PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny Jeśli mogę to i ja się dołączę jestem tu nowa, ale podczytuję Was od dłuższego czasu. Gratuluję wszystkim zafasolkowanym! Chciałam się z wami podzielić moimi objawami w pierwszej ciąży. A w sumie brakiem zauważalnych objawów. Miałam długie cykle- co 2 miesiące, i do tego nieregularne. Badania w normie. O objawach wiedziałam wszystko, a jak przyszło co do czego to przegapiłam wszystkie. Jedynie co pamiętam, to miałam meeega dziwne sny. Tak pokręconych nigdy nie miałam. I mniej więcej w czasie kiedy miała przyjść @ miałam delikatne plamienie. Oczywiście przez cały tydzien byłam przez to przekonana, że następnego dnia dostanę okres. Aż po tygodniu o godzinie 20 nie wytrzmałam i zrobiłam test. Druga kreska wyszła od razu i była bardzo wyraźna. Jak to ja, uwierzyłam dopiero po trzecim teście i badaniu krwi. I tak oto mam 10- miesięczną córkę.
Teraz starania o drugą dzidzię odłożone niestety. Z końcem roku kończy mi się umowa bez szans na przedłużenie. Także teraz mam ostatni cykl, kiedy ewentualnie mogłabym zafasolkować.
Póki co od pierwszego dnia cyklu planuję obserwacje i prowadzenie kalendarza na ovu.
agnieszka1290 lubi tę wiadomość
-
Aaagata85 wrote:cześć dziewczyny Jeśli mogę to i ja się dołączę jestem tu nowa, ale podczytuję Was od dłuższego czasu. Gratuluję wszystkim zafasolkowanym! Chciałam się z wami podzielić moimi objawami w pierwszej ciąży. A w sumie brakiem zauważalnych objawów. Miałam długie cykle- co 2 miesiące, i do tego nieregularne. Badania w normie. O objawach wiedziałam wszystko, a jak przyszło co do czego to przegapiłam wszystkie. Jedynie co pamiętam, to miałam meeega dziwne sny. Tak pokręconych nigdy nie miałam. I mniej więcej w czasie kiedy miała przyjść @ miałam delikatne plamienie. Oczywiście przez cały tydzien byłam przez to przekonana, że następnego dnia dostanę okres. Aż po tygodniu o godzinie 20 nie wytrzmałam i zrobiłam test. Druga kreska wyszła od razu i była bardzo wyraźna. Jak to ja, uwierzyłam dopiero po trzecim teście i badaniu krwi. I tak oto mam 10- miesięczną córkę.
Teraz starania o drugą dzidzię odłożone niestety. Z końcem roku kończy mi się umowa bez szans na przedłużenie. Także teraz mam ostatni cykl, kiedy ewentualnie mogłabym zafasolkować.
Póki co od pierwszego dnia cyklu planuję obserwacje i prowadzenie kalendarza na ovu.
To jak chcecie mieć drugie dziecko to najlepiej teraz się starać a przynajmniej spróbować bo teraz jak będziesz w ciąży to Cię nie zwolnią -
Kathuz- właśnie o to chodzi, że nie odczuwałem żadnych objawów. Tylko te głupie sny , ale wokół tego nie powiązalam. Przez to plamienie byłam przekonana, że dostanę @. Nawet wracając do domu w piątek, kiedy zrobiłam test kupiłam sobie wino, bo w ogóle się nie spodziewałam
-
agnieszka1290 wrote:To jak chcecie mieć drugie dziecko to najlepiej teraz się starać a przynajmniej spróbować bo teraz jak będziesz w ciąży to Cię nie zwolnią
Wiem właśnie, dlatego to ostatni dzwonek. A z tym chcemy to bardziej ja chce zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziś chyba owy także może coś podzialamy, aczkolwiek mąż po imprezie firmowej w nie najlepszej jest formie. Obudziłam się dziś z trzema pryszczami na gębie, co jest mega dziwne bo nie mam cery trądzikowej i nie wysyp uje mnie nawet przed @. Za to cała ciaze miałam pryszcze na brodzie, które same zeszły dzień po porodzie
Przykro mi z powodu bety -
kathuz wrote:Mam pytanie: mniej więcej w którym dniu cyklu zaczęłyście odczuwać jakiekolwiek oznaki?
Ja w pierwszej ciąży którą niestety poroniłam w 7dpo miałam dreszcze po całym ciele a najgorzej po plecach i tyłku i wtedy już wiedziałam , że się udało. -
agnieszka1290 wrote:Aaagata85 te pryszcze może świadczą o owulacji ja tak mam np.
A który u Ciebie dzień cyklu?
Jeśli to oznaka owulacji, to pierwszy raz tak mi się zdarza. Dziś mam 19 dc, ale mam cykle od 28 do 32 dni, na przemian dłuższe i krótkie. Ostatni wyjątkowo 27 dni także ten zapowada się dłuższy. Czyli owu by5sie zgadzała -
nick nieaktualnyhej staraczki
ja się zastanawiam zawsze na ile moje objawy naprawdę są a na ile po prostu bardzo chcę je zobaczyć już tyle razy sie nakręcałam...
jednak w tym cyklu czuje się nieco inaczej i bardzo chcę wierzyć że ta zmiana to może być właśnie to. W zasadzie od owulacji miałam delikatne bóle podbrzusza, niedlugo po tym doszła bolesnosc piersi. Starałam się w ogóle nie zwracać na to uwagi ale piersi bolą i bola, do tego doszły nocne pobudki które naprawde mnie już irytują... ale gdby była to zapowiedź zielonej kropeczki to mogę tak wiecznie niedosypiać zerknijcie proszę na moj wykres. myslicie ze w tm cyklu jest dla mnie nadzieja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 18:08
-
agnieszka1290 wrote:Ja w pierwszej ciąży którą niestety poroniłam w 7dpo miałam dreszcze po całym ciele a najgorzej po plecach i tyłku i wtedy już wiedziałam , że się udało.
Ja właśnie to samo odczuwam od kilku dni cały czas mam dreszcze od dokładnie 4 dni mimo że beta ze środy 1.95 to jak @ do poniedziałku nie przyjdzie we wtorek powtórzę. NADZIEJA umiera ostatnia wraz z @agnieszka1290 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Kilka dni temu ujrzałam na teście 2 kreseczki:) Po roku starań. To był pierwszy cykl, w którym wyszedł mi pozytywny test owulacyjny i doskonale wiedzieliśmy kiedy "działać" Wiem, że może to aż nieprawdopodobne ale od razu wiedziałam, że się udało. 3 dpo bardzo zaczęły mnie boleć piersi ale od zewnątrz. Poza tym przez kilka dni miałam bardzo obfity, biały i gęsty śluz. No i brzuch mnie bolał jak na @. Dzień przed zrobieniem testu ciążowego wyskoczyła mi na ustach opryszczka a nie byłam przeziębiona. Często miewam tzw. "zimno" na ustach ale zazwyczaj gdy spada mi odporność. To był znak dla mnie, że mam gościa:)
kaha, eMM, Agafia83 lubią tę wiadomość
-
Lekkie ciągnięcie w podbrzuszu jak przed okresem (a niekiedy czuję się jakbym miała biegunkę) i bóle/ciągnięcie jajników. Ból piersi - od dołu, po bokach i w środku. Ciężko mi się skupić, czuję się osłabiona i mam wrażenie zatkanego nosa. Do tego czuję się przeziębieniowo - dziś mierzona temperatura pod pachą 37,2'C.
Ankaa81 wspaniale, gratuluję!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2016, 10:53