Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie biel wizira i temp. 36.10.
Takze czekam na @.
Co oznacza ze nie ma znaczenia czy cycki bola od owulki czy na kilka dni przed @, ani czy boli jaknik czy cala macica.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 08:13
OjMaryś lubi tę wiadomość
-
Oluchna wrote:Kobiety melduje posłusznie że temperatura poszła do góry o całe 0,4 wieje u mnie tak, że jak pójdę do pracy to, mi głowę chyba urwie.
OjMaryś dla ciebie. Marribell dla ciebie też
Trzymam kciuki z tego co piszesz obiecująco to wygląda.
A resztę przytulam :* w końcu i na was przyjdzie pora !
Co nas nie zabije to nas wzmocni ! -
nick nieaktualny
-
Karolina90 wrote:Heej
Suri jestem myślami z Tobą trzymaj się!
Ja to chyba mam cykl bezowulacyjny wcale ta temp.nie skacze do góry co prawda mierze ja jak mi się zechce ale to nie zmienia faktu, że to takie dolujace
A dziś rano tak mnie ciągnęło podbrzusze jakieś dobre 20 min - no myślałam że z bolu zejdę
Karola, dziękuję
wiesz, u Ciebie to wygląda jakby owu miała dopiero być. a nie możesz pójść do ginekologa na monitoring? wtedy wszystko będzie jasne.3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:Oluchna bedzie fasolek i podjade na herbatke bo kawki Ci nie bedzie wolno :p
Mycha tule walczymy dalej
Suri jak tam dzis???
Pisałam Ci kochana wiadomość nastrój lepszy, musiałam sobie wszystko ułożyć w głowie i zaopatrzeć się w tonę cierpliwości i pokory. pojadę później na betę, dobrze, że napisałaś o tej diagnostyce, bo akurat jest niedaleko mnie i wyniki do 2 h, także super z plusów mam jeszcze taki, że zaoszczędziłam 1000 zł, które bym wydała na HSG3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
zubii wrote:Trzymam kciuki z tego co piszesz obiecująco to wygląda.
A resztę przytulam :* w końcu i na was przyjdzie pora !
Co nas nie zabije to nas wzmocni !
zubii jak kreska u Ciebie? ciemniejsza? kiedy zrobisz betę?3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualnysuri2016 wrote:Pisałam Ci kochana wiadomość nastrój lepszy, musiałam sobie wszystko ułożyć w głowie i zaopatrzeć się w tonę cierpliwości i pokory. pojadę później na betę, dobrze, że napisałaś o tej diagnostyce, bo akurat jest niedaleko mnie i wyniki do 2 h, także super z plusów mam jeszcze taki, że zaoszczędziłam 1000 zł, które bym wydała na HSG
Odpisalam Ci kochana
A z innych tematow zallada ktos watek lutowy?? -
Dzieki dziewczyny za pocieszenie. Keszcze tli sie malutenka nadzieja, jak zawsze do momentu kiedy nie dostane @. Zwlaszcza ze dzis nadal nie boli miesiaczkowo tylko ten cholerny jajnik mnie az pali!
Az mi zal bo widz ze moj organizm czekal z owulka na mojego meza w tym miesiacu ^^
Tak sie zastanawialam. Czesto podrozuje miedzy miejscem zamieszkania mojego taty, a swoim. To ok. 120 km. Owulacje mam w miare regularne ( w tym wyjatkowa anomalia) czyli mam rozumiec ze tak krotkie podroze nie wplywaja w zaden sposob na moje cykle? -
Oluchna wrote:Kobiety melduje posłusznie że temperatura poszła do góry o całe 0,4 wieje u mnie tak, że jak pójdę do pracy to, mi głowę chyba urwie.
OjMaryś dla ciebie. Marribell dla ciebie też
Dziewczyny powiem Wam ze u mnie u naewno już była...bo szyjka wysoko, twarda i zamknięta
śluz lepki i biały
jak zignoruje temp z 01.01 to nie wyznacza mi owu a jak nie zignoruje to wyznacza na 13 dc i to by się zgadzało
a pozatym temp. po owu utrzymuje się ponad kreską więc chyba jest ok
Oluchna lubi tę wiadomość
-
kotek87 wrote:Oluchna poszło w góre o 0,04
Dziewczyny powiem Wam ze u mnie u naewno już była...bo szyjka wysoko, twarda i zamknięta
śluz lepki i biały
jak zignoruje temp z 01.01 to nie wyznacza mi owu a jak nie zignoruje to wyznacza na 13 dc i to by się zgadzało
a pozatym temp. po owu utrzymuje się ponad kreską więc chyba jest ok
kotek trzymam kciuki żeby to był ten cykl teraz tylko czekać, kiedy testujesz?kotek87 lubi tę wiadomość
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
Dzisiaj znowu test sikany, 10-tka i to samo co wczoraj, albo negatyw albo cień cienia pod światło. Na tym etapie to już powinno być widać kreskę normalnie. Wczoraj brzuch bolał jak na @ i plecy nawet, ale wciąż ni widu ni słychu. Szyjka bardzo wysoko, ledwo sięgam, trochę się rozpulchniła. Czekam więc na @ skoro testy nic nie pokazują. Może stres mi ją opóźnia, odnalazłam rodzinę ze strony ojca i w piątek jadę na spotkanie Bardzo się stresuję i cieszę. Testów już nie robię. Czekam spokojnie Sikańce odbierają rozum!
bertha lubi tę wiadomość
-
suri2016 wrote:kotek trzymam kciuki żeby to był ten cykl teraz tylko czekać, kiedy testujesz?
jeżeli owu była faktycznie 31.12 to będzie już 14 dni po owu
zobaczę tez jak temp będzie się utrzymywać to zatestuje a jak będzie spadać to wiadomo że nie -
Kotek. Dzięki za poprawę jak tak wstaje rano, to nie ogarniam rzeczywistości, więc z matematyka tym bardziej nie jestem w parze.
Dzięki za dobre słowa moje kochane. :* tule was wszystko niezafasolkowane
Dzwoniła właśnie koleżanka z pracy ze nam wodę zakrecili, bo wypaliło coś i zalała cały dół w pracy. Hahaha. No ale my na drugim piętrze więc nie ma co, trzeba iśćkotek87, bertha lubią tę wiadomość
-
A ja się poważnie nad prolaktyną zastanawiam.. Okres 3 dzień i już koniec praktycznie, cycki cały czas wrażliwe, jak chodzę to wręcz bolą, żyły nie znikają - nawet się pojawiają mocniejsze.
Tylko jak zwykle pojawia się pytanie - kiedy ją sprawdzać? -
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa ale od kilku miesięcy podczytuję ovufr.
Moja historia pokrótce wygląda tak, że przez 9 lat brałam tabletki anty, po odstawieniu (w sierpniu 2016r.) cykle mam nieregularne od 30 do 36 dni, przy pierwszym pęcherzyk pękł w jajniku przez co troszkę się nacierpiałam. Owulacje wyznaczam tylko mniej więcej - za pomocą kalendarzyka, w poprzednim cyklu próbowałam testów owulacyjnych (wychodziły w 3 światy najpierw pozytywny w dacie kiedy rzeczywiście mniej więcej miała pojawić się owulacja a później pozytywny kilka dni przed okresem) ale w tym grudniowym już tego zaniechałam w zasadzie z braku czasu, praca itp. Zamówiłam je jednak na allegro niedawno z myślą o kolejnym cyklu bo ten mimo, że było przytulanko to bez patrzenia w kalendarz i objawy więc uznałam, że z dzidziusia nici. W związku z tym, że z miesiąca na miesiąc cykl mi się wydłuża, jak przyszły do mnie testy stwierdziłam, że zrobię test owulacyjny przed wczoraj i ku mojemu zaskoczeniu wyszedł pozytywny mimo, że był to 28 dc. Następnego dnia też postanowiłam go wykonać i przez przypadek otworzyłam najpierw ciążowy zamiast owu więc zrobiłam jeden i drugi. Owulacyjny pozytywny, ciążowy z delikatnym cieniem. Oczywiście nie wytrzymałam za długo i po pracy zrobiłam kolejny ciążowy, kreska wyraźniejsza. Dziś z rana (30dc) druga kreska podobna do tej popołudniowej. I mam mętlik w głowie. Naczytałam się wcześniej o tych testach z allegro różnych opinii, w ogóle o samych testach, nawet w zasadzie nie wiem czy te kreski to jakiś zwid Co o tym myślicie? Na krew nie pójdę do 11.01, nie mogę pójść sama bo mdleję ;p a mężowi jeszcze nic nie mówiłam, nie chcę żeby był rozczarowany a poza tym ma za kilka dni 30te urodziny i mogłabym mu podarować bezcenny prezent Co myślicie o tych testach https://zapodaj.net/163a71073c7a6.jpg.htmlj.