STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
-
WIADOMOŚĆ
-
cukrzyk1991 wrote:To często objaw ciąży Nie chcesz zatestować np. jutro? Niby wcześnie, ale skoro już od 4dpo coś czujesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 15:31
-
Tak swoją drogą to ten cykl jest zdecydowanie inny owulacja która zawsze jest ( tak mi się wydaje) w 18 dc teraz była 16dc potwierdzona testem, sluzem i bólem jajnika. Cykle mam 32-dniowe. Jestem ciekawa czy jeżeli się nie uda to okres bedzie szybciej o te dwa dni? Pierwszy raz mam taka sytuację i tak sobie kminie
Jeżeli stanie się cud i będę w ciąży i ją utrzymam to będzie najpiękniejszy rok o jakim tylko mogłam marzyć! Niech tylko miesniaki w macicy zrobią miejsce dla nowego lokatoraWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 15:37
Arashe lubi tę wiadomość
-
Ja w przedostatnim cyklu tak miałam.. jajniki mi marsza grały od owulacji do samej @.. czasami aż na udo promieniowało.. u mnie niestety nie zakończyło się ciążą, ale u Ciebie aannkka mam nadzieję, że będzie inaczej.. bo często kobiety w ciąży mają taki objaw
Mi się udało zapisać do kliniki do Białegostoku do dr Agnieszki Kuczyńskiej na 20.02, mam być w 2-3dc , także urlop w Pl będzie połączony z wizyta w klinice cieszę sięagge, aannkka, szona lubią tę wiadomość
Udzial w badaniach lkinicznych, Kriobank Bialystok-IVF
AMH 8.62
lekko Policystyczne jajniki
07.03. 19 transfer 5 dniowego kropka 4AA
mamy jeszcze:❄️❄️❄️
15.03.19 8dpt beta 0
Crio 05.04.19 4AA
9dpt--> beta 178 😍 prog 15.53... 11dpt--> beta 389 😊 18dpt-->beta 8630 😄
05.05--> serce wali jak dzwon mamy 11mm
07.07.19--> znamy plec chlopczyk! Gabrys -
aannkka wrote:Dziewczyny 7 dni temu miałam owu(potwierdzona testem) od około 4 dpo codziennie czuje brzuch i jajniki i to dosyć mocno bóle takie miesiaczkowe któraś tak ma czy u was cisza ?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:A może owulacja dopiero teraz jest? U mnie owu wystąpiła 3-4 dni po pozytywnym teście. One pokazują tylko pik LH, a od piku do owulki może minąć nawet kilka dni
-
aannkka wrote:Tak swoją drogą to ten cykl jest zdecydowanie inny owulacja która zawsze jest ( tak mi się wydaje) w 18 dc teraz była 16dc potwierdzona testem, sluzem i bólem jajnika. Cykle mam 32-dniowe. Jestem ciekawa czy jeżeli się nie uda to okres bedzie szybciej o te dwa dni? Pierwszy raz mam taka sytuację i tak sobie kminie
Jeżeli stanie się cud i będę w ciąży i ją utrzymam to będzie najpiękniejszy rok o jakim tylko mogłam marzyć! Niech tylko miesniaki w macicy zrobią miejsce dla nowego lokatora
U mnie automatycznie się przesuwa okres, jeśli owulacja jest wcześniej lub później.
Jak miałam owulkę 20dc, to cykl trwał 33 dni.
A jak 15dc, to cykl trwał 28 dni. -
nick nieaktualnyaannkka wrote:Tak swoją drogą to ten cykl jest zdecydowanie inny owulacja która zawsze jest ( tak mi się wydaje) w 18 dc teraz była 16dc potwierdzona testem, sluzem i bólem jajnika. Cykle mam 32-dniowe. Jestem ciekawa czy jeżeli się nie uda to okres bedzie szybciej o te dwa dni? Pierwszy raz mam taka sytuację i tak sobie kminie
Jeżeli stanie się cud i będę w ciąży i ją utrzymam to będzie najpiękniejszy rok o jakim tylko mogłam marzyć! Niech tylko miesniaki w macicy zrobią miejsce dla nowego lokatora
Trzymam mocno kciuki U mnie dziwny bol w zeszlym cyklu oznaczal problemy zoladkowe, ale silnie wierzylam, ze to ciaza. Nic mnie to nie nauczylo, bo w tym cyklu to samo, a ja wciaz ciesze sie, ze sie udalo. Co cykl jestem w ciazy, szkoda, ze urojonej Kiedys moja kocica tak miala... Nawet brzuch jej rosl, wiec weterynarze chwytali sie za glowy. Smialam sie z niej, to teraz mam.Emmainthegarden lubi tę wiadomość
-
Sasanka5 wrote:Trzymam mocno kciuki U mnie dziwny bol w zeszlym cyklu oznaczal problemy zoladkowe, ale silnie wierzylam, ze to ciaza. Nic mnie to nie nauczylo, bo w tym cyklu to samo, a ja wciaz ciesze sie, ze sie udalo. Co cykl jestem w ciazy, szkoda, ze urojonej Kiedys moja kocica tak miala... Nawet brzuch jej rosl, wiec weterynarze chwytali sie za glowy. Smialam sie z niej, to teraz mam.
No, ale nadzieję trzeba mieć -
aannkka wrote:Nie wiem, ale tylko tego dnia był pozytywny test owu ani przed ani po tym dniu nie zobaczyłam już pozytywa. Co ma być to będzie ale bardzo mnie zastanawiają te bóle. Na 100% ich nie wymyślam, bo dość intensywnie boli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 16:41
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Oooo chyba zaczął mi się już śluz płodny :o
Ale nie jest przejrzysty, tak samo jak w tamtym cyklu. Wiecie może czym to może być spowodowane, jak śluz jest rozciągliwy ale taki białawy/żółtawy?
Może już jednak dziś zacznę robić te owulaki. Akurat mam jeden w domu, a jutro dokupię.szona, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
Olga_89 wrote:Ja w przedostatnim cyklu tak miałam.. jajniki mi marsza grały od owulacji do samej @.. czasami aż na udo promieniowało.. u mnie niestety nie zakończyło się ciążą, ale u Ciebie aannkka mam nadzieję, że będzie inaczej.. bo często kobiety w ciąży mają taki objaw
Mi się udało zapisać do kliniki do Białegostoku do dr Agnieszki Kuczyńskiej na 20.02, mam być w 2-3dc , także urlop w Pl będzie połączony z wizyta w klinice cieszę się
Doskonały lekarz, cały Kriobank to geniusze! Gdybyś miała jakieś pytania w zakresie samego Białegostoku - wal śmiałoOlga_89 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam jakiś kosmiczny cykl. Dotychczas trwały 25-26 dni. Od 2 mcy przyjmuję duphaston. Cykle wydłużyły się do 27 dni. Owulacja dwa miesiące temu była w 10 dniu, miesiąc temu w 11. Testy owulacyjne były pozytywne tylko jednego dnia i co ciekawe - za każdym razem po owulacji (co potwierdziło usg). Zawsze bolał mnie też tylko jeden jajnik. Teraz bolą dwa. Dziś 14 dc - pozytywne testy LH wczoraj i dziś. Takie konkretne pozytywy. Śluz płodny (u mnie zawsze tylko wodnisty) już 6 dzień Może bromergon zaczął swoją robotę i ta owulacja jakaś lepsza jakościowo. Już nawet w okolicy 12 dc uznałam, że cykl bezowulacyjny... nawet wyłamałam się z postanowienia i zmierzyłam temperaturę - wyszło wczoraj 36,32 i dziś 36,38 czyli w moim przypadku typowo dla pierwszej fazy. Niech już będzie ta owulacja, bo wykończę męża fizycznie
agge, Beti82, Sasanka5, aeiouy, MonikA_89!, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Miałam taką samą sytuację. W 14dc jeden jedyny raz miałam dwie wyraźne krechy na owulaku, 17dc poszłam na USG, żeby potwierdzić owulację, a lekarka mówi, że mam pęcherzyki 26 i 30mm. W sumie od 14-18dc mnie ciągnęły jajniki, więc może miałam więcej niż jedno podejście do owulacji Ostatecznie pękły, bo 28dc już ich nie było
-
Dziewczyny - a pomóżcie mi jak zwykle Od kilku dni biorę luteinę (progesteron Adamedu) dowcipnie, oczywiście zalecony przez lekarza. I mam wrażenie, że on mi się nie "wchłania dobrze". Biorę go 2 razy na dobę. Mam aplikator i wydaje mi się że wsadzam go dość głęboko. A np. jak wylatuje mi śluz to czuję w palcach proszek w śluzie (jakby śluz z piaskiem). To samo na majtkach - widzę białe "ślady" od leku. Nie jest tego nie wiadomo ile, ale czy tak powinno być? Myslałam, że to sie w całości ładnie rozpuszcza tam w środku i przenika przez ścianki. Ktoś coś podpowie ?cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia (usunięcie torbieli endo) i potwierdzenie endometriozy
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (4cs - 7dpo - progesteron 13, estradiol 95), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5 (sierpień 2024)
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
cukrzyk1991 wrote:Dziewczyny - a pomóżcie mi jak zwykle Od kilku dni biorę luteinę (progesteron Adamedu) dowcipnie, oczywiście zalecony przez lekarza. I mam wrażenie, że on mi się nie "wchłania dobrze". Biorę go 2 razy na dobę. Mam aplikator i wydaje mi się że wsadzam go dość głęboko. A np. jak wylatuje mi śluz to czuję w palcach proszek w śluzie (jakby śluz z piaskiem). To samo na majtkach - widzę białe "ślady" od leku. Nie jest tego nie wiadomo ile, ale czy tak powinno być? Myslałam, że to sie w całości ładnie rozpuszcza tam w środku i przenika przez ścianki. Ktoś coś podpowie ?
Mi lekarka zaleca by przed aplikacją tabletkę nieco zmoczyć wodą. Pomagacukrzyk1991 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
U mnie nadal brak konkretnej @ tzn teraz to brak jakiegokolwiek śluzu, chyba cały wygrzebałam;) za to taki niemiłosierny ból w krzyżach że ledwo krocze:(Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Dziewczyny 9dni do @ zrobiłam test ciążowy bo robię kurs trenera personalnego jutro mam zajęcia bałam się ćwiczeń więc mówię do męża idź po test poszedł zrobiłam i jest cień cienia a ja go widzę masakra nie mogę uwierzyć jestem szczęśliwa ale i mam kłębek myśli
makowa, APrzybylska, aannkka, szona, Sasanka5, Emmainthegarden, cukrzyk1991, MonikA_89!, Annen85, Olga_89, nuśka91, Ochmanka lubią tę wiadomość
Victoria 10.11.2013r
Pola 08.11.2015r
27.01.2018 aniołek 5tc (*)
27.09.2018 aniołki 6tc(*)
Franuś 💙
-
Mamadwojki wrote:Dziewczyny 9dni do @ zrobiłam test ciążowy bo robię kurs trenera personalnego jutro mam zajęcia bałam się ćwiczeń więc mówię do męża idź po test poszedł zrobiłam i jest cień cienia a ja go widzę masakra nie mogę uwierzyć jestem szczęśliwa ale i mam kłębek myśli
Gratulacje Nie stresuj się tylko powtórz jutro test albo pędz na bete:)
A tak z ciekawości to który to dzień po owu? -
Mamadwojki wrote:Dziewczyny 9dni do @ zrobiłam test ciążowy bo robię kurs trenera personalnego jutro mam zajęcia bałam się ćwiczeń więc mówię do męża idź po test poszedł zrobiłam i jest cień cienia a ja go widzę masakra nie mogę uwierzyć jestem szczęśliwa ale i mam kłębek myśli