PIERWSZE OBJAWY
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Ehhh. Trzymam kciuki kochana ♥️ będzie dobrze, wiem toTyłozgięta wrote:Eh myślę że raczej nie ma większego sensu robić testów ponieważ razem z tym 'okresem' zniknęły wszystkie objawy i spadła temperatura, mam takie przeczucie że mogło to być samoistne poronienie, lub wpływ antybiotyku albo luteiny.. No cóż chyba nigdy się nie dowiem. Teraz trzeba myslec o kolejnej owulacji, mam nadzieję że nie pojawia się już TE wstrętne plamienia, ponoć po trzech miesiącach brania luteiny powinno wszystko sie naprawić , a jeśli nie czeka mnie lyzeczkowanie:|
                                    Lucy2323 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Witaj kochana, no jak tam nastawienie na ten cykl? Ja po tamtym miałam załamkę bo wszystko było idealne a jednak nie udało się.Tyłozgięta wrote:Eh myślę że raczej nie ma większego sensu robić testów ponieważ razem z tym 'okresem' zniknęły wszystkie objawy i spadła temperatura, mam takie przeczucie że mogło to być samoistne poronienie, lub wpływ antybiotyku albo luteiny.. No cóż chyba nigdy się nie dowiem. Teraz trzeba myslec o kolejnej owulacji, mam nadzieję że nie pojawia się już TE wstrętne plamienia, ponoć po trzech miesiącach brania luteiny powinno wszystko sie naprawić , a jeśli nie czeka mnie lyzeczkowanie:|
Teraz tylko zaopatrzylam się w testy owulacyjne i tyle. Nie będę robić monitoringu ani brać ovitrelle bo co z tego jak w ciążę nie zachodze. Postanowiłam trochę uspokoić głowę i tak się nie nastawiac i nie doszukiwać objawów bo mnie to w tamtym miesiącu wykończylo.

Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 - 
                        
                        Ee 10dpo to jie tak źle. Ja potrafiłam zrobić 8dpoMalinovaJa wrote:Tyłozgięta nie myśl w ten sposób. Ja wiem, że mi to łatwo powiedzieć... Ale nie doszukuj się, Zlaania1 ma rację. Lekarz Google często potrafi namieszać. Spokojnie. Ja dzisiaj odwalilam szczyt głupoty. 10 dpo i zrobiłam test. Oczywiście jedna kreska więc i objawy zniknęły
                                
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 - 
                        
                        Lucy ja też po ostatnim cyklu słabo. Tak się nakręciłam i nic z tego. Już nawet witamin nie pilnuje bo i po co. Okres był - bardzo słaby ale był,mam.nadzieje,że w poniedziałek gin mi co nieco rozjaśni i skieruje na badania krwi.
Ja nie robie monitoringu tylko regularnie to robimy co 2-3dni i mniej więcej nakreślam dni płodne i w tym czasie wiecej się staramy.
Tyłozgięta jak samopoczucie?
Lucy ten cykl będzie nasz :*
                                    Lucy2323 lubi tę wiadomość
                                
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 - 
                        
                        Witam, jestem tu nowa i mam metlik w glowie. Mianowicie od lat staramy sie z mezem o dzidzie. Jednak dopiero od niedawna zaczelo sie cos dziac konkretnego. I chyba sie martwie. A mianowicie mialam kontrole owulacji, zastrzyk z ovitrelle, potwierdzona owulacje 6 dni temu w poniedzialek. Oczywiscie wedlug zalecen p. Doktor odbywalismy stosunek. I dostalam luteine dopochwowa. Biore 5 dzien 3 razy dziennie po 2 tabletki. Co jakis czas kluje mnie jajnik ten z ktorego byla owulacja, czasem drugi tez i podbrzusze. Brzuch mam wzdety i lapie mnie wilczy apetyt. I niewiem czy to normalne? Zawroty glowy przy tym. Nie nakrecam sie ze to moze symbolizowac ciaze bo za wczesnie i chyba nie bardzo w to wierze, aczkolwiek milo byloby wiedziec ze to po prostu normalne objawy przy takim leczeniu. I czy jak skoncze skoncze stosowac luteine to czy sie nic nie stanie? Bo ona ma ponoc tez pomoc wywolac okres. Bardzo prosze o odpowiedź. Pozdrawiam.
 - 
                        
                        Dziewczyny ja teraz też odpuszczam, w tym cyklu partner wyjeżdża na tydzień akurat w okresie owulacji więc nawet nie ma co nadziei sobie robić, będzie to mój pierwszy cykl bez luteiny od jakiegoś czasu, teraz raczej skupię się Tylko na sobie, bez myślenia o ciąży. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał mój cały cykl czy coś się poprawi po tej luteinowej kuracji, jaka będzie miesiączka, teraz głównie tym się zajmę
                                Niedoczynność tarczycy-letrox50
Tyłozgięcie macicy
Starania od sierpień 2018
25 lat
Krwawienia owulacyjne - 
                        
                        I mam jeszcze pytanie odnosnie luteiny dopochwowej. Dzis zauwazylam, ze aplikujac tabletke po kilku godzinach, w srodku sa jeszcze resztki poprzedniej. Nie liczac tego co wyplynelo. Mam wrazenie jakby mi sie pochwa zbuntowala. Lekko piecze, i jest jakby zamknieta. Ciezej mi zaaplikowac tabletki. Czy to normalne czy powinnam sie zglosic do lekarza?
 - 
                        
                        Po luteinie dopochwowej często występują infekcje, może to jest powodem? Ja właśnie ze względu na to wolałam podjezykowaMpasika wrote:I mam jeszcze pytanie odnosnie luteiny dopochwowej. Dzis zauwazylam, ze aplikujac tabletke po kilku godzinach, w srodku sa jeszcze resztki poprzedniej. Nie liczac tego co wyplynelo. Mam wrazenie jakby mi sie pochwa zbuntowala. Lekko piecze, i jest jakby zamknieta. Ciezej mi zaaplikowac tabletki. Czy to normalne czy powinnam sie zglosic do lekarza?Niedoczynność tarczycy-letrox50
Tyłozgięcie macicy
Starania od sierpień 2018
25 lat
Krwawienia owulacyjne - 
                        
                        Byc moze. Nie znam sie na tym w ogole bo dopiero teraz trafilismy z mezem na konkretna pania gin., ktora zajela sie nami jak trzeba i mimo ogromnych kosztow na raz, widze i czujeTyłozgięta wrote:Po luteinie dopochwowej często występują infekcje, może to jest powodem? Ja właśnie ze względu na to wolałam podjezykowa
 
                                 - 
                        
                        Kochana nie chcę cię martwić ale ostatnio miałam wypisz wymaluj to samo co ty. Monitoring pecherzyk ovitrelle staranie kłucie zawroty głowy luteina i zachcianki no i okres przyszedł jak w zegarku mimo tego. Nie nastawiaj się bo ja się nastawilam na ciążę i rozczarowanie bylo bolesne.Mpasika wrote:Witam, jestem tu nowa i mam metlik w glowie. Mianowicie od lat staramy sie z mezem o dzidzie. Jednak dopiero od niedawna zaczelo sie cos dziac konkretnego. I chyba sie martwie. A mianowicie mialam kontrole owulacji, zastrzyk z ovitrelle, potwierdzona owulacje 6 dni temu w poniedzialek. Oczywiscie wedlug zalecen p. Doktor odbywalismy stosunek. I dostalam luteine dopochwowa. Biore 5 dzien 3 razy dziennie po 2 tabletki. Co jakis czas kluje mnie jajnik ten z ktorego byla owulacja, czasem drugi tez i podbrzusze. Brzuch mam wzdety i lapie mnie wilczy apetyt. I niewiem czy to normalne? Zawroty glowy przy tym. Nie nakrecam sie ze to moze symbolizowac ciaze bo za wczesnie i chyba nie bardzo w to wierze, aczkolwiek milo byloby wiedziec ze to po prostu normalne objawy przy takim leczeniu. I czy jak skoncze skoncze stosowac luteine to czy sie nic nie stanie? Bo ona ma ponoc tez pomoc wywolac okres. Bardzo prosze o odpowiedź. Pozdrawiam.
Co do luteiny to ja biorę od trzeciej wyzszej temp i na 2 przed terminem @ czyli koło 28dc robię bete. Jak ujemna to odstawiam lutkę i okres mam za 2 dni.
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 - 
                        
                        U mnie też po tamtym cyklu okres słaby. Pierwszy dzień normalny drugi skąpy a trzeci i czwarty na wkladce. Też w tym cyklu ogranicze wszystko do minimum. Tylko okreslenie owulacji i co 2 dni sex jak i wyZlaania1 wrote:Lucy ja też po ostatnim cyklu słabo. Tak się nakręciłam i nic z tego. Już nawet witamin nie pilnuje bo i po co. Okres był - bardzo słaby ale był,mam.nadzieje,że w poniedziałek gin mi co nieco rozjaśni i skieruje na badania krwi.
Ja nie robie monitoringu tylko regularnie to robimy co 2-3dni i mniej więcej nakreślam dni płodne i w tym czasie wiecej się staramy.
Tyłozgięta jak samopoczucie?
Lucy ten cykl będzie nasz :*
 
                                
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 - 
                        
                        Kochana, nie nastawiam sie w zaden sposob. Tzn mam jakas tam nadzieje, ale staram sie juz myslec racjonalnie bo za wiele dni juz przeplakalam z niemocy ze nie moge spelnic marzenia o duzej rodzinie. I niesprawiedliwosci jaka panuje na swiecie pod tym względem. Aczkolwiek musze przyznac ze to pierwszy taki cykl, gdzie czuje cokolwiek ze cos sie dzieje. Az w szoku jestem. Dlatego mnie tak zastanawia czy to co sie dzieje to jest po prostu normalne. Boli taka niepewność i czekanie.Lucy2323 wrote:Kochana nie chcę cię martwić ale ostatnio miałam wypisz wymaluj to samo co ty. Monitoring pecherzyk ovitrelle staranie kłucie zawroty głowy luteina i zachcianki no i okres przyszedł jak w zegarku mimo tego. Nie nastawiaj się bo ja się nastawilam na ciążę i rozczarowanie bylo bolesne.
Co do luteiny to ja biorę od trzeciej wyzszej temp i na 2 przed terminem @ czyli koło 28dc robię bete. Jak ujemna to odstawiam lutkę i okres mam za 2 dni. - 
                        
                        Dziewczeta, mam do Was jeszcze jedno pytanie. Chodzi mi o temperaturę, poniewaz przy normalnym, niczym nie stymulowanym cyklu w drugiej fazie mialam temperature nawet w okolicach 37 stopni. Okres dostawalam gdy tempka spadla mi do 36.5. Natomiast teraz, przy luteinie wygląda to jak sztuczne zatrzymanie okresu na ktory jeszcze jest czas tak swoja droga, poniewaz temperatura wynosi ledwo 36.6. Nie mierze regularnie teraz, ale ogolnie pod tym wzgledem troche juz poznalam swoj organizm. Czy to przy luteinie to normalne ze taka niska tempka jest? Czy moze ona cos mi pomieszala i na okres spadnie mi bardziej niz dotychczas? Miala ktoras tak??? Milego dnia
 - 
                        
                        Mi od luteiny cykl wydłużyl się o 3 dni , jednak temperatura spadała dopiero 2 dni przed okresem. Luteina trochę tak działa jak sztuczne powstrzymywanie okresuMpasika wrote:Dziewczeta, mam do Was jeszcze jedno pytanie. Chodzi mi o temperaturę, poniewaz przy normalnym, niczym nie stymulowanym cyklu w drugiej fazie mialam temperature nawet w okolicach 37 stopni. Okres dostawalam gdy tempka spadla mi do 36.5. Natomiast teraz, przy luteinie wygląda to jak sztuczne zatrzymanie okresu na ktory jeszcze jest czas tak swoja droga, poniewaz temperatura wynosi ledwo 36.6. Nie mierze regularnie teraz, ale ogolnie pod tym wzgledem troche juz poznalam swoj organizm. Czy to przy luteinie to normalne ze taka niska tempka jest? Czy moze ona cos mi pomieszala i na okres spadnie mi bardziej niz dotychczas? Miala ktoras tak??? Milego dnia
 
                                Niedoczynność tarczycy-letrox50
Tyłozgięcie macicy
Starania od sierpień 2018
25 lat
Krwawienia owulacyjne - 
                        
                        Ale jestem ciekawa:) może się udało, powodzonka i trzymam kciuki !!MalinovaJa wrote:Kochane. Nie wytrzymałam zrobiłam drugi test rano. I.. Jest blada krecha! Powtórzę koło środy i zobaczymy ♥️
 
                                Niedoczynność tarczycy-letrox50
Tyłozgięcie macicy
Starania od sierpień 2018
25 lat
Krwawienia owulacyjne - 
                        
                        To i tak szybko ci tempka spadla no mi zazwyczaj dopiero spada w dzien okresu. A teraz jest wyjatkowo niska jak na normy u mnie i to mnie zdziwilo bo ponoc luteina podwyzsza temperature a tu klops. Jest niska.Tyłozgięta wrote:Mi od luteiny cykl wydłużyl się o 3 dni , jednak temperatura spadała dopiero 2 dni przed okresem. Luteina trochę tak działa jak sztuczne powstrzymywanie okresu

 - 
                        
                        Ja też jestem ciekawa, sama nie mogę się doczekać następnego sikaniaTyłozgięta wrote:Ale jestem ciekawa:) może się udało, powodzonka i trzymam kciuki !!

 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 09:49
                                    Tyłozgięta lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        No to witaj w klubie. Mój okres wyglądał identycznie. 1 dzień jako tako lecialo, drugi słabiej, a 3-4 to praktycznie plamienia.Lucy2323 wrote:U mnie też po tamtym cyklu okres słaby. Pierwszy dzień normalny drugi skąpy a trzeci i czwarty na wkladce. Też w tym cyklu ogranicze wszystko do minimum. Tylko okreslenie owulacji i co 2 dni sex jak i wy

                                    Lucy2323 lubi tę wiadomość
                                
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 
				
								
				
				
			

        

