PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Rozumie:-) trzymam kciuki żeby nie był potrzebny kolejny cykl i w tym już była fasolka:-)
Takie niespodziewane ciążę są najlepsze , mniej stresu ♥♥
Ja jak zaczełam swoją kadencję na owu to byłam całkiem zielona , nie wiedziałam kiedy mam owulację , śluz , badanie szyjki to czarna magia dla mnie była ale powoli załapałam o co chodziNIKA1982 lubi tę wiadomość
-
no i nie wytrzymałam do jutra...
coś mnie podkusiło i zrobiłam w domu test ciążowy ("check & go" z rossmana - strumieniowy) jak tylko wstałam z łóżka ... i co ? - dwie kreseczki - co prawda druga bladziutka ale pojawiła się po niecałej minucie ... poczekam na rozwój wypadków i powtórzę jutro betę ...
widocznie ze mną jest tak że jak człowiek sobie odpuści i wrzuci na luz to zaskoczy od razu ... ech....agnieszka1290 lubi tę wiadomość
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
NIKA1982 wrote:no i nie wytrzymałam do jutra...
coś mnie podkusiło i zrobiłam w domu test ciążowy ("check & go" z rossmana - strumieniowy) jak tylko wstałam z łóżka ... i co ? - dwie kreseczki - co prawda druga bladziutka ale pojawiła się po niecałej minucie ... poczekam na rozwój wypadków i powtórzę jutro betę ...
widocznie ze mną jest tak że jak człowiek sobie odpuści i wrzuci na luz to zaskoczy od razu ... ech....
Aaaaaaaaaa!!!!! Gratulacje!!!!NIKA1982 lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Mogę wreszcie napisać. Raczej się udało.
Wczorajszy test:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/36870720/unnamed.jpg
Zrobiłam dzisiaj dwa tańsze sikacze z allegro, intensywność linii podobna - oby rosła... Nie mam bladego pojęcia, który to dpo, bo to był cykl, który totalnie olałam - może być 14 a równie dobrze 12.
Temat o objawach, to powiem Wam o jednym, który typowo był dla mnie znakiem, że coś się święci - duża ilość białego, gęstego niczym śmietana kremówka (jak to ujął mój mąż) śluzu. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Po owulacji mam raczej sacharę, a tym razem... potok. Cyce bolą mnie co cykl, więc nie był to dla mnie żaden znak. A w cudowne przeczucia itp. nie wierzę - miałam je przez 4 miesiące prób, a test wyszedł pozytywny w momencie, gdy się tego nie spodziewałam.
Całusy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 12:06
Mona_Lisa, NIKA1982, agnieszka1290 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Mona Lisa
też się cieszę ale ...
teraz muszę tylko potwierdzić ten fakt badaniem bety ...
u mnie było trudno ... próbowaliśmy od początku roku , ale niestety w moim przypadku potwierdziło się , iż czasami niedoczynność tarczycy i hashimoto utrudniają zajście w ciążę... trudno mi było ustabilizować hormony tarczycy (która okazała się dość oporna w leczeniu) - biorę już teraz dużą dawkę euthyroxu ... ale wierzę że będzie dobrze
nauczyłam się podchodzić do wszystkiego z rezerwą i umiarkowaną radością... żeby nagle się nie rozczarować...
wracając do tematu - objawów - to powiem wam, iż w zasadzie to ich nie miałam ani w pierwszej ciąży ( to raczej moja mama wmawiała mi wtedy że jestem w ciąży, a ja robiąc pamiętny test chciałam ją koniecznie przekonać że się myli) ani teraz... no może poza tym ze zamiast typowego bólu piersi (co miesiąc strasznie bolały całe!) tym razem miałam wrażliwe tylko same sutki i to też nie do przesady)...i w zasadzie tyle ...
zabawne - jeśli beta potwierdzi ciążę to ... znów zacznę ją przeziębieniem (w pierwszej ciąży też dowiedziałam się w dniu kiedy poszłam chora do lekarza )!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 12:24
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
NIKA1982 wrote:Dzięki Mona Lisa
też się cieszę ale ...
teraz muszę tylko potwierdzić ten fakt badaniem bety ...
u mnie było trudno ... próbowaliśmy od początku roku , ale niestety w moim przypadku potwierdziło się , iż czasami niedoczynność tarczycy i hashimoto utrudniają zajście w ciążę... trudno mi było ustabilizować hormony tarczycy (która okazała się dość oporna w leczeniu) - biorę już teraz dużą dawkę euthyroxu ... ale wierzę że będzie dobrze
nauczyłam się podchodzić do wszystkiego z rezerwą i umiarkowaną radością... żeby nagle się nie rozczarować...
Będę MOCNO trzymała kciuki, żeby się potwierdziło!!! Na pewno będzie dobrze!NIKA1982 lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
NIKA 1982
Gratulujębeta to teraz formalność
Najwięcej ciąż pochodzi z cykli,, bez starań ,, albo takich w których się nie spodziewamy:-)
Rybuu
Gratulujęza 2 dni na pewno kreseczka z ciemnieje
To teraz dziewczyny rozsyłajcie wiruski !♥♥♥
U mnie pojawił się ból typowy na @@ ale mam nadzieje do samego końcajutro testuje ze względu , że mam niski progesteron musze brać dhupaston i lekarz kazał mi zrobić test i jak coś nie przerywać brania dhupastonu.
-
agnieszka1290 wrote:NIKA 1982
Gratulujębeta to teraz formalność
Najwięcej ciąż pochodzi z cykli,, bez starań ,, albo takich w których się nie spodziewamy:-)
Masz rację ... człowiek myśli ... dobra nic z tego ... następnym razem się uda itd... a tu bach ... no bo jak inaczej wytłumaczyć owulację i ciążę z 47 dnia cyklu????
może powinnam zagrać w totka ... bo dwie kreseczki w takim cyklu to jak wygrana na loterii ... nawet mój ginekolog nie mógł uwierzyć ze miałam owulację spóźnioną co najmniej 20-24 dni ...
Trzymam MOCNO kciuki za Was !!!! niech moc będzie z WamiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 12:42
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
Widziałam wykresy dziewczyn które miały książkowe owulacja 14 dc , ładny skok i im nie wychodziło. A najlepsze chyba są te niepozorne , długie
NIKA 1982 a owulację zawsze masz tak póżno czy akurat w tym cyklu tak Ci się przeciągneła??
PS. kochana jak wygrasz w lotto to się podziel:-) ♥♥♥ -
Rozssyłam wirusy!
Ktoś tu pisał o hormonach - ja dokładnie nie wiem, czy to był czynnik, który pomógł w tym cyklu, ale również podejrzewałam u siebie duże rozstroje. Od początku cyklu założyłam sobie, że nowe życie - nowa jai że będę jeść bardziej wegańsko. Mam dziwne wrażenie, że odstawienie dużej ilości nabiału i mięsa pomogło mi z uregulowaniem hormonów. Teraz jem przede wszystkim roślinnie i czuję się świetnie. Siły mi nie brakuje.
-
agnieszka1290 wrote:Widziałam wykresy dziewczyn które miały książkowe owulacja 14 dc , ładny skok i im nie wychodziło. A najlepsze chyba są te niepozorne , długie
NIKA 1982 a owulację zawsze masz tak póżno czy akurat w tym cyklu tak Ci się przeciągneła??
PS. kochana jak wygrasz w lotto to się podziel:-) ♥♥♥
To był mój pierwszy raz że owulacja mi się tak przesunęła i cykl trwał tak długo ... moje cykle zwykle trwają ok 31-32 dni (+/- dwa dni) ... owulacja zwykle ok 19/20 dc.. faza lutealna to ok 12 dni... więc jak nie przyszedł charakterystyczny ból i nie pojawiła się @ myślałam że to będzie cykl bezowulacyjny ... maksymalne przesunięcie jakie miałam w przeszłości to do 35 dni ... nigdy nie było dłużej ... na usg i do ginekologa szłam z nastawieniem, że może pod odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych ( w grudniu zeszłego roku) i przy hashi porobiły mi się torbiele ( kiedyś miałam podejrzenie policystycznych jajników - jeszcze przed pierwszą ciążą) i że trzeba będzie sztucznie wywoływać @... od gina dostałam nawet luteinę którą miałam wziąć jakby okres nie pojawił się sam po przebytej owulce ... ale zastrzegł wówczas zeby najpierw zrobić test ciążowy ...
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
U mnie też lekarz podejrzewał PCOS z wyników hormonów (2-krotnie zwiększony testosteron) prolaktyna wysoka, no i małe pęcherzyki czy torbiele ale po leczeniu unormowało się wszystko i znikło. Ostatnio robiłam kontrolnie badania hormonów i niby są w granicach normy ale mogłyby być lepsze.
Muszę jeszcze zrobić sobie badania na tarczycę teraz mam urlop i muszę się za to wziąść. -
Ja dzisiaj nie mogłam jednak iść na badanie krwi, wybieram się jutro. Wczoraj nie wytrzymałam i zrobiłam test z moczu, wyszedł negatywny, wiem że jeszcze wcześnie, ale nadzieja trochę przygasła. Objawy, które wcześniej wymieniałam cały czas mam... Od 20dc mierzę temp., niestety nie mam z czym porównać, bo stałe pomiary chciałam zacząć od przyszłego cyklu. Wygląda tak
20dc 36,5
21dc 36,6
22dc 36,6
23dc 37,0 (mierzona 30minut później)
24dc 36,8
A jak tam dziewczyny, które miały dzisiaj testować? Trzymam kciuki