STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
-
WIADOMOŚĆ
-
Irvine... ja w 9tyg ciazy zaczelam ronic, bedac sama w domu... dostalam cytotek w szpitalu i lekarz kazal mi chodzic, wtedy wszystko szybciej wydalilam. I chodzialm po korytarzu szpitala. w szpitalu bylam jak cyborg... niby silna, jak na 'te' okolicznosci i wogole. Calay czas moj maz pytal jak sie czuje, mowilam, ze ok. Ale jak wszytko sie oczyscilo, wrocilam do domu..... to dopiero wtedy mnie puscilo! Z druga ciaza - tak samo. Cyborg w szpitalu- w domu morze łez... taki ten nasz los. Po pierwszej ciaży @ dostalam 7 tyg pozniej! Moim zdaniem, jezeli nie bedzie przeciwskazan i psychicznie bedziesz czula sie w miare ok to dzialajcie;) trzymaj sie i duzo sił Wam życze!Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
A staraniowa jak sie czuje? Zaglada do nas?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 23:34
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
aeiouy wrote:Irvine... ja w 9tyg ciazy zaczelam ronic, bedac sama w domu... dostalam cytotek w szpitalu i lekarz kazal mi chodzic, wtedy wszystko szybciej wydalilam. I chodzialm po korytarzu szpitala. w szpitalu bylam jak cyborg... niby silna, jak na 'te' okolicznosci i wogole. Calay czas moj maz pytal jak sie czuje, mowilam, ze ok. Ale jak wszytko sie oczyscilo, wrocilam do domu..... to dopiero wtedy mnie puscilo! Z druga ciaza - tak samo. Cyborg w szpitalu- w domu morze łez... taki ten nasz los. Po pierwszej ciaży @ dostalam 7 tyg pozniej! Moim zdaniem, jezeli nie bedzie przeciwskazan i psychicznie bedziesz czula sie w miare ok to dzialajcie;) trzymaj sie i duzo sił Wam życze!
-
I też czuję się już trochę jak cyborg. Płakałam już cały tydzień, bo wiedziałam, że tak się skończy. Wczoraj po wizycie płakałam jak nigdy w życiu. Dziś już z kolei płakałam tylko raz, jak kupowałam podpaski do szpitala, a mi się przypomniało, jak z narzeczonym mówiliśmy miesiąc temu, że teraz już mi nie będą potrzebne przez tyle czasu... potem nawet już się trochę uśmiechałam, zabrał mnie dziś w mnóstwo miejsc i zapewnił cały dzień zajęty, żeby nie myśleć. I niby trochę się już z tym wszystkim pogodzilam, a jednak żyję już teraz jakby w innej rzeczywistości. Jeszcze 2 tygodnie temu oglądaliśmy łóżeczka i planowaliśmy spacerki latem z maluszkiem... tak się cieszyliśmy, bo ciąża się rozpoczęła dokładnie w dniu 30. urodzin narzeczonego i uznaliśmy, że to niesamowita zbieżność A teraz... jeśli będę miała zabieg w poniedziałek, to to jest z kolei nasza czwarta rocznica... Zaje*ista rocznica się szykuje...
-
nick nieaktualnyIrvine, Kotek, ch*owa sytuacja, ale uwierz mi, ze bol minie i szybko przyjda lepsze czasy. Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylo zielone swiatlo i wiem, ze dla Ciebie rowniez to bedzie dobrym lekarstwem. Jestes silna i dzielna, a niebawem z pewnoscia spelni sie Twoje marzenie.
Ja zachowalam sie nieodpowiedzialnie- rano beta 5.1, mialam wstrzymac sie ze staraniami do czasu, az wszystko spadnie do zera, a wlasnie zerznelam M. Bylo przecudownie, bez myslenia o owu i ciazy. Tysiac sto orgazmow i milion przyjemnosciagge, moni05, aeiouy, MonikA_89!, APrzybylska, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Sasanka5 wrote:Irvine, Kotek, ch*owa sytuacja, ale uwierz mi, ze bol minie i szybko przyjda lepsze czasy. Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylo zielone swiatlo i wiem, ze dla Ciebie rowniez to bedzie dobrym lekarstwem. Jestes silna i dzielna, a niebawem z pewnoscia spelni sie Twoje marzenie.
Ja zachowalam sie nieodpowiedzialnie- rano beta 5.1, mialam wstrzymac sie ze staraniami do czasu, az wszystko spadnie do zera, a wlasnie zerznelam M. Bylo przecudownie, bez myslenia o owu i ciazy. Tysiac sto orgazmow i milion przyjemnosci
Kochana, bardzo dobrze zrobiłaś. bez myślenia przynosi najlepsze efekty. I te o których piszesz i oby jeszcze te w postaci szczęśliwych ciąż -
Irvine90 wrote:I też czuję się już trochę jak cyborg. Płakałam już cały tydzień, bo wiedziałam, że tak się skończy. Wczoraj po wizycie płakałam jak nigdy w życiu. Dziś już z kolei płakałam tylko raz, jak kupowałam podpaski do szpitala, a mi się przypomniało, jak z narzeczonym mówiliśmy miesiąc temu, że teraz już mi nie będą potrzebne przez tyle czasu... potem nawet już się trochę uśmiechałam, zabrał mnie dziś w mnóstwo miejsc i zapewnił cały dzień zajęty, żeby nie myśleć. I niby trochę się już z tym wszystkim pogodzilam, a jednak żyję już teraz jakby w innej rzeczywistości. Jeszcze 2 tygodnie temu oglądaliśmy łóżeczka i planowaliśmy spacerki latem z maluszkiem... tak się cieszyliśmy, bo ciąża się rozpoczęła dokładnie w dniu 30. urodzin narzeczonego i uznaliśmy, że to niesamowita zbieżność A teraz... jeśli będę miała zabieg w poniedziałek, to to jest z kolei nasza czwarta rocznica... Zaje*ista rocznica się szykuje...
I tak jesteś bardzo dzielna! Masz w sobie mnóstwo siły.
Ale wiem, że bardzo boli. Nie da się inaczej... strata dziecka zawsze cholernie boli
Ale wierzę, że wznowienie starań pomoże Wam przejść przez to i że wkrótce już będzie Wam dużo łatwiej.
No i oczywiście życzę, aby szybko znów się udało, i tym razem wszystko musi dobrze się skończyć -
Jestem dziś 8-9 dni po owu od 3 dni boli mnie podbrzusze jak na @ i prawy jajnik (z niego była owu) a dziś doszedł ból piersi i jest coraz bardziej intensywny (mam duży biust) czuje jakby miały odpaść wczoraj spadła mi temp o 7 stopni a dziś już wróciła i jest taka jak przedwczoraj .. @powinnam dostać za 6-7 dni coś czuje że się znowu nie udało:/ dowiedziałam się że przy owu często towrzyszy pms ;(Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
nick nieaktualnyAngelika1313 wrote:Jestem dziś 8-9 dni po owu od 3 dni boli mnie podbrzusze jak na @ i prawy jajnik (z niego była owu) a dziś doszedł ból piersi i jest coraz bardziej intensywny (mam duży biust) czuje jakby miały odpaść wczoraj spadła mi temp o 7 stopni a dziś już wróciła i jest taka jak przedwczoraj .. @powinnam dostać za 6-7 dni coś czuje że się znowu nie udało:/ dowiedziałam się że przy owu często towrzyszy pms ;(
Dosyć duży spadek ale może to późniejsze zagniezdzenie skoro już wzrosła.
Idziemy podobnie u mnie 10 dpo:) -
Angelika1313 wrote:Jestem dziś 8-9 dni po owu od 3 dni boli mnie podbrzusze jak na @ i prawy jajnik (z niego była owu) a dziś doszedł ból piersi i jest coraz bardziej intensywny (mam duży biust) czuje jakby miały odpaść wczoraj spadła mi temp o 7 stopni a dziś już wróciła i jest taka jak przedwczoraj .. @powinnam dostać za 6-7 dni coś czuje że się znowu nie udało:/ dowiedziałam się że przy owu często towrzyszy pms ;(
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Irvine90 wrote:I jeszcze 9 lutego bierzemy ślub, a to miał być też ostatni dzień pierwszego trymestru. no po prostu mam wrażenie, że los sobie z nas zadrwił i to bardzo perfidnie z tymi datami.
Kochana, bardzo dobrze zrobiłaś. bez myślenia przynosi najlepsze efekty. I te o których piszesz i oby jeszcze te w postaci szczęśliwych ciąż
Nie doszukuj się proszę związków z datami, bo oszalejesz. Ja też przez to przechodziłam. Termin porodu miałam mieć na 12.02 - tydzień po moich 30 urodzinach, a miesiąc po 30 urodzinach męża. Jakby się coś przesunęło, to mogłabym urodzić w walentynki, czyli w 13 rocznicę bycia razem. W tym roku mamy z mężem też 5 rocznicę ślubu, więc narodziny syna byłyby cudownym przedrocznicowym prezentem. Jak widzisz tyle rzeczy się dzieje w naszym życiu, że zawsze któraś data będzie nam pasować. Strata dziecka za bardzo boli, żeby jeszcze przejmować się jej "wpasowaniem" kalendarz. Jeśli mogę doradzić, skupicie się na bycie razem. Widzę, że masz wsparcie w narzeczonym, że organizuje Ci czas, żeby zająć Twoje myśli. To ważne, że masz takie wsparcie, bo w sytuacjach takich jak ta, jest ono niezbędne. Niedługo bierzecie ślub i ten dzień powinien być dla Was wyjątkowy. Skup się proszę na pozytywnych wydarzeniach i pokaż losowi jaka jesteś silna. Niedługo znów zaświeci dla Was słońce.Irvine90 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Sasanka5 wrote:Irvine, Kotek, ch*owa sytuacja, ale uwierz mi, ze bol minie i szybko przyjda lepsze czasy. Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylo zielone swiatlo i wiem, ze dla Ciebie rowniez to bedzie dobrym lekarstwem. Jestes silna i dzielna, a niebawem z pewnoscia spelni sie Twoje marzenie.
Ja zachowalam sie nieodpowiedzialnie- rano beta 5.1, mialam wstrzymac sie ze staraniami do czasu, az wszystko spadnie do zera, a wlasnie zerznelam M. Bylo przecudownie, bez myslenia o owu i ciazy. Tysiac sto orgazmow i milion przyjemnosciSasanka5, moni05 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Monika 89 tak spałam o 1 h krócej bo musiałam iść na badanie krwi:/Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
To u mnie 99.9% owulacja byla w nocy. Wczoraj 2 razy test owu pozytywny, pod wieczor juz bladzioch, ♡ bylo, w nocy test owu znowu 2 rowne kreski, rano nitki krwi w sluzie i duuzo bialkowego sluzu. Podejrzewam,ze albk wieczorem albo w nocy byla owu jajniki pobolewaly wczoraj popoludniu mocno. Wole liczyc owu na dzisiaj,zeby testu za wczesnie nie robic. Teraz zostaje czekac. Moze jeszcze w tym mies 31.01 pokusze sie o test
Sasanka5, moni05, agge, MonikA_89! lubią tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Właśnie tak samo zastanawiam się nad zależnością wystąpienia OWU a nasilenia przy tym PMS, bo normalnie wariuję... Cycki mi chcą eksplodować, swędzenie i kłucie jednocześnie. Boli mnie jajnik, z którego była owu i tak mi się chce spać... Wszystko mnie drażni. Biedny mój tżGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny5ylwian, kciuki!!!
Irvine, tak, jak pisza dziewczyny, nie patrzcie na daty, bo tak zawsze cos mozna ze soba polaczyc, niestety. Los z Was zadrwil, bo dal Wam szczescie i bezsensownie je odebral, ale wiem, ze niedlugo Wam to wynagrodzi i po nocy poslubnej zostanie najpiekniejszy prezent zycia
...a moze to wlasnie w dniu slubu zobaczycie II kreskiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 10:29
moni05, Irvine90, 5ylwian, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jesteście silne, my jesteśmy silne. Mimo, ze miałam dzisiaj lekkie załamanie. Moj maź bardzo pragnie dziecka. Zapytałam go czy ewentualne in vitro wchodzi w gre. ( taj wiem, ze staramy się dopiero 7mcy, ale muszę się sama psychicznie przygotować do wizyty w klinice) Maz powiedzial ze zrobi wszystko byśmy mieli dziecko. Jest mega wsparciem dla mnie.
W ogóle to ja jestem głupia i nie umiem liczyć. Powiedziałam mojej gin, ze 22 stycznia bede w 12 dc, a to przecież będzie 16 dc... Sama się śmieje z mojej głupotySasanka5, moni05 lubią tę wiadomość
-
Ciężko o taką grupę wsparcia jak Wy tutaj
Agullla la la, Sasanka5, MonikA_89! lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny