X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Świąteczne testowanie (grudzień)
Odpowiedz

Świąteczne testowanie (grudzień)

Oceń ten wątek:
  • MavisDracula Ekspertka
    Postów: 225 99

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mój 10dpo. Cykle od 3 miesięcy jak w zegarku, max 32 dniowe. Wcześniej miałam bardzo nieregularne po ciąży. Faza lutealna 12-13 dni.
    Brałam castagnus (choć w tym cyklu miałam sporo stresow i niektóre dawki pomijalam), wiesiolek, wit. D i femibion.
    Jeszcze się nie nastawiam, dwie krechy widoczne ale dopiero jak jutro wyjdą na innym teście to w nie uwierzę:-)

    Ewi28 lubi tę wiadomość

    Piotr 29.08.2015r.
    Dominika 31.08.2017r.

    Mam Was- mam wszystko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MavisDracula wrote:
    Któraś z was pytała o objawy. Pierwszym objawem było dziwne przeczucie, pisałam o nim dwa dni temu. Po prostu czułam że jestem w ciąży. Bolą mnie też bardzo piersi i to tyle z objawów. Jutro się okaże czy test nie klamal. Mam jeszcze jeden pink, quixxa i facelle.
    Mavis kurcze ja patrzena ten test i widzę jedynie białą linie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MavisDracula wrote:
    Dzisiaj mój 10dpo. Cykle od 3 miesięcy jak w zegarku, max 32 dniowe. Wcześniej miałam bardzo nieregularne po ciąży. Faza lutealna 12-13 dni.
    Brałam castagnus (choć w tym cyklu miałam sporo stresow i niektóre dawki pomijalam), wiesiolek, wit. D i femibion.
    Jeszcze się nie nastawiam, dwie krechy widoczne ale dopiero jak jutro wyjdą na innym teście to w nie uwierzę:-)


    Zrób zdjęcie z bardzo bliska. Czemu nie masz wykresu udostępnionego?

  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3478

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja szyjka dziś nisko, twarda i chyba otwarta na 2-3 dni przed @. To chyba nie zbyt dobrze wróży co?

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MavisDracula wrote:
    Dzisiaj mój 10dpo. Cykle od 3 miesięcy jak w zegarku, max 32 dniowe. Wcześniej miałam bardzo nieregularne po ciąży. Faza lutealna 12-13 dni.
    Brałam castagnus (choć w tym cyklu miałam sporo stresow i niektóre dawki pomijalam), wiesiolek, wit. D i femibion.
    Jeszcze się nie nastawiam, dwie krechy widoczne ale dopiero jak jutro wyjdą na innym teście to w nie uwierzę:-)

    ja mam chyba niedomoge fazy lutealnej :/ bo trwa od 10 do 12/13 dni jakoś

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • MavisDracula Ekspertka
    Postów: 225 99

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Zrób zdjęcie z bardzo bliska. Czemu nie masz wykresu udostępnionego?

    Bo nie prowadzę wykresu.

    Piotr 29.08.2015r.
    Dominika 31.08.2017r.

    Mam Was- mam wszystko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Moja szyjka dziś nisko, twarda i chyba otwarta na 2-3 dni przed @. To chyba nie zbyt dobrze wróży co?
    :-(

    A temperatura taka ładna.

  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się po histeroskopii już z domu;) polip usunięty, był umiejscowiony w miejscu, które uniemozliwialoby zagniezdzenie. zielone światło na starania od lekarza;)
    na moją prośbę zrobił mi również usg i o dziwo kochane moje owulacja znowu idzie z jajnika prawego (tego z jajowodem)! piękny pecherzyk 9mm, a dziś moj 9dc, także będę działać w tym cyklu;)
    ufff dobrze, że już po wszystkim;)

    Ewi28, Arleta, karm3lka, bertha lubią tę wiadomość

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3478

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    :-(

    A temperatura taka ładna.

    Tak mi się wydaje ze otwarta jest jakaś taka rozpulchniona :-(

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • gg88 Autorytet
    Postów: 1075 894

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    witam się po histeroskopii już z domu;) polip usunięty, był umiejscowiony w miejscu, które uniemozliwialoby zagniezdzenie. zielone światło na starania od lekarza;)
    na moją prośbę zrobił mi również usg i o dziwo kochane moje owulacja znowu idzie z jajnika prawego (tego z jajowodem)! piękny pecherzyk 9mm, a dziś moj 9dc, także będę działać w tym cyklu;)
    ufff dobrze, że już po wszystkim;)
    dobrze,że już po wszystkim :) czyli przyszły tydzień czeka Cię pracowity :p

    Tomasz 09.2018 :)
    MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
    Morfologia nasienia 2% w 2017

    staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
    Morfologia nasienia 0% w 2022r
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3478

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    witam się po histeroskopii już z domu;) polip usunięty, był umiejscowiony w miejscu, które uniemozliwialoby zagniezdzenie. zielone światło na starania od lekarza;)
    na moją prośbę zrobił mi również usg i o dziwo kochane moje owulacja znowu idzie z jajnika prawego (tego z jajowodem)! piękny pecherzyk 9mm, a dziś moj 9dc, także będę działać w tym cyklu;)
    ufff dobrze, że już po wszystkim;)
    Suri powiedz mi czy boli to badanie i czy byłaś na NFZ czy prywatnie? :-)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Mada92 Ekspertka
    Postów: 319 56

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    witam się po histeroskopii już z domu;) polip usunięty, był umiejscowiony w miejscu, które uniemozliwialoby zagniezdzenie. zielone światło na starania od lekarza;)
    na moją prośbę zrobił mi również usg i o dziwo kochane moje owulacja znowu idzie z jajnika prawego (tego z jajowodem)! piękny pecherzyk 9mm, a dziś moj 9dc, także będę działać w tym cyklu;)
    ufff dobrze, że już po wszystkim;)
    Cudownie! Teraz na pewno się uda :)

    Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
    26 lat
    hormony w normie, nasienie b. dobre
    Podwyższona prolaktyna
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mavis ogromne gratulacje! Czekam na potwierdzenie. Na teście coś tam widać i przypuszczam, że jakby to był mój test to skakałabym do góry pod niebiosa z radości :) Tak więc cieszę się już po cichu teraz a jutro będę kibicować mocniejszej kresce. Jeśli to 10 dpo to nie dziwota, że ta kreseczka taka bladziutka.

    Suri, świetne wieści i również trzymam kciuki za owocne starania :D Dobrze, że wszystko się układa. Oby tak dalej.

    Co do świąt to my co roku mamy żywą, w tym roku pierwsze święta w naszym domu, który jest jeszcze w remoncie ale choinkę mamy już gdzie postawić. Tylko trzeba kupić a z kasą krucho na tą choinkę przez ten remont. Ciągle coś trzeba dokupić i kasa ucieka jak oszalała ;/ . Wykończeniówka wykańcza :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 19:43

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Minerva Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Może to plamienie wynikające z zagnieżdzenia zarodka:) spokojnie :)

    hej Karolina90, dzieki za sugestie - poczytalam troche o tym co dziewczyny pisaly o implantacyjnym i to niestety nie do konca na takie wyglada. Zobacze jak dlugo potrwa i czy sie rozwinie w pelna @. Martwi mnie to, ze jesli to faktycznie @ to przyszla tak wczesnie. Dodam, ze cykle mam regularne 29/30 dni i nie biore zadnych lekow. Zdarzylo sie Wam kiedys, zeby @ przyszla o tydzien za wczesnie? Wiecie czym to bylo spowodowane?

    56f4848fecf8893410f71913e8e7814f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri przed chwila wlasnie myslalam o Tobie! Super, ze juz najgorsze za Toba a teraz tylko przyjemnosci i pozytywne sytuacje przed Toba <3 styczen Kochana bedzie nalezal do Ciebie!!
    Karolina, wielokrotnie tu laski pisaly, ze rozpulchniona szyjka byla na ich poczatku ciazy ;) wiec nie przekreslaj jeszcze tego cyklu :)

  • Ptysia Autorytet
    Postów: 1057 469

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, tak sobie tylko Was podczytywałam, no ale w końcu musze udać sie do Was z moimi żalami:( na początek gratulacje wszystkim zaciazonym:) moja sprawa wyglada tak: ten cykl miał byc spisany na straty, bo miałam jakies świsty w uchu i dostałam tabletki przy których laryngolog raczej mowil, ze można sie wstrzymać ze staraniami przy ich przyjmowaniu. Wiec uznałam: Ok, grudzień nie moj... ale po kilku dniach od ich przyjmowania wiadomo... zakazy owoc kusi i mnie skusił... serduszkowanie było... akurat chyba w dzien owulacji, bo 12 dc i silny ból w tym dniu z prawej strony jak zawsze na owulke miałam. Skoro juz w jeden dzien było to jeszcze z chcicy w dwa następne tez, bo jak juz nie myśleliśmy o staraniach to seks był taki cudowny, typowo dla naszej przyjemności, a nie dla starań ( przepraszam za dokładny opis, ale opowiadam dokładnie). Wszystkie leki odstawiłam odrazu po pierwszym serduszkowaniu oczywiscie. I tak sie śmiałam ze moze cos z tego bedzie skoro bez myślenia poszło. Testowanie około wigilii sie szykuje. Ale.. no właśnie jest jedno ale... zaraz po owulacji w nastepny dzien ból gardła, i z dnia na dzien infekcja coraz mocniej sie rozwijała, obecnie leze z katarem jak ho ho, kaszlem suchym jak ho ho i od dzis wzrasta temperatura na wysoka juz niecałe 38. Jeszcze za wczesnie na zagnieżdżenie bo jutro bedzie 6 dpo ale sie tak martwię, ze nawet szansy na to nie ma skoro sie rozwinęła infekcja i kaszle i kicham i brzuchem miotam:( jak myslicie? Jutro idę do lekarza i nawet nie wiem czy mogę cos zażywać, bo narazie to tylko same domowe sposoby, ale tak mnie zmogło, ze nie pomaga nic:( jak myślicie dziewczyny, sytuacja jest patowa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 20:06

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptysia wrote:
    Kochane, tak sobie tylko Was podczytywałam, no ale w końcu musze udać sie do Was z moimi żalami:( na początek gratulacje wszystkim zaciazonym:) moja sprawa wyglada tak: ten cykl miał byc spisany na straty, bo miałam jakies świsty w uchu i dostałam tabletki przy których laryngolog raczej mowil, ze można sie wstrzymać ze staraniami przy ich przyjmowaniu. Wiec uznałam: Ok, grudzień nie moj... ale po kilku dniach od ich przyjmowania wiadomo... zakazy owoc kusi i mnie skusił... serduszkowanie było... akurat chyba w dzien owulacji, bo 12 dc i silny ból w tym dniu z prawej strony jak zawsze na owulke miałam. Skoro juz w jeden dzien było to jeszcze z chcicy w dwa następne tez, bo jak juz nie myśleliśmy o staraniach to seks był taki cudowny, typowo dla naszej przyjemności, a nie dla starań ( przepraszam za dokładny opis, ale opowiadam dokładnie). Wszystkie leki odstawiłam odrazu po pierwszym serduszkowaniu oczywiscie. I tak sie śmiałam ze moze cos z tego bedzie skoro bez myślenia poszło. Testowanie około wigilii sie szykuje. Ale.. no właśnie jest jedno ale... zaraz po owulacji w nastepny dzien ból gardła, i z dnia na dzien infekcja coraz mocniej sie rozwijała, obecnie leze z katarem jak ho ho, kaszlem suchym jak ho ho i od dzis wzrasta temperatura na wysoka juz niecałe 38. Jeszcze za wczesnie na zagnieżdżenie bo jutro bedzie 6 dpo ale sie tak martwię, ze nawet szansy na to nie ma skoro sie rozwinęła infekcja i kaszle i kicham i brzuchem miotam:( jak myslicie? Jutro idę do lekarza i nawet nie wiem czy mogę cos zażywać, bo narazie to tylko same domowe sposoby, ale tak mnie zmogło, ze nie pomaga nic:( jak myślicie dziewczyny, sytuacja jest patowa?
    Pozostaje pójść do lekarza i powiedzieć mu, że prawdopodobnie jesteś w ciązy niech tobie coś lżejszego przypisze, takie domowe leczenie nie ma sensu bo się nie wyleczysz. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptysia wrote:
    Kochane, tak sobie tylko Was podczytywałam, no ale w końcu musze udać sie do Was z moimi żalami:( na początek gratulacje wszystkim zaciazonym:) moja sprawa wyglada tak: ten cykl miał byc spisany na straty, bo miałam jakies świsty w uchu i dostałam tabletki przy których laryngolog raczej mowil, ze można sie wstrzymać ze staraniami przy ich przyjmowaniu. Wiec uznałam: Ok, grudzień nie moj... ale po kilku dniach od ich przyjmowania wiadomo... zakazy owoc kusi i mnie skusił... serduszkowanie było... akurat chyba w dzien owulacji, bo 12 dc i silny ból w tym dniu z prawej strony jak zawsze na owulke miałam. Skoro juz w jeden dzien było to jeszcze z chcicy w dwa następne tez, bo jak juz nie myśleliśmy o staraniach to seks był taki cudowny, typowo dla naszej przyjemności, a nie dla starań ( przepraszam za dokładny opis, ale opowiadam dokładnie). Wszystkie leki odstawiłam odrazu po pierwszym serduszkowaniu oczywiscie. I tak sie śmiałam ze moze cos z tego bedzie skoro bez myślenia poszło. Testowanie około wigilii sie szykuje. Ale.. no właśnie jest jedno ale... zaraz po owulacji w nastepny dzien ból gardła, i z dnia na dzien infekcja coraz mocniej sie rozwijała, obecnie leze z katarem jak ho ho, kaszlem suchym jak ho ho i od dzis wzrasta temperatura na wysoka juz niecałe 38. Jeszcze za wczesnie na zagnieżdżenie bo jutro bedzie 6 dpo ale sie tak martwię, ze nawet szansy na to nie ma skoro sie rozwinęła infekcja i kaszle i kicham i brzuchem miotam:( jak myslicie? Jutro idę do lekarza i nawet nie wiem czy mogę cos zażywać, bo narazie to tylko same domowe sposoby, ale tak mnie zmogło, ze nie pomaga nic:( jak myślicie dziewczyny, sytuacja jest patowa?
    Powiem Ci, ze ja zaszlam w ciaze jak mielismy razem z mezem zapalenie krtani, a i bedac w ciazy dalej chorowalam.. tak jak pisala kolezanka wyzej, udaj sie do lekarza po leki ale bezpieczne w razie czego :)

  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny:)
    Sam zabieg bezbolesny, bo pod narkozą, trwał może z 15 minut. Narkoza lekka, więc właściwie zaraz po przebudzeniu wracają normalne funkcje motoryczne i umysłowe:) Zaraz po zabiegu miałam lekkie krwawienie, na chwilę obecną widzę, że ustało. Polip był mały, (ale pechowo umiejscowiony), więc może i krwawienia nie będzie?:) Brzuch boli jak przy miesiączce, jest taki dyskomfort, ale ponoć to kwestia max 2-3 dni. Ja robiłam zabieg prywatnie. W przyszłym miesiącu jeszcze planuję HSG.

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Dziękuję dziewczyny:)
    Sam zabieg bezbolesny, bo pod narkozą, trwał może z 15 minut. Narkoza lekka, więc właściwie zaraz po przebudzeniu wracają normalne funkcje motoryczne i umysłowe:) Zaraz po zabiegu miałam lekkie krwawienie, na chwilę obecną widzę, że ustało. Polip był mały, (ale pechowo umiejscowiony), więc może i krwawienia nie będzie?:) Brzuch boli jak przy miesiączce, jest taki dyskomfort, ale ponoć to kwestia max 2-3 dni. Ja robiłam zabieg prywatnie. W przyszłym miesiącu jeszcze planuję HSG.
    Kurde tez bym chciala juz byc po.. a tu 1,5 miesiaca jeszcze przede mna :(

‹‹ 206 207 208 209 210 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ