Przyszłe mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja oglądałam, super poruszający. Ogólnie uwielbiam TLC.
Podobny program (tylko już nie wiem, czy na TLC, czy na TVNStyle) jest kręcony w Rosji. Też oglądałam, kilka historii w 1 odcinku. Ryczałam przy tym nie raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 23:14
-
Ja dziewczyny zamowilam dzisiaj cala dokumentacje medyczna z centrum Medicover, gdzie mialam abonament od 2004 do 2011 roku. Pani na infolinii powiedziala, ze mialam rowniez wykonywanych kilka cytologii, ktorych odpisy zamowi z laboratorium. Wiec sobie popatrze na te wyniki co tam bylo wtedy. Musze sie jakos podbudowywac ze nie jest ze mna tak zle .
No i poza tym, narzekalam, ze brzuszek nie rosnie, a dzisiaj sie obudzilam z wydetym brzuchem . Troszke juz widac jak bluzke podwine, ale nadal moge wejsc we wszystkie spodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 09:01
-
Kasieńko moja kochana, piękny optymizm od Ciebie bije, niech tak zostanie i działaj na pewno nie jest z Tobą tak źle
Ja miałam dwa czterokomórkowce, ale nie wiem jaka klasa. Pani embriolog oceniła moje dzieci na 4+ , więc chyba nieźle.Kaska1985 lubi tę wiadomość
"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Kaska, działaj mamuśko Ale na spokojnie i bez stresu. Maleństwo na pewno nie lubi jak się zamartwiasz
Katie, jeszcze tydzień i beta Ja mam dziś 18 dc (łatwo zapamiętać, bo dziś 18.04 ) Więc jeszcze 10 dni spokojnie do @. Ale pójdę na betę chyba 27.04, bo mam imprezę i wolę wiedzieć wcześniej, czy jechać autemKatie87 lubi tę wiadomość
Gosposia -
Gosposiu, ja w cyklu w ktorym zaszlam w ciaze pilam wino i whiskey co drugi dzien, nawet jak juz bylo po implantacji. Stwierdzilam, ze musze zacza jakos normalnie zyc i troche patologii wprowadzic do mojego zycia a nie ciagle uwazac z piciem, czy nie jestem w ciazy. Podzialalo . W ogole to byl cykl, w ktorym po owulce rozpieszczalam sie pizza i kfc .
Jestem ciekawa jak maluch sie rozwija, przekonam sie 5 maja . -
Kaska, ale ja tak robię cały czas. Nie żałuję sobie winka, piwka też się czasem napiję jak mam smak, ale jak się z okresem zgrywa jakaś większa impreza, to wolę zrobić test albo betę dla spokoju sumienia Przez ten tydzień-dwa po owu i tak nic nie dociera do zarodka, więc nie o to chodzi. Po prostu po co mam całą imprezę myśleć czy się udało czy nie. Wolę wiedzieć, że nie i móc z czystą głową imprezować A to babska impreza, więc chcę się dobrze bawić
Do 5 maja jeszcze 3 tygodnie... Fajnie było by mieć usg w domuGosposia -
My w weekend sobie piliśmy po lampce wina
Juz niedługo maj
Ja dziś staram się nie panikować i wmawiać sobie objawy. Ale to takie trudne dla mnie. Haha dziś sobie wmawiam ze latam co chwile do łazienki. Eh głupia ja może tak się zachowuje bo dawno nie czułam emocji ze może się udać. Przeważnie jestem pesymistka. -
Kaśka, niech ta myśl Cię nie opuszcza, bo nie jest aż tak źle. Wszystko będzie ok. Gosposia, ja też mam jeszcze tydzień do przewidywanej @. Tylko teraz jak mierze temp. dokładnie o 6.30, to te moje temp. jakieś dziwnie niskie, nic nie rośnie. A w końcu powinno po ovu.
Werni, a może jednak... kiedy znów zamierzasz zatestować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 20:57
-
Dzień dobry dziewczyny
Kasienki jak tam u Was?
MamaFilipka Gosposia Iza Owieczka jak samopoczucie?
Ja dziś załamana ale dam sobie radę i idę na pogaduchy do kumpeli. -
Werni, co się stało? Skąd to załamanie? A ja się ciągle zastanawiam, dlaczego te temp. u mnie są takie niskie. Trochę mnie zaczęły boleć sutki i jajnik od czasu,do czasu poczuję, oby nie na @ I ta temp.
Zmęczona jestem strasznie, do 3.00 nie spałam a o 6.30 pobudka Mały powinien za chwilkę zasnąć, więc chyba ja też pośpię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 13:27
-
A załamana z powodu pracy. Musze szukać nowej.
Mi się wydaje ze cykl będę miała długi. Będę miała jak u znajomej. Ona też miała wysokie tempki -
werni wrote:A załamana z powodu pracy. Musze szukać nowej.
Mi się wydaje ze cykl będę miała długi. Będę miała jak u znajomej. Ona też miała wysokie tempki -
Dziewczynki, mój trzeci zarodek, co miał być zamrożony, niestety umarł
A ja nie czuję nic, cycki nie bolą, brzuch nie boli. Mam mega doła, jak nigdy"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Kasiulku, przykro mi z powodu zarodka . Ale on byl chyba dobrej klasy, co? Czy jak to bylo?
Kasiu, wiesz ze brak objawow to tez objaw, tym sie nie sugeruj ze Cie nic nie boli. Mnie tez nic nie bolalo . To nie znaczy, ze tam w srodku nie zachodza zmiany. Zrobisz na spokojnie test w poniedzialek i bedziesz wiedziala na czym stoisz.
Jesli sie nie uda, to sprobujesz ponownie. I znowu jeszcze raz, i jeszcze raz. Przeciez sie musi udac prawda . Narazie badz dobrej mysli, to jeszcze nie poniedzialek, jeszcze jest czas. Pamietaj, ja tez nie mialam zadnych objawow w szczesliwym cyklu .Katie87 lubi tę wiadomość
-
Staram się nie tracić nadzieji, bo mam taki charakter, że się nigdy nie poddaję.
Po prostu ta dzisiejsza informacja mnie zasmuciła i od razu pomyślałam, że te dwa zarodki we mnie pewnie też nie dały rady
Oczywiście Kasiulku, jak się tym razem nie uda to mam cykl przerwy i od razu kolejny raz startuję. I kolejny i kolejny, aż do skutku. Tylko to czekanie jest okropne, to najgorszy etap procedury.
To już nawet nie chodzi o objawy ciążowe. Przyjmuję takie dawki hormonów, że sama się dziwię, że tak dobrze fizycznie się czuję. Zarodki były chyba 3 takie same.
Kasia a jak u Ciebie? Brzucho rośnie? :*"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie