💕Nasz Vergeecik wciąż szaleje, niech się w grudniu bobas śmieje 🥹✨
-
WIADOMOŚĆ
-
siesiepy wrote:Alicja ale psychiatra nie jest tylko od depresji czy schizofrenii. Jak najbardziej możesz iść po poradę bo masz "natłok myśli" w ciąży i powiedzieć że potrzebujesz L4, bo czujesz się tak czy śmak. Czy do tego rodzinnego.
Na razie z twoich postów, może mylnie, widzę po prostu pretensje że musisz po prostu pracować w takim trybie jak reszta Polski. 😅
Wiem. Po prostu mówię, że są dziewczyny, które chcą iść od razu na l4 aby po prostu posiedzieć w domu. Dla swojego zdrowia psychicznego. Czy to aby odpocząć od pracy, czy aby nie martwić się o swoją ciążę. I nie rozumiem negowania tego. Jak się nie do końca czujesz dobrze w pracy a idziesz tam w ciąży, to tym bardziej martwisz się o dziecko. Jedna dziewczyna mimo tego pracuje dalej, a druga jednak woli nie pracować
Nie mam pretensji, że muszę pracować. Ja nawet l4 biorę jak już po prostu muszę. Jak mam jakiś zabieg i potrzebuje wolne tylko parę dni to biorę urlop jeśli go mam. Źle zostałam zrozumiana. -
Najważniejsze, ze dotarłysmy do wspólnego spojrzenia - jeśli są jakiekolwiek powodu to okej, a jeśli jest ich brak to nie 😉
siesiepy, Vergeet lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Alicjasss wrote:Wiem. Po prostu mówię, że są dziewczyny, które chcą iść od razu na l4 aby po prostu posiedzieć w domu. Dla swojego zdrowia psychicznego. Czy to aby odpocząć od pracy, czy aby nie martwić się o swoją ciążę. I nie rozumiem negowania tego. Jak się nie do końca czujesz dobrze w pracy a idziesz tam w ciąży, to tym bardziej martwisz się o dziecko. Jedna dziewczyna mimo tego pracuje dalej, a druga jednak woli nie pracować
Nie mam pretensji, że muszę pracować. Ja nawet l4 biorę jak już po prostu muszę. Jak mam jakiś zabieg i potrzebuje wolne tylko parę dni to biorę urlop jeśli go mam. Źle zostałam zrozumiana.Vergeet lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀 -
A ja mam pytanie, z działu , mam zaćmienie.
W poprzedniej ciąży na samym początku brałam Utrogest200, doustnie.
Tak wyglada
https://zapodaj.net/plik-dqQDzlEQkd
Przyznam,że podczas brania mialam zagwozdke, bo na Polskich stronach wszędzie czytałam, że dopochwowo, a ja miałam połykać wieczorem.
Zostało mi trochę tabletek i zanim pójdę do lekarza chciałam zacząć brać.
Czytam teraz na ChatGpt ,że tą samą tabletkę stosuje się dopochwowo i tą samą połyka.
Połyka się w przypadku problemów z menstruacja i menopauzą, a dopochwowo w przypadku ciąży.
Czy która z Was brała Utrogest?
Coś wiecie na ten temat?
Narazie się wstrzymam i nic nie wezmę. Poczekam do poniedziałku i zadzwonię do lekarza.
Boli mnie dzisiaj brzuch i chciałam zacząć brać progesteron, just in case.👨🦲49 👱♀️ 43
28.07.2024 ⏸️
28.07.2024 jest serduszko
26.09.2024 12+4 💔
17.03.2025 CB
09.04.2025 -⏸️
16.04.2025 USG piersi 👍
18.04.2025 - diagnoza Hashimoto -
@Migotka haha dokładnie, pytanie czy szwagierka się prędzej nie wyprowadzi hahaha 🤣🤣❤️ ale no nie no, ona chodzący Anioł jest 🥹
Też uważam że Lego to super pomysł❤️
@Vergeet to jednak mieszkanie nie dom:) dom droższy + zero intymności😁 natomiast na mieszkanko z wielkim tarasem chyba się zdecydujemy, ze względu na to, że sobie wykończymy do porodu właśnie 🥹
Magnez codziennie dwie tabletki biorę rano do śniadanka 😘
@PaulinKA Ty jesteś taka iskierka nasza ✨💕 zawsze tak pięknie opiszesz co i jak, miło z kulturą i z serduchem ❤️🥰
@kałamarnica11 przepiękny widok 🥹❤️ a ja też jakiś taki okres mam że mnie wszystko wkurza, jesteśmy tylko ludźmi 🤣😁
@brilusia ale cudowne wieści 🥹❤️🥰✊🏼
@Kingus1 ja Ci wysyłam specjalną paczkę wirusiaczkę 🦠 📦🍀✨ żeby Ci razem z wilczkami Vergeet przyniosła szczęście 🍀
@Alicjasss nie może być inaczej 🥹❤️
@Pelasia tulę mocno i wysyłam dużo siły 🫂💕
Dziewczyny, ja myślę, że każdy ma prawo do swojej opinii, więc też wyrażę swoją 🤣 ~ Niech se każdy robi co chce 🤣 🙏 Dopóki do mnie się nikt nie dopier*ala to mnie nic do tego co ktoś robi, ni mnie to mierzi ni grzeje, każdy odpowiada sam za siebie i swoje wybory i ich późniejsze konsekwencje. Ja podjęłam decyzję o dużo szybszym L4 niż zamierzałam ze względu na ciążę podwyższonego ryzyka i dużo mnie to kosztowało psychicznie żeby postawić zdrowie na pierwszym miejscu (zarówno fizyczne jak i psychiczne), a nie pracę jako priorytet - jak zazwyczaj. Dalej mimo złego samopoczucia przez większość dnia mam jakieś wyrzuty podskórne, że inni mają jeszcze gorzej ode mnie typu wymioty w ciągu dnia co chwilę itp, a pracują… i potem myślę - pomyśl w końcu o sobie i skup się na zdrowiu swoim i maluchów - nie umniejszaj sobie i swojej intuicji. Nie rozważam tego jako “czas na urlop”, a raczej “czas żeby przetrwać ten ciężki okres z godnością jak człowiek bez dodatkowych triggerów” 🙈 jak mnie w pracy doprowadził 🤡 do płaczu to był dla mnie koniec definitywny, czułam, że to nie jest dobry moment na podejmowanie ważnych, odważnych i konkretnych decyzji, a właśnie na tym między innymi polega moja praca, co dopiero współpraca z mega ważnymi ludźmi zza granicy, gdzie mogłabym spać na spotkaniach bez skrupułów🤣 i ta męczarnia fizyczna i psychiczna, żeby się zmusić żeby być jakimkolwiek pracownikiem, bo o przeciętnym nie marzyłam nawet 🤣 i sam ten mindset na bliźniaki jest totalnie rozwalający dotychczasowe życie i psychikę która była nastawiona totalnie na co innego.. jak to poukładać w głowie, a co dopiero w życiu - potrzebna przestrzeń na planowanie i działanie do osiągnięcia celu, a więc też czas i zdrowie i siły.. I daję sobie ten czas żeby to ułożyć ze spokojem i w harmonii ze sobą, bez dodatkowych triggerów wkurwiaczy z zewnątrz podczas złego samopoczucia🤣
I choć życzę każdemu żeby właśnie żył i działał w zgodzie ze sobą, swoimi wartościami i miał tyle siły i odwagi żeby tego zdania godnie i kulturalnie bronić, o tyle zgadzam się z tym, że niektóre kobiety właśnie idą lub nie idą na L4, bo mają takie “widzimisię” (brzydkie słowo 🤣), ale też nic mi do tego jakie mają powódki dla każdej z tych decyzji🤭 żyjmy i dajmy żyć innym 🤷🏼♀️ co mnie obchodzi że ktoś traktuje L4 jak urlop, albo że czuje się jak 💩 i tyra do upadłego w pracy - życzę każdemu jak najlepiej więc powiem “nikt Ci za to nie podziękuje” w dobrej wierze, nie w wierzę oceny drugiej osoby i “narzucania presji” 🙆🏼♀️ a z wakacji musiałam niestety zrezygnować, prawdopodobnie do porodu nigdzie nie pojedziemy…
@siesiepy ja myślę, że z tymi problemami typu natłok myśli w ciąży kobiecie po prostu łatwiej jest przy okazji wziąć zwolnienie u gine 🙈 nie zapisywać się do psychiatry i przechodzić przez konsultacje tylko “bez gadania” dostać L4 na gorsze samopoczucie od gine - bo to “tańsze” i “szybsze” 💭
@Julia dokładnie kto będzie robił wokół tego domu 🤣 65m zupełnie wystarczający metraż ❤️ jeszcze te spacery no cos pięknego ❤️ tutaj nam tego może zabraknąć ale poradzimy sobie 😁 u nas z większym metrażem też zaważyła kwestia mojej pracy zdalnej i tego że muszę mieć swój gabinet w perspektywie pracy z domu i potencjalnego awansu w kierunku zarządzania zespołem. Do tej pory pracowałam w salonie przy stole, ale też tak chciałam, bo więcej okien wokół 🤭Slava, Julia24, a_aandzela, Kingus 1, Nowa2024 lubią tę wiadomość
💁🏼♀️94'🧔🏼♂️92' 🐕🦺21’
💊 •PregnaStart •Omega 3-6-9 •Magne B6 Forte •LaciBios
Pierwsze Bąbelki🤰🏼:
✨13.02 ~ 1DC
🥚 28.02 ~ 16DC
💌 07.03 ~ 7dpo: Estr 212.10, Prog 17.52
⏸️ 09.03 ~ 9dpo:❣️Cieś 🐻
💌 10.03 ~ 10dpo: Beta 23.70, Prog 19.50
💌 12.03 ~ 12dpo: Beta 92.90, Prog 29.49 (+279.70%)
💌 14.03 ~ 14dpo: Beta 273.40, Prog 31.57 (+187.40%)
✨19.03 (4+6) ~ 37mm pęcherzyk Kropusia🥹
✨ 31.03 ~ dwa bijące serduszka💕(0.5cm🐻 + 0.3cm🐻)
✨ 16.04 ~ Misie mają po 2.11cm💕
⏳ 07.05 prenatalne
⏳ 14.05 wizyta kontrolna
-
Księgowa wrote:Widocznie uderzyłaś w czuły punkt swoim przykładem poronienia 😉
Na przyszłość polecam przeczytać stopkę osoby wypowiadającej się, a potem dodawania porównań.
Nie, nie mam Ci za złe. Nadal uważam, że moja praca nie miala żadnego wpływu na poronienie, które mnie dotyczy.
Konczac temat - cieszę się, ze zgadzamy się choć w tej jednej kwestii, ze L4 nie jest od zakupów i podróży w nieznane.
Co jak jedna z nas napisze, że poroniła i lekarz powiedział, że to przez to że pracowała? Jeśli mi się to zdarzy to nie mogę o tym tu na forum napisać? Bo trafię w czyjś czuły punkt? Nie ważne komu odpowiedzialam, każdy to czyta. Nawet dziewczyny które tu się nie udzielają i nie znamy ich historii. To tak jakbym nie mogła napisać ze jestem w ciąży po roku starań, bo są dziewczyny które starają się dużo dłużej.
Są różne powody poronień i przecież każdy zdaje sobie z tego sprawę.
To tak jakby ktoś powiedział : należy rodzić naturalnie, bo cc jak nie ma wskazan od lekarza, to widzimisie kobiety...
I l4 ciążowe i to jak ktoś chce rodzić, to wiadomo że trzeba brać pod uwagę psychikę tej ciężarnej. -
siesiepy wrote:A po zabiegu akurat ci się należy i jeśli mam wybierać między urlopem a L4, to zawsze wezmę L4. 😁 Co najwyżej będę negocjować z lekarzem jego długość, bo np. 2 tygodnie po punkcji to było dla mnie zdecydowanie za dużo, aż tyle nie potrzebowałam. 😜
Wiem, że należy. Po prostu chodzi o wynagrodzenie, bo w zależności od ilości l4 rocznie, adekwatnie traci się różne premie, dodatki świąteczne, nagrody itp.
Także jak mi się zdarzy raz na parę lat mały zabieg i to kwestia paru dni, to biorę urlop.
Tak jak np nie dawno wyrwałam osemke i bardzo zle to zniosłam, to wzięłam na te najgorsze parę dni urlop. -
Alicjasss wrote:Co jak jedna z nas napisze, że poroniła i lekarz powiedział, że to przez to że pracowała? Jeśli mi się to zdarzy to nie mogę o tym tu na forum napisać? Bo trafię w czyjś czuły punkt? Nie ważne komu odpowiedzialam, każdy to czyta. Nawet dziewczyny które tu się nie udzielają i nie znamy ich historii. To tak jakbym nie mogła napisać ze jestem w ciąży po roku starań, bo są dziewczyny które starają się dużo dłużej.
Są różne powody poronień i przecież każdy zdaje sobie z tego sprawę.
To tak jakby ktoś powiedział : należy rodzić naturalnie, bo cc jak nie ma wskazan od lekarza, to widzimisie kobiety...
I l4 ciążowe i to jak ktoś chce rodzić, to wiadomo że trzeba brać pod uwagę psychikę tej ciężarnej.
Mozesz, ale to będzie dotyczyło wyłącznie Ciebie, a ty napisałaś ogólnie.
Pomijając lekarza, który śmiałby tak powiedzieć, bo to abstrakcyjna sytuacja dla mnie.
I niestety, ale temat poronien jest tak wrażliwym tematem, ze każda z dziewczyn wg mojej opinii, która poroniła, nawet jeśli dotychczas tak nie myślała, zacznie się nad tym zastanawiać..
Uwazam, ze złe porównanie wybrałaś i tyle.
Powtarzam, sama miałam dwie kontrole będąc w ciazy i usłyszałam wprost od pracownika ZUS, ze wynika to z nadużyc. Więc skoro ta sytuacja dotyczyła mnie osobiście, a wokół mnie sa ludzie, którzy biorą L4 od dwóch kresek, choc jeszcze nie mają potwierdzenia ciazy to nie mam prawa mieć własnej opinii?
Co do CC to tak właśnie jest, to kolejny wrażliwy temat. Większość twierdzi, w tym statystki, ze w Polsce jest zbyt duży odsetek CC na życzenie. Nie chce tu petac kolejnej burzy, bo widze, ze nadal nie rozumiesz, co ja chciałam przekazać..
Co kto zrobi to jego własną gestia. Jeśli ma faktyczne powody, umie je udowodnić to super, jeśli nie i uda mu się nie mieć kontroli - to super, ale z drugiej strony współczuję osobom takim jak ja, gdzie sytuacja zagrażająca życiu dziecka był stres, a ja go miałam przez kontrolę.
Napisze to ostatni raz, bo mam wrażenie, ze nie do końca dociera moj przekaz - nie mówię o zagrożonej ciazy, o czynnikach zagrażających ciazy, o pracy w trudnych warunkach. Mówię o zwolnieniu, gdy nie ma do tego żadnych wskazań - sama ciaza wskazaniem nie jest.
I na tym kończę te dyskusje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 23:48
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
I wysyłam Wam Księgowa, Alicjasss i siesiepku masę przytulasów takich od serduszka (od trzech serduszek, bo jeszcze Molaczki dwa) do Waszych serduszek ~ żebyście się dziś ukochały, bo wszystkie jesteście piękne na duszy i mądre DziołUszki ❤️💕✨ a co se tam kto zdecyduje/zdecydował w swoim życiu w ciąży to niech se tam decyduje w spokoju ❤️ każdy ma inny próg wytrzymałości, granice psychiczne i fizyczne, jeden ma wyrzuty, a drugi napierdala tanie loty wakacyjni piraci.pl 🤣🤣🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 23:48
Księgowa, Alicjasss, Nowa2024, PaulinKA, Vergeet lubią tę wiadomość
💁🏼♀️94'🧔🏼♂️92' 🐕🦺21’
💊 •PregnaStart •Omega 3-6-9 •Magne B6 Forte •LaciBios
Pierwsze Bąbelki🤰🏼:
✨13.02 ~ 1DC
🥚 28.02 ~ 16DC
💌 07.03 ~ 7dpo: Estr 212.10, Prog 17.52
⏸️ 09.03 ~ 9dpo:❣️Cieś 🐻
💌 10.03 ~ 10dpo: Beta 23.70, Prog 19.50
💌 12.03 ~ 12dpo: Beta 92.90, Prog 29.49 (+279.70%)
💌 14.03 ~ 14dpo: Beta 273.40, Prog 31.57 (+187.40%)
✨19.03 (4+6) ~ 37mm pęcherzyk Kropusia🥹
✨ 31.03 ~ dwa bijące serduszka💕(0.5cm🐻 + 0.3cm🐻)
✨ 16.04 ~ Misie mają po 2.11cm💕
⏳ 07.05 prenatalne
⏳ 14.05 wizyta kontrolna
-
A dla “rozweselenia” Wam opowiem, że dalej siedzą we mnie słowa naszej doradczyni kredytowej z piątku, że “jeszcze jeden maluch może zjeść drugiego, jeszcze się dużo może wydarzyć” 🤣 🤦🏼♀️ także niechże se ludzie żyją jak chcą i pier*olą jak chcą 🤣 życie jest za krótkie żeby w ogóle przyjmować do siebie jakieś braki innych ludzi.. 🙈 niech se każdy robi co i jak chce..😁💁🏼♀️94'🧔🏼♂️92' 🐕🦺21’
💊 •PregnaStart •Omega 3-6-9 •Magne B6 Forte •LaciBios
Pierwsze Bąbelki🤰🏼:
✨13.02 ~ 1DC
🥚 28.02 ~ 16DC
💌 07.03 ~ 7dpo: Estr 212.10, Prog 17.52
⏸️ 09.03 ~ 9dpo:❣️Cieś 🐻
💌 10.03 ~ 10dpo: Beta 23.70, Prog 19.50
💌 12.03 ~ 12dpo: Beta 92.90, Prog 29.49 (+279.70%)
💌 14.03 ~ 14dpo: Beta 273.40, Prog 31.57 (+187.40%)
✨19.03 (4+6) ~ 37mm pęcherzyk Kropusia🥹
✨ 31.03 ~ dwa bijące serduszka💕(0.5cm🐻 + 0.3cm🐻)
✨ 16.04 ~ Misie mają po 2.11cm💕
⏳ 07.05 prenatalne
⏳ 14.05 wizyta kontrolna
-
L4 od psychiatry warto brać i przed ciążą jak są wskazania. Każda sytuacja jest inna i każda z nas ma inne doświadczenia z pracy które wprost wpływają na nasze poglądy o tym co jest okej, a co nie. Ja nie będę mieć dylematu bo mam własną firmę i żadne pieniądze z urzędu mi nie zrekompensują mojej własnej pracy więc będę pewnie na pół gwizdka ale będę pracować.
Co do ciąży bliskich osób to ja kiedyś pisałam, że znam tak wiele par po przejściach, które walczą z niepłodnością dłużej dużo ode mnie i bym chciała żeby im się udało. I wątpię że by mnie to przybiło. Natomiast dzisiaj byłam w TKmax i tam było chyba jakieś nieformalne zgromadzenie młodych mam, bo tylu bobasów na m2 już dawno nie widziałam i dosłownie jak nigdy na to nie reagowałam i widok dzieci totalnie nie robił na mnie wrażenia tak dzisiaj myślałam, że się tam między półkami poryczę.
No i dzisiaj miałam kino akcji pod domem, był atak nożownika na stacji metra, kolesie się kłócili i jeden drugiego zadźgał nożem i jak uciekał to go policja postrzeliła i musieli go reanimować. Nie wiedziałam tego ale cała moja ulica była zamknięta i obstawiona policją. Nie chce nic mówić ale tak na czuja to był „nasz” bo od czasu do czasu, a ostatnio kilka dni z rzędu słyszałam jak się z parku pod domem ludzie po polsku wyzywali ale właśnie w groźbami włącznie. No i na stacji u nas od lat grasuje nasz i rusek, zazwyczaj pijani śpią ale się zdarza że mają jakąś spinkę. Może to jakieś przypadkowe typki były ale co się z tym światem dzieje.
Siesiepy czyli we wtorek o której mam zarezerwować czas na trzymanie kciuków aż mi krew odpłynie? 😅❤️Ona 35l: AMH 1,27, LUF, IO, PAI-1 4G/5G hetero, brak innych mutacji, halotyp Bx obecne kiry 2DS1 2DS5 3DS1, kariotyp prawidłowy, Obecna UreaParvum
On 34l: morfo 2-4, słaba ruchliwość, kariotyp prawidłowy
Starania od 04.2024, 2xCB
27.02.25 ⏸️
28.02 beta 9.8, prog 0.5, okres, start IVF(DE) stymulacja Menogon HP 225j.
06.03 beta 212coś, prog 15.4, przerwanie stymulacji
26.03 💔 poronienie samoistne
Ferrtytyna 12, morfologia na granicy normy.
⏳Leczenie UreaParvum, Doksycyklina 10dni po 1x200, w nowym cyklu dla dwojga
🔜 zespół antyfosfolipidowy, białko S i C, mąż HLAC
🔜 cross match -
Alicjasss wrote:Wiem, że należy. Po prostu chodzi o wynagrodzenie, bo w zależności od ilości l4 rocznie, adekwatnie traci się różne premie, dodatki świąteczne, nagrody itp.
Także jak mi się zdarzy raz na parę lat mały zabieg i to kwestia paru dni, to biorę urlop.
Tak jak np nie dawno wyrwałam osemke i bardzo zle to zniosłam, to wzięłam na te najgorsze parę dni urlop.
Nie mi to oceniać.
Pamiętaj że powody psychiczne to też powody, nie wolno umniejszac zdrowiu psychicznemu. I to też będzie powód aby wziąć L4.Księgowa lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀 -
Slava wrote:Siesiepy czyli we wtorek o której mam zarezerwować czas na trzymanie kciuków aż mi krew odpłynie? 😅❤️
A ty jak się czujesz?walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀 -
Slava, wierzę, że prowadzenie własnej działalności to trudnosc. Wiem z własnego doświadczenia, ale z ciekawości - zatrudniasz kogoś?Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Alicjasss wrote:A ja popieram branie l4 bo tak ktos chce. Pracujemy tak wiele godzin dziennie, miesięcznie i przez całe życie, że kurde kiedy mamy mieć czas dla siebie itp??? 26 dni w roku? No błagam. Pracować do szesciedziątki, iść na emeryturę i człowiek choruje albo szybko umiera.
Także co nam z tego życia?? Mając maluszka w domu to dopiero jest ciężkie, a jednak zazwyczaj po tym roku się już wraca do pracy. A po drugie płacimy tak cholernie wysokie składki, że nic się nie stanie jak posiedzimy w domu rok czy dwa. Nie przemawia tez do mnie to, jak ktoś mówi że ojoj jakie pracodawca ponosi koszta na nasze wypłaty. Mimo wszystko mu się to opłaca, a jak nie to zamyka biznes i radzi sobie inaczej...
Ja mam 28 lat a chętnie skorzystam z l4 od razu. Do 26 roku życia miałam 20 dni urlopu, dalej mam bo jeszcze nie wyrobilam 10 lat pracy.... Także wow, kiedy mam odpocząć?? Połowa urlopu idzie w wakacje a reszta na święta, ktore i tak nie zawsze mam wolne. . NIE MAM KIEDY ODPOCZĄĆ czy gdzieś nawet wyjechać więcej niż raz w roku. Człowiek haruje 40 lat, więc co go zbawi rok l4?
Szanuję, że masz swoje zdanie ale nie szanuję że kpisz z tego, że ktoś od razu idzie na l4 mimo łagodnej pracy...
Łagodna czy nie, poronienie może się zdarzyć. Sądzę, że dużo kobiet wtedy będzie sie obwiniala o to, że pracowała. Może to grubo siąść na psychikę.
Po drugie ktoś może mieć lekka pracę ale np w życiu cos się może nie układać dobrze. Możesz nawet tego nie wiedzieć. Z tego też powodu może chcieć iść na l4.
Na prawdę bym musiała kochać swoją pracę, albo mieć super relacje z szefem aby nie iść od razu na zwolnienie.
Aż musiałam przeczytać ten wątek o L4... 🫣.
Mlodzi i tak maja teraz lepiej niż kiedyś, bo ja płaciłam normalne podatki jak większość z nas...
Jak komuś źle w pracy to może po prostu nie pracować... 😀.
Dla mnie "należy się" już mówi że coś jest nie tak w tym co piszesz.... bo skoro w ciąży się należy, to dlaczego beż ciąży muszę pracować?
Piszesz ze może być poronienie... może, ale to zawsze, możesz leżeć w domu i też się może coś wydarzyć... I pisze to osoba, która w pierwszej ciąży poszła na L4 2tygodnie przed tym porodem dziecka, które już nie żyło, przed serduszkiem w drugiej ciąży, bo wprost usłyszałam, że jeżeli chcesz donosić ta ciążę to mam zakaz pracy, w 3 ciąży po poronieniu i w ostatniej dopiero szpital...
Nigdy nie powiązałam żadnej z tych sytuacji z pracą
Potem narzekamy na kontrolę itp... a uważasz że jesteś w porządku?
Argument że chciałabyś lubić swoją sugeruje że jej nie lubisz... w Polsce chyba nie ma L4 na nie lubienie pracy? Chyba że pczyms nie wiem... chętnie bym poszła sama czasami na takie...
Mam nadzieję, że nie uraziłam żadnej z Was, bo absolutnie rozumiem zasadne l4, sama takie w 2 ciąży...PaulinKA, Vergeet, Wojsia lubią tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Rozumiem Cie
Po prostu ciągle tlumacze, że są dziewczyny, które mają traumy związane z ciążą czy porodem.
Wiadomo, że najlepiej rodzić naturalnie jeśli zdrowie na to pozwala. Jest to zdrowe dla dziecka. Ale nie kazda dziewczyna może lub się nie udało. Nie jej wina, obwiniać się nie można o to.
Odsetek wiem, że jest za duży. Jestem za tym, żeby powodem do porodu cc były wskazania medyczne, czyli zdrowie matki, dziecka, ale również zdrowie psychiczne.
Ile kobiet boi się porodu CC. Ale są takie, które boją się PSN. I co na to poradzić. Nie można o to nikogo obwiniać, że tak czuje. Gorzej oczywiście, jak ktoś ma podejście " a urodze przez cc bo szybciej". I tylko tyle, żadnych przesłanek.
Ok mówisz o braku wskazan. Tylko co to np jest? Np załóżmy kobieta dobrze przechodzi ciążę, ale nie lubi swojej pracy więc dlatego chce iść na l4 uważasz, że to już przesada i powinna pracować? Czemu w tym momencie cały czas mówicie, że pracodawca jest wazniejszy niż ciezarna. Tak to odbieram
. Jeśli lubię swoją pracę to ok. Ale jeśli jej nie lubię to nie będę patrzyła na potrzeby innych ludzi. Chyba że tylko do pewnego momentu ze względów tak jak niektórzy tutaj np wypracować premię czy aby nie zostawić nikogo na lodzie. Oczywiście jeśli to nie wpływa na mnie nadmiernie stresująco.
Nie potrafię pojąć co może być tym "widzimisie ".
Jak ktoś ma łagodną pracę i ją lubi oraz pracowników to przecież nie pojdzie na zwolnienie.
Co do kontroli - zanim do kogoś pójdą to powinni spojrzeć na to kto gdzie pracuje i czy faktycznie bylty przeslanki na l4., a nie tak z marszu przyjść na kontrole.
Przecież ginekolog nie da l4 bo ktoś tak chce. Tez przecież dostanie po dupie, jeśli kontrol stwierdzi, że nie było przesłanek. -
siesiepy wrote:Jeśli takie są powody tego, że zamiast L4 bierzesz urlop na rekonwalescencje, to trudno żebyś odczuwała, że jest go wystarczająca ilość.
Nie mi to oceniać.
Pamiętaj że powody psychiczne to też powody, nie wolno umniejszac zdrowiu psychicznemu. I to też będzie powód aby wziąć L4.
A co jest złego ze raz na parę lat wezmę kilka dni urlopu zamiast l4? Kilka czyli mniej niż 5... I parę lat a nie kilka razy do roku.
Czepiacie się kontroli w ciąży na l4, to ile by było kontroli jakby każdy na najmniejszy zabieg brał ciągle l4. Ciekawe czy byś chciała stracić kilka tysięcy w ciągu roku bo wzięłaś 5 dni l4. Oczywiście trzeba to trzeba, mówię tylko ze mi się to zdarza raz na parę lat i jeśli akurat mogę sobie na to pozwolić, aby zamiast l4 wziąć urlop.
Wiem o tym. -
Krysia1411 wrote:Aż musiałam przeczytać ten wątek o L4... 🫣.
Mlodzi i tak maja teraz lepiej niż kiedyś, bo ja płaciłam normalne podatki jak większość z nas...
Jak komuś źle w pracy to może po prostu nie pracować... 😀.
Dla mnie "należy się" już mówi że coś jest nie tak w tym co piszesz.... bo skoro w ciąży się należy, to dlaczego beż ciąży muszę pracować?
Piszesz ze może być poronienie... może, ale to zawsze, możesz leżeć w domu i też się może coś wydarzyć... I pisze to osoba, która w pierwszej ciąży poszła na L4 2tygodnie przed tym porodem dziecka, które już nie żyło, przed serduszkiem w drugiej ciąży, bo wprost usłyszałam, że jeżeli chcesz donosić ta ciążę to mam zakaz pracy, w 3 ciąży po poronieniu i w ostatniej dopiero szpital...
Nigdy nie powiązałam żadnej z tych sytuacji z pracą
Potem narzekamy na kontrolę itp... a uważasz że jesteś w porządku?
Argument że chciałabyś lubić swoją sugeruje że jej nie lubisz... w Polsce chyba nie ma L4 na nie lubienie pracy? Chyba że pczyms nie wiem... chętnie bym poszła sama czasami na takie...
Mam nadzieję, że nie uraziłam żadnej z Was, bo absolutnie rozumiem zasadne l4, sama takie w 2 ciąży...
Samo to, że kobieta od razu idzie po zwolnienie to znaczy, że boi się w ciąży pracować.. więc jej się należy.
Owszem poronienie wszędzie może być., ale są kobiety, które uważają, że stało się to przez pracę albo stanie jak będą pracować. Czemu ciągle umniejszacie psychice?
Ciągle nikt nie rozumie co miałam na myśli.
Nie mówię że zawsze przyczyną poronienia jest praca. Mówię, że kobieta ma prawo tak myśleć i przez to iść na zwolnienie...
No nie ma i co z tego? Jak nie lubię = stresuje mnie ona = boję się pracować. I napisałam, że musiałabym ją kochać.
Płacimy tak horrendalne składki więc co złego jest w pójściu na l4? Jeśli ktoś ma taką ochotę po prostu i nie korzysta z tego co chwilę , robi bardzo dużo w swojej pracy, stara się itd. Jak ktoś kocha swoją pracę to wiadomo że nie odczuje potrzeby pójścia na l4, jeśli nie zagraża ona ciąży.
Jeszcze ktoś kto ma łagodną pracę, dobrą pensję, praca 6-14,8-16, weekendy wolne, święta wolne, między świętami często wolne, to też inaczej spojrzy na moje słowa, niż osoba na własnej działalności albo pracująca tak, ze na prawdę mało jest wolnego.
I proszę mi nie dopowiadac, że nienawidzę mojej pracy i powinnam iść na l4 aby odpocząć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 01:28
JoAnn lubi tę wiadomość
-
Ale nadal uważam, że nie ma kodu L4 na "nie lubię pracy".
Odnośnie cesarki to trafiłaś na wrażliwy dla mnie temat i właśnie dlatego uważam, ze CC nie powinno być na życzenie, ewentualnie w uzgodnieniu z lekarzem...
A wiesz czemu to mówię? Bo widzę to z drugiej strony, ze strony osoby która ma konkretne wskazania medyczne do Cc, do tego również psychiczne po naturalnym porodzie martwego dziecka, miałam skierowanie na Cc, miałam dokumentacje medyczna, opinie specjalisty i co? W 35tc odbijam się od ściany, bo lekarze się boją, nikt nie podważa wskazan, ale każdy oczekuje ze to ten drugi się pod tym podpisze.. jeden powiedział mi wprost ze jest za dużo Cc i patrza im na ręce i on wie, że mam na to dokumentację, ale... do 36tc chodziłam po lekarzach, że strachem, co jeśli zacznę rodzic? Co jeśli ja tego nie przeżyje albo co gorsza stracę kolejne dziecko?
A jeszcze do L4 - ja szukając pracy po studiach usłyszałam, że spelniam kryteria, ale jest jeden problem, teraz nie można tego powiedzieć wprost, ale wtedy nikt się tym nie przjemowal... problemem dla pracodawcy okazał się fakt że jestem kobietą, mam lat ile mam, więc pewnie za chwilę będę w ciąży, jak większość kobiet pójdę na L4 itp...
Narzekamy na dyskryminację, a jak czytam co piszesz, to sama nigdy nie zatrudniłabym kobiety...
Siesiepy, piszesz zs dopóki nie ma wpływy na Ciebie, ok, ale to co koleżanka robi ma wpływ na ogólne postrzeganie kobiet na rynku pracy...
Inna rzecz, że fajnie "oszukać system" bo mi się należy, a potem połowa takich płacze że 100 lat pracowała a emerytura żadna... 😉
I niw chodzi o konkretne wskazania, a właśnie ich brak...
Wojsia lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Alicjasss wrote:A co jest złego ze raz na parę lat wezmę kilka dni urlopu zamiast l4? Kilka czyli mniej niż 5... I parę lat a nie kilka razy do roku.
Czepiacie się kontroli w ciąży na l4, to ile by było kontroli jakby każdy na najmniejszy zabieg brał ciągle l4. Ciekawe czy byś chciała stracić kilka tysięcy w ciągu roku bo wzięłaś 5 dni l4. Oczywiście trzeba to trzeba, mówię tylko ze mi się to zdarza raz na parę lat i jeśli akurat mogę sobie na to pozwolić, aby zamiast l4 wziąć urlop.
Wiem o tym.
Jak wspomniałam wcześniej, nie zamierzam oceniać twoich motywacji w niebraniu L4, dlatego nie będę kontynuować tego tematu.
Co do tematu przewodniego i pomijając całkowicie to czy ktoś lubi swoją pracę czy nie lubi, serio serio. Sam fakt że robota cię bardzo mocno stresuje (a skoro jej mocno nie lubisz to MOŻE TAK BYĆ) i ciaza również cię mocno stresuje samym swoim istnieniem (lub poroniłaś i masz obawy o obecną, masz schorzenia które przyczyniają sie do poronienia), to uważam to za psychiczną przesłankę do zasadności L4. I to wcale nie dlatego że "mi się należy bo chcę odpocząć", tylko "mi się należy bo mam do tego prawo, bo jestem niezdolna do pracy w tym momencie".
A co do bicia brawa, to ja nie oczekuje że ktoś będzie mi je bił bo wykonuje swoją robotę na którą wszak zawarłam umowę. 🤷🏻 Kwestie ciąży i ciężarnych w pracy reguluje regulamin pracy, generalnie zalecam się z nim zaznajomić. Uważam że ciężarne na UoP mają jak pączki w maśle w naszym kraju pod kątem ochrony i przywilejów. Nie lubię niezasadnych L4. O tym czym dla mnie jest ta zasadność już rozmawialiśmy i DOSZLISMY DO WNIOSKU ZE NAJWIDOCZNIEJ CHODZI NAM O TO SAMO, tylko z jakiegoś powodu dalej ubierasz to w słowa "nie lubię pracy więc należy mi się". No co to, to nie. Nie poprę tego. Bo to jest to o czym pisze Krysia.
Myślę, że temat wyczerpałam że swojej strony i ostatecznie rozjaśniłam swoje stanowisko, więc Alicja, dobrej nocy. Peace.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 03:29
Wojsia lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾arytmia
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬
✨IVF💉
IMSI:
20 🥚 ➡️ 12 zapłodnień ➡️niedobitek 5BB❄️
FET 15.04 ⌛🍀