STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
-
WIADOMOŚĆ
-
Zresztą w ogóle im więcej myślę o tej wczorajszej wizycie, tym bardziej dziwna mi się wydaje. Lekarz zrobił panikę nad różyczką, której nie mam, a nie przejął się tym, że dziecko jest za małe.
Przy tej różyczce badałam awidność i wyszła wysoka, czyli dobrze, co później potwierdził też lekarz zakaźnik w szpitalu - że jest wysoka. A ten ginekolog wcześniej do mnie jak Janusz z memów: "no ta awidność taka... nie za wysoka i nie za niska". -
Malgonia wrote:Irvine a tam nie jest wpisany rozmiar 1,54? strasznie mało wyraźne to Twoje zdjęcie. nie tylko Kropka słabo widać ale i opisy byle jak.
-
Malgonia wrote:Irvine a tam nie jest wpisany rozmiar 1,54? strasznie mało wyraźne to Twoje zdjęcie. nie tylko Kropka słabo widać ale i opisy byle jak.
-
Irvine90 wrote:Zresztą w ogóle im więcej myślę o tej wczorajszej wizycie, tym bardziej dziwna mi się wydaje. Lekarz zrobił panikę nad różyczką, której nie mam, a nie przejął się tym, że dziecko jest za małe.
Przy tej różyczce badałam awidność i wyszła wysoka, czyli dobrze, co później potwierdził też lekarz zakaźnik w szpitalu - że jest wysoka. A ten ginekolog wcześniej do mnie jak Janusz z memów: "no ta awidność taka... nie za wysoka i nie za niska".
Wyglada na to, że trafiłaś na jakiegoś psychola. Pamiętam doskonale, gdy psychiczna gin robiąc mi usg stwierdziła „guz lity 6 cm” i skierowała na markety nowotworowe, a widząc moje przerazenie i szok (byłam na 2 roku studiów) powiedziała „nie wiem czy da się z tym coś zrobić”... poszłam wtedy do kliniki z genialnym sprzętem, a ginekolog słysząc tę gistorię złapał się za głowę i pogratulował pani dr stworzenia nowotworu z.... jelita. Nie miałam nawet minimalnej torbieli! Niestety sporo lekarzy to idioci. Wierzę, że dziś zajmie się Tobą ktoś z mozgiem i porządnie Cię uspokoi!
Irvine90 lubi tę wiadomość
-
Ja dostałam opier..l, że nie zrobiłam amiopunkcji, a byłam dokładnie 10+0 na usg. no ale jak doktorek zobaczył, ze się trzeba będzie wysilić robiąc usg to mu ciśnienie skoczyło. Tak czy siak dziecku już nie zaszkodził.
-
Mi się wydaje, że przy 5mm to sam pęcherzyk widać, a jak jest zarodkek z to musi być więcej. Ja pod koniec 6tc miałam pęcherzyki 4mm i 6mm a zarodkek widoczny na USG dopiero pojawił pod koniec 7tyg. Wcześnie to tylko migające serduszko było widać. Wydaje mi się, że lekarz źle zmierzył, bo coś mi nie pasuje
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Jezu się zdziwiłam...
Mam wynik badania na toczeń. Nie mam go.
Zostaje czekać na przeciwciałaagge, nuśka91 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
nick nieaktualnyMojej znajomej ginekolog robila cytologie w ciazy i akurat pobrala wymaz z nadzerki. Ciaze jej chciała usuwac i powiedziala jej,ze ma raka w ostatnim stadium. Ona pokechala do innego lekarza z płaczem,a tu ani raka,ani dzieckp niezagrozone,tylko niewielka nadzerka. Ja mialam niestety pozniej "przyjemnosc" na nia trafic w szpitalu, jak miałam krwotok w ciąży, to jeszcze nie zrobiła usg,a juz chciqla mi usuwac ciaze,bo stwierdzila,ze poronilam i bardzo bolesnie mnie badala. Poczym sie okazalo,ze moje dziecko ma sie dobrze,a krwotok jest od krwiaka. Takze konowałow nie brakuje
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Mojej znajomej ginekolog robila cytologie w ciazy i akurat pobrala wymaz z nadzerki. Ciaze jej chciała usuwac i powiedziala jej,ze ma raka w ostatnim stadium. Ona pokechala do innego lekarza z płaczem,a tu ani raka,ani dzieckp niezagrozone,tylko niewielka nadzerka. Ja mialam niestety pozniej "przyjemnosc" na nia trafic w szpitalu, jak miałam krwotok w ciąży, to jeszcze nie zrobiła usg,a juz chciqla mi usuwac ciaze,bo stwierdzila,ze poronilam i bardzo bolesnie mnie badala. Poczym sie okazalo,ze moje dziecko ma sie dobrze,a krwotok jest od krwiaka. Takze konowałow nie brakuje
Jezu, masakra... -
Co raz częściej myślę, że znalezienie dobrego lekarza jest baaaardzo trudne. A jak już się go znajdzie, to trzeba go trzymać i nie puszczać
Ile trzeba mieć nerwów, żeby przez to wszystko przechodzić...
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Szkoda, że w takich zawodach pracują przypadkowi ludzie. Mnie też powiedzieli, że z dzieckiem ok, dociągnie do rowiesnikow, nie histeryzowac i straciliśmy rok rehabilitacji...
Także myślę dziewczyny, że piszcie w tych rankingach na ovufriend swoje uwagi do ginekologów. Merytoryczne. Niech inne dziewczyny poczytają i się nie sparzą. Ja też muszę uzupełnić wpisy u tych których byłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 16:40
-
MonikA_89! wrote:Co raz częściej myślę, że znalezienie dobrego lekarza jest baaaardzo trudne. A jak już się go znajdzie, to trzeba go trzymać i nie puszczać
Ile trzeba mieć nerwów, żeby przez to wszystko przechodzić...
Ja od 13 r.z. chodzę po endokrynologach. Tego właściwego znalazłam dopiero z 3 lata temu.
Z ginekologiem sprawa jest trudniejsza. Gdy już się wydaje, że jest ok, nagle pojawia się coś co wszystko psuje. Niestety... Od momentu gdy zaczęliśmy starania, zajmuje się mną 3 lekarz ginekolog. Oby ona podołała, bo już nie mam sił szukać dalej...Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Co raz częściej myślę, że znalezienie dobrego lekarza jest baaaardzo trudne. A jak już się go znajdzie, to trzeba go trzymać i nie puszczać
Ile trzeba mieć nerwów, żeby przez to wszystko przechodzić...
Mało tego,jak robiła mi usg,a ja ryczałam ze szczęścia,że dziecko zyje. A ona,czemu pani ryczy,przeciez widzi pani,ze sie rusza. Poza tym inni dzieci nie maja i zyja. Strasznie to wspominam. Zero empatii. -
Irvine90 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c5450bb4675.jpg
Irvine90 lubi tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Emmainthegarden wrote:Szkoda, że w takich zawodach pracują przypadkowi ludzie. Mnie też powiedzieli, że z dzieckiem ok, dociągnie do rowiesnikow, nie histeryzowac i straciliśmy rok rehabilitacji...
Także myślę dziewczyny, że piszcie w tych rankingach na ovufriend swoje uwagi do ginekologów. Merytoryczne. Niech inne dziewczyny poczytają i się nie sparzą. Ja też muszę uzupełnić wpisy u tych których byłam.
A co jest Twojej córeczce i na co macie rehabilitację? -
nick nieaktualnyKurcze. Mnie dziś okrutnie ciągnie w prawym jajniku. Wkrecam się w tym mcu na ciąże, jak nie wiem co. Piersi mi sciemnialy. Dowcipna tez. Ciagnie mnie jajnik. Szyjka jeszxze wysoko. Mam zaparcia od 2dni. A tu do testowania jeszcze tyle czasu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 17:05
-
nick nieaktualnyAminaLevo- wiem,ze to mało pocieszające,ale skoro było tak jak ta doktor powiedziała,to dobra wiadomość,ze zaszłaś w ciąże. Czesto problemem tak wczesnego "poronienia" (nazwijmy to w ten sposób) jest wada plemnika. Jakis o nieprawidłowej budowie sie znalazł i komorka zle sie podzieliła. Tak mi tłumaczono chłopskim językiem. Ale to dobrze,bo jest szansa,ze niedlugo moze Wam sie udać. Czego Ci życzę z calego serca.
-
nick nieaktualny