X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Przyszłe mamusie
Odpowiedz

Przyszłe mamusie

Oceń ten wątek:
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 1 listopada 2015, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort, zadawalam juz tompytanie, ale powtorze :) - czy robiliscie badanie nasienia na DNA plemnikow?

    zem3i09kl173cczw.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 1 listopada 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort, moja znajoma po 2 poronieniu zdecydowala sie na prywatne badanie kariotypu, nie byl to az tak duzy koszt. 390zl od osoby. Na szczescie wyniki wyszly dobre. Wciaz nie wiedza co moglo byc przyczyna.

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wlasnie sobie uswiadomilam, ze skoro mi w wymazie z szyjki wyszla bakteria coli (mimo ze nic mi nie dolega), to nie moge zrobic badania droznosci. Malo tego, moj partner zapewne tez ja ma, skoro ja mam. A bakterie w nasieniu to prosta droga do uszkodzonych plemnikow. Echh... Najlepsze ze zaledwie 2,5 msc temu robilam badania i byl strepcococcus, bralismy oboje leki, teraz wyszla coli... Jak zyc. Czytalam, ze obecnosc bakterii w nasieniu - jesli nawet dojdzie do zaplodnienia - to moze spowodowac poronienie. Super :(. Poki co z ta bakteria coli to i tak nie mam szans na ciaze :(.

    zem3i09kl173cczw.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    A ja wlasnie sobie uswiadomilam, ze skoro mi w wymazie z szyjki wyszla bakteria coli (mimo ze nic mi nie dolega), to nie moge zrobic badania droznosci. Malo tego, moj partner zapewne tez ja ma, skoro ja mam. A bakterie w nasieniu to prosta droga do uszkodzonych plemnikow. Echh... Najlepsze ze zaledwie 2,5 msc temu robilam badania i byl strepcococcus, bralismy oboje leki, teraz wyszla coli... Jak zyc. Czytalam, ze obecnosc bakterii w nasieniu - jesli nawet dojdzie do zaplodnienia - to moze spowodowac poronienie. Super :(. Poki co z ta bakteria coli to i tak nie mam szans na ciaze :(.

    W sierpniu z posiewu wyszedl mi paciorkowiec, coli i drozdzyca. Bralam jednorazowo gynazol, nustatyne, partner przez 3 dni flumycon 200mg. Po kuracji jego posiew nasienia wyszedl dobry, nie wiem jak przed bo nie badalismy, leczylismu si ena podstawie moich wynikow. Co do coli , to ona naturalnie bytuje w pochwie, laboratoria powinny zapisywac ja na wyniku dopiero jak przekroczy norme. To najczesciej przeniesienie mechaniczne z odbytu. Lekarz powiedzial mi, ze typowo sie jej nie leczy, zwalcza sie ja a wlasciwie jej nadmiar, poprzez odbudowanie flory, zalecil mi globulki lactovaginal, moze pomysl o tym? Podobni bardzo ciezko jest ja wychodowac w meskim nasieniu, wiec nie martw sie.
    Z takich moich rad, jako ze mnie ciagle mecza nawracajace infekcje szczegolnie przed @, polece ci jeszcze plyn do higieny intymnej PLIVAFEM F, jest tez odpowiednik do zwalczania bakterii, bardzo dobry, moj facet tez go uzywa, przez 3 mce nie mialam objawow infekcji. Az do wczoraj, ale zaaplikowalam sobie gynazol, mam go zawsze w pogotowiu :)
    Uszy do gory :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 16:44

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    My byliśmy na cmentarzu u naszego dzieciątka i jak doszłam do tego grobu a jest to grób dziecka nienarodzonego to się strasznie popłakałam. Tyle zniczy tam było i tyle kwiatów i pluszowych maskotek. Zwykle jest sporo ale dziś całe mnóstwo!

    Tak strasznie się wzruszyłam, że po chwili wróciliśmy do domu. Swoimi łzami zrobiłam sensację na cmentarzu... :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    PrimaSort, zadawalam juz tompytanie, ale powtorze :) - czy robiliscie badanie nasienia na DNA plemnikow?
    Nie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    PrimaSort, moja znajoma po 2 poronieniu zdecydowala sie na prywatne badanie kariotypu, nie byl to az tak duzy koszt. 390zl od osoby. Na szczescie wyniki wyszly dobre. Wciaz nie wiedza co moglo byc przyczyna.
    U nas 490 i dla mnie to dużo bo 980 zł razem ja i mąż. To padanie jako jedyne z wszystkich nam zleconych jest refundowane więc chcemy skorzystań. Inne musieliśmy robić prywatnie. No poza histeroskopią i biopsją endometrium

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    A ja wlasnie sobie uswiadomilam, ze skoro mi w wymazie z szyjki wyszla bakteria coli (mimo ze nic mi nie dolega), to nie moge zrobic badania droznosci. Malo tego, moj partner zapewne tez ja ma, skoro ja mam. A bakterie w nasieniu to prosta droga do uszkodzonych plemnikow. Echh... Najlepsze ze zaledwie 2,5 msc temu robilam badania i byl strepcococcus, bralismy oboje leki, teraz wyszla coli... Jak zyc. Czytalam, ze obecnosc bakterii w nasieniu - jesli nawet dojdzie do zaplodnienia - to moze spowodowac poronienie. Super :(. Poki co z ta bakteria coli to i tak nie mam szans na ciaze :(.
    A może skonsultuj to ze swoim lekarzem nie z Panem Google? Sama nie raz coś wyczytam i się załamię a potem okazuje się, że nie jest tak źle. Masz kochana dobrego ginekologa?

    Mocno Wam wszystkim kibicuję ;-)

  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    U nas 490 i dla mnie to dużo bo 980 zł razem ja i mąż. To padanie jako jedyne z wszystkich nam zleconych jest refundowane więc chcemy skorzystań. Inne musieliśmy robić prywatnie. No poza histeroskopią i biopsją endometrium

    Obys juz nie musiala robic zadnych badan i spokojnie spedzila cala ciaze <3

    PrimaSort lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    W sierpniu z posiewu wyszedl mi paciorkowiec, coli i drozdzyca. Bralam jednorazowo gynazol, nustatyne, partner przez 3 dni flumycon 200mg. Po kuracji jego posiew nasienia wyszedl dobry, nie wiem jak przed bo nie badalismy, leczylismu si ena podstawie moich wynikow. Co do coli , to ona naturalnie bytuje w pochwie, laboratoria powinny zapisywac ja na wyniku dopiero jak przekroczy norme. To najczesciej przeniesienie mechaniczne z odbytu. Lekarz powiedzial mi, ze typowo sie jej nie leczy, zwalcza sie ja a wlasciwie jej nadmiar, poprzez odbudowanie flory, zalecil mi globulki lactovaginal, moze pomysl o tym? Podobni bardzo ciezko jest ja wychodowac w meskim nasieniu, wiec nie martw sie.
    Z takich moich rad, jako ze mnie ciagle mecza nawracajace infekcje szczegolnie przed @, polece ci jeszcze plyn do higieny intymnej PLIVAFEM F, jest tez odpowiednik do zwalczania bakterii, bardzo dobry, moj facet tez go uzywa, przez 3 mce nie mialam objawow infekcji. Az do wczoraj, ale zaaplikowalam sobie gynazol, mam go zawsze w pogotowiu :)
    Uszy do gory :)
    Ja posiewy miałam w zeszłym miesiącu i wszystko wyszło ok więc nic nie podpowiem w tej kwestii :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    Obys juz nie musiala robic zadnych badan i spokojnie spedzila cala ciaze <3
    Dziękuję kochana. Wciąż się nie poddaję, ale mój lekarz mówi że w końcu wytrzymałość psychiczna miże się skończyć po którymś poronieniu :-( Mam nadzieję, że mnie to już nie dotknie. Ani żadnej z Was <3

    iza776 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiejszy dzień był dla mnie mocno stresujący. Teraz staram się odprężyć i wyciągnięta siedzę w fotelu.
    Muszę mniej się stresować i zacząć jakoś panować nad stresem dla dobra ciąży

  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985, ja też mam teraz kiepski posiew. Dzisiaj skończyłam antybiotyk i profilaktycznie Provag. I niestety cykl na straty :(
    Również polecam tę serię do higieny intymnej PlivaFem. Jest na grzyby i na bakterie, w zależności co Cię męczy częściej.
    I jutro miałam mieć HSG, ale niestety przez dodatni posiew odwołałam :( a już tak chciałam mieć.

    PrimaSort, musisz próbować się odstresować. I przestań myśleć o kolejnych badaniach na razie. Przecież jesteś w ciąży i wszystko jest dobrze! Beta przyrasta a Ty leż i opoczywaj :) wysyłam pozytywne myśli ❤️❤️❤️

    Iza776, a jak Ty się czujesz? :)

    No i Jamajka, co tam u Ciebie? :)

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    W sierpniu z posiewu wyszedl mi paciorkowiec, coli i drozdzyca. Bralam jednorazowo gynazol, nustatyne, partner przez 3 dni flumycon 200mg. Po kuracji jego posiew nasienia wyszedl dobry, nie wiem jak przed bo nie badalismy, leczylismu si ena podstawie moich wynikow. Co do coli , to ona naturalnie bytuje w pochwie, laboratoria powinny zapisywac ja na wyniku dopiero jak przekroczy norme. To najczesciej przeniesienie mechaniczne z odbytu. Lekarz powiedzial mi, ze typowo sie jej nie leczy, zwalcza sie ja a wlasciwie jej nadmiar, poprzez odbudowanie flory, zalecil mi globulki lactovaginal, moze pomysl o tym? Podobni bardzo ciezko jest ja wychodowac w meskim nasieniu, wiec nie martw sie.
    Z takich moich rad, jako ze mnie ciagle mecza nawracajace infekcje szczegolnie przed @, polece ci jeszcze plyn do higieny intymnej PLIVAFEM F, jest tez odpowiednik do zwalczania bakterii, bardzo dobry, moj facet tez go uzywa, przez 3 mce nie mialam objawow infekcji. Az do wczoraj, ale zaaplikowalam sobie gynazol, mam go zawsze w pogotowiu :)
    Uszy do gory :)

    Iza, jestes kochana :*. Lactovaignal znam i uzywalam :). Mialam jeszcze jakis czas temu tez nawracajace infekcje i moj gin powiedzial, ze dosyc tego, robimy posiew, i wtedy w posiewie wyszedl strepcococcus agalitae. Wyleczylismy go antybiotykiem i od tamtego czasu spokoj. Moj gin ma dokladnie taka sama teorie jak Ty napisalas, te bakterie naturalnie bytuja w pochwie wiec jesli nie daja dolegliwosci, to sie ich nie leczy. Wazne, zeby te bakterie kwasu mlekowego przewazaly nad tymi drugimi i bedzie ok. Teraz martwie sie tylko, bo chcialam zrobic badanie droznosci no a tu posiew musi byc jalowy. Swoja droga, ciekawe ze w posiewie nie wykryli mi zadnych bakterii kwasu mlekowego, moze ich sie nie oznacza po prostu. Normalnie od czasu tamtego leczenia antybiotykiem, a to juz ponad 2 miesiace nic mi nie dolega, a tez wlasnie zawsze przed @ cos mi dolegalo.

    PrimaSort, mam dobrego gina :), ufam mu i masz racje - moj facet tez na mnie krzyczy ze ja wujka googla czytam i potem nie spie po nocach. Ide w przyszlym tyg do gina i zobaczymy co powie.

    zem3i09kl173cczw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katie87 wrote:
    Kaska1985, ja też mam teraz kiepski posiew. Dzisiaj skończyłam antybiotyk i profilaktycznie Provag. I niestety cykl na straty :(
    Również polecam tę serię do higieny intymnej PlivaFem. Jest na grzyby i na bakterie, w zależności co Cię męczy częściej.
    I jutro miałam mieć HSG, ale niestety przez dodatni posiew odwołałam :( a już tak chciałam mieć.

    PrimaSort, musisz próbować się odstresować. I przestań myśleć o kolejnych badaniach na razie. Przecież jesteś w ciąży i wszystko jest dobrze! Beta przyrasta a Ty leż i opoczywaj :) wysyłam pozytywne myśli ❤️❤️❤️

    Iza776, a jak Ty się czujesz? :)

    No i Jamajka, co tam u Ciebie? :)
    Dziękuję za dobre słowo kochana! Wszystkie pozytywne myśli biorę całymi garściami. Beta przyrosła po 48 godzinach później już nie badałam bo nie wiem czy jest sens. I tak nie mam wpływu na to :-(
    Jutro pierwsza wizyta u ginekologa. Zobaczymy co powie i co wyjdzie na USG. Trzymajcie kciuki! <3

    Katie87 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Iza, jestes kochana :*. Lactovaignal znam i uzywalam :). Mialam jeszcze jakis czas temu tez nawracajace infekcje i moj gin powiedzial, ze dosyc tego, robimy posiew, i wtedy w posiewie wyszedl strepcococcus agalitae. Wyleczylismy go antybiotykiem i od tamtego czasu spokoj. Moj gin ma dokladnie taka sama teorie jak Ty napisalas, te bakterie naturalnie bytuja w pochwie wiec jesli nie daja dolegliwosci, to sie ich nie leczy. Wazne, zeby te bakterie kwasu mlekowego przewazaly nad tymi drugimi i bedzie ok. Teraz martwie sie tylko, bo chcialam zrobic badanie droznosci no a tu posiew musi byc jalowy. Swoja droga, ciekawe ze w posiewie nie wykryli mi zadnych bakterii kwasu mlekowego, moze ich sie nie oznacza po prostu. Normalnie od czasu tamtego leczenia antybiotykiem, a to juz ponad 2 miesiace nic mi nie dolega, a tez wlasnie zawsze przed @ cos mi dolegalo.

    PrimaSort, mam dobrego gina :), ufam mu i masz racje - moj facet tez na mnie krzyczy ze ja wujka googla czytam i potem nie spie po nocach. Ide w przyszlym tyg do gina i zobaczymy co powie.
    Trzymam kciuki żeby to cholerstwo Cię opuściło. Po wizycie oczywiście daj znać. A kiedy dokładnie masz?

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Plivafemie wlasnie nie slyszalam nigdy, teraz go kupie, dzieki dziewczyny :).

    Katie, to jedziemy na tym samym wozku. Trzymam za Ciebie kciuki. Umawialas sie na kolejne HSG po leczeniu?

    PrimaSort, a robiliscie w ogole badanie nasienia? Tak sie zastanawiam, czy zamiast drogich badan nie skupic sie na nasieniu. Statystyki podaja, ze tutaj tkwi ogromna czesc problemu. Zwykle bakterie w spermie moga spowodowac poronienia. Plus robi sie badanie fragmentacji DNA, bo wiadomo, ze plemniki nawet najszybsze i nasilniejsze Moga miec uszkodzone DNA, a wiemy co natura robi z uszkodzonymi genami.. nie jest ono w standardzie badania nasienia, ale mozna dodatkowo zamowic. Czasami naprostsze rozwiazania sa i najlepsze i najtansze.

    I popieram dziewczyny, jestes w ciazy i staraj sie myslec optymistycznie. Jesli sie martwisz, to organizm ten sygnal wychwytuje. Wiem, ze latwo mowic, ale pomysl, ze przeciez jest pieknie :), i bedzie dobrze!

    Katie87 lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Trzymam kciuki żeby to cholerstwo Cię opuściło. Po wizycie oczywiście daj znać. A kiedy dokładnie masz?

    Dziekuje :). Mi generalnie nic nie dolega, gdyby nie posiew to bym nie wiedziala ze mam jakies bakterie. Wyniki robie w srode, wiec do lekarza w piatek.

    zem3i09kl173cczw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    O Plivafemie wlasnie nie slyszalam nigdy, teraz go kupie, dzieki dziewczyny :).

    Katie, to jedziemy na tym samym wozku. Trzymam za Ciebie kciuki. Umawialas sie na kolejne HSG po leczeniu?

    PrimaSort, a robiliscie w ogole badanie nasienia? Tak sie zastanawiam, czy zamiast drogich badan nie skupic sie na nasieniu. Statystyki podaja, ze tutaj tkwi ogromna czesc problemu. Zwykle bakterie w spermie moga spowodowac poronienia. Plus robi sie badanie fragmentacji DNA, bo wiadomo, ze plemniki nawet najszybsze i nasilniejsze Moga miec uszkodzone DNA, a wiemy co natura robi z uszkodzonymi genami.. nie jest ono w standardzie badania nasienia, ale mozna dodatkowo zamowic. Czasami naprostsze rozwiazania sa i najlepsze i najtansze.

    I popieram dziewczyny, jestes w ciazy i staraj sie myslec optymistycznie. Jesli sie martwisz, to organizm ten sygnal wychwytuje. Wiem, ze latwo mowic, ale pomysl, ze przeciez jest pieknie :), i bedzie dobrze!
    Póki wszystko jest ok to badań spermy nie robimy. Mamy nadzieję, że ciąża zakończy się terminowym porodem zdrowego dziecka.
    Ale biorę te badania pod uwagę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Dziekuje :). Mi generalnie nic nie dolega, gdyby nie posiew to bym nie wiedziala ze mam jakies bakterie. Wyniki robie w srode, wiec do lekarza w piatek.
    Trzymam kciuki Kasiu. W piątek pamietaj dać znać. Ja jutro wieczorem napiszę co powiedział lekarz i czy potwierdził ciążę.

    Troszkę pobolewa mnie znów brzuch jak na @ ale jak siedzę nieruchomo z nogami wyciągniętymi na krzesło to przechodzi. Boli przy wstawaniu i chodzeniu. Niezbyt mocno ale daje dyskomfort.

‹‹ 24 25 26 27 28 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ