Sierpień - wakacyjny magiczny cud
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBeti82 wrote:No i to jest własnie to czego sie boje ehh
Troche mi podejrzana sprawa byla bo...
po 1 dodzwonic sie tam graniczy z cudem po 2 jak zapytalam jakie sa do niego terminy to mi Pani powiedziala ,ze oni nie odmawiaja pacjentowi ... (?) i kiedy chce to mnie zapisze .Chcialam na 17 wrzesnia bo jedziemy wtedy na badanie nasienia tez .No to mi znalazla termin na 17 wrzesnia
W marcu jak dzwonilam wlasnie do tej Kubiaczyk ,zeby sie dowiedziec to jakies 2 miesiace byl termin oczekiwania i juz nie pytala kiedy chce tylko podala konkret dzien
Ja ogolnie czuje sie jakbym byla w czarnej dupie.
Chyba pojade juz do niego -trudno -zobaczymy co powie ,co zleci
Akurat wczoraj rozmawialam tel z kolezanka okazalo sie ,ze miala in vitro ( 2 niepowodzenia ) i tez byla u tej Kubiaczyk i nie poleca
Takze kuzwa nie wiem ,ciezko podjac decyzje .Mysle ,ze ja na 1 wizycie bede juz wiedziala czy mi lekarz odpowiada czy nie .
Ja tez zaczynam sie zastanawiac czy nie zrobic histero prywatnie ...
A niestety nie mozna tak wejsc z ulicy i zrobic .Wiec tez zalezalo mi na szybkiej wizycie ,zeby obgadac ta histero
Najwyzej sprobuje sie tam dodzwonic i zapisac do niej jeszcze na wizyte ,niech sobie ta wizyta czeka
Ja ogolnie jak porabana pozapisywalam chyba z 5 wizyt we wrzesniu a pozniej bede myslec gdzie pojde hah
Jeśli mogę Ci doradzić (a troszkę śledzę już to forum), to moim zdaniem potrzebujesz kogoś, kto poprowadzi cię od A do Z. Tylko musisz takiemu lekarzowi zaufać.
I do takiego zadania Dr Kubiaczyk powinna być idealna - ona jest bardzo dokładna (dla niektórych aż za bardzo, często właśnie przy IVF - nie zrobi transferu dopóki wyniki nie będą idealne, wystarczy jakieś małe zachwianie i transfer przełożony - stąd podejrzewam pojawiają się czasem te mniej pochlebne opinie (wiadomo, że jak już przystępujemy do IVF, przejdziemy stymulacje, punkcję, to chcemy już jak najszybciej zrobić transfer...i ja mogę sobie tylko wyobrazić jak bardzo boli przełożenie transferu o kolejny miesiąc, dwa czy jeszcze dłużej).
Kluczem do sukcesu jest znalezienie dobrego lekarza, który zaproponuje konkretne leczenie (jeśli jest ono konieczne) i któremu się zaufa
Ochmanka, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Cabrera Ty mi mialas kiedys napisac na priv nazwisko lekarza do ktorego chodzisz i nie napisalas
-
No myślałam ze ten może jest ok ale tak jak pisałam, ja w ogóle mam o MedArcie raczej złe zdanie. Bardzo ciągną kasę, wszystkich pchają na IVF, nie mają dofinansowania z miasta i ogólnie myśle ze pozostałe kliniki w Poz są lepsze. MedArt to taka skarbonka, chociaż fakt, ze jest tam dosyć luksusowo i przyjmą Cię zawsze na już
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nowa na dzielni wrote:No myślałam ze ten może jest ok ale tak jak pisałam, ja w ogóle mam o MedArcie raczej złe zdanie. Bardzo ciągną kasę, wszystkich pchają na IVF, nie mają dofinansowania z miasta i ogólnie myśle ze pozostałe kliniki w Poz są lepsze. MedArt to taka skarbonka, chociaż fakt, ze jest tam dosyć luksusowo i przyjmą Cię zawsze na już
-
Może faktycznie poczekaj chwile i idź do tej babeczki, o której mówi Cabrera? To musi być ktoś konkretny, dobry, warto czasami chwile poczekać . Ja jestem Bociana bardzo zadowolona ale nie wiem czy nie jest tam za bardzo chaotycznie na Wasz problem, tam trzeba naprawdę poszperać z zaangażowaniem
Edit. Ona tez jest z Medartu? Kurde, no ogólnie najważniejszy jest moim zdaniem konkretny lekarz, nie klinika. Każdy działa po swojemuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 14:43
Beti82 lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualny
-
Też wydaje mi się że czas oczekiwania na wizytę dużo mówi o lekarzu. Ja się zapisałam do ginki na 20 listopada... poleciła mi ją dziewczyna, która ma pcos i nie mogli zajść a dzięki niej synek ma już 7mcy😊 to jest cholernie długie 3 miesiące ale stwierdziłam że odwołać mogę zawsze. Z założonymi rękami też siedzieć nie będę bo mija właśnie rok a jedyne co osiągnęłam to ostatnie cykle mam 40-50 dni i tuż przed oraz w czasie @ często czuje mocne klucie w jajnikach. Jutro umowie się do innego gościa, do którego planowałam się zapisać zanim dowiedziałam się o tej babeczce. Też uważam, że aby jak najskuteczniej dążyć do celu a przede wszystkim dla zdrowia naszej psychiki lekarze muszą mieć konkretny plan i nie mogą działać chaotycznie bo kobieta nie będzie czuła się zaopiekowana.
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Pisałyście o Encorton i przeciwciałach. Ja mam w normie antyTPO ale wysokie antyTG -aktualnie już około 300 przy normie do 4. Żaden endokrynolog o tym leku nie wspominał. Na usg tarczyce mam małą ale nie wygląda typowo jak w hashimoto-mimo to uznano że przy tym wyniku przeciwciał to bankowo hashimoto.
W jakiej sytuacji lekarz przepisuje ten lek? Ciekawe czy u mnie byłby sens.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 16:44
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
Beti, u mnie prolaktyna była 22 to mi naprotechnolog kazała łykać dostinex. Tym roku przed ivf miałam już koło 15 więc było ok. Ginekolodzy twierdzą, że przy regularnym cyklach, braku wycieków z piersi, itp nie warto zbijać prolaktyny jak jest nieznacznie podwyższona. U mnie cykle były długie i nieregularne, więc może stąd ten dostinex.
Możesz jeszcze sprawdzić poziom B12, homocysteinę i żelazo.
Co do lekarza, to mi Endo polecał tą Kubiaczyk-Paluch. Ja jestem w Invimedzie u Sroki jakby co Zapraszam na wątek Invimedowy ->
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/invimed-poznan,11293,331.html
Dziewczyny odpowiedzą na wszystkie wątpliwości. Ostatnio sporo ciąż na wątku 😍
Misiaa, wierzę, że to był proroczy sen i już niedługo się spełni! 😘
Ochmanka, Ania_85_ lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyA ja Wam powiem, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Odtanczylam z M. taniec poparancow, zjadlam ogromna porcje sushi i pokazalam fucka ch*jowemu kierowcy. Jest mi dobrze, moze i do szczescia brakuje mi brzuszka, ale mam zajebistego faceta, z ktorym zdobede wszystkie kluby swiata, wbije sie na kazda domowke i wypije niezliczona liczbe toastow, a pozniej usne, majac swiadomosc, ze moje zycie jest spoko, nawet i bez dziecka. Bedzie, co bedzie i ch*j!
Misiaa, syllwia91, moni05, Beti82, Ochmanka, Irvine90, aeiouy, Pati96, ef36, malamisia, Malgonia, moyeu, Nikodemka, MonikA_89!, szona, Malinaa90, agge, Kittinka83, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Beti, u mnie prolaktyna była 22 to mi naprotechnolog kazała łykać dostinex. Tym roku przed ivf miałam już koło 15 więc było ok. Ginekolodzy twierdzą, że przy regularnym cyklach, braku wycieków z piersi, itp nie warto zbijać prolaktyny jak jest nieznacznie podwyższona. U mnie cykle były długie i nieregularne, więc może stąd ten dostinex.
Możesz jeszcze sprawdzić poziom B12, homocysteinę i żelazo.
Co do lekarza, to mi Endo polecał tą Kubiaczyk-Paluch. Ja jestem w Invimedzie u Sroki jakby co Zapraszam na wątek Invimedowy ->
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/invimed-poznan,11293,331.html
Dziewczyny odpowiedzą na wszystkie wątpliwości. Ostatnio sporo ciąż na wątku 😍
Misiaa, wierzę, że to był proroczy sen i już niedługo się spełni! 😘
Niestety wątek MedArtowy jakis taki nie mily haha Juz 2 razy probowalam i mnie zlali tam ciepłym moczem haha
Co to prolaktyny to powiem CI,ze ja kilka lat temu sprawdzalam bo mialam dziwne zawirowanie okres za 2 tygodnie znowu okres i po 2 tygodniach znowu okres .Wtedy sie nie staralam cholera wie co to bylo .Ale jak poszlam szybko do gina to kazal zbadac prolaktyne wyszla wtedy 11 -teraz to bym sie dala pokroic za taka hahah tylko,ze on mi kazal badac namiętnie z obciazeniem i z obciazeniem juz wychodzilo ponad 200 dostałam bromka .Czulam sie po nim okropnie .Mialam go brac 3 miesiace ,Po 2 zrobilam znowu prolaktyne i wyszla 55 !!! po obciazeniu 100 tam z groszem.Bardzo dziwny wynik .Ta podstawowa strasznie mi podwyzszyl .ALe lekarz powiedzia,ze ok bo obnizyl druga...
Pozniej badalam sama to mi wlasnie tak w granicach 20 wychodzilo.Ale zrobilam kiedys prolaktyne jak mialam pamietam taki fajny okres w zyciu i wyszla 15 wiec stwierdziłam,ze to faktycznie od stresu moze ...
Pozniej jak sie innych lekarzy pytalam to mowili ,ze juz sie nie robi z obciazeniem i mam na to nie patrzec
aaaa ja w ciagu roku to byłam u niezliczonej ilosci lekarzy 1 nawet mnie wysłał z tym wynikiem na rezonans guza przysadki.Pamietam,ze sie wtedy mega wystraszylam .ALe cholera wie ,moze on mial racje.
Oczywiscie nie poszlam na rezonans tylko do 2 innych ginow i mnie wysmiali -
Monika 89 nie moge Ci wyslac zaproszenia A cos chcialam jeszcze zapytac
-
Też słyszałam od dwóch lekarzy że prolaktyna to jedynie może robić bałagan w owulacji tak więc gdy z tym nie ma problemu to bez sensu się tym zajmować. Nawet dr Kuczyńska w webinarze tak mówiła😉
szona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Beti82 wrote:Monika 89 nie moge Ci wyslac zaproszenia A cos chcialam jeszcze zapytac
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Bety, bo ja już zaakceptowałam zaproszenie, wysłałam Ci też rozpiskę badań Nie widzisz w wiadomościach mojej odpowiedzi?
Nie no serio -
Sasanka55 wrote:Dziewczyny, przypomnialam sobie, a moze ktora z Was to natchnie...
Moje przeciwciala p. tarczycowe (te anty TPO i anty TG):
wynik 1.1 IU/ml (norma 0.0 -4.1)
wynik 4.4 IU/ml (norma 0.0-5.6).
Pania profesor endokrynologii zaniepokoily, choc wg norm jest ok. Kazala je koniecznie powtorzyc, mowiac, ze czesto powoduja poronienia. Zdziwila sie tez, ze nie mialam nigdy USG tarczycy (poprzedni endokrynolog takze kazal to badanie wykonac). Moje hormony tarczycowe zawsze byly bardzo spoko, a mimo to lekarze uwazaja, ze USG przy staraniach to podstawa.
Edit: zastanawiam sie po kiego jakiekolwiek normy w laboratoriach (przeciwcial, tsh, insuliny itd), jak i tak lekarze sie przychrzaniaja i interpretuja je po swojemu, nie tylko w czasie staran, a nawet jesli, to powinien byc specjalny dopisek dla staraczek
Edit2: w ogole M. sie uparl, ze juz zadnych seksow nie bedzie, dopoki nie pojdziemy do kliniki leczenia nieplodnosci. Mam nadzieje, ze przynajmniej czesc wykonanych badan beda honorowac, bo wydalam majatek, robiac je na wlasna reke
Moje wyniki podobne do Twoich, ale nawet trochę wyższe dasz znać, co z tym zrobi Twoja endo
-
Beti82 wrote:Boze ja mam juz cos z głowa hahahhaha
Nie no serio
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
szona wrote:Moje wyniki podobne do Twoich, ale nawet trochę wyższe dasz znać, co z tym zrobi Twoja endo
Edit: No i tsh w miesiąc (jeszcze bez leków) skoczyło mi z 3,5 na 5,6 co też świadczy o postępowaniu choroby, którą namierzyłam jeszcze w dość wczesnym stadium.
I tak jak Malinka pisze, ważna jest dieta, aczkolwiek ja czytałam o tym dużo i nie tak istotne jest fanatyczne wyeliminowanie z diety glutenu jak wyraźne obniżenie jego spożywania, wzbogacając zarazem dietę w ryby morskie i warzywa, najlepiej te z chlorofilem. (No i ta dieta wychodzi mi najgorzej...🤦♀️)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 23:19
Beti82, Malinaa90 lubią tę wiadomość
-
A ja tak jeszcze dodam coś odnośnie diety, moje atpo i atg spada, kiedy jem gluten, kiedy odstawiam wzrasta do ponad 1000 🙈 nawet lekarze nie potrafią powiedzieć dlaczego się tak dzieje... Ja w hashi wpadłam z gravesa basedova, więc może to ma jakieś znaczenie... W usg mojej tarczycy praktycznie nie ma, mój organizm ją wyżarł.