Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to zawsze przed w psychoza popadam że może jednak.
Ja to na czekoladę mam ciśnienie ogólnie to nie mam apetytu ale wpierdzielam abym słodkie.
Ciasto to ostatnio sernik od mamy wzięłam to połowę sama zjadłam gdzie nie mogę słodyczy i cukru ale sernik był silniejszy.
A propos ciągnięcia w pachwinie tez tak mam ostatnio boli jak na okres od tyg ponad i aż jak by ciągnie w pachwinach.
Ibishka ruskie i za mną chodziły ostatnio tylko ja nigdy sama nie robiłamStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Mart.a trudno mi powiedzieć bo ostatni cykl miałam 77 dni...wczesniejsze to ok 35 dni myślę że koło 3-4 października ale tego najstarsi nie wiedzą kiedy przyjdzie dlatego boję się tego cyklu bo nie wiem na co czekać.
Pilik jak tam testowalas?
Ibishka zachcianki chociaż ja normalnie mam tak że jem czekoladę to później idę i kawałkiem szynki zagram żeby smak zmienićStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
U mnie duszno i ponuro i szaro
Kuja mnie jajniki wydawało mi się że widziałam niteczki krwi ale nie jestem pewna
24 dzień cyklu dziś myślicie że ewentualnie kiedy mogłabym sprawdzić jeżeli byłby cykl ok 35 dniowy?Starania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Hej dziewczyny. Głowa mi dzisiaj pęka. Mdło mnie aż z tego ledwo żyje, w pracy też ciężki dzień. Nie wiem czy mnie choroba nie bierze, mąż mnie wyciągnął na betę, przed chwilą byliśmy... rano mi się wydaje że był bladzioch, ale ja mam raczej już w mózgu jakiś cień... w każdym razie @ nie ma, po plamieniach ani śladu i boję się coś brac na głowę. M. Stwierdził że pojedziemy sprawdzimy i będzie 100%. Pewnie ma racje. Ale jak znam życie w nocy dostanę @, zawsze tak jest jak się na betę zdecyduje ...
lamka, ibishka lubią tę wiadomość
-
Agu ja bym robiła 12dpo, a zresztą powiem Ci pózniej czy to ma sens . Jeżeli mi jakimś cudem wyjdzie to dopiero 12 dnia, moja gin też mówi że to się zdarza i nic w tym dziwnego...
A wiesz kiedy chociaż mniej więcej owu? Bo tak łatwiej jednak.
Wyniki mam nadzieję, że dzisiaj. A jak się dziś nie pojawią to pewnie w poniedziałek... -
To prawda czekanie na bete to horror ja to setki razy odświeżałam strone i za każdym razem na spietym tyłku
Trzeba byc dobrej myśli chociaż wiem, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale poza Twoimi jeszcze wiele kciuków jest tu zacisnietych, a to jest silna siła sprawcza -
Wiem coś o tym...
Powiem wam że dziś myślałam że nie wyrobię w tej robocie serce mi walilo, kręciło się w głowie ledzwie ciągną jajnik i pachwiny jak stałam też jak tylko mogłam to siadalam masakra zobaczymy poczekam na @ jak się 35 dc nie pojawi zrobię sikancaStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Zuza na początku cyklu zawsze sobie myślę, że koniec, że nie dam rady znowu tej nerwówie i nakręcaniu po owu. Przed owu oczywiście się nakręcam że nie ma odpuszczania, za bardzo chcę, a potem mimo obiecanka sobie że nakręcać się nie będę i takie tam wskakuje na karuzelę i dopiero @ sprowadza na ziemię...
-
To prawda starania to istny rollercoaster emocjonalny i żadnej z nas przez te wszystkie miesiące nie udało sie wymyślić sposobu jak sobie z tym radzic
Jedyne co moge poradzic to staraja sie mocno dbać o zwiazek u mnie starania mocno odcisneły piętno głównie z mojej winy, za każdym razem byłam zła na cały świat i najwyczajniej odgrywalam sie na M.
Mnie to forum duzo dalo, bo pozwalalo sie wygadac, a kiedy za bardzo panikowalam dziewczyny potrafiły postawic do pionu
Myślę, że nie ma co odpuszczac w myśl zasady "jak sie odpuści to sie uda"- wielu z nas sie udalo, a nie odpuszczalysmy i z kalendarzem w ręku ganialysmy M po domu