - trzymam kciuki za bety. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI jeszcze powiedzcie mi jakie badania powinnam zrobic podczas staran
Przyszlam do mojego lekarza to zrobil postawę. Cytologie krew i mocz. Mowilam ze staram sie juz dlugo ale powiedzial ze dopiero po roku staran z testami owulacyjnymi i obserwacja ciala mozna uznac ze jest problem. No a ja rzeczywiście wczesniej szlam "na zywiol" co bedzie to bedzie. Ale po przeczytaniu opinii o nim zastanawiam sie czy rzeczywiście go sluchac i czekac caly rok -
nick nieaktualnynenusia wrote:Tak siedzę i już układam w głowie co mu powiedzieć jak mnie zajebie, że w ciąży jestem..
Powiem, że nie przyszłam po krytykę tylko po pomoc..
Bez przesady jak zjebie? On ma pomóc a nie oceniać , doradzić co zrobić żeby i z tobą i z okruszkiem było wszytko dobrze :*