PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny jestem tu stosunkowo nowa bo o dzidziusia staramy się tak na poważnie dopiero od 2 miesięcy. Dziś 28 dzień cyklu, @ miała przyjść wczoraj i nie ma jej test juz kupiony i czeka na jutrzejszy poranek Chciałabym się jednak zapytać... czy doświadczyłyście kiedyś na początku ciązy wydzieliny z piersi? Dzisiaj zauważyłam u siebie kilka razy malutką kropelkę przezroczystego płynu. Jeżeli któraś z Was zaobserwowała u siebie coś podobnego to wdzięczna bym była za odpowiedź pozdrawiam serdecznie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny!
Jestem nowa, udzielałam się już na forum nowe staraczki
Z wykresu wynika, że owulacja wystąpiła 11 listopada. Od mniej więcej tego czasu bolą mnie piersi, są jak napompowane, bardzo cieżkie i widać żyłki coraz wyraźniej. Dodatkowo 3 dni po przewidywanej owulacji miałam lekkie plamienie. Co o tyn myślicie? Nie chce się nakręcać, bo to chyba za wcześnie na takie objawy.. Sama nie wiem.Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
26 lat
hormony w normie, nasienie b. dobre
Podwyższona prolaktyna
-
Przeczytałam Wasze wpisy i dodam, że przedwczoraj wyskoczyła mi opryszczka na ustach, a bardzo rzadko mi sie to zdarza. Temperatura spadła 2 dni temu, a dzisiaj jest aż 37,2 a nie czuję, żebym była przeziębiona. Co myślicie?Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
26 lat
hormony w normie, nasienie b. dobre
Podwyższona prolaktyna
-
Witam wszystkie i życzę zaciążenia! Mi wychodzi ciążowy pozytywny od tygodnia, za ponad tydzień usg, bardzo się boje. Ale do rzeczy: Testy pozytywne, wiec chyba(mam wielka ogromna nadzieje) jest fasolka. Chciałam sie podzielić objawami z wami, żebyście nie tracily nadziei. Bo ja miałam objawy IDENTYCZNE jak na okres. Identyczne. Bol, pms, w ogole bylam pewna ze to stracony cykl. A okazalo sie inaczej! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!
-
PaniZabka wrote:Witam wszystkie i życzę zaciążenia! Mi wychodzi ciążowy pozytywny od tygodnia, za ponad tydzień usg, bardzo się boje. Ale do rzeczy: Testy pozytywne, wiec chyba(mam wielka ogromna nadzieje) jest fasolka. Chciałam sie podzielić objawami z wami, żebyście nie tracily nadziei. Bo ja miałam objawy IDENTYCZNE jak na okres. Identyczne. Bol, pms, w ogole bylam pewna ze to stracony cykl. A okazalo sie inaczej! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!
Gratulacje! Mnie nadal bolą piersi, są bardzo duże i miękkie. Ciężko mi leżeć na brzuchu. I to chyba tyle.
Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
26 lat
hormony w normie, nasienie b. dobre
Podwyższona prolaktyna
-
Hejka! Gratuluje wszystkim które mają już fasolkę w brzuszku...ja czekam na swoją juz od 6 miesięcy... Dzis powinnam dostać okres. Na Razie nic więc dalej liczę, że w końcu się udało. Nie muszę Wam mówić, że cały czas sie doszukuje objawów. Tydzień po owulce złapała mnie choroba (może to obniżona odporność)...tydzień L4, nie mogę spać, chodze o 2 w nocy spać ostatnio choć jestem śpiochem (tłumaczę sobie, że pewnie nie jestem zmęczona bo cały czas leże) potem około 10 dni po owulacji zauważyłam jednorazowy różowy śluz na papierze toaletowym (o 1 w nocy bo nie śpie - myślałam że to @ się wcześniej zaczyna)i trochę później na wkładce i od tamtej pory nic. Od czasu do czasu kłuje mnie lewy jajnik, czasami delikatny ból jak na miesiączkę. A i cały czas od owulacji mam przeźroczysty śluz w dość sporych ilościach, a chyba po owulce powinno byc sucho...Sama nie wiem, denerwuje się. Zresztą pewnie doskonale mnie rozumiecie.
-
Nika87 wrote:Hejka! Gratuluje wszystkim które mają już fasolkę w brzuszku...ja czekam na swoją juz od 6 miesięcy... Dzis powinnam dostać okres. Na Razie nic więc dalej liczę, że w końcu się udało. Nie muszę Wam mówić, że cały czas sie doszukuje objawów. Tydzień po owulce złapała mnie choroba (może to obniżona odporność)...tydzień L4, nie mogę spać, chodze o 2 w nocy spać ostatnio choć jestem śpiochem (tłumaczę sobie, że pewnie nie jestem zmęczona bo cały czas leże) potem około 10 dni po owulacji zauważyłam jednorazowy różowy śluz na papierze toaletowym (o 1 w nocy bo nie śpie - myślałam że to @ się wcześniej zaczyna)i trochę później na wkładce i od tamtej pory nic. Od czasu do czasu kłuje mnie lewy jajnik, czasami delikatny ból jak na miesiączkę. A i cały czas od owulacji mam przeźroczysty śluz w dość sporych ilościach, a chyba po owulce powinno byc sucho...Sama nie wiem, denerwuje się. Zresztą pewnie doskonale mnie rozumiecie.
Też mam dużo wodnistego śluzu.. Trzymam kciuki! Kiedy testujesz?
Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
26 lat
hormony w normie, nasienie b. dobre
Podwyższona prolaktyna
-
Witam wszystkie staraczki oraz zafasolkowane mamy
Jest to moj 1 post, a 7 cykl staran. Mam 3 letnia corke, druga ciaze poronilam w 7tyg- rok temu. Teraz ciagle nic i nic i nic... Czy Wy tez powoli tracicie cierpliwisc do siebie ?
Badania hormonalne sa ok moje jak i mojego tz. Owulki piekne jak w zegarku. 3 cykle bylam na duphastonie- nie pomoglo. Od 3 tygodni jestem na euthyrox25 (endo powiedzial ze wyniki tarczycowe sa ciut zanizone choc wg. ogolnych norm byly ok).
Zdecydowalam sie tu napisac bo.. 6 dpo mialam stan podgoraczkowy, zimnice, uderzenia goraca, wypieki i rozwalilo mnie totalnie, zasnelam po 20:00 nie wiedzac kiedy. Od tamtej pory delikatne "cmienie" w podbrzuszu, szarpanie jajnikow, kilka razy zaklulo mnie meeega mocno. Od 9 dpo "inny" bol piersi ale raz jedna raz druga, nabrzmiale. Lekko fioletowe otoczki. Bol sutkow dosyc mocny ale tylko wieczorami! Przewaznie raz jeden raz drugi. W dzien- zero bolu !
Od 9dpo zauwazylam bardzo przyspieszone tetno (98-115 uderzen).
Dzis - 26 dc, 12dpo ciagnacy, rozciagliwy bol podbrzusza (ciut inny jak na @), wypieki, zimne rece, piersi nie bola.. (jeden sutek wrazliwy).
Dzis 26dc - test negatywny...
Dziewczyny co myslicie, objawy na fasolke jak w pysk strzelil, a moze znow... schizuje ?
PS. Ale wypociny ...agnieszka1290 lubi tę wiadomość
-
Cześć Agnieszka1290
byłam u lekarza, karta ciąży założona, badanie było tylko fizykalne - potwierdzające wczesną ciążę, dostałam też duphaston na podtrzymanie bo pojawiło mi się takie jednodniowe plamienie - mam niski progesteron - prawdopodobnie w wyniku barrrdzo póznej owulacji
w poniedziałek 21.11 byłam na USG - celem wykluczenia ciąży pozamacicznej - wykluczona ale lekarz jakiś dziwny potwierdził pęcherzyk ciążowy GS 10 mm - stwierdził ze nie widzi pęcherzyka żółtkowego ani zarodka - a wydaje mi się za ja go widziałam - taka mała wypustka wychodząca z brzegu pęcherzyka ciążowego kolejne USG 28.11 (poniedziałek - już nie mogę się doczekać )
w poniedziałek (23dpo) beta hcg 10945 mUI/ml
progesteron 10 ng/ml - cały czas duphaston 2x1
TSH 1,75 (szybko wzrosło ) więc czekam też na wizytę do endo
jutro idę zrobić betę ostatni raz (czy przyrasta skoro pan doktor powiedział "przyjmijmy ze na razie nie ma zarodka")
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 17:06
agnieszka1290 lubi tę wiadomość
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem -
agnieszka1290 wrote:Skoro młoda ciąża to możliwe że jeszcze nic nie widać ale 28 już pewnie serduszko będzie biło;-)
Dhupaston ja też musialam brać jak byłam w ciazy i to nawet 3*1
Jak już bedzie coś widać wstaw zdjecie;
Pewnie że wstawię
A co u Ciebie?
niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg
moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem