NOWY ROK - STYCZNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
-Monika- wrote:Dzięki dziewczyny zbieram się do diagnostyki mam nadzieje że dzisiaj w końcu pobiorą mi krew...
Ale trzymam kciuki abyś nie musiała siedzieć w napięcia do wtorku! -
Aha, wczoraj była u mnie moja przyjaciółka i z ciekawości pytam jak tam taka dziewczyna co była w ciąży czy już urodziła, a ona mi mówi, ze poroniła w grudniu... a miała rodzic teraz w styczniu... czyli w ósmym miesiącu... masakra:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 09:53
-
Hej dziewczyny ja też już na kawce
Kate myślami z Tobą, kciuki zaciśnięte
Hope czekamy na Twojego sikanca
Monika ja tam wierzę że wszystko jest Oki i beta będzie pozytywną także głowa do góry.
Bocius a Ty kiedy sikanca robisz?
Miłego dzionkaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 10:00
KateHawke lubi tę wiadomość
-
U mnie w rodzinie też taka smutna wiadomość
36tc przestała czuć ruchy i zgłosiła się do szpitala. Pani ordynator uparła się że musi urodzić sama no i leżała od soboty! urodziła w CZWARTEK! Ja tego nie rozumiem dziewczyny- dlaczego w takiej sytuacji każe się kobiecie przeżywać taki koszmar tyle dni? Dlaczego przeleżała prawie cały tydzień (mam nadzieję że nie z innymi ciężarnymi!) zanim urodziła? Czy na to nie ma żadnego przepisu? Przecież w ten sposób jeszcze większą traumę przeżywa matka i rodzinaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 10:02
innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Ptysia wrote:Aha, wczoraj była u mnie moja przyjaciółka i z ciekawości pytam jak tam taka dziewczyna co była w ciąży czy już urodziła, a ona mi mówi, ze poroniła w grudniu... a miała rodzic teraz w styczniu... czyli w ósmym miesiącu... masakra:/
-
Ptysia, Lunaris straszne jest co piszecie. W tym drugim przypadku wogóle jestem w szoku, nosz qrwa prawie tydzień?! To powinno podlegać po znęcanie się z szczególnym okucieństwem...
Lunaris, Rucola, MamaFabianka lubią tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
Straszne Ale nie po to żeby popsuć morale -statystycznie większość ciąż po 36tc kończy się szczęśliwie. Ja po prostu tego nie rozumiem. Może nie znam jakichś reguł? zasad? Nie wiem czemu lekarze pozwalają na coś takiego. Dla mnie jest to znęcanie !
-
Jak już o takich smutnych rzeczach piszecie to powiem Wam, że w momencie jak zaczęliśmy się starać mój M. postawił mi jeden warunek - czy chcę czy nie, on będzie przy porodzie. Bierze się to z tego, że jak rodziła się jego córka to gdyby nie jego interwencja (prawie pobił lekarza...) to do tragedii. Tętno spadło, potem położna w ogóle go nie czuła, a lekarz uważał, że jak będzie kładł się na brzuchu to w końcu matka urodzi. Mój M. nie wytrzymał i zmusił wręcz personel do cesarki, co pewnie uratowało życie, a na pewno zdrowie Młodej. I to szpital dziesięć lat temu w dużym mieście, a nie XIX w. w Pakistanie:/
Także jak nie z mężem to warto rodzić z kimś, kto w razie czego umie wrzasnąć, tupnąć nogą, zareagować.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Wiecie dla nas to znęcanie ale matka po sn ma większe szanse na kolejną ciążę. Tzn szybciej jej ciało dojdzie do normy i wcześniej będzie się mogła starać o dziecko.
-
Ja osobiscie lezalam po cesarce z dziewczyną, która w 39 tygodniu urodziła martwe dziecko. To była masakra jakaś.
Na dodatek my przy niej musialysmy odciągnąć mleko dla wcześniaków to bardzo ważne. Biedna dziewczyna a my czuliśmy się z dziewczynami okropnie bo jeszcze zadawlasmy jej ból -
Lunaris wrote:U mnie w rodzinie też taka smutna wiadomość
36tc przestała czuć ruchy i zgłosiła się do szpitala. Pani ordynator uparła się że musi urodzić sama no i leżała od soboty! urodziła w CZWARTEK! Ja tego nie rozumiem dziewczyny- dlaczego w takiej sytuacji każe się kobiecie przeżywać taki koszmar tyle dni? Dlaczego przeleżała prawie cały tydzień (mam nadzieję że nie z innymi ciężarnymi!) zanim urodziła? Czy na to nie ma żadnego przepisu? Przecież w ten sposób jeszcze większą traumę przeżywa matka i rodzinaMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
A mi też się dzisiaj śniły takie rzeczy, że już się zastanawiam czy mi gar nie siada. Śniło mi się że urodziłam w domu wcześniaka, takiego maluteńkiego i bałam się że nie będzie oddychał, ale oddychał, więc dzwoniłam na pogotowie żeby przyjechać odciąć pępowinę i zabrać go do inkubatora. Najbardziej mi utkwiło w pamięci jak go sama sobie z pomiędzy nóg wyciągałam!
Dziewczyny co myślicie, czas iść do psychiatry?? No ewidentnie na łeb mi siadaAnaaa90 lubi tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
_Hope_ wrote:Wiecie dla nas to znęcanie ale matka po sn ma większe szanse na kolejną ciążę. Tzn szybciej jej ciało dojdzie do normy i wcześniej będzie się mogła starać o dziecko.
-
Dla pocieszenia powiem Wam że moja bardzo dobra koleżanka z pracy urodziła w 34tc wcześniaczka. Poleżała 2 tyg.-tydzień w inkubatorze i tydzień bez. Wyjściowa waga 2,4kg i poszli do domu! normalnie byłam w szoku! Zdrowa wspaniała dziewczynka nie ma żadnych problemów. Rośnie jak na drożdżach.
Życie pisze różne scenariuszeCzrna 81, ANkaG lubią tę wiadomość
-
Iskierka21 wrote:Ale to nie mozna wywołać takiego porodu i wtedy siłami natury?? Zamiast czekać tydzień skoro dziecko już nie żyje?? To nie jest niebezpieczne dla kobiety??Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości