Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
melonek wrote:Cześć. Odebrałam betę - 455,7. Jakoś początkowo jak to zobaczyłam to zeschizowałam, że jest za wysoka... ale chyba wszystko jest ok? Robiłam jeszcze tsh - aż nie chce mi się komentować, wyszło mi 3,63... trochę mnie to dziwi bo robiłam sobie ogólne badania 04.01 i tsh wtedy było 2,74 - to nie dziwne, że to tak skacze? Niby tragedii nie ma, a jakoś się lekko zmartwiłam.
A TSH skonsultuj z lekarzem jak nie zażywasz nic na jego obniżenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 19:52
zubii lubi tę wiadomość
-
melonek wrote:Cześć. Odebrałam betę - 455,7. Jakoś początkowo jak to zobaczyłam to zeschizowałam, że jest za wysoka... ale chyba wszystko jest ok? Robiłam jeszcze tsh - aż nie chce mi się komentować, wyszło mi 3,63... trochę mnie to dziwi bo robiłam sobie ogólne badania 04.01 i tsh wtedy było 2,74 - to nie dziwne, że to tak skacze? Niby tragedii nie ma, a jakoś się lekko zmartwiłam.
przepiękna beta! nic się nie martw że wysoka, najwidoczniej szybko doszło do zagniezdzenia cudownie!
z tsh biegnij do lekarza, chyba że coś już bierzesz?zubii lubi tę wiadomość
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
melonek wrote:Cześć. Odebrałam betę - 455,7. Jakoś początkowo jak to zobaczyłam to zeschizowałam, że jest za wysoka... ale chyba wszystko jest ok? Robiłam jeszcze tsh - aż nie chce mi się komentować, wyszło mi 3,63... trochę mnie to dziwi bo robiłam sobie ogólne badania 04.01 i tsh wtedy było 2,74 - to nie dziwne, że to tak skacze? Niby tragedii nie ma, a jakoś się lekko zmartwiłam.
Hej.
Byłam ostatnio u gin-endo i ona mi powiedziała, że TSH zmienia się co 4-6tyg. Norma w ciąży to 2,5 także umów się w miarę możliwości jak najszybciej do gin-endo albo samego endo, żeby je zbić.
Dziecko zaczyna korzystać z naszej tarczycy od 8-9 tyg także masz czas, żeby je zbić
Powodzenia
Suri bardzo się cieszę i gratuluję Pozdrawiają wrześniówki -
Hej dziewczyny nie patrzcie kochane na moje suwaczki bo za diabła nie wiem jak to sie ustawia ;( Mam problem...mam cykle 26 dniowe przeważnie..choruje na pcos...w 10 dc mialam prawdopodobnie owulację...teraz jest 17dc i...i no właśnie..piersi pobolewają,leci ze mnie śluz mleczny z delikatnymi grudkami..nic nie piecze,swędzi raczej nie żadna infekcja...(aczkolwiek niedługo udaję się do gina to zbadać) dodam,że dziś jakaś taka osłabiona i krew z nosa popłynęła..wydaję mi się że za wcześnie na objawy ciązy..co myslicie
? -
Melonek, Suri, gratuluję bety! Piękne wyniki! zazdroszczę, oczywiście pozytywnie tez bym tak chciała
Melonek, biegnij do endo, masz jeszcze trochę czasu żeby zbić tsh i będzie wszystko dobrze! :*
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Łilma wrote:Hej dziewczyny nie patrzcie kochane na moje suwaczki bo za diabła nie wiem jak to sie ustawia ;( Mam problem...mam cykle 26 dniowe przeważnie..choruje na pcos...w 10 dc mialam prawdopodobnie owulację...teraz jest 17dc i...i no właśnie..piersi pobolewają,leci ze mnie śluz mleczny z delikatnymi grudkami..nic nie piecze,swędzi raczej nie żadna infekcja...(aczkolwiek niedługo udaję się do gina to zbadać) dodam,że dziś jakaś taka osłabiona i krew z nosa popłynęła..wydaję mi się że za wcześnie na objawy ciązy..co myslicie
?
Jedyne objawy które ja miałam w tym czasie to uderzenia gorąca i zaczynały boleć piersi (ale to się nie wiele różniło pewnie od tego jak boli dziewczyny przy @, mnie akurat rzadko bolały przed @ więc dało mi to do myślenia) natomiast każda przeżywa inaczej i inaczej odczuwa jednak chyba jedyne co pozostaje Ci zrobić to poczekać jeszcze 3-4 dni żeby zrobić pierwszy test. -
Łilma wrote:Hej dziewczyny nie patrzcie kochane na moje suwaczki bo za diabła nie wiem jak to sie ustawia ;( Mam problem...mam cykle 26 dniowe przeważnie..choruje na pcos...w 10 dc mialam prawdopodobnie owulację...teraz jest 17dc i...i no właśnie..piersi pobolewają,leci ze mnie śluz mleczny z delikatnymi grudkami..nic nie piecze,swędzi raczej nie żadna infekcja...(aczkolwiek niedługo udaję się do gina to zbadać) dodam,że dziś jakaś taka osłabiona i krew z nosa popłynęła..wydaję mi się że za wcześnie na objawy ciązy..co myslicie
?
U mnie nic nie różniło sie od pozostałych cykli Troche moze ból troch inny niż na @ Bo u mnie troche. Taki ciągnący w dół i jak troche bardziej mnie za boli to mnie tak jakby mdlilo
A i zawsze przed @ miałam wysyp pryszczy a teraz nie -
Mam pytanie: zdziwiło mnie to że szyjka jest wysoko/twarda/zamknięta, śluz kremowy, objawów na @ brak (poza bólem brzucha) zawsze piersi bolały niemiłosiernie aż od owu - teraz nic. Test ujemny (13dpo). Czy to może być spowodowane braniem dupka?
Jestem skołowana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 21:56
-
melonek wrote:Cześć. Odebrałam betę - 455,7. Jakoś początkowo jak to zobaczyłam to zeschizowałam, że jest za wysoka... ale chyba wszystko jest ok? Robiłam jeszcze tsh - aż nie chce mi się komentować, wyszło mi 3,63... trochę mnie to dziwi bo robiłam sobie ogólne badania 04.01 i tsh wtedy było 2,74 - to nie dziwne, że to tak skacze? Niby tragedii nie ma, a jakoś się lekko zmartwiłam.
Melonek gratulacje:** beta taka sama jak moja z tym ze u mnie 16dpo. I tez mam problemy tyle ze z Ft4 ale podobno on odpowiada za wydzielanie jodu i podnosi sie bardzo w ciąży. Zapisz sie szybko do endo. I ciesz sie ciąża bedzie cudnie:)