Sierpniowe staraczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Channah, mam dzisiaj dokładnie identycznie tak samo... i w związku z tym postanowiłam, że z okazji sierpniowego urlopu robię sobie wolne od lekarzy, hormonów, zastrzyków usg itd, jadę nad morze, wystawiam tyłeczek na słoneczko i korzystam z wolnego Jeden miesiąc luzu mi się przyda
innamorata88 lubi tę wiadomość
7 cs szczęśliwy
-
channah, ja też miałam swego czasu takie załamanie, na początku starań. Lepiej jest się na nic nie nastawiać, choć to trudne, ale tak jest lepiej. Ja uważam, że lepiej się mile zaskoczyć, niż rozczarować. Należę do niecierpliwych, także mam niezły trening osobowości;)
-
Hej! Nie można tak! Mamy piękny dzień, żyjemy - czego chcieć więcej?!(No dobra, może kropka). Jednak nie ma co się zrażać, po co się dołować? Ja dzień w dzień patrzę na moją przyjaciółkę i jakiego ma ślicznego synka, ale trzeba przecierpieć,średnio raz w tygodniu słyszę od teściowej" Jak tam mój wnuk?" I jedyne co mogę zrobić, to zagryźć zęby i milczeć...
-
Ja niestety też należę do tych niecietpliwych. Walczę ze sobą ale nie da się..no kurcze nie mogę,chociaż bardzo bym chciała.calymi dniami chodzę i sprzatam,mąż w pracy i nawet nie ma z kim się spotkać i poplotkowac.wszystcy zajęci 13 sierpnia idziemy na wesele.i coś czuje ze będę mogła się napić.bo i tak nam się nie uda.maz zaczyna mieć wątpliwości i coś czuje ze lada chwila się rozmyśli.a niestety do tanga trzeba dwojga.
-
nick nieaktualnyJa już po wizycie. Oczywiście wizyta porażka. Na dzień dobry okazało się, że moja poprzednia gin nie pracuje już a ja nie jestem wpisana na żadną wizytę! Dobrze, że miałam karteczke z terminem przez nich wypisanym to mnie łaskawie przyjęli.
A nowa babka nie miła. Nic nie słuchała co mówię. Zrobiła usg i stwierdziła, że moja jajniki wyglądają na policystyczne bo pęcherzyki są małe i jeszcze nie ma tego jednego. ( mam 6 dc i lekkie krwawienie miesiączkoee). Nie wiem jak ona to stwierdziła po jednym usg gdzie u mnie owulacje są potwierdzone. I nie zleciła żadnych badań żeby to potwierdzić.
Wypisala mi stymulację Clostybegyt i za 3 miesiące ruszamy z inseminacja jak nic się nie uda.
O inseminacji nawet słowem nie opowiedziała bo za 3 miesiące to może się wszystko zmienić. Wiem tylko, że wymagają tylko hsg, które mam zrobione w lutymWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 11:28
-
To co Twoja tesciowa tak was przyciska juz bez przesady jestes jescze bardzo mloda po co was tak stresuje mi jak by tak doslownie powiedziala to bym jej odp ze jak tak bardzo chce dziecko to niech sobie sama zrobi a nie naciska. Moja mama czy przyszla tesciowa mowia jestescie mlodzi ale to wasz wybor zrobicie jak uwazacie nigdy nikt nas do tego nie zmuszal bo po co. Ile lat ma Twoj partner?To nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
Mój mąż ma 25 lat,ja 23. Jesteśmy razem 9 lat. Teściowa na początku nie nalegała żeby mieć wnuki,później jak my porusxzylismy ten temat,a własciwie mój mąż się jej wygadał, to mówi nie starajcie się na siłę,gardziła testami owu i mierzyła temp mówiła zdajcie się na naturę,jak się nie uda to Cię zapisze do mojego znajomego lekarza. Mijają już 4 miesiące(raczej dopiero),a jej nagle się zaświeciła lampka. Któregoś dnia w złości powiedziałam jej że jeśli uważa że zrobi dziecko za nas,to bardzo proszę,ale natury nie oszukam. Zamknęła się. Teraz porusza często temat,bo zaczyna się martwić.
Tak z innej beczki,ja dzisiaj czułam trochę kłucie w podbrzuszu tak lekko z lewej strony. Poczekamy,zobaczymy. -
Ja tez Misia od niedawna chodze do nowego gin i jak bylam 1 lub 2 dpo to stwierdzil ze owu jeszcze nie bylo bo widzial pecherzyk ale jak bylam ostatnio to jednak doszedl do wniosku ze to bylo i jest cialko zolte i ok karze sie nazywac specjalista od nieplodnosci i jeszcze stwierdzil ze jak ten pech przetrwa do pon czyli 4dni to zebym zabrala M i zrobimy IUI olalam to i poszlam na kontrol we wtorek mam nadziej ze zajde wciaze nie nie bd musial sie zastanawiac na jakiego go zmienicTo nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
Ja jadlam ananasa przez 2 cykle no i jak widac na mnie nie zadzialam ale na mnie to raczej zadne wiesiolki czy ananasy nie dzialaja ale mozesz jesc bo duzo pozytywnych opini slyszalam na temat ananasa. Ja w tym cyklu zjadlam przez 2 dni puszke ananasa ale tylko dlatego ze robilam porzadki i znalazlam puche wazna do konca sierpnia to go oszmacilam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 12:02
To nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
Bettylou93 wrote:A powiedz mi na co działa ananas? Wiem, że gdzieś to na pewno jest w wątkach, ale jak już rozmawiamy, to poproszę o krótkie info:D
tu jest wątek
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/ananas-na-zagniezdzenie,6262.html
podobno pozytywnie wpływa na zagnieżdzenie
Jest duzo dziewczyn, które go stosowały i tak się zastanawiam czy nie spróbować -
Niby na zagniezdzenie pomaga ale najlepiej jesc swiezy razem z tym twardym srodkiem je sie go od 1dpo do 7dpo tak niby slyszalam. Rzekomo przy in vitro lekarze kaza go jesc bo jak wspomnialam pomaga w zagniezdzeniu. Ale nie wolno jesc jak juz zobaczy sie 2 krechy bo mozna poronic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 12:37
To nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI