Moc tulasków w listopadzie 🍂Wnet bobasek na pokładzie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Tedka wrote:Możesz puścić, test biały
Niech to wszystko szlag, ech...Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Cześć dziewczyny,
Moja droga jest już długa i z czterolatkiem na pokładzie. W ostatnie 1,5 roku przeżyłam prawdziwy rollercoaster. Rok temu ciąża biochemiczna, w lutym poronienie naturalnej ciąży, w sierpniu drugie ivf - nieudane, a teraz zaczęłam mocno świrować. Zastanawiamy się nad kolejnym in vitro w przyszłym roku, ale póki co próbujemy naturalnie. Teraz mam 29 dc i rano coś mnie podkusiło, żeby zrobić test. Niestety biały. Nie wiem, kiedy była owulacja, ale pewnie ok. 17 dc, więc w sumie ten test chyba trochę za wcześnie? Sama już nie pamiętam, jak to jest z tymi testami. Robiłam facelle, więc chyba ten czuły. Odczucia to wiadomo, rzecz subiektywna, ale test zrobiłam właśnie dlatego, że czuję takie rozpieranie w brzuchu, piersi bolące - wiadomo, plus jeszcze pewnie ileś tam objawów, które sobie wmawiam... Ale chciałam Was podpytać, czy w takiej sytuacji, ten test rzeczywiście był za szybko, czy jednak powinno coś wyjść i mam sobie wybić ciążę z głowy? Będę bardzo wdzięczna za rady. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny w podobnej sytuacji!👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Myszaa91 wrote:W sumie nie wiem, czego się spodziewałam, bo to lekarz z pakietu luxmed. Chciałam sprawdzić, czy ta owu była, bo jestem bez monitoringu na tą chwilę, a do niego był wolny jeden termin i miał przed nazwiskiem wypisane, że doktor po habilitacji.
Dałam się na tytuł złapać jak dziecko 🤡🤦♀️
Umówiłam nas dzisiaj do MedArt w Poznaniu do p. Beaty Kubiaczyk- Paluch o której wiele dobrego słyszałam.
Do tej pory byłam pacjentką poradni niepłodności przy szpitalu ginekologicznym w Poznaniu.
O wyborze przychodni prywatnej zadecydował też fakt, że jedyny sprzęt do HSG, który mają w szpitalu na Polnej jest nieczynny i do końca stycznia czynny nie będzie 😐
Wizytę u pani doktor mamy na 11.01, więc całkiem niedługo. Kolejny krok to sono-hsg już u nich, koszt 1200 🫣
Tedka, co brał Twój mąż, że taką ma piękną poprawę wyników?
Ja nie wiem czy w tym luxmedzie to już z założenia jak najgorszych lekarzy zatrudniają 😥 jestem z kujawsko-pomorskiego i przy mojej ciąży pozamacicznej załatwiła mi taką traumę 🤦 a o wszystkich słyszy się znaczną większość niepochlebnych komentarzy.. już nie raz słyszałam jak kobiety wychodziły ze łzami z gabinetu (sama do nich należę..). Współczuję Ci, że tak trafiłaś 😥 -
Smerfelinka wrote:Cześć dziewczyny,
Moja droga jest już długa i z czterolatkiem na pokładzie. W ostatnie 1,5 roku przeżyłam prawdziwy rollercoaster. Rok temu ciąża biochemiczna, w lutym poronienie naturalnej ciąży, w sierpniu drugie ivf - nieudane, a teraz zaczęłam mocno świrować. Zastanawiamy się nad kolejnym in vitro w przyszłym roku, ale póki co próbujemy naturalnie. Teraz mam 29 dc i rano coś mnie podkusiło, żeby zrobić test. Niestety biały. Nie wiem, kiedy była owulacja, ale pewnie ok. 17 dc, więc w sumie ten test chyba trochę za wcześnie? Sama już nie pamiętam, jak to jest z tymi testami. Robiłam facelle, więc chyba ten czuły. Odczucia to wiadomo, rzecz subiektywna, ale test zrobiłam właśnie dlatego, że czuję takie rozpieranie w brzuchu, piersi bolące - wiadomo, plus jeszcze pewnie ileś tam objawów, które sobie wmawiam... Ale chciałam Was podpytać, czy w takiej sytuacji, ten test rzeczywiście był za szybko, czy jednak powinno coś wyjść i mam sobie wybić ciążę z głowy? Będę bardzo wdzięczna za rady. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny w podobnej sytuacji!
Cześć!
Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji 😥 Mogę zapytać, w którym tygodniu straciłaś ciążę?
Trzymam kciuki, żebys nie została tu na długo ☺️
To chyba jest bardzo indywidualna kwestia. Ja w poprzedniej ciąży (fakt, że była pozamaciczna) miałam pozytywny test już w 23dc a teraz w 28 negatywny, w 31 w pierwszym momencie negatywny, potem pokazała się blada kreska i kolejny tego dnia był już wyraźnie pozytywny.
Myślę, że najlepiej jak powtórzysz pojutrze, jeśli nie przyjdzie miesiączka. Powodzenia!Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Granita wrote:Cześć!
Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji 😥 Mogę zapytać, w którym tygodniu straciłaś ciążę?
Trzymam kciuki, żebys nie została tu na długo ☺️
To chyba jest bardzo indywidualna kwestia. Ja w poprzedniej ciąży (fakt, że była pozamaciczna) miałam pozytywny test już w 23dc a teraz w 28 negatywny, w 31 w pierwszym momencie negatywny, potem pokazała się blada kreska i kolejny tego dnia był już wyraźnie pozytywny.
Myślę, że najlepiej jak powtórzysz pojutrze, jeśli nie przyjdzie miesiączka. Powodzenia!
Granita, ciąża przestała się rozwijać bardzo wcześnie albo było puste jajo (dwie opinie u dwóch lekarzy). Ale wtedy miałam bardzo bladą kreskę dopiero równo dwa tygodnie po owulacji i przez dłuższy czas beta rosła bardzo ładnie. Do poronienia doszło w 8 tc. Tym razem było idealnie biało na teście, a po kilku godzinach zaczął majaczyć mi jakiś cień, ale wyrzuciłam ten test, bo tylko zła byłam, że mam zwidy i nadzieję sobie robię 😀 Sama nie wiem, po co to sobie zrobiłam, ale kusiło, a teraz zostałam bez testów... Dziękuję za dobre słowa!
PS Naprawdę nie wiem, dlaczego akurat dzisiaj ten test zrobiłam i na dodatek doszukuję się objawów, sprawdzam śluz (zazwyczaj kilka dni przed @ mam plamienia, a teraz ich nie ma) itp. Wiem, że świruję i wkręcam sobie, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, ale bardzo bym chciała zakończyć ten rok pozytywnie, a wiem, że szanse są marne 😞Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2023, 20:17
👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Amani! ❤️❤️
Dziękujemy za piękny wątek!
Przykro mi, że nie miałaś okazji wpisać którejś z nas 🎃 😏
Listopad jest strasznie ciężkim miesiącem, bo i liście spadają i mokro i ciemno 🙈 I nic się nie chce 😅 A mimo to, zadbałaś, tu u nas było ciepło i miło 🥰🥰🥰
Przed nami grudzień!
Trzymam kciuki za wysyp prezentów pod choinką! 🌟🌟🌟👰♀️ '91
✅️ AMH - 3.26
✅️ FSH, LH, TSH, estradiol, testosteron, prolaktyna i inne
09.23 ? - HSG 🫣
🤵♂️ '83
✅️ 67.21 mln/ml
✅️ 88.05% ruchome
👇 3% morfologia
💪 walka o pierwsze maleństwo
⏰️ 05.2020 / bez zabezpieczeń
⏰️ 02.2022 / intensywne starania
⚕️02.2023 / Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego NFZ
📍Poznań -
Amani, mało mnie było na tym wątku bo nie było mnie w domu. Pochłonął mnie kurs, schudłam 5 kg tak mi dali wycisk na taktykach i technikach interwencji 🫣 codziennie po 10-17 tys kroków. Przez ostatnie 19 dni roboczych przeszłam 300 km 🫣 ale i tak dziękuję Ci za wątek ❤️❤️
lawendowePole lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-