X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Początek lata na początek ciąży :):) Czerwcowe testowanie 2019
Odpowiedz

Początek lata na początek ciąży :):) Czerwcowe testowanie 2019

Oceń ten wątek:
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2829 3558

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika tak właśnie myślałam o laryngologu. Muszę ogarnąć temat czy zajmuje się takimi sprawami.

    Magdullina ja właśnie non stop się badam. Bo w sumie od dzieciaka coś mam. Tutaj co wymieniłam to tylko mała część tego wszystkiego. Nawet wszyscy się ze mnie śmieją, że co chwila latam po lekarzach i robię badania. Tylko jak narazie nie znalazłam lekarza ,który w tych wszystkich rzeczach by mi pomógł. Zawsze słyszę to normalne, albo pani jeszcze jest młoda. To co? Że jestem młoda to mam się męczyć? Usg piersi miałam robione w lutym, było wszystko dobrze. Oczywiście będę szukać dalej..
    A Ty kochana też idź koniecznie do lekarza ,bo ewidentnie coś się dzieje. Trzymaj się kochana.😘

    Magduullina lubi tę wiadomość

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj smierc dziecka kochane szczerze nie wyobrazam sobie tego mam znajoma ktora stracila corke po ,3 latach chwila nie uwagi i dziecko wypadlo z okna ...nie wyobrazam sobie co przezyla, wybaczcie za moje wiem ze ja chyba bym tego nie przezyla... Twarda dupa ale serce za miekkie!
    :(
    Pati kochana jak z badan nic nje wychodzi sprobuj moze hemoopati? Wiem wiem ale moze? Ja wiem ze musze bo juz zarty sie skonczyly ... Boje sie ze ropa gdzies uderzy zwlaszcza ze zaczynaja mo dretwiec konczyny... Czlowiek zwleka ....ja lekarzy nie nawidze ide w ostatecNosci jak z soba tak z dziecmi... Gdy gpraczka po wyzej 3 dni sie utrzymuje czy serio cos mi nie gra... Ale sama ze soba musze isc przy okazji zbadam mlodszego bo tez .ma katar ropny niech go oslucha .... Uciekam spac bo mam dosyc kolejnego dnia niby w domu nic nie robilam bylam tu tam ale szok. Mam nadzieje ze sie w piatek odrobie do czwartku! Wkoncu go przytule!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 23:55

  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia współczuje alergii eMka, na mam tylko na roztocza (i hormonalną :D) a i tak jest to dla mnie upierdliwe na maxa :D. Powiedziałabym ze tylko upierdliwe ale niegroźne, gdybym raz jedyny w życiu nie zaczęła się dusić w jakimś bardzo zakurzonym stęchłym domku nad morzem, akurat byłam z kuzynem który ma astmę i psiknelam sobie tym jego sprzętem, od razu przeszło ale czułam jak mi się gardło zwęża, nie wiem co by było gdybym wtedy nie była z nim :)

    Ja nie wiem dlaczego ale od zawsze czułam, ze czeka mnie adopcja, chociaż zakładałam raczej ze to będzie dodatkowa i dobrowolna opcja. Nie rozumiem tez dlaczego ale droga urodzenia dziecka nie z naszych komórek jest dla mnie o wiele trudniejsze. Muszę być moje + jego geny, jak się nie uda to adopcja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 23:48

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 14:33

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    Magdulina wszystkie straty dzieci są niewyobrażalne ale ta o której wspominasz mrozi krew w żyłach.Okropna tragedia.

    Gadam sobie z moim o tych jego bólach i mi mówi,że oprócz usg zrobili mu na sorze też rtg podbrzusza oczywiście bez tej ochrony jąder no bo robili zdjęcie całego dołu... Kurde nie znam sie na tych promieniowaniach ale chyba powinni mu zasłonić żeby to nie wpłynęło negatywnie na plemniki? Ehh to teraz na bank nie idzie na to badanie nasienia.Nie ma sensu
    Dokladnie kochana dla mnie rowniez jest to niewyobrazalne... :( ale niestety ...
    Kochana jednorazowe rtg nie powinno wplynac zle na plemniki :* ja mam dosyc uciekam bo oczy na zapalkach dovranoc wyspijcie sie bez wyjatkow :* dobranoc

  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarLenka wrote:
    Śmierć dziecka to najgorsze co może spotkać rodzica, nie mogę sobie tego wyobrazić 😭 Zawsze jak czytam o tym to mi serce zamiera...

    Ja już mam dziecko, ale tak na nuch i misia ja bym nigdy szczęśliwa bez dziecka nie była. Zawsze wiedziałam że chcę mieć dzieci i próbowałabym wszystkich opcji do upadlego, z in vitro, adopcja komórki zarodka cokolwiek. Adopcja dziecka ostatecznie byc może też, chociaż tutaj to nie jestem pewna czy by mi mocy straczylo bo to ciężki temat. Gdybym nie mogła nigdy być matką hmm myślę że w końcu bym się z tym pogodzila, nie na wszystko ma się wpływ a życie tak czy siak przeżyć trzeba. Myślę że tak też można być szczęśliwym i spełnionym tylko trzeba znaleźć w sobie dużo siły dla akceptacji tego faktu.

    I ja mam taki właśnie plan - wykorzystam wszystkie, absolutnie wszystkie dostępne medycynie możliwości.

    Judit lubi tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • DzulkaJ Autorytet
    Postów: 824 1117

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry z rana ☺️

    Tak Was teraz w końcu przeczytałam i jakoś mi się smutno zrobiło, że i ja mogę nie zostać mamą. Też mam te myśli by swojego zostawić i by z inną kobietą ułożył sobie życie i żeby mu dała małego bąbelka. Wolę by chcoiaz jedno z nas było szczęśliwe i spełnione.

    Ale w sumie człowiek wszystkich możliwości nie wykorzystał...będę próbować, dopiero krótka droga przede mną.

    Wierzę, że Wam się uda dziewczyny!

    szona lubi tę wiadomość

    ❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
    ❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
    ❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie

    Starania od 11.2018 r. z przerwami
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, też sobie nie wyobrażam życia bez dzieci, ale bez męża tym bardziej. Mój mąż powiedział mi ostatnio, że cokolwiek by się nie działo, zawsze będzie obok, z dzieckiem czy bez. Jeszcze dostałam opieprz za mówienie, że utrata kolejnej ciąży to moja wina. Powiedział, że nie wyobraża sobie życia beze mnie. Ja również prędzej bym się rzuciła pod pociąg, niż miałabym żyć ze świadomością że go nie ma. Trafiłam na cudownego człowieka.
    Myślę, że twój mąż myśli podobnie. Jeśli go zostawisz to będzie to dla niego ogromny cios. W walce o dziecko jesteście razem jako drużyna. Nie wiadomo do końca po czyjej stronie jest problem. Sprawdzaliście kariotypy? Może macie jakąś mutacje sprzężone z płcią, która przechodzi tylko na dziewczynki?

    Magdulina, czwartek coraz bliżej! Życzę Ci żeby szybko minął Ci ten czas :* Rozmawialiście z emkiem co dalej? Jest szansa, że już nie wróci do Norwegii?

    Nowa na dzielni, możecie też przemyśleć adopcję zarodka. Zależy od tego, czy chcecie mieć dziecko czy też być w ciąży. Dla mnie stan ciąży jest czymś pięknym, nawet jeśli wymaga tulenia sedesu. Nie chciałabym rezygnować z tego etapu w życiu.

    moni05, Magduullina, szona lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż z kolei mówi, że podchodzę zbyt ambicjonalnie do tematu zajścia w ciążę, że mamy czas, że dopiero 8 cykl, że nie ma nic od razu i jednak trzeba się gdzieś wstrzelić i nie to, że nie możemy, tylko nie trafiamy w odpowiedni moment. Lipiec poświęcamy na urlop i moje badania, na wyluzowanie. A jak minie rok, to się pomartwimy bardziej.
    Wspomina też coś o adopcji, ale dla mnie też byłoby to mega ciężkie do udźwignięcia psychicznie. Trzeba ogromnej dojrzałości, siły, mądrości i wielgachnego serducha żeby być najlepszą matką na świecie dla kogoś komu jej zabrakło. A ja jestem zbyt dużym cieniasem...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutno sie tu u nas zrobilo :(

    Tez nie bardzo radze sobie z mysla, ze do konca zycia bede sama z M., bez dziecka, wiec przynajmniej probuje wyobrazic sobie malucha z adopcji. Od kwietnia tego roku nauczylam sie jednak zyc pelnia zycia bez ciazy, tu i teraz, tylko z M. Wczesniej plakalam na sama mysl o chocby 1 cyklu przerwy w staraniach. Nie wybiegam swoimi myslami daleko w przyszlosc, a przynajmniej probuje i tak mi latwiej. Wczoraj bylam na kajakach i kiedy juz chcialam z nich wracac, a kolezanka palnela, ze no tak, corka i syn placza mi w domu, to tylko zrobilo mi sie jakos dziwnie, ale nie przykro. Swoja droga slaby tekst, gdy sie wie o moich stratach. No nic, w kazdym razie przez ostatnie miesiace odzylam! Pragne wrocic do staran, zwlaszcza, ze taka mloda nie jestem (rocznik 86), ale ciesze sie z ostatniej przerwy i wierze, ze naprawil sie nie tylko umysl, ale i cialo.
    Mnostwo buziakow :* Milego dnia

    szona lubi tę wiadomość

  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w ten pochmurny i poranek ( przynajmniej u mnie). Włączając się w dyskusję to dla mnie tez bardzo ważne jest urodzenie dziecka, tego uczucia ze we mnie rozwija się życie. Dlatego zdecydowalam się na adopcję zarodka. To blogoslawienstwo ze wspolcxesna medycyna daje taką możliwość. My również rozwazalismy adopcję społeczną, aczkolwiek rozmawialam ostatnio z naszą logopeda, którą pracuje również w ośrodku adopcyjnym. I wprost powiedziala, ze adopcja zdrowego małego dziecka graniczy z cudem i przytoczyla przypadek jednej z kobiet, która juz ma odebrane prawa rodzicielskie i obecnir znowu jest w ciazr (7 miesiac) i minimum raz w miesiacu trafia do szpitala, bo tak pije, ze traci przytomność, w ogóle do lekarza nie chodzi, bo po co...

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze sprostowanie do poprzedniego wpisu- tak, dla mnie tez ogroooomnie wazne jest urodzenie dziecka, sam fakt bycia w ciazy, ale zawsze staram sie wizualizowac sobie najciezsza z opcji, by zrozumiec, ze i ta nie jest taka najgorsza

  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4872 7444

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika moj maz powtarza mi że koha mnie najbardziej na świecie i ślubował mi na dobre i złe.. mam w nim ogromne wsparcie to raczej moja psychika wysiada.. mamy porobione mnóstwo badań, kariotypy także wszystkie badania są ok, miałam być nawet na eksperymentalnym leczeniu ale nikt w Toruniu się nie podjął a w Warszawie powiedzieli że leczyli tak tylko 2 kobiety w ciąży ale nie chcieli powiedzieć jakie były końcowe efekty...korci mnie jechać na betę bo temperatura 36.9 podwyższona ale chyba bardziej moje się porażki tym bardziej że śniło mi się dzisiaj że beta wynosiła tylko 20 i znowu spadła..

    Pati mój brat miał taką gulajkę bolącą za uchem i był z tym u laryngologa ale jak mu powiedzieli że ma zrobić usg żeby sprawdzić czy nie rakotwórcze to uciekł..

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4872 7444

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    Macie jakieś sposoby na swędzenie okolic intymnych? Podejrzewam że złapała mnie jakaś grzybica po wkładaniu luteiny a do lekarza oczywiście najszybciej za tydzień :/

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie było moim celem Was dołować dziewczyny. Wiara jest bardzo ważna i pozytywne myślenie też. Chodzi mi raczej o stworzenie sobie poduszki bezpieczeństwa, gdyby trzeba było sobie poradzić z tym najtrudniejszym scenariuszem.
    Dla mnie bardzo smutne jest to, że często określamy swoją wartość poprzez zdolność rozrodu. Wiem, że niestety ja też tak robię i chcę z tym walczyć.
    Dziewczyny! Zobaczcie ile sobie nawzajem dajecie. Jesteście silne, ciepłe, wspierające. Przynosicie drugim ludziom uśmiech, podnosicie ich na duchu. Wasi partnerzy mają szczęście, że są z Wami bo jesteście fajnymi towarzyszkami życia.
    Niezależnie od tego czy uda się urodzić dziecko czy nie.
    Bóg mi świadkiem, że robię co mogę aby zostać mamą. Walczę. Ale wiem, że dzieci nie są gwarantem ani własnego szczęścia, ani szczęśliwego małżeństwa.

    MonikA_89!, Sasanka55, Ania_85_, szona lubią tę wiadomość

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Dziewczyny,

    Macie jakieś sposoby na swędzenie okolic intymnych? Podejrzewam że złapała mnie jakaś grzybica po wkładaniu luteiny a do lekarza oczywiście najszybciej za tydzień :/
    Kup sobie lactovaginal. To są pałeczki kwasu mlekowego dostępne bez recepty.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4872 7444

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika dzięki - jadę do apteki ;)

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Widać coś? :( Dzisiaj niby 12/13 dpo


    2zjhy79.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2019, 08:37

    lithium, okularnica91, Sasanka55, Gosiek1993, 5ylwian, agge, Madziandzia, szona lubią tę wiadomość

  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2829 3558

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika wspomniałaś coś o mutacji sprzężonej z płcią. Wiesz coś więcej na ten temat ? Bo powiem szczerze, że zaczęłam się zastanawiać nad tym. Niedawno moja teściowa powiedziała, że kiedyś raz poroniła i lekarz jej powiedział, że zawsze jak zajdzie w ciążę z dziewczynka to tej ciąży nie donosi (ma 4 synów). Jakiś konkretnych badań nie robili jej ,bo to było jakieś 26 lat temu. Zaczęłam się zastanawiać, czy jakby tak faktycznie było to czy mój mąż mógł to odziedziczyć? Próbowałam wypytać teściowa, ale ona nic nie wie. Mówiła ,że tylko tak lekarz jej powiedział i nie zagłębiała się w temat.

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2829 3558

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olga wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Widać coś? :( Dzisiaj niby 12/13 dpo


    2zjhy79.jpg

    Ja tam coś widzę. Przebija się różowa kreska. 😊

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
‹‹ 127 128 129 130 131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ