Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
mycha91 wrote:Jestem debilem. Ktos mi powie po co sikalam 10dpo po poludniu....?
nic nie mow, ja dzisiaj w 7dpo mialam chetke sikac;-) test juz w rece mialam ale tel zadzwonił, a potem odpuscilam, hehe;-)
-
mycha91 wrote:Jestem debilem. Ktos mi powie po co sikalam 10dpo po poludniu....?
Bez przesady... Mój wyszedł 10/11 dpo i to właśnie po południu. Też byłam pewna, że nic nie wyjdzie, a tu jednak. Natomiast to też nie jest żadne zaskoczenie, że nie wyszedł. Ile u Ciebie trwa fl? U mnie to był dzień @ więc można powiedzieć, że wyczekałamzubii, Edycik lubią tę wiadomość
-
suri2016 wrote:Kochana byłoby cudownie jednak wiem, że na pozytyw jeszcze trochę za wcześnie. dziś dopiero 9 dpo i test robiony w południe. żałuję teraz, że z głupoty zatestowałam, bo boję się teraz zrobić test ponownie za kilka dni, że zobaczę biel... dziękuję Ci jednak za te okruszki nadziei :*
Zubii nie wiem czy będę miała odwagę zatestować w niedzielę na pewno jednak zrobię to w poniedziałek i jeśli wyjdzie jakiś cien to skocze na betę rano
aktualnie jestem na etapie wkretki, że mam insulinoopornosc. jak @ przyjdzie to od razu lecę krzywe robić
Ja też się teraz bałam testować i to strasznie ! A tu taki szok ! Więc nie widzę innej opcji niż II piękne kreski u ciebie :*suri2016 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy Was tez stresuje mierzenie temperatury? Ja sie lapie na tym, ze podczas mierzenia az mi serce wali. A wiadomo z kazdym kolejnym dpo napięcie rośnie;-) Boje sie, ze jak tak dalej pojdzie, to się u mnie zawałem skonczy, a nie IIkreskami
-
A może by... wrote:Bez przesady... Mój wyszedł 10/11 dpo i to właśnie po południu. Też byłam pewna, że nic nie wyjdzie, a tu jednak. Natomiast to też nie jest żadne zaskoczenie, że nie wyszedł. Ile u Ciebie trwa fl? U mnie to był dzień @ więc można powiedzieć, że wyczekałam
12-13 dni. Myslalam ze moze bedzie jakis cieniunio cienia. Ale ni ma. No nic. Trzeba zalozyc korone i zapier... dalej zycie ma swoje plany widocznie i tyle -
Hej Dziewczyny.
Suri - mam nadzieję, że to nie ovitrelle a fasolek nieśmiało się ujawnia
Patrycja32, Kasiulek - gratulacje!
U mnie testowania raczej nie będzie z ciekawości zmierzyłam teraz temperaturę i spadła mocno plus śluz już dziś podbarwiony, zatem nie pozostało nic innego niż czekać na @.. tracę już nadzieje, że uda nam się naturalniesuri2016, Kasiulka03 lubią tę wiadomość
-
mycha91 wrote:12-13 dni. Myslalam ze moze bedzie jakis cieniunio cienia. Ale ni ma. No nic. Trzeba zalozyc korone i zapier... dalej zycie ma swoje plany widocznie i tyle
To ja bym nadziei nie traciła. Samej mi milion razy na tym forum powtarzały dziewczyny, że póki nie ma @ to jest nadzieja. Szczerze myślę, że wiele zawdzięczam forum mimo, że w tym szczęśliwym cyklu udzielałam się mniej. Natomiast to dzięki forum i różnym informacją wiedziałam kiedy jest owu i na co zwracać uwagę. 20 dni to mimo wielkiej miłości do mojego męża mogłabym nie dać rady więc albo chybił trafił by był albo maraton a tak jest fasolek, który dziś ma bętę 1185 Badałam tylko dla własnego spokoju.
A odnośnie bety, do dziewczyn, które miały to nieszczęście z pustym jajem czy ciążą pozamaciczną.. Jak wyglądała wtedy beta? Czy jeśli moja od ponad tygodnia (badania w dn 19.01, 21.01 i dziś 27.01) ciągle rośnie to mogę już wykluczyć te okropne ewentualności?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 19:31
KateHawke, zubii lubią tę wiadomość
-
A może by... wrote:To ja bym nadziei nie traciła. Samej mi milion razy na tym forum powtarzały dziewczyny, że póki nie ma @ to jest nadzieja. Szczerze myślę, że wiele zawdzięczam forum mimo, że w tym szczęśliwym cyklu udzielałam się mniej. Natomiast to dzięki forum i różnym informacją wiedziałam kiedy jest owu i na co zwracać uwagę. 20 dni to mimo wielkiej miłości do mojego męża mogłabym nie dać rady więc albo chybił trafił by był albo maraton a tak jest fasolek, który dziś ma bętę 1185 Badałam tylko dla własnego spokoju.
A odnośnie bety, do dziewczyn, które miały to nieszczęście z pustym jajem czy ciążą poza maciczną.. Jak wyglądała wtedy beta? Czy jeśli moja od ponad tygodnia (badania w dn 19.01, 21.01 i dziś 27.01) ciągle rośnie to mogę już wykluczyć te okropne ewentualności?
A może by u mnie beta przyrastala raz o 200% a raz o 60%. przy wartości bhcg na poziomie tysiąca powinien być już widoczny pecherzyk w jamie macicy, to jedyny sposób na wykluczenie cp. jakiś tydzień później powinno być już fhr i to wyklucza puste jajo.3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
suri2016 wrote:A może by u mnie beta przyrastala raz o 200% a raz o 60%. przy wartości bhcg na poziomie tysiąca powinien być już widoczny pecherzyk w jamie macicy, to jedyny sposób na wykluczenie cp. jakiś tydzień później powinno być już fhr i to wyklucza puste jajo.
Tak wiem wiem.. Tylko ja jeszcze do ginekolog mam 7 dni i muszę jakoś do tego czasu wytrzymać. u mnie rośnie hcg książkowo wg kalkulatora na belly, natomiast moje wyniki z diagnostyki zauważyłam obejmują całkowite hcg a nie betaHCG. I tak już bym chciała myśleć, że u mnie jednak jest pod tym względem ok. -
A może by... wrote:Tak wiem wiem.. Tylko ja jeszcze do ginekolog mam 7 dni i muszę jakoś do tego czasu wytrzymać. u mnie rośnie hcg książkowo wg kalkulatora na belly, natomiast moje wyniki z diagnostyki zauważyłam obejmują całkowite hcg a nie betaHCG. I tak już bym chciała myśleć, że u mnie jednak jest pod tym względem ok.
Rozumiem cię też mam obawy i jakoś dopóki chyba nie zobaczę serduszka będę pełna obaw wlanie o puste jajo itd
Czy ciebie też boli brzuch Mnie tak nie ciagle ale sa chwile że bardzo I już sobie wkręca, -
Kasiulka03 wrote:Rozumiem cię też mam obawy i jakoś dopóki chyba nie zobaczę serduszka będę pełna obaw wlanie o puste jajo itd
Czy ciebie też boli brzuch Mnie tak nie ciagle ale sa chwile że bardzo I już sobie wkręca,
Nie, ja mam czasami takie delikatne uczucie w brzuchu jak przy np owulacji, ale nic bolesnego. Ja niby wiem, że wszystko jest w porządku, natomiast chciałabym potwierdzenie już od lekarza. Okropne jest to czekanie do 9 tyg. Pocieszam się, że jeszcze przede mną trochę ponad 3 tyg.. później oby już z górki a odsapnę chociaż trochę po 12.. -
13dpo )Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 20:59
Xenka, Cameline, gosiek25, Bocianiątko, Klara Wysocka, zubii, Amy333, KarolinaSeven, Maja84, Edycik lubią tę wiadomość
-
mycha91 wrote:Jestem debilem. Ktos mi powie po co sikalam 10dpo po poludniu....?
Xenka, Bocianiątko, Amy333, Edycik lubią tę wiadomość
-
Asik84 wrote:Ja sikalam w 9dpo i tez był negatywny. W 13dpo (dziś) dwie krechySynek w Marcu 2014 po 2 latach staran
PCOS
metformina na insulinoopornosc
3 cykle z CLO + duphaston
Problem meski- tylko 2,8% o prawidlowej budowie I ruchliwosci -
Kasiulka03 wrote:Idzies dopiero w 9 tygodniu Ja chce iść w 7
Ja idę 5+6d. Trochę dziewczyn podaje, że już widziało w takim dniu serduszko, a jeśli go nie będzie to pójdę jeszcze tydzień później. Mam za darmo więc pójdę i mam nadzieję, że będę spokojniejsza. Ja niestety człowiek czynu i jeśli coś robię to lepiej się z tym czuję niż czekanie na wyrok. -
mycha91 wrote:Jestem debilem. Ktos mi powie po co sikalam 10dpo po poludniu....?
Mycha, tulę:* Każda z nas ma swoje odpały ja np wczoraj sikałam na test owu... po co? Nie wiem w poprzednich cyklach robiłam betę 8 dpo- tez bez sensu
Uznaj że tego dzisiejszego sika nie było
I testujemy jutro, albo jak wolisz w niedzielę
Głowa do góry!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 21:24
OjMaryś lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy