💕Nasz Vergeecik wciąż szaleje, niech się w grudniu bobas śmieje 🥹✨
-
WIADOMOŚĆ
-
Wracam do was po maratonie pracy i chyba nie dam rady nadrobić 🫣 dopadło mnie jakieś przeziębienie gardło boli a od dziś Lametta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 20:42
👩🏻96 🧔🏽♂️92
F 2014👦🏼
J 2016 👦🏽
Lipiec24 odstawienie krążka 👶🏼
👩🏻•PCOS•Niedoczynność tarczycy
AMH 16,90❌
Tsh 3,94 ❌➡️ Tsh 1,240 ✅
Brak owulacji od 08.24❌
02.2025 pod opieka kliniki leczenie niepłodności
03.25 Lametta+Ovitrelle•ciąża biochemiczna 💔
04.25 Lametta
🩸10.04
•Hipoglikemia reaktywna•Dieta 🥗 niski IG
💊Letrox 50, Miovelia PRO, selen, zincas, omega 3, NAC, cytrynian magnezu, B-complex, olej z wiesiołka, koenzym Q10
🧔🏽♂️ morfologia 1% zbyt duża lepkość ❌
Posiew z cewki ✅
Posiew z nasienia ✅
💊AC Folicum, Spermidyna, Likopen, ubichinon, L-karnityna, wit b12, wit d3 4000j, olej z czarnuszki, omega 3+DHA, NAC, selen, cynk, magnez, zioła 🌿 ojca Sroki -
Vergeet, musi być w kolorze ceglastym, a ja chciałam czarny 😅
Kociara, współczuję, teraz jest zdradliwa pogoda i w moim otoczeniu dużo osób choruje 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 20:41
Starania od 04/24, od 11/24 z pomocą medyczną 💉
03/25 cb? (13 cs)
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, mucha (wyleczona ureaplasma), amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), udrożniony kanał szyjki macicy (04/25), histeroskopia, p/c przeciwplemnikowe
❌ niedrożny prawy jajowód, kir AA
⌛️CD138
🧔🏻♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp
❌ podwyższony stres oksydacyjny
⌛️HLA-C
30/04/25 - monitoring
06/25 - IUI -
Hej, ja niestety na chwilę się odetnę chyba, oczywiście będę zaglądać codziennie bo chce wiedzieć co u Was ❤️ może po weekendzie ochłonę i będę się udzielać bardziej, ale to się okaże. Mianowicie chodzi o to, że dziś się dowiedziałam, że moja młodsza siostra jest w ciąży. Będzie to jej drugie dziecko. Taki dostałam cios, pękło mi serce. Cieszę się oczywiście, ale musiałam się wypłakać bo jest mi z tym ciężko. I pewnie kilka dni minie zanim do siebie dojdę. Najgorsze przede mną, święta i wspólny czas. Rozmawianie o tym. Dzisiaj ledwo się powstrzymywałam od płaczu.
Dodatkowo w pracy moja toksyczna szefowa nie ułatwia wszystkiego. Czuję, że życie daje mi kopa w dupę.
Ściskam Was mocno i niebawem do Was wracam ❤️🔸Starania od 03.2023r.
🔸Cykle bezowulacyjne 03.2023-10.2024 (20cs)
🔸Diagnoza: Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
🔸AMH 7,17
🔸Powrót owulacji 11.2024
✨5cs
🔸Cykle długie 34-40dni
🔸Późne owulacje 20-24dc
02.25 cb? 💔
02.25 Prolaktyna 1,12 (poniżej normy) dostinex - odstawienie
03.25 Niepękniety pęcherzyk Graafa (4cs)
Suplementy: Fertistim, omega 3, witamina D, witamina C, cynk -
Wiecie.. Branie L4, bo są wskazania to okej. Ale jak ktoś ledwo zrobi test, nic mu nie jest, prace ma lekka to branie L4 w mojej opinii jest nie w porządku. Do mnie nie przemawia "bo mi się należy". Tym bardziej, ze same mamy tu na forum staraczki/mamy z innych Państw, więc doskonale wiemy, że my i tak pod kątem ciazy/macierzyństwa mamy super system, a i tak bardzo, bardzo dużo osób go wykorzystuje az nadto. I mówię to, bo rzadko ktoś patrzy z drugiej strony.. Potem jest marudzenie, ze ZUS kontroluje ciężarne.. Ale kontroluje, bo najczęściej to jednak one wykorzystują te zwolnienia nad wyrost. I mówię to też z perspektywy osoby, która miała dwie kontrole w zagrożonej ciazy, co było dla mnie okrutnie stresujące.
Zeby byla jasność - ja nie podważam L4, jeśli lekarz tak decyduje, ale wkurza mnie jawne proszenie się o zwolnienie, BO JESTEM W CIĄŻY.
Być może moje spojrzenie też jest spaczone zawodem, który wykonuje, ale noo.. Musiałam się podzielić tym. 😊
Więc reasumując - jeśli to ma być dla dobra waszego zdrowia i maluszka to okej, ale jeśli jest to widzimisie to ja tego nie popieram.
PS. To była ogólna opinia w temacie L4, w żaden sposób nie odnosząca się do którejś z was. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 21:49
aszin, siesiepy, Minia000, Sol35, Slava, Wojsia lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Pelasia30 wrote:Hej, ja niestety na chwilę się odetnę chyba, oczywiście będę zaglądać codziennie bo chce wiedzieć co u Was ❤️ może po weekendzie ochłonę i będę się udzielać bardziej, ale to się okaże. Mianowicie chodzi o to, że dziś się dowiedziałam, że moja młodsza siostra jest w ciąży. Będzie to jej drugie dziecko. Taki dostałam cios, pękło mi serce. Cieszę się oczywiście, ale musiałam się wypłakać bo jest mi z tym ciężko. I pewnie kilka dni minie zanim do siebie dojdę. Najgorsze przede mną, święta i wspólny czas. Rozmawianie o tym. Dzisiaj ledwo się powstrzymywałam od płaczu.
Dodatkowo w pracy moja toksyczna szefowa nie ułatwia wszystkiego. Czuję, że życie daje mi kopa w dupę.
Ściskam Was mocno i niebawem do Was wracam ❤️
Pelasiu.... Pękło mi serce razem z Twoim. 💔
Tak dobrze Cię rozumiem 🫂😥
U mnie starsza siostra stara się o drugie i coś czuję, że również niedługo się im uda... Bardzo się boję tego i nie wiem jak to przeżyję. Oczywiście, że pragnę tego dla nich i będę się cieszyć, ale ból będzie ogromny. Oczywiście mówimy sobie z siostrą, że najfajniej by było jakby nam się udało równocześnie. Ale to sobie można planować...
Kochana ja Cię tak bardzo mocno przytulam w tej słodko-gorzkiej sytuacji. Ile czasu potrzebujesz tyle sobie daj, a my tu jesteśmy cały czas i czekamy na Ciebie jeśli zechcesz wrócić. 😘😘😘💕
PS wysyłam zaproszenie do przyjaciółek. 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 21:57
👱♀️'91: PCOS, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, pokrzywka nawrotowa
• ANA 1:100 ❌
• MTHFR heterozygota C>T
• AMH 5.04 ng/mL (01.25r.)✅
• prog 7dpo 17.53 ng/mL ✅
• Euthyrox, Pregna start, Inozytol, Omega 3-6, Koenzym Q10, resweratrol, cynk, olej z wiesiołka, NAC
👨'87
- liczba 🪱 w ejakulacie: 490mln ✅
- koncentracja 40mln/ml✅
- ruch postępowy 62% ✅
- liczba bezwzględna plemników prawidłowych: 6.09mln ✅
• Profertil Man
🐱 '18 Kitku
• starania od: 08.2023r.
• starania monitorowane od: 02.2024r.
15 cs o pierwsze 👶 za nami
10.24 Ureaplasma species⚡❌
11 -12.24 leczenie + kontrolne wymazy ✅
01.25 - 🏥 ✅ HSG - niedrożność kanału szyjki - udrożniony ✅ jajowody drożne ✅
cykle stymulowane Lamettą 3x owulacja ✅ ciąża ❌
PLAN:
- kwiecień - cykl naturalny 🌱🤞
- diagnostyka immunologiczna w toku.
- 27.05 pierwsza wizyta w klinice ➡️
✨I know it's worth it. ✨ -
kałamarnica 11 wrote:Pelasiu.... Pękło mi serce razem z Twoim. 💔
Tak dobrze Cię rozumiem 🫂😥
U mnie starsza siostra stara się o drugie i coś czuję, że również niedługo się im uda... Bardzo się boję tego i nie wiem jak to przeżyję. Oczywiście, że pragnę tego dla nich i będę się cieszyć, ale ból będzie ogromny. Oczywiście mówimy sobie z siostrą, że najfajniej by było jakby nam się udało równocześnie. Ale to sobie można planować...
Kochana ja Cię tak bardzo mocno przytulam w tej słodko-gorzkiej sytuacji. Ile czasu potrzebujesz tyle sobie daj, a my tu jesteśmy cały czas i czekamy na Ciebie jeśli zechcesz wrócić. 😘😘😘💕
PS wysyłam zaproszenie do przyjaciółek. 😘Vergeet lubi tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏 -
Księgowa wrote:Wiecie.. Branie L4, bo są wskazania to okej. Ale jak ktoś ledwo zrobi test, nic mu nie jest, prace ma lekka to branie L4 w mojej opinii jest nie w porządku. Do mnie nie przemawia "bo mi się należy". Tym bardziej, ze same mamy tu na forum staraczki/mamy z innych Państw, więc doskonale wiemy, że my i tak pod kątem ciazy/macierzyństwa mamy super system, a i tak bardzo, bardzo dużo osób go wykorzystuje az nadto. I mówię to, bo rzadko ktoś patrzy z drugiej strony.. Potem jest marudzenie, ze ZUS kontroluje ciężarne.. Ale kontroluje, bo najczęściej to jednak one wykorzystują te zwolnienia nad wyrost. I mówię to też z perspektywy osoby, która miała dwie kontrole w zagrożonej ciazy, co było dla mnie okrutnie stresujące.
Zeby byla jasność - ja nie podważam L4, jeśli lekarz tak decyduje, ale wkurza mnie jawne proszenie się o zwolnienie, BO JESTEM W CIĄŻY.
Być może moje spojrzenie też jest spaczone zawodem, który wykonuje, ale noo.. Musiałam się podzielić tym. 😊
Więc reasumując - jeśli to ma być dla dobra waszego zdrowia i maluszka to okej, ale jeśli jest to widzimisie to ja tego nie popieram.
PS. To była ogólna opinia w temacie L4, w żaden sposób nie odnosząca się do którejś z was. 😊
A ja popieram branie l4 bo tak ktos chce. Pracujemy tak wiele godzin dziennie, miesięcznie i przez całe życie, że kurde kiedy mamy mieć czas dla siebie itp??? 26 dni w roku? No błagam. Pracować do szesciedziątki, iść na emeryturę i człowiek choruje albo szybko umiera.
Także co nam z tego życia?? Mając maluszka w domu to dopiero jest ciężkie, a jednak zazwyczaj po tym roku się już wraca do pracy. A po drugie płacimy tak cholernie wysokie składki, że nic się nie stanie jak posiedzimy w domu rok czy dwa. Nie przemawia tez do mnie to, jak ktoś mówi że ojoj jakie pracodawca ponosi koszta na nasze wypłaty. Mimo wszystko mu się to opłaca, a jak nie to zamyka biznes i radzi sobie inaczej...
Ja mam 28 lat a chętnie skorzystam z l4 od razu. Do 26 roku życia miałam 20 dni urlopu, dalej mam bo jeszcze nie wyrobilam 10 lat pracy.... Także wow, kiedy mam odpocząć?? Połowa urlopu idzie w wakacje a reszta na święta, ktore i tak nie zawsze mam wolne. . NIE MAM KIEDY ODPOCZĄĆ czy gdzieś nawet wyjechać więcej niż raz w roku. Człowiek haruje 40 lat, więc co go zbawi rok l4?
Szanuję, że masz swoje zdanie ale nie szanuję że kpisz z tego, że ktoś od razu idzie na l4 mimo łagodnej pracy...
Łagodna czy nie, poronienie może się zdarzyć. Sądzę, że dużo kobiet wtedy będzie sie obwiniala o to, że pracowała. Może to grubo siąść na psychikę.
Po drugie ktoś może mieć lekka pracę ale np w życiu cos się może nie układać dobrze. Możesz nawet tego nie wiedzieć. Z tego też powodu może chcieć iść na l4.
Na prawdę bym musiała kochać swoją pracę, albo mieć super relacje z szefem aby nie iść od razu na zwolnienie.Daniela77 lubi tę wiadomość
-
Aszin - dokładnie tak. Buzują skrajne emocje - szczęście, bo przecież to bliskie osoby i chcesz ich szczęścia, a jednocześnie rozpacz - dlaczego nie ja? Nie da się od tego uciec... Jedyne co można zrobić to próbować zaakceptować i nie przestawać wierzyć, że 'ja będę następna'. Ale to trudne jak cholera.
Ostatnio jak ta moja młodsza koleżanka z pracy oznajmiła radosną nowinę to próbowałam jakoś poradzić sobie w głowie z tą informacją aby się nie rozsypać w pracy na milion kawałków i wtedy zaczęłam sobie wyliczać plusy niebycia jeszcze w ciąży. Na chwilę w tej sytuacji załagodziło to moją reakcję. Trzeba szukać sposobów na przyjęcie tej rzeczywistości. Ale... łatwo powiedzieć.Vergeet lubi tę wiadomość
👱♀️'91: PCOS, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, pokrzywka nawrotowa
• ANA 1:100 ❌
• MTHFR heterozygota C>T
• AMH 5.04 ng/mL (01.25r.)✅
• prog 7dpo 17.53 ng/mL ✅
• Euthyrox, Pregna start, Inozytol, Omega 3-6, Koenzym Q10, resweratrol, cynk, olej z wiesiołka, NAC
👨'87
- liczba 🪱 w ejakulacie: 490mln ✅
- koncentracja 40mln/ml✅
- ruch postępowy 62% ✅
- liczba bezwzględna plemników prawidłowych: 6.09mln ✅
• Profertil Man
🐱 '18 Kitku
• starania od: 08.2023r.
• starania monitorowane od: 02.2024r.
15 cs o pierwsze 👶 za nami
10.24 Ureaplasma species⚡❌
11 -12.24 leczenie + kontrolne wymazy ✅
01.25 - 🏥 ✅ HSG - niedrożność kanału szyjki - udrożniony ✅ jajowody drożne ✅
cykle stymulowane Lamettą 3x owulacja ✅ ciąża ❌
PLAN:
- kwiecień - cykl naturalny 🌱🤞
- diagnostyka immunologiczna w toku.
- 27.05 pierwsza wizyta w klinice ➡️
✨I know it's worth it. ✨ -
Alicjasss wrote:A ja popieram branie l4 bo tak ktos chce. Pracujemy tak wiele godzin dziennie, miesięcznie i przez całe życie, że kurde kiedy mamy mieć czas dla siebie itp??? 26 dni w roku? No błagam. Pracować do szesciedziątki, iść na emeryturę i człowiek choruje albo szybko umiera.
Także co nam z tego życia?? Mając maluszka w domu to dopiero jest ciężkie, a jednak zazwyczaj po tym roku się już wraca do pracy. A po drugie płacimy tak cholernie wysokie składki, że nic się nie stanie jak posiedzimy w domu rok czy dwa. Nie przemawia tez do mnie to, jak ktoś mówi że ojoj jakie pracodawca ponosi koszta na nasze wypłaty. Mimo wszystko mu się to opłaca, a jak nie to zamyka biznes i radzi sobie inaczej...
Ja mam 28 lat a chętnie skorzystam z l4 od razu. Do 26 roku życia miałam 20 dni urlopu, dalej mam bo jeszcze nie wyrobilam 10 lat pracy.... Także wow, kiedy mam odpocząć?? Połowa urlopu idzie w wakacje a reszta na święta, ktore i tak nie zawsze mam wolne. . NIE MAM KIEDY ODPOCZĄĆ czy gdzieś nawet wyjechać więcej niż raz w roku. Człowiek haruje 40 lat, więc co go zbawi rok l4?
Szanuję, że masz swoje zdanie ale nie szanuję że kpisz z tego, że ktoś od razu idzie na l4 mimo łagodnej pracy...
Łagodna czy nie, poronienie może się zdarzyć. Sądzę, że dużo kobiet wtedy będzie sie obwiniala o to, że pracowała. Może to grubo siąść na psychikę.
Po drugie ktoś może mieć lekka pracę ale np w życiu cos się może nie układać dobrze. Możesz nawet tego nie wiedzieć. Z tego też powodu może chcieć iść na l4.
Na prawdę bym musiała kochać swoją pracę, albo mieć super relacje z szefem aby nie iść od razu na zwolnienie.Księgowa, Kaliope, Wojsia lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏 -
Pelasia30 wrote:Hej, ja niestety na chwilę się odetnę chyba, oczywiście będę zaglądać codziennie bo chce wiedzieć co u Was ❤️ może po weekendzie ochłonę i będę się udzielać bardziej, ale to się okaże. Mianowicie chodzi o to, że dziś się dowiedziałam, że moja młodsza siostra jest w ciąży. Będzie to jej drugie dziecko. Taki dostałam cios, pękło mi serce. Cieszę się oczywiście, ale musiałam się wypłakać bo jest mi z tym ciężko. I pewnie kilka dni minie zanim do siebie dojdę. Najgorsze przede mną, święta i wspólny czas. Rozmawianie o tym. Dzisiaj ledwo się powstrzymywałam od płaczu.
Dodatkowo w pracy moja toksyczna szefowa nie ułatwia wszystkiego. Czuję, że życie daje mi kopa w dupę.
Ściskam Was mocno i niebawem do Was wracam ❤️
Trzymaj się.. twoje emocje są zrozumiałe
Czułam to samo, jak moja starsza siostra zaszła w ciążę, zdążyła urodzić, malutka juz skończyła 3 miesiące a ja nadal bez ciąży. Ból byłby większy, gdyby była młodsza ode mnie. Człowiek cieszy się z szczęścia innych, ale jednocześnie myśli sobie "co jest ze mną nie tak, że wszystkim się udaje tylko nie mi".
Życzę Ci żebyś szybko została mamą ❤️
Ja wczoraj od kolegi usłyszałam " no latka ci lecą, bierz się do roboty" . Zabolało... -
Ja uważam, że powinno się brać pod uwagę charakter pracy. Ja jestem na zwolnieniu, ale pracuję w laboratorium chemicznym, spędzam tam 8 h, a ściany są pełne półek, które są wysłane odczynnikami chemicznymi z czaszką. Nie mam ciężkiej pracy, ale jeszcze nie mówiłam swojemu szefowi, który ma 70 lat i nie za bardzo rozumie chęć posiadania dzieci w tak młodym wieku. Nie wiem, czy nawet jakby wiedział to ograniczyłby swoje eksperymenty. Na szczęście moja bezpośrednia szefowa jest bardzo wyrozumiała i prorodzinna. Dlatego nie wyobrażam sobie na etapie kształtowania się cewy nerwowej, zawiązków głównych organów przebywać tam i się dodatkowo stresować, jaki to będzie miało wpływ na dziecko.
Nie chce nikomu umniejszać, ale większość z nas nie ma pracy, która zbawi ludzkość, a późniejsze konsekwencje mogą być ciężkie dla głowy. Uważam, że świetnie, że możemy się powymieniać swoimi punktami widzenia 🫶🏻🌸Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 22:25
aszin, Księgowa, Sol35, Migotka96, Kaliope, Nowa2024, pelnawiary, JoAnn, JoAnn lubią tę wiadomość
👩27👨29 kitku 🐈 2022
Mąż: morfologia 2%, obniżony ruch
Całkowita ilość: 370 mln
Hashimoto, IO, niedoczynność tarczycy.
Podstawowe badania w normie 😌 FSH, LH, estradiol, prolaktyna,itd
AMH: 6,63
Październik- Styczeń Clo+ Ovitrelle❌
Pierwsza wizyta w klinice za nami ☘️
HSG ✅
MUCHa✅
Wirusy✅
Ana3 miano 1:160
Marzec:
9 dpo- pozytywny test, beta 18,6; prog 48❤️
11 dpo-beta 78,9, prog 60❤️
13 dpo-beta: 223 🥰 prog 89❤️
15 dpo-beta: 479 🥹
04.04 pierwsze USG 🍀🫶🏻 2 Kropusie na pokładzie 🥹😘✊
18.04 wizyta serduszkowa 🥰❤️ Jeden Kropuś 6+6 ( serduszko crl 0,9 cm) Drugi Kropuś zatrzymany 6+1 💔
-
Alicjasss wrote:A ja popieram branie l4 bo tak ktos chce. Pracujemy tak wiele godzin dziennie, miesięcznie i przez całe życie, że kurde kiedy mamy mieć czas dla siebie itp??? 26 dni w roku? No błagam. Pracować do szesciedziątki, iść na emeryturę i człowiek choruje albo szybko umiera.
Także co nam z tego życia?? Mając maluszka w domu to dopiero jest ciężkie, a jednak zazwyczaj po tym roku się już wraca do pracy. A po drugie płacimy tak cholernie wysokie składki, że nic się nie stanie jak posiedzimy w domu rok czy dwa. Nie przemawia tez do mnie to, jak ktoś mówi że ojoj jakie pracodawca ponosi koszta na nasze wypłaty. Mimo wszystko mu się to opłaca, a jak nie to zamyka biznes i radzi sobie inaczej...
Ja mam 28 lat a chętnie skorzystam z l4 od razu. Do 26 roku życia miałam 20 dni urlopu, dalej mam bo jeszcze nie wyrobilam 10 lat pracy.... Także wow, kiedy mam odpocząć?? Połowa urlopu idzie w wakacje a reszta na święta, ktore i tak nie zawsze mam wolne. . NIE MAM KIEDY ODPOCZĄĆ czy gdzieś nawet wyjechać więcej niż raz w roku. Człowiek haruje 40 lat, więc co go zbawi rok l4?
Szanuję, że masz swoje zdanie ale nie szanuję że kpisz z tego, że ktoś od razu idzie na l4 mimo łagodnej pracy...
Łagodna czy nie, poronienie może się zdarzyć. Sądzę, że dużo kobiet wtedy będzie sie obwiniala o to, że pracowała. Może to grubo siąść na psychikę.
Po drugie ktoś może mieć lekka pracę ale np w życiu cos się może nie układać dobrze. Możesz nawet tego nie wiedzieć. Z tego też powodu może chcieć iść na l4.
Na prawdę bym musiała kochać swoją pracę, albo mieć super relacje z szefem aby nie iść od razu na zwolnienie.
Słowa o braniu L4 od razu bo można poronić... Wiesz, nie chce zabrzmieć źle, ale według mnie tymi słowami właśnie możesz osiągnąć efekt odwrotny od zamierzonego: teraz czuję się tak jakbym powinna się obwiniać, że tego nie zrobiłam i być może dlatego moja ciąża nie rozwijała się prawidłowo.
Ja nie zamierzam iść od razu na zwolnienie jeśli będę w ciąży. Chce pracować, chociaż moja praca zajebista nie jest. Choćby przez pryzmat tego, że SKORO czuję się dobrze, to po prostu dlaczego mam brać to l4? Jeśli nie będę zasypiać na spotkaniach, nie będę spędzać pół dnia w kiblu rzygajac, nie będę miała wskazan od lekarza, to nie widzę powodu. I powiem to głośno, ale wkurwia mnie laska na ciążowym L4 z beta 400 ujeżdżająca sobie na wycieczki. 🤡Minia000, Wojsia lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀 -
aszin wrote:Każda z nas może mieć odmienne zdanie i mieć prawo się tu nim podzielić. Ale ja akurat w wypowiedzi Księgowej nie widzę, żeby z kogokolwiek kpiła. ☺️ Więc może źle zrozumiałaś jej posta. 🤔
Wiem i nie neguje tego. Po prostu pokazalam to z innej strony.
Nie kpi z osob na forum, ale tak ogólnie. Samo mówienie, że branie bo to widzimisie juz nie jest w porządku. I że l4 należy brać tylko jak są przesłanki od lekarza, bo coś zagraża przyszlej mamie albo dziecku.
To nie widzimisie, to ciąża. Nie rozumiem podejścia, że tylko należy się przy zagrożonej ciąży. Trzeba pamiętać, że poza ciąża kobieta tez ma życie i może mieć różne powody, aby iść na l4. -
Alicjasss ale ja w ogóle nie biorę pod uwagę PRZENIESIENIA się na nowy wątek, ja planuję regularnie tutaj z wami być i jednocześnie tam. Nie wyobrażam sobie inaczej! Już nie mówiąc o tym, że przecież prowadzę wątek 😂😂
Pelasia bardzo bardzo wiele z nas zna te emocje, zna to uczucie, a w zasadzie ten mix uczuć. Wiele tutaj o tym pisałyśmy, człowiek chce się cieszyc, chce pogratulować ale od środka kłuje… przytulam cię ciepło i pamiętaj, że nie jesteś sama 🫂🩷
Ja znów mam dwubiegunówke 😂 bo zgadzam się i z księgową i z Alicją. Bo tak, L4 to jest zwolnienie chorobowe, nie urlop. Oczywiście, że mamy mało urlopu i mogłoby być więcej ale mężczyźni nie mają w ogóle takiej możliwości więc bym się na to nie powoływała. Wiadomo, że wyczekuje się tej możliwości aby móc iść na zwolnienie i sobie odpocząć od pracy i warto z tego skorzystać jeśli ktoś boi się wykonywać swoich obowiązków bo wiążą się z dźwiganiem, narażeniem na choroby, czy przez złe samopoczucie. Bardziej argumentowałabym to tym, że w naszym ciele i organizmie zachodzą kolosalne zmiany, wszystko wywraca się do góry nogami i to jest zasadniczo podstawa zwolnienia, żeby się oszczędzać. Nie traktowałabym tego jako dodatkowy urlop bo tak samo jak urlop macierzyński- z urlopem nie ma nic wspólnego 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 22:27
aszin, Julia24, Księgowa, Hopex2, kałamarnica 11, Slava, Nowa2024, PaulinKA, pelnawiary, Minia000, JoAnn lubią tę wiadomość
🙎🏼♀️28🙎🏼♂️28
👰🏼🤵🏼2023
Starania o 1 bobasa 🍼 od 08/23
z pomocą medyczną od 11/24 💉
22.01 ⏸️ -💔 ciąża biochemiczna
4.03 ⏸️ - 💔 (10tc)
Badania💉
👩🏼🦱AMH 2.78, TSH:LH✅ naturalne owulacje ✅
Letrox 50
🧔🏽♂️ ilość 418mln, 4% prawidłowe (kiepska budowa i ruch), TenFertilON -
Hopex2 wrote:Ja uważam, że powinno się brać pod uwagę charakter pracy. Ja jestem na zwolnieniu, ale pracuję w laboratorium chemicznym, spędzam tam 8 h, a ściany są pełne półek, które są wysłane odczynnikami chemicznymi z czaszką. Nie mam ciężkiej pracy, ale jeszcze nie mówiłam swojemu szefowi, który ma 70 lat i nie za bardzo rozumie chęć posiadania dzieci w tak młodym wieku. Nie wiem, czy nawet jakby wiedział to ograniczyłby swoje eksperymenty. Na szczęście moja bezpośrednia szefowa jest bardzo wyrozumiała i prorodzinna. Dlatego nie wyobrażam sobie na etapie kształtowania się cewy nerwowej, zawiązków głównych organów przebywać tam i się dodatkowo stresować, jaki to będzie miało wpływ na dziecko.
Nie chce nikomu umniejszać, ale większość z nas nie ma pracy, która zbawi ludzkość, a późniejsze konsekwencje mogą być ciężkie dla głowy. Uważam, że świetnie, że możemy się powymieniać swoimi punktami widzenia 🫶🏻🌸
Ale w moim poście nie było, ani słowa o takich pracach, bo ja doskolane rozumiem, że są zawody, w których nie można wykonywać tej pracy od razu - laboratorium, fryzjer, wszelkiego rodzaju chemikalia i inne warunki szkodliwe - aczkolwiek na to też jest rozwiązanie, w którym to pracodawca jest zobowiązany do zapewnienia ciężarnej takiej pracy, która tych warunków nie będzie miała. Pomijam, ze często pracodawcy mają to w dupie i każą isc na L4, ale tak jak mówię, nie o tym był mój post 😉Wojsia lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Alicjasss wrote:Wiem i nie neguje tego. Po prostu pokazalam to z innej strony.
Nie kpi z osob na forum, ale tak ogólnie. Samo mówienie, że branie bo to widzimisie juz nie jest w porządku. I że l4 należy brać tylko jak są przesłanki od lekarza, bo coś zagraża przyszlej mamie albo dziecku.
To nie widzimisie, to ciąża. Nie rozumiem podejścia, że tylko należy się przy zagrożonej ciąży. Trzeba pamiętać, że poza ciąża kobieta tez ma życie i może mieć różne powody, aby iść na l4.
Ale poczekaj.. L4 nie jest na ciąże tylko na choroby występuje w trakcie ciąży. Więc.. No moim zdaniem musisz mieć jakieś wskazanie poza 'byciem w ciazy'. Co do poronienia to pominę ten Twoj akapit, bo ja straciłam ciążę w 19tc i ani razu nie przeszło mi przez myśl, że to przez pracę. Ba! Jestem pewna, że bez niej bym zwariowała. I na tym skończę te dyskusje.
Poza tym L4 jest zwolnieniem chorobowym, a nie urlopem. Mam wziąć L4, bo chce jechać na wakacje i odpocząć? Jeśli tak uważasz to mówię wprost - właśnie z takich powodów wynikają kontrole.siesiepy, Wojsia lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Alicjasss wrote:Wiem i nie neguje tego. Po prostu pokazalam to z innej strony.
Nie kpi z osob na forum, ale tak ogólnie. Samo mówienie, że branie bo to widzimisie juz nie jest w porządku. I że l4 należy brać tylko jak są przesłanki od lekarza, bo coś zagraża przyszlej mamie albo dziecku.
To nie widzimisie, to ciąża. Nie rozumiem podejścia, że tylko należy się przy zagrożonej ciąży. Trzeba pamiętać, że poza ciąża kobieta tez ma życie i może mieć różne powody, aby iść na l4.
Ba, nie wiem czy wiesz, ale jeśli potrzebujesz większej ilości wakacji to w momencie kontroli, jeśli jesteś na tych wakacjach, papier od psychiatry mówiący o tym że to twoja terapia i regeneracja psychiczna, powoduje że nikt ci tego L4 nie podważy. 🧐Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 22:34
Księgowa, kałamarnica 11, Wojsia lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀 -
Ja powiem szczerze że trochę się czuję jak taka wyrodna (jeszczenie)matka, że wciąż pracuje. Przedszkole to skupisko zarazków i chorób, ciągle czytam na grupach straszenie typu „moja koleżanka pracowała w przedszkolu, złapała gronkowca na wczesnym etapie i poroniła w 24 tygodniu”. Wjeżdża to na głowę. I mam poczucie, że powinnam uciekać. No ale życie nie jest takie czarno-białe i można mieć różne powody aby pracować oraz aby nie pracować.🙎🏼♀️28🙎🏼♂️28
👰🏼🤵🏼2023
Starania o 1 bobasa 🍼 od 08/23
z pomocą medyczną od 11/24 💉
22.01 ⏸️ -💔 ciąża biochemiczna
4.03 ⏸️ - 💔 (10tc)
Badania💉
👩🏼🦱AMH 2.78, TSH:LH✅ naturalne owulacje ✅
Letrox 50
🧔🏽♂️ ilość 418mln, 4% prawidłowe (kiepska budowa i ruch), TenFertilON -
Vergeet, sama mam w rodzinie bliska mi osobę, która pracuje w szkole. I pracowała do 7 miesiąca, bo czuła się dobrze, nie chciała po prostu. Dopiero po 7 miesiącu lekarz ja już zmusił, bo jednak te warunki wg niego były już zbyt zagrażające dla niej.
To nie jest tak, ze musisz. Są różne sytuacje, w których można pewne rzeczy, problemy ominąć. Dużo zależy od pracodawcy, bo ja sama znam przypadki, gdzie kobieta ciężarna pracowała w szkodliwych warunkach, więc jak tylko zgłosiła ciążę to przenieśli ją do biura i tyle. Stworzyli jej warunki, które pozwalały jej pracować, jednocześnie nie martwiąc się o ciaze. 😊Wojsia lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
siesiepy wrote:Tu zgodzę się z księgowa. Na przemęczenie praca nie jest ciążowe L4 a L4 od psychiatry, które można dostać cały czas jak tylko się zgłosisz. Ba, rodzinny również może w momencie gdy zgłosisz do niego przemęczenie praca, wystawić ci takie L4 i osobiście korzystałam w momencie gdy dowiedziałam się o nowotworze mamy a z moją ciążą były jazdy.
Słowa o braniu L4 od razu bo można poronić... Wiesz, nie chce zabrzmieć źle, ale według mnie tymi słowami właśnie możesz osiągnąć efekt odwrotny od zamierzonego: teraz czuję się tak jakbym powinna się obwiniać, że tego nie zrobiłam i być może dlatego moja ciąża nie rozwijała się prawidłowo.
Ja nie zamierzam iść od razu na zwolnienie jeśli będę w ciąży. Chce pracować, chociaż moja praca zajebista nie jest. Choćby przez pryzmat tego, że SKORO czuję się dobrze, to po prostu dlaczego mam brać to l4? Jeśli nie będę zasypiać na spotkaniach, nie będę spędzać pół dnia w kiblu rzygajac, nie będę miała wskazan od lekarza, to nie widzę powodu. I powiem to głośno, ale wkurwia mnie laska na ciążowym L4 z beta 400 ujeżdżająca sobie na wycieczki. 🤡
Nie możesz się obwiniać. Mówię tylko, że są kobiety które tak by poczuły. Różne są reakcje.
No kurde co jest złego jak raz w zyciu pójdę na l4 bo po prostu chcę??
Ja na przykład bardzo dużo tracę kasy przez l4. Ale w ciąży dla swojego zdrowia psychicznego nie będę miała skrupolow aby iść od razu. Mimo przemęczenia nie chodzę na l4. No chyba że trzeba bo choroba, operacja itp. Nie jest to takie przemęczenie aby iść z tym do psychiatry. Po prostu pokazuje perspektywe, ze np ktos tak chce zrobić.
Ale będąc w ciąży wiem, że będę jeszcze bardziej przeżywała wszystko i wolę siedzieć w domu. Znaczy mam prace , ze i tak muszę. Ale pojde dopiero po 6 tygodniu.
To tylko moje zdanie I oczywiście nikt nie musi czuć tak samo.
Pokazuje, że ludzie mogą mieć chęć na l4 z różnych powodów. Nie należy mówić, że l4 należy się tylko jeśli praca zagraża ciąży.
Na l4 ciążowym nie można podróżować.
Też lekarz zwykły ginekolog nie powinien dać l4 widząc, że dziewczyna dobrze się czuje i ma pracę ok.