Październik-Walczymy dalej ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem, że powinno się przestać robić testy owulacyjne, kiedy pierwszy wyjdzie pozytywny, ale mam postanowienie, że w tym miesiącu robię je dopóki nie będę miała pewności, że owulacja była. Boję się sytuacji, że znowu przestaną mi pękać pęcherzyki...
No i dzisiaj 13dc, a testy pozytywne od 3 dni. Mam nadzieję, że owulacja da jasne objawy, bo nie wiem od kiedy mam zacząć brać luteinę
Eh, dziewczyny...chyba muszę zacząć pisać pamiętnik, bo mój facet nie ogarnia tego mojego "medycznego" bełkotu, a ja muszę się wygadać -
nick nieaktualny
-
Witam was. Ja mierze temp od stycznia codziennie. Musze powiedzieć że rzeczywiście wszystko widać jasno. Kiedy spadek czyli zapowiedź że owu już blisko. Potem pierwsze 3 wyższe temp i oznaczenie owulki. I na 2-3 dni ostatnich cyklu spadek i okres. Nie potrzebuje bety ani testów ciążowych.
Ale fakt. Kosztuje mnie to wiele nerwów. Byle tempka rano odbiegnie od mojej normy to juz mam doła cały dzień że nie uda sie w tym cyklu.
Będę mierzyć do końca roku i przestaje. Muszę od tego odpocząć i przewietrzyc głowę od tych starań. To trochę wykańcza psychicznie
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Chyba wpadam w czas załamania... Właśnie lecą mi łzy. To był okropny dzień, kumulacja problemòw i nieprzyjemnych sytuacji. Do tego mam dni płodne, mieliśmy dziś , a mòj mąż właśnie przy mnie chrapie zmęczony po pracy. Jestem pewna, że to kolejny miesiąc, w ktòrym się nie uda i zaczynam mieć dość...
Nuch lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
memy1986 wrote:Nikodemka jest to mój 1 cykl.
Ale fajnie Zazdroszcze! Ja po pierwszym cyklu plakalam jak nie wyszlo, wyobrazam sobie jakie to musi byc szczescie
Mi dzis 4 dzien wychodza pozytywne testy owulacyjne... Nie bylo sluzu plodnego, ale temperatura wzrosla, wiec pewnie owulacja byla wczoraj. Boje sie, ze bez sluzu znowu nic z tego nie bedzie...
I zastanawia mnie czemu ten poziom lh tak dlugo sie utrzymuje w, tym miesiacu... -
tak ja kupiłam super czuły test płytkowy w rossmannie - 10. Jak dodałam kropelki to najpierw nic, za chwilę pojawił się jakiś cień i po kolejnej chwili już było widać drugą kreskę, bladą ale wyraźną. Jutro idę zrobić betę, w środę i w czwartek zrobię test a w piątek jeszcze raz zrobię betę. My myśleliśmy z mężem już od zeszłego roku o 2 dziecku - Hani , ale teraz już kombinowaliśmy jak się zgrać bo mój mąż w delegacji i jest w domu 1 tydz. raz na 5 -6 tyg. dlatego ciężko było Następnym razem szansa by była w lutym. Mąż jeszcze nie wie, że chyba się udało, poczekam aż zrobię badania jutro
Lucy2323 lubi tę wiadomość
-
memy1986 wrote:tak ja kupiłam super czuły test płytkowy w rossmannie - 10. Jak dodałam kropelki to najpierw nic, za chwilę pojawił się jakiś cień i po kolejnej chwili już było widać drugą kreskę, bladą ale wyraźną. Jutro idę zrobić betę, w środę i w czwartek zrobię test a w piątek jeszcze raz zrobię betę. My myśleliśmy z mężem już od zeszłego roku o 2 dziecku - Hani , ale teraz już kombinowaliśmy jak się zgrać bo mój mąż w delegacji i jest w domu 1 tydz. raz na 5 -6 tyg. dlatego ciężko było Następnym razem szansa by była w lutym. Mąż jeszcze nie wie, że chyba się udało, poczekam aż zrobię badania jutro
Ja zrobiłam dziś test ( 2 dni do okresu) ale nie rano i negatyw tak na siłę może jakoś cień cienia cienistego widzę ale to chyba moje wyobraźnia