U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalena29 wrote:Odebrał skierowanie do anestezjologa, na EKG, rentgen klatki, badania grupy krwi i badania moczu i krwi jak na fotce.
I ja niestety jestem w te klocki zielona. Na chłopski rozum ogarniam, że chyba najlepiej dzwonić o termin do anestezjologa i w międzyczasie badania pyknąć 🤷♀️ a kto ustala termin operacji?
A kiedy Kolejna wizyta u tego lekarza prowadzącego ? Bo on wam chyba musi wystawić to skierowanie. Tym bardziej mówił, że wystawi skierowanie na oddział.
Edit: moja teściowa jest świeżo po operacji i właśnie robiła badania, mocz i morfologie. Potem pojechała na konsultację do szpitala. Gdy wszystko było ok to lekarz dał skierowanie na oddział. Jak ja przyjęli to dopiero wtedy miała ekg i Konsultacje z anestezjologiem.
Najlepiej by było gdyby mąż tam pojechał razem z Tobą i dokładnie się opytac wszystkiego. Bo z kartek samemu to ciężko wrozyc.
W ostateczności zadzwonić, ale przy Tobie i nie wiem napisać mu wielkimi literami co on ma mówić i o co pytaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 08:48
Magdalena29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdalena29 wrote:Odebrał skierowanie do anestezjologa, na EKG, rentgen klatki, badania grupy krwi i badania moczu i krwi jak na fotce.
I ja niestety jestem w te klocki zielona. Na chłopski rozum ogarniam, że chyba najlepiej dzwonić o termin do anestezjologa i w międzyczasie badania pyknąć 🤷♀️ a kto ustala termin operacji?
A to nie dostał skierowania na oddział urologiczny? A macie skierowanie do konkretnego szpitala? Chyba, że ma zrobić te wszystkie badania i zgłosić się do lekarza i wtedy dostanie termin 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 08:40
-
MonikA_89! wrote:Nana_r, witaj Co do pracy to z własnego doświadczenia ci powiem, że zmiana pracy po poronieniu to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. W nowej pracy odżyłam, przestał mnie boleć brzuch w niedzielę na samą myśl o rozpoczynającym się za moment kolejnym tygodniu. Poznałam wspaniałych ludzi, którzy potrafią współpracować w zespole. Polecam spróbować, jeśli masz wątpliwości czy obecna praca daje ci satysfakcję Trzeba ryzykować dopóki jest się młodym, bo jak się człowiek zasiedzi, to będzie jeszcze trudniej ruszyć tyłek
Akurat pracę mam bardzo fajną, ja tworzyłam firmę w której pracuję szefowa jeszcze lepszą, jej wsparcie przy obu poronieniach było nieocenione. Niestety z powodu covidu moje zarobki mnie nie satysfakcjonują a na więcej na razie liczyć nie mogę. No i przeprowadzam się i będę miała dość daleko. Na razie podjęłam decyzję, że wracam. Nie mam pomyslu na inną pracę (tzn mam ale nie ma takiej na razie), a iść byle gdzie to bez sensu. Jestem nauczycielem edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej, powrót do zawodu w tej chwili też bez sensu z powodu wirusa, za dużo zamieszania....to chyba chodzi ogólnie. Bo tak samo myślę np o bieganiu "gdybym była w ciąży to bym nie mogę biegać" "gdybym była w ciąży to bym nie mogła pomagać przy remoncie" itp.
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
ElfiaKsiężniczka wrote:Cześć nana. Jak badania męża? Pjp może sugerować nieprawidłowości z plemnikami, więc może warto zrobić rozszerzone badania nasienia.
Misiu, oj testuje. Tatusia też testuje, bo wczoraj pierwszy raz dostałam takiego mocno przerazajacego skurczu, zginajacego w pół który trwal około 30-40 sekund. Oddychalam tak jak na szkole rodzenia, mąż troszkę pomasowal plecy i przeszło, był lekko przerażony, bo to przecież za wcześnie. Teraz oczywiście spać nie mogę, zrobiłam sobie mleko z miodem, mała się rozruszala, a ja włączyłam tv i oglądam jakiś film na tvp2. 🙈
Robiliśmy ostatnie w czerwcu 2019 tuż przed pierwszą ciążą, rozszerzone. Wg androloga było ok, tzn kazał brać suple i nie pić mocnych alkoholi ale powiedziałz, że jest ok. Pytałam mojej gin, ale powiedziała że na razie skupiamy się na moich badaniach. Chociaz Staremu (ja mam nie-męża ) pewnie nie zaszkodzi zrobić badania. Ale musimy rozkładać wydatki, więc jego zbadamy w październiku pewnie.
A te skurcze to te Braxtony? Cwiczy Cię dziecię
Makino- nie wiem czemu serduszko rzestalo bić. Półtora tygodnia wcześniej miałam malutkie plamienie (dwa dni z rzędu rano, przy 2), lekarka kazała zwiekszyc dupka i leżeć. Na wizycie okazało się że odkleja się trochę kosmówka ale serce bije, dostałam luteine i nakaz leżenia. Na kontroli po tygodniu okazało się że kosmówka się przykleiła prawie ale serduszko nie biłoWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 08:58
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
nick nieaktualnyNana witaj Pamiętam Cie z wrześniowego fioletu z zeszłego roku, ja też tam byłam i też w listopadzie Maluszkowi przestało bić serduszko. Bardzo mi przykro, że u Ciebie w tym czasie nastąpiła druga strata...
ale wierzę w szczęśliwe zakończenie, cieszę się, że dołączyłaś do nas, rozgość się i pisz śmiało!!! Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i Twoją szczęśliwą, donoszoną ciążę!!!
U mnie leje od rana, jesień w pełni.
Miłego łikendu dziewczyny , myślcie o nowym wątku, bo ja już zbieram siły na październik!!!
aaa, i Sasanko Ty chyba kiedyś mówiłaś, że masz urodziny we wrześniu, nie wiem za bardzo kiedy i pewnie już były bo wrzesień się kończy, ale wszystkiego najlepszego kochana!!! Niech spełnią się wszystkie Twoje marzenia!!!Nana_r, szona lubią tę wiadomość
-
Frelciaa wrote:Ja polecam badania genetyczne po poronieniu. Zostały mi w głowie słowa doktora ze jak jest nieprawidłowy zarodek to tam i w immunologii powinno się szukać. Pierwsze właśnie ze względu na możliwe wady a drugie ze względu na odrzucanie ciąży. Na szczęście najczęściej wystarczy heparyna i np encorton i kolejne ciąże są już donoszone.
Nie spałam dobrze.. bolą mnie pachwiny i lędźwie. Autentycznie czuje jakby mi się w środku wszystko przemieszczalo 🙈
Zrobiliśmy kariotypy, u mnie mutacje i wyszło mi Pai1 homo. Przede mną jeszcze komórki nk, białko c i s, homocysteina, kw foliowy, B12.
Pamiętam, jak pisałaś na początku ciąży na wątku ciążowym jak się stresujesz. Z tego co czytam Twoje nastawienie jest już bardziej pozytywne. Cieszę się i trzymam kciuki oczywiścieFrelciaa lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Nana_r wrote:Robiliśmy ostatnie w czerwcu 2019 tuż przed pierwszą ciążą, rozszerzone. Wg androloga było ok, tzn kazał brać suple i nie pić mocnych alkoholi ale powiedziałz, że jest ok. Pytałam mojej gin, ale powiedziała że na razie skupiamy się na moich badaniach. Chociaz Staremu (ja mam nie-męża ) pewnie nie zaszkodzi zrobić badania. Ale musimy rozkładać wydatki, więc jego zbadamy w październiku pewnie.
A te skurcze to te Braxtony? Cwiczy Cię dziecię
oczywiście, że nie zaszkodzi powtórka badań. A jeśli mąż jeszcze chetnie łyka suple to w ogóle sztos ✊
Skurcze BH czułam calutki dzień prawie z resztą od 20 tc są one coraz częstsze, niestety troszkę się forsowalam wczoraj pomagając mężowi przy remoncie.
A ten wieczorny skurcz był inny. Zaczął się w dole brzucha i objął mnie aż do krzyża i pachwin. Niby podobny do miesiaczkowego, ale kilka razy mocniejszy. -
Cześć dziewczyny,
Nie wiem czy mnie kojarzycie czasamu tu sie udzielam.
Raz byłam w ciąży 4,5 roku temu, ale niestety poroniłam. Od tamtej pory cisza.
Juz wtedy wiedzielismy z M. O obniżonych parametrach nasienia, zaszłam w ciążę w momencie kiedy wyniki były naprawdę słabe w porównaniu do teraz.
Właśnie jestem po 3 nieudanych inseminacjach 😭 znów się nie udało. Powoli tracę nadzieję.
Myślę co jeszcze można zbadać? Co zdiagnozować? Czym się wspomóc?
Bo lekarze nastawieni tylko na wykonywanie inseminacji albo in vitro nic, nie szukają przyczyny.
P.S. Jak w stopce wpisać opis?
Starania od 2016r.
2016 - poronienie w 7tc.
4 IUI - 😢
Ja:
SonoHSG - jajowody drożne
Mutacje MTHFR i Pai (homo)
Homocysteina podwyższona (okolo 11) obniżona do 6 po B complex metyl
Hormony -ok
ASA - ujemne
Kariotyp - ok
On:
Obniżona morfologia od 0% do 8%, zmienna
Hormony ok
Kariotyp - ok
Acard, olej z wiesiołka, B Complex, Q10,
OD 10.2019 dieta z Akademii Płodności, codzinne spacery z psem -
MonikA_89 dla Ciebie z całego serca gratulacje i trzymam kciuki za nudna ciaże 😊
Wszystkim dkziewczynom gratuluje ale wybaczcie najbardziej zapamiętałam z wątku ciążę MonikA_89 bo sledziłam o dawna Twoją historię, jesteś fajterką 😊MonikA_89!, szona lubią tę wiadomość
Starania od 2016r.
2016 - poronienie w 7tc.
4 IUI - 😢
Ja:
SonoHSG - jajowody drożne
Mutacje MTHFR i Pai (homo)
Homocysteina podwyższona (okolo 11) obniżona do 6 po B complex metyl
Hormony -ok
ASA - ujemne
Kariotyp - ok
On:
Obniżona morfologia od 0% do 8%, zmienna
Hormony ok
Kariotyp - ok
Acard, olej z wiesiołka, B Complex, Q10,
OD 10.2019 dieta z Akademii Płodności, codzinne spacery z psem -
ElfiaKsiężniczka wrote:oczywiście, że nie zaszkodzi powtórka badań. A jeśli mąż jeszcze chetnie łyka suple to w ogóle sztos ✊
Skurcze BH czułam calutki dzień prawie z resztą od 20 tc są one coraz częstsze, niestety troszkę się forsowalam wczoraj pomagając mężowi przy remoncie.
A ten wieczorny skurcz był inny. Zaczął się w dole brzucha i objął mnie aż do krzyża i pachwin. Niby podobny do miesiaczkowego, ale kilka razy mocniejszy.
To się proszę nie przemęczać! dobre samopoczucie wcale nie znaczy, że masz siły jak Hulk
Ja też mam remont tzn. Wykańczamy nasze pierwsze mieszkanie. Także ja dzisiaj idę packac się w farbie i tarzać w pyle. Miłego dnia!Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Nana_r wrote:Zrobiliśmy kariotypy, u mnie mutacje i wyszło mi Pai1 homo. Przede mną jeszcze komórki nk, białko c i s, homocysteina, kw foliowy, B12.
Pamiętam, jak pisałaś na początku ciąży na wątku ciążowym jak się stresujesz. Z tego co czytam Twoje nastawienie jest już bardziej pozytywne. Cieszę się i trzymam kciuki oczywiście
No to w sumie nic takiego Ci nie wyszło w tych mutacjach hmmm... A partner hba i fdna robił? Może w plemniku tkwi szkopuł. Jeśli będziesz robiła komórki NK to koniecznie z macicy, bo to ona nas interesuje a wynik z krwi często bardzo się różni i nie jedz antyoksydantów, bo one podnoszą NK. Co do badań to jeszcze bym dorzuciła : cytokiny, alloMLR i wszystkie przeciwciała. Kurcze 11 tc to już teoretycznie bezpieczniejszy czas dla ciąży. Bardzo mi przykro że tyle musiałaś przejść Chociaż po tym ile już przeczytałam przez ten czas, to dochodzę do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak bezpieczna ciąża Zostaje nam wiara w malucha i jak najmniej stresu. I koniecznie kiry zrób ! Może accofil jest potrzebny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 09:22
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Magdalena29 wrote:Odebrał skierowanie do anestezjologa, na EKG, rentgen klatki, badania grupy krwi i badania moczu i krwi jak na fotce.
I ja niestety jestem w te klocki zielona. Na chłopski rozum ogarniam, że chyba najlepiej dzwonić o termin do anestezjologa i w międzyczasie badania pyknąć 🤷♀️ a kto ustala termin operacji?
Zrób tak jak mówisz. Przy rejestracji do anestezjologa możesz zapytać czy te wszystkie badania są potrzebne do kwalifikacji.
Mam nadzieję, że to znaczy tyle, że jak już ogarniecie te badania to potem będzie szybki termin zabiegu bo przecież te badania tracą ważność....Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Sensorka wrote:Cześć dziewczyny,
Nie wiem czy mnie kojarzycie czasamu tu sie udzielam.
Raz byłam w ciąży 4,5 roku temu, ale niestety poroniłam. Od tamtej pory cisza.
Juz wtedy wiedzielismy z M. O obniżonych parametrach nasienia, zaszłam w ciążę w momencie kiedy wyniki były naprawdę słabe w porównaniu do teraz.
Właśnie jestem po 3 nieudanych inseminacjach 😭 znów się nie udało. Powoli tracę nadzieję.
Myślę co jeszcze można zbadać? Co zdiagnozować? Czym się wspomóc?
Bo lekarze nastawieni tylko na wykonywanie inseminacji albo in vitro nic, nie szukają przyczyny.
P.S. Jak w stopce wpisać opis?
A gdzie się leczycie? Może warto zmienić klinikę? Inseminacja nie ma dużo większej skuteczności niż poczęcie naturalne z tego co wiem...
Aby zmienić opis wejdź w menu i wybierz 'społeczność', tam jest ta opcja.Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
nick nieaktualnyKsięgowa wrote:Ah! Zmyliło mnie to! Ale w takim razie trzymam kciuki 😍 do konca wrzesnia jeszcze chwila zostala.
Ja dzis zrobiłam test i nic.. Zaczelam sie zastanawiac, co zrobic, bo lutke mialam brać 10 dni, czyli do jutra i wtedy zrobic betę. Ale najwcześniej będę mogla w poniedzialek i teraz nie wiem.. Brać ja dalej do poniedziałku, czy skoro dzis bialo to odpuścić? To jest 24dc, 11dpo. 🤷♀️
Dziekuje 11 dpo to za wczesnie na test!!! Mowie Ci to ja- testujaca od 7dpo W 1 z moich ciaz beta 12dpo wynosila 0.5... Trzymam kciuki :*
Kittinko kochana, dziekuje urodziny byly 15.09, ale swietuje do dzis. Moj humor i moc powrocily! Czuje sie jak silaczka, korzystam z zycia jak tylko sie da i kocham beztroskie dniKittinka 3.0, Nana_r, szona lubią tę wiadomość
-
Frelciaa wrote:Wiesz co akurat spać mogłabym dużo i to podobno dobrze ale po pierwsze wstaje milion razy na siku w po drugie te pachwiny... muszę spać z poduszka między nogami. Ale to pewnie przez torbiel. Jak tam macica rośnie to jakiś może ucisk jest a jeszcze maluch na wieczór zaczyna jakiś aerobik odprawiać i mi tam koksuje ten ból 🙈
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Może sobie zamów ciążową poduszkę do spania? Przyjaciółka miała w kształcie litery "C" i bardzo sobie chwaliła
Mam mam ale szczerze mówiąc ciężko z nią się przewracać z boku na bok. Zawsze wtedy budzę i Męża i psa a mam śliczną tą podusie. Zostanie do karmienia albo jako ochraniacz.👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Frelciaa wrote:No to w sumie nic takiego Ci nie wyszło w tych mutacjach hmmm... A partner hba i fdna robił? Może w plemniku tkwi szkopuł. Jeśli będziesz robiła komórki NK to koniecznie z macicy, bo to ona nas interesuje a wynik z krwi często bardzo się różni i nie jedz antyoksydantów, bo one podnoszą NK. Co do badań to jeszcze bym dorzuciła : cytokiny, alloMLR i wszystkie przeciwciała. Kurcze 11 tc to już teoretycznie bezpieczniejszy czas dla ciąży. Bardzo mi przykro że tyle musiałaś przejść Chociaż po tym ile już przeczytałam przez ten czas, to dochodzę do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak bezpieczna ciąża Zostaje nam wiara w malucha i jak najmniej stresu. I koniecznie kiry zrób ! Może accofil jest potrzebny!
Może ta odklejająca się kosmówka miala wpływ? Kurcze liczyłam, że to Pai to już jakiś trop...
Na razie zrobię to, co mi kazał lekarz i się skonsultuję. Pewnie pójdę do drugiego lekarza na konsultację, może będzie miał inne pomysły.
Potem będę zagłębiać się dalej.
Dzięki za pomocStarania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Nana_r wrote:Może ta odklejająca się kosmówka miala wpływ? Kurcze liczyłam, że to Pai to już jakiś trop...
Na razie zrobię to, co mi kazał lekarz i się skonsultuję. Pewnie pójdę do drugiego lekarza na konsultację, może będzie miał inne pomysły.
Potem będę zagłębiać się dalej.
Dzięki za pomoc
Bardzo możliwe, że to kosmówka ale z tego co widzę masz w historii dwa poronienia? Pai w homo jest wskazaniem do acardu i heparyny. U mnie zadziałało i mam nadzieję, że do końca 9 miesiąca.👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Sensorka wrote:Cześć dziewczyny,
Nie wiem czy mnie kojarzycie czasamu tu sie udzielam.
Raz byłam w ciąży 4,5 roku temu, ale niestety poroniłam. Od tamtej pory cisza.
Juz wtedy wiedzielismy z M. O obniżonych parametrach nasienia, zaszłam w ciążę w momencie kiedy wyniki były naprawdę słabe w porównaniu do teraz.
Właśnie jestem po 3 nieudanych inseminacjach 😭 znów się nie udało. Powoli tracę nadzieję.
Myślę co jeszcze można zbadać? Co zdiagnozować? Czym się wspomóc?
Bo lekarze nastawieni tylko na wykonywanie inseminacji albo in vitro nic, nie szukają przyczyny.
P.S. Jak w stopce wpisać opis?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Nana. Witaj. Bardzo fajnie, że chodzisz na terapię. Mi też pomogła.
Ja też mam PAI i ginekolog powiedziała, że to mogła być przyczyną poronienia, też serduszko przestało bić. W tej ciąży jestem na heparynie i jest wszystko ok. Powodzenia życzę.
Sasanka55. Wszystkiego najlepszego 🙂 Moja córeczka ma urodzinki 3 dni po Tobie 🙂
Ja od tygodnia cierpię na przeziebienie. Niby nic, ale tym razem porządnie mnie rozłożyło, mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Wczoraj miałam apogeum, cały dzień przeleżałam na kanapie, nie miałam siły palcem kiwnąć. Dziś jakby lepiej, tylko głowa boli od rana.
W poniedziałek mam USG i pobranie krwi na NIFTY, więc mam nadzieję, że do tego czasu mi przejdzie.
Nana_r lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔